przywitanie psa z dzidziusiem

Witajcie,
mam 1,5 rocznego owczarka niemieckiego, sunię. Mieszka w kojcu, ale większość czasu spędza luźno biegając po ogrodzie i jest moim kochanym pupilkiem. Mam pytanie, czy któraś z Was już to przechodziła, to, czyli przyjazd do domu z dzieciątkiem i przywitanie psa z nowym członkiem rodziny? Chyba już gdzieś czytałam podobny wątek, ale za nic nie mogę go znaleźć. Mój piesio to nie york… a tyle się teraz słyszy… Oczywiście wiadomym jest, że nigdy nie zostawię maleństwa samego z Negrą, ale chciałabym uniknąć scen zazdrości itp.
Macie pomysł albo sprawdzoną metodę?
Pozdrowionka

Gosia

8 odpowiedzi na pytanie: przywitanie psa z dzidziusiem

  1. Re: przywitanie psa z dzidziusiem

    Ja mam dwa jamniki szorstkowłose i miłe wspomnienia z powrotu ze szpitala i dalszych kontaktów psiaków i córeczki. Po ogrodzie biega owczarek kaukaski i wbrew obiegowym opiniom nie boję się zostawić córeczki z nim samej. Nasze psy mają jednak zerowy poziom agresji i są od poczatku wychowywane w stadzie. A zasady przyzwyczajania psa do dzieciaczka są identyczne jak ze starszym rodzeństwem – psem targają takie same uczucia jak zazdrosnym dzieckiem – trzeba mu poświęcić trochę czasu, żeby nie czuł się odrzucony – on też musi oswoić się z nową sytuacją. Nie może poczuć że dziecko to konkurencja dla Waszych kontaktów. Pozdrawiam


    Anula +A,A,A

    • Re: przywitanie psa z dzidziusiem

      Witaj !!
      Ja mam podobny problem do Ciebie tylko, ze mi zostało juz mało czasu. Ja mam Dobermana, który ma 2,5 roku i od samego początku spi ze mna w łózku. Jest rozpieszczony na maksa. Cały czas myslę jak to bedzie. Wiem tylko, ze jak bede wchodzic do domku z dzieckiem to psa nie może byc w domu. Musi byc gdzies na spacerze. Słyszałam tez, ze dobrze dać pieskowi do powachania ciuszki, które dziecko ubrudziło w szpitalu zeby juz znał ten zapach.
      Wiesz ja bede pierwsza przez to przechodziła więc zaczep mnie kiedys to Ci powiem jak u mnie było.
      Trzymaj sie ciepło i badz dobrej mysli
      Buziaki
      Ania 36 tc

      • Re: przywitanie psa z dzidziusiem

        Hi hi, jak Wy się tam we trójkę mieścicie, co?

        A teraz odpowiedź:
        Też mam dużego psa i też śpię (tzn. spałam) z nim w łóżku. Tydzień temu piesek dostał nakaz ekmisji z łóżka żeby nie kojarzył nadejścia dziecka z tym przykrym wydarzeniem. Zgadzam się z tym, o czym piszą dziewczyny. Niech Twój mąż przyniesie ze szpitala pieluszkę, która będzie pachniała Waszym niemowlaczkiem i da psu do powąchania. Po przyjeździe ze szpitala (jak pisała Ania – dobrze, żeby pies był wtedy na spacerze i wszedł do domu, gdy maleństwo już jest) musisz dać mu do powąchania nowego domownika. Możesz osłonić buźkę pieluszką, żeby czasem pies nie polizał twarzy dziecku. No i potem najważniejsze – nie możesz izolować psa od dziecka, na pewno mu krzywdy nie zrobi. Nie wyganiaj go z pokoju, nie odpychaj od dziecka. Może być niebezpieczny gdy poczuje, że obecność dziecka zabrała całą Waszą miłość i uwagę. Trzeba pieskowi też poświęcić dużo uwagi, pogłaskać, przytulić, zabierać na spacerki wraz z dzieckiem, pozwalać na przebywanie razem z Wami nawet gdy dziecko bawi się na podłodze – wtedy na pewno wszystko będzie dobrze. Nas też czeka to samo, ale jestem dobrej myśli.

        Natalia i Ingusia (01.12.2005r)

        • Re: przywitanie psa z dzidziusiem

          My z Mężem również od kilku tygodni przygotowujemy naszą Labradorkę na przyjście Maleństwa. Nie jest to łatwe, bo sunia to nasze oczko w głowie i strasznie rozpieszczony pupilek Szybko jednak nauczyła się, że nie może już spać z nami w łóżku, no i że mamy dla niej mniej czasu, bo od maja w domu jest poważny remont.
          Mam nadzieję, że Nelcia bez problemów zaakceptuje nowego członka rodziny

          Jak będziecie miały jeszcze jakieś pomysły na przywitanie psiaka z Dzidzią dajcie znać. Wszystkie sugestie mile widziane

          Pozdrowienia

          Kasia i listopadowe Szczęście

          • Re: przywitanie psa z dzidziusiem

            Ja mam co prawda w domu tylko dwa koty (nie wiem lepiej czy gorzej) i sama się zastanawiam jak to będzie.
            Może spróbuj zadzwonić do jakiejś większej kliniki dla zwierząt w Warszawie, a na pewno podadzą ci namiar na zwierzęcego psychologa. Wiem, że taki istnieje. Jeśli będziesz miała problem, to daj znać, a postaram się zdobyć ten numer telefonu.
            Można również spróbować porozmawiać z jakimś treserem.
            Wbrew pozorom, to ważne, żeby pies nawiązał dobry kontakt z dzieckiem. Myślę, że jeśli nie zostanie popełniony żaden błąd (a o to w sumie nie jest trudno, bo czasami nie rozumiemy swoich zwierząt), to pies będzie najlepszym przyjacielem Malucha.

            Powodzenia.

            • Re: przywitanie psa z dzidziusiem

              No ja właśnie rozmawiałam na ten temat z koleżanką, która jest treserem psów i na tym oparłam swoją odpowiedź.

              Natalia i Ingusia (01.12.2005r.)

              • Re: przywitanie psa z dzidziusiem

                Mój pies był w szoku co jest grane latał taki oszołomiony z tego wszystkiego zwymiotował i dostał biegunki okropny widok taki zagubiony no ale po tygodniu jakoś doszedł do siebie……..

                • Re: przywitanie psa z dzidziusiem

                  Dzięki Wam Kochane 🙂 Wszystkie rady pomocne. Jestem też aktywnym forumowiczem na owczarek.pl i tam fachowcy piszą podobnie. Zaczęliśmy z Negrą chodzić też do szkoły póki troszkę czasu. Też jestem dobrej myśli, w sumie co mi pozostało 🙂
                  Pozdrawiam

                  Gosia

                  Znasz odpowiedź na pytanie: przywitanie psa z dzidziusiem

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general