Przyznaję się… (o zasypianiu)

moje dziecko nie zasypia samo… kiedy chce mu się spać – muszę ululac na kolanach, nie trwa to długo, nie uskarżam się, ale nie wiem, czy to normalne
sam zasypia na spacerze tylko
czy to mu przejdzie?
mam taką refleksję ponieważ własnie zasnął sam w lezaczku… pobujał się z nieszczesnym smokiem w buzi i zasnął
i to jest dla mnie święto…

34 odpowiedzi na pytanie: Przyznaję się… (o zasypianiu)

  1. Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

    A czy normalne jest zasypianie przy cycu? Dopiero mąż mój odkrył usypianie w huśtawce i praktykuje to, jak mnie nie ma. A niestety juz jutro wracam do roboty… Huśtawka będzie ciągle w uzyciu:)

    CCCelinka + Kacperek 21.03.03.

    • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

      Moja starsza córka też nie zasypiała sama i trwało to ok.5 lat, a może i dłużej, ale to taki typ. Syn też od jakiegoś czasu buntował się po odłożeniu go do łóżeczka, ale od 2 nocy śpię w innym pokoju, a z małym śpi tata i co się okazuje mały śpi całą noc, nie budzi się nawet do jedzenia, ciekawe jak będzie dalej?

      Hasza Martyna 9lat Łukasz 7 m-cy

      • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

        Moja corka z kolei nie zasnie sama ale za to wyuczyla rodzicow ze musi zasypiac w duzym lozku i nie wolno jej przeniesc do malego lozeczka bo jest po spaniu. A i w nocy budzi sie kilka razy kontrolujac gdzie sie znajduje.
        Pozdrawiam

        Wiolka i Julka 05-03-2003

        • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

          Przepiekne zdjęcie! zatkało mnie doslownie

          • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

            Pisałam niedawno o metodzie nauczenia dziecka zasypiania samodzielnego- to z tej książki. Właśnie jesteśmy na etapie uczenia mojej dzidzi, która już od wielu miesięcy nie chciała słyszeć o własnym łóżeczku i zasypiała tylko przy piersi.
            dzisiaj trzeci dzień. Marta ma za sobą 2 noce snu od 20 do 7 rano z jedną lub dwiema przerwami we własnym łóżeczku. Teraz już drugą godzinę drzemie (a wcześniej sypiała w dzień czasem tylko pół godziny, góra godzinę i to najlepiej z mamą i jej cycem tuż obok). Znalazłam więc chyba na nią sposób. Może na każde dziecko się znajdzie 😉
            pozdrawiam

            Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)

            • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

              hm… Marysia(15 miesiecy) tez nie zasypia sama….musze przy niej lezec dopoki nie zasnie
              do 11miesiaca usypiala przy cycu, odkad nie karmie wlasnie tak…osatnio bylo ciezko, bo wrocilam do pracy i mala sie podczas zasypiania buntowala ale teraz wszystko wrocilo do wzglednej normy…moze kiedys przestane jej byc do tego potrzebna… Nie chce jej uczyc zasypiac samodzielnie(zwlaszca metoda z tej ksiazki), bo w sumie nie jest to dla mnie jakos potwornie uciazliwe, a boje sie ze moge jej zaszkodzic, ze straci do mnie zaufanie, albo ze poczuje sie samotna…pewnie za miekka jestem…

              Gaba i Marysia + Fasola! (12 tyg.)

              • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                Ja tez nie chce takich metod….
                cale szczescie ze Mateuszowi nie jestm do snu potrzebna – moze go w ten sam sposob ukołysac tata, babcia, ciocia…

                • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                  A ja to niby jak Nikolkę usypiam? Tylko na raczkach, często na stojąco, chociaż nie raz pozwala na siedząco. W tym tygodniu był jeden dzień że pozwalała się usypiać w nosidełku – ale potem “zmadrzała” i już tak nie chce.
                  Dobrze że dość szybko zasypia.

                  ave + Nikola!-02.07.2003 !

                  • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                    mnie tez moglby ktos zastapic, ale tak sobie mysle ze tak newiele dla niej robie iwec chociaz to…

                    Gaba i Marysia + Fasola! (12 tyg.)

                    • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                      pewnie, że przejdzie!!!
                      chyba nie wyobrażasz sobie 18-letniego Matiego usypianego przez mamę na kolanach… 🙂
                      będzie dobrze!
                      na wszystko przyjdzie czas!
                      pozdrawiamy,

                      Kasia mama Kuby (24.01.03)

                      • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                        Krzyś do teraz sam nie uśnie !!!
                        i jeszcze do niedawna usypiał TYLKO na rękach !!!

                        teraz usypia przytulony do mnie lub męża na naszym łóżku, a potem przenosimy go do łóżeczka; jak dla mnie to i tak wybawienie, bo Krzycho waży 11 kg !!!… moje ręce i kręgosłup już nie wytrzymywały…

                        [i]Ewa i Krzyś (10 i 1/2 mies.)

                        • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                          agulka też sama zasypia jedynie na spacerach. a w domku przy ciumkanie, albo wożona w wózku.


                          ania z agulką 04.03.03.

                          • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                            Lea! moj babel ma prawie 14 mies. a tez nie potrafi zasnac sam w lozeczku. Do ok. 7-8 mies. byl usypiany w wozku ( kwsestia 10-15 min) i przenoszony do lozeczka od ok. 8-9 mies. maz kladl go sobie na swoim brzuchu i tak sie kolysal ( 15-20 min) a teraz juz maly tak nie chce; kladzie sie kolo mnie lub meza na naszym lozku i tak zasypia. Dodam, ze maly nie potrafi wylezec ani chwili w bezruchu wiec lazi po lozku godzine lub dluzej az padnie- troche to chyba nienormalne, ale on tak strasznie walczy zeby tylko nie spac. Jak go wkladam do lozeczka to tak bedzie siedzial godz. lub 1,5, siada, wstaje, kladzie sie, turla, bodzie glowka szczebelki, znowu wstaje……….. No coz trzeba czekac az mu to przejdzie…pa !

                            Mama prawie 14-mies. bąbla

                            • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                              Moja Jagoda podobnie spi w bujaku na spacerze w samochodzie a w lozeczku placze na szczescie w nocy jakos spi. Nie przejmuj sie nie tylko Twoje dziecko jest bujane do spania 🙂 to nie jest nic zlego wrecz przeciwnie znaczy ze jestes czula mama dla synka 🙂 a to nie prawda ze dziecko sie brzydko mowiac dziaduje nie w rozumieniu psychologow !!! Dziecko ponoc zawsze ma jakies okresy np lubi byc bujane do snu a za miesiac znowu mu sie odmieni a o bujaniu zapomni.

                              cukierkowo 🙂

                              Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

                              • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                                Ja sama nigdy bym nie wpadla na to ze dzieckonie umie zasnąć… przeciez kiedy był mniejszy spał sam z siebie…. potem coraz czesciej marudzil i gdyby nie moja mama nie wpadlabym tak predko na to ze trzeba go uspic bo sam nie umie
                                to takie dziwne, bo brany na kolana czasami nie chce, wyrywa sie, a przeciez za chwile juz potulnie spi… po prostujakby nie kojarzyl ze kolana to nie nudne lezenie tylko sen, ktorego on tak łaknie…

                                • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                                  Maksio ma 9,5 miesiaca zasypia w dzien w lezaczku(kolyszemy troszke na boki) na wieczor w duzym lozku pod warunkiem ze leze kolo niego(ale to zasypianie trwa wowczas 0,5 do 1 godz)

                                  Anna i Maksiu 12.01.03

                                  • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                                    Igorowski w łóżeczku zasypia tylko wieczorem…w dzień trzeba go troszkę – jak to okresliła ostatnio moja przyjaciólka) – poszelątać w wozku…ledwo juz włazi do tej gondoli ale jeszcze go tam wciskam hihi

                                    Ola i Igorek 25.03.2003

                                    • Re: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                                      Muszę ci Anastazjo przyznać rację, bo moja małą zasypiała kiedyś sama w łóżeczku. Wkładałam ją po kąpieli do łóżeczka, ona przewracala się bok i już spała. A teraz jej się odmieniło, bo trzeba ją usypiać nosząc na rękach.

                                      Marta i Anastazja (04.01.03)

                                      • Moje tez nie samo…..

                                        ….i mam to w nosie…..wazne że zasypia wogole……..

                                        Julka i 16 miesięczny Karolek

                                        • A Dawid sam!

                                          Po 13 miesiacach usypiania TYLKO w wozku!
                                          Po prostu ktoregos dnia przestalo mu to pasowac i juz 🙂

                                          Teraz odkladam do lozeczka i czasem poglaskam po glowie

                                          Dawid wierci sie przez chwile i zasypia

                                          Ten cud trwa juz 3 tygodnie!!!!!!!

                                          smoki i Dawidek (13 miesięcy)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Przyznaję się… (o zasypianiu)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general