przyznanie racji

Cześć Kobity!
Na Zajączka trochę “odpłynąłem” i powiększyłem swoje konto debetowe o trampolinę dla młodszej i quada dla starszej córy. Oczywiście zakup był czysto spontaniczny ” no bo co, moje dzieci są najważniejsze”. Niestety moja kochana luba miała odmienne zdanie i kwestie potraktowała mało subiektywnie co zaskótkowało 5-cio dniowym milczeniem. Po paru dniach i pół litrze wiśniówki lubelskiej przyznałem jej rację i z głową między kolanami ją przeprosiłem za brak konsultacji w kwestii wymuszonej sytuacją wstrzemięźliwości finansowej. Przyznam, że nie było mi łatwo przyznać do braku rozsądnej oceny sytuacji.
Czy waszym facetom też zdarzają się takie sytuacje, czy też tylko ja tak halsuję z wiatrem…

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: przyznanie racji

  1. u nas trampolina sie sprawdz swietnie.
    – po przedszkolu dzieciaki wskakuja do srodka i szaleja.
    – jak przyjdą goscie to wszyscy siedza w srodku (mam siatkę)
    – przychodziły starsze sąsiadki (10-12 lat) i sie bawiły z naszymi dziećmi a my moglismy grac w badmingtona
    – ostatnio tam wsadzili zabawki i sie bawili. jest zacisznie i lekko zacienione. bardzo sie przyjemnie tam lezy

    • e wydaje mi sie ze robienie 5 dniowego cyrku z powodu zakupow to lekka przesada – owszem mogla byc mala awanturka, zeby sie to wiecej nie powtorzylo (choc jezeli moj malz kupilby tak spontanicznie cos malemu to nie mialabym nic przeciwko, w koncu chce przyjemnosc dziekcu sprawic i sama wiem jak milo jest cos tak kupic komus ile mi to frajdy sprawia, ale jezeli to szarpie jakos budzet to rozmowa powazna zeby sie to wiecej nie powtorzylo i tyle) ale az 5 dni z powodu trampoliny i quada – w tej kwesti raczej zona racji nie miala i tez powinna przyznac sie do bledu.

      • Zamieszczone przez swiki
        e wydaje mi sie ze robienie 5 dniowego cyrku z powodu zakupow to lekka przesada – owszem mogla byc mala awanturka, zeby sie to wiecej nie powtorzylo (choc jezeli moj malz kupilby tak spontanicznie cos malemu to nie mialabym nic przeciwko, w koncu chce przyjemnosc dziekcu sprawic i sama wiem jak milo jest cos tak kupic komus ile mi to frajdy sprawia, ale jezeli to szarpie jakos budzet to rozmowa powazna zeby sie to wiecej nie powtorzylo i tyle) ale az 5 dni z powodu trampoliny i quada – w tej kwesti raczej zona racji nie miala i tez powinna przyznac sie do bledu.

        tylko quad i trampolina to jakies 1200 pln w sumie (no chyba ze mała trampolina i quad elektryczny – to moze 800)….. dla niektórych to spora suma jak na nieprzewidziany wydatek. nie mówiąc juz o innych konsekwencjach. Ja generalne jestem przeciwna quadom i bym sie wsciekla gdyby maz dziecku cos takiego kupił. niezaleznie od ceny…..
        no ale ja nie potrafie sie nie odzywac przez 5 dni…. o przeciwnie….

        ale bym sie nagadała….. oh, pewnie do konca zycia 🙂

        • Zamieszczone przez aborka
          tylko quad i trampolina to jakies 1200 pln w sumie (no chyba ze mała trampolina i quad elektryczny – to moze 800)….. dla niektórych to spora suma jak na nieprzewidziany wydatek. nie mówiąc juz o innych konsekwencjach. Ja generalne jestem przeciwna quadom i bym sie wsciekla gdyby maz dziecku cos takiego kupił. niezaleznie od ceny…..
          no ale ja nie potrafie sie nie odzywac przez 5 dni…. o przeciwnie….

          ale bym sie nagadała….. oh, pewnie do konca zycia 🙂

          a ja mysle ze to nie maly wydatek i mimo wszystko uwazam ze maz chcial dobrze i nie nalezalo by go az tak ganic i az 5 dni sie nie odzywac (ja tez raczej z tych gadajacych az za duzo wiec dla mnie 1 dzien milczenia to juz masakra) mowie – bylo to moze lekkomyslne i nieprzemyslane ale bardzo spontaniczne i sparwilo ogromna radoche nie tlyko jemu, owszem jakas rozmowa potem juz nie przydzieciach, zeby choc mialay radoche z tego skoro juz kupione jak najbardziej i wyjasnienie zeby to sie wiecej nie powtozylo, ale stalo sie i czy cos to zmieni ze sie nagadam i nadenerwuje lub nie bede sie odzywala? no nie 😉

          • nie zdarzają sie…

            • Zamieszczone przez swiki
              a ja mysle ze to nie maly wydatek i mimo wszystko uwazam ze maz chcial dobrze i nie nalezalo by go az tak ganic i az 5 dni sie nie odzywac (ja tez raczej z tych gadajacych az za duzo wiec dla mnie 1 dzien milczenia to juz masakra) mowie – bylo to moze lekkomyslne i nieprzemyslane ale bardzo spontaniczne i sparwilo ogromna radoche nie tlyko jemu, owszem jakas rozmowa potem juz nie przydzieciach, zeby choc mialay radoche z tego skoro juz kupione jak najbardziej i wyjasnienie zeby to sie wiecej nie powtozylo, ale stalo sie i czy cos to zmieni ze sie nagadam i nadenerwuje lub nie bede sie odzywala? no nie 😉

              no ja tez z tych gadająch :). w zyciu bym sie nie obraziła a kara “milczenia” jest mi obca. Ja prędzej na smierc zagadam :). ALe nie potrafie tez przemilczec jak mi cos nie pasi.
              Ale są napewno takie związki gdy mąż (lub zona) i tak zwsze robi po swojemu. i to jest strasznie wkurzające. A w sytuacji dania prezentu dziecku żona pozostaje bez silna. Jak mąz kupi sobie cos głupiego to mozna kazac oddac. ale jak dostały dzieci to juz po sprawie. Jak ma tłumic w sobie złosc to lepiej sie raz pożądnie pokłócic a potem pogodzic i miec z głowy

              • Zamieszczone przez swiki
                e wydaje mi sie ze robienie 5 dniowego cyrku z powodu zakupow to lekka przesada – owszem mogla byc mala awanturka, zeby sie to wiecej nie powtorzylo (choc jezeli moj malz kupilby tak spontanicznie cos malemu to nie mialabym nic przeciwko, w koncu chce przyjemnosc dziekcu sprawic i sama wiem jak milo jest cos tak kupic komus ile mi to frajdy sprawia, ale jezeli to szarpie jakos budzet to rozmowa powazna zeby sie to wiecej nie powtorzylo i tyle) ale az 5 dni z powodu trampoliny i quada – w tej kwesti raczej zona racji nie miala i tez powinna przyznac sie do bledu.

                No pewnie, w końcu co tam trampolina i quad, jakieś 1000 zł, drobiazg Powinna kobita Wicia przeprosić, a nie on ją

                • Zamieszczone przez majowamama
                  …. z głową między kolanami

                  Ale Wicia kolanami Inaczej się nie będzie liczyło

                  • Zamieszczone przez kamuszka
                    No pewnie, w końcu co tam trampolina i quad, jakieś 1000 zł, drobiazg Powinna kobita Wicia przeprosić, a nie on ją

                    e no przeciez nic sie nie stalo a afera jakby normalnie ja zdradzil czy cos… a skoro wydaje 1000 zl na zabawki to pewnie ich stac i dla nich nie jest to jakis ogromny wydatek. I tak – na kolana kobieto 😉

                    • To były drogie Panie takie wynalazki:

                      Na trampolinie to nawet ja się kicam, chociaż po ciemku, żeby obciachu nie robić. Na quada wlazłem, ale cosik przyduży jestem, kolanami sobie trzonowce nadwyrężyłem. A swoją drogą ciekawe, że jak na rocznicę ślubu podobna kwota poszła na żółte obciążniki do uszu to nikt mi nie marudził…
                      Teraz już będę jakiś czas grzeczny bo trzeba by autko zmienić i może kobitka pozwoli mi wybrać model….

                      • Zamieszczone przez wiciu_r
                        To były drogie Panie takie wynalazki:

                        Na trampolinie to nawet ja się kicam, chociaż po ciemku, żeby obciachu nie robić. Na quada wlazłem, ale cosik przyduży jestem, kolanami sobie trzonowce nadwyrężyłem. A swoją drogą ciekawe, że jak na rocznicę ślubu podobna kwota poszła na żółte obciążniki do uszu to nikt mi nie marudził…
                        Teraz już będę jakiś czas grzeczny bo trzeba by autko zmienić i może kobitka pozwoli mi wybrać model….

                        Wiciu- czy Ty przypadkiem nie jesteś trollem? 😀 Jeśli nie, to ja sie chetnie zamienie z Twoją zoną. Będę dostawała kolczyki za 1500 pln, pozwolę Ci dzieciom kupować drogie prezenty i będę smigała nowym autkiem

                        • Zamieszczone przez majowamama
                          no i wszystko jasne
                          chłopak się pobawić chciał, a tu afera na 12 fajerek
                          od tego wyjsc trzeba było, a nie ściemniać, że zabawki dla dzieci

                          Ano właśnie Tak zaciemniona sprawa i jeszcze się okazalo, ze quad za mały dla Wicia

                          • Przyznawanie racji żeby zona się do mnie zaczęła odzywać lub żeby się ze mną przesała – nie jest dla mnie żadnym rozwiązaniem
                            Zrozumienie problemu – tak

                            Co do pytania – nie mojemu małżowi się “odpłynięcia” na taką skalę nie zdarzają – chyba wie jakie go konsekwencje czekają
                            Na mniejszą skalę – mamy dosyć dużą swobode finansową i nie ingerujemy we własne zakupy jesli nie nadszarpują budżetu rodzinnego

                            • Zamieszczone przez marchewkowa
                              zdarzają się, ale idzie w zaparte, ze to był rozsądny zakup i niezwykle konieczny

                              mój idzie w zaparte i dorabia przy tym taka filozofię, że sama zaczynam wierzyć, że miał wyjatkowo dobry pomysł 😉

                              • Zamieszczone przez k8_77
                                mój idzie w zaparte i dorabia przy tym taka filozofię, że sama zaczynam wierzyć, że miał wyjatkowo dobry pomysł 😉

                                Mistrza manipulacji opierasz 😀 Mój ma to samo, w kwestiach zakupowych jest bardzo rozsądny, za to jak coś przeskrobie, to potrafi tak kota ogonem odkręcic, że suma sumarum to ja czuję się winna i zaczynam wierzyć, że on miał rację

                                • Zamieszczone przez wiciu_r

                                  Czy waszym facetom też zdarzają się takie sytuacje, czy też tylko ja tak halsuję z wiatrem…

                                  Mój racjonalny do bólu mąż chyba nigdy nie popełnił głupstwa typu niekontrolowany zakup. WSZYSTKO ma zawsze przemyślane, typu model, cena, ranking sklepów internetowych itp….

                                  To ja jestem tą “niekontrolowanie kupującą” 😉

                                  • Zamieszczone przez kotagus
                                    Mój racjonalny do bólu mąż chyba nigdy nie popełnił głupstwa typu niekontrolowany zakup. WSZYSTKO ma zawsze przemyślane, typu model, cena, ranking sklepów internetowych itp….

                                    To ja jestem tą “niekontrolowanie kupującą” 😉

                                    ooO!
                                    Mój ten sam typ
                                    I cieszy mnie to niezmiernie
                                    bo taki ktoś jest potrzebny
                                    bardzo
                                    przy kobiecie typu (patrz kolor czerwony)

                                    • Zamieszczone przez aborka
                                      u nas trampolina sie sprawdz swietnie.
                                      – po przedszkolu dzieciaki wskakuja do srodka i szaleja.
                                      – jak przyjdą goscie to wszyscy siedza w srodku (mam siatkę)
                                      – przychodziły starsze sąsiadki (10-12 lat) i sie bawiły z naszymi dziećmi a my moglismy grac w badmingtona
                                      – ostatnio tam wsadzili zabawki i sie bawili. jest zacisznie i lekko zacienione. bardzo sie przyjemnie tam lezy

                                      U nas też taka duża trampolina, średnica 4,5m. Stoi już drugi rok na dworze. Ogólnie hicior dla naszych dzieci i wszystkich przychodzących do nas gości – i dorosłych i dzieci 🙂

                                      A zakup był moim pomysłem, męża poinformowałam o zakupie dopiero po fakcie

                                      A tak w temacie, to częściej mojemu męzowi zdarza się zakupic coś drogiego dla dziewczyn nie konsutlując tego ze mną. Quada mu cały czas skutecznie wybijam z glowy, ale obawiam się, ze kiedyś w końcu przywlecze go z kolejnego zagranicznego wyjazdu. On ma hopla na punkcie motoryzacji i próbuje zarazić nim swoje ukochane córeczki. Starszej w tamtmym roku kupił piękny różowy kask żeby mogła z nim na motorze jeździć
                                      Czasami zdarza mi się wyrazić dezaprobatę z powodu niepotrzebnego zakupu, ale z drugiej strony takie zakupy mają swoje dobre konsekwencje, bo wtedy tatuś spędza więcej czasu z dziećmi, bo bawi się z córeczkami, zakupionymi przez siebie prezentami.
                                      Np na Boże Narodzenie dziewczyny dostały kolejki, wtedy przez tydzień siedziały z tatusiem i ukladały różne ich warianty

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: przyznanie racji

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general