powiedzcie mi jedno moje drogie, jako, że w mediach panuje panika na temat ptasiej grypy naszło mnie parę refleksji. W jaki sposób mona się nią zarazić? Jajek jemy baaardzo dużo, drobiu także. Czy i w jaki sposób można się przed nią ustrzec? A może nie można, bo czytając artykuły na ten temat można się nabawić paranoi i sama już nie wiem czy się bać czy nie:)
A może są tu jakieś specjalistki od tej choroby?
pozdrawiam
Mirosława i Oliwier (09.10.2003)
6 odpowiedzi na pytanie: ptasia grypa…hmm..
Re: ptasia grypa…hmm..
Polecam artykuły:
Myślę, że oczywiście jest to groźna choroba, ale media zbyt wyolbrzymiły i rozdmuchały ten problem. Nie ma co panikować. Podobna sytuacja była kiedyś z chorobą wściekłych krów. Nagle ludzie przestali jesć wołowinę. Ale jakoś nikt w Polsce nie zachorował i wszystko ucichło. Tak będzie pewnie i w tym przypadku.
Koralka i Dominika (05.03.2005)
Re: ptasia grypa…hmm..
No właśnie. ten temat również ostatnio mnie zaniepokoił i to nie po artykułach w gazetach, ale po rozmowie z szefem miejscowego sanepidu. Według jego opinii zagrożenie jest bardzo realne ze względu na zblizające się wędrówki ptaków. Wirus ptasiej grypy, gdy przejdzie na człowieka raz – może się już przenosić z człowieka na człowieka w zastraszającym tempie. Wystarczy, że zarazi się nią w jakimś miejscu np. 40 osób – by opanować epidemię należałoby zaszczepić 1,5 mln. osób, co jest niemożliwe, choć jest już szczepionka przeciw ptasiej grypie, to w Polsce jest około 2000 szczepionek (ciekawe kto skorzysta i się zaszczepi?). A więc od 40 zarażonych osób wirus rozprzestrzeni się na cały kraj. Trochę mnie to przeraziło – i mam nadzieję, że jakiś inny specjalista uspokoi mnie wypowiadając się w tym wątku.
Ania i Alicja (1.05.2004)
Re: ptasia grypa…hmm..
A ja przeczytałam, że: “U ludzi zakażenie następuje przez kontakt z chorymi ptakami. Przeniesienie się choroby z człowieka na człowieka jest niezwykle rzadkie. ” Kto ma racje?
Koralka i Dominika (05.03.2005)
Re: ptasia grypa…hmm..
Oby autor artykułu, który cytujesz!
Ania i Alicja (1.05.2004)
Re: ptasia grypa…hmm..
no i wcale się nie uspokoiłam, wręcz przeciwnie. Więcej w tej sprawie niewiadomych niż pewników. Wyobrażam sobie jak dopada nas to świństwo i nie mogę nic poradzić, bo NIE MA szczepionki. Co znaczy, że nie ma? Pomyśłałby kto, że żyjemy w kraju trzeciego świata. Wnerwia mnie to wszystko, chyba z powodu bezsilności…
Mirosława i Oliwier (09.10.2003)
Re: ptasia grypa…hmm..
… A dodatkowo to rzadkie przypadki przeniesienia z ptaka na czlowieka. Choroba grozna tak naprawde dla samego drobiu i hodowcow drobiu.
elik i antek 20 mies
Znasz odpowiedź na pytanie: ptasia grypa…hmm..