dziewczyny problem mam:( mam ciśnienie 120/60 czasem 90/60 a puls przy tym 118 -120 i nie bardzo wiem co z tym zrobić oprócz tego że wiem że do lekarza itd… co jest tego powodem? prowadze normalny zdrowy tryb życia a czasem serce chce mi z piersi wyskoczyć bo ja to bardzo odczuwam:( myślałam – głupio oczywiście – ze odczuwam tak serce bo to moja waga niska, bo taka chuda jestemale oczywiście bzdura – mierzę od tygodnia regularnie i nawet rano mam 120 czasem puls- jaki może byc powód???
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: PULS
niedomykalnosci zastawki i ile krwi przeplywa a ile sie cofa – to mam zapisane że podejrzewa i to chce zbadać:(
ale na pocieszenie że może to “zwykła nerwica” przepraszam ze aż w 3 odsłonach ale czytam i piszę:)
ja mam wypadający płatek zastwki. i on mi doskwiera w sytuacjach nerwicowych. raz tez wylądowałam w szpitalu. Miałam stres z powodów osobistych i egzaminu i zdrowia itp. kilka dni mało jadłam i mi takie tętno wywaliło. an EKG wyszło cos nie tak i mnie na diagnostyke połozyli do szpitala. Tam wyszedł mały potas (bo nie jadam) i w echo serca wypadający płatk zastawki. Wtedy to cisnienie miałam ok 140-90. do tego zaburz hormonalne.
Od tamtej pory to mi sie zdazyło jeszcze raz – po chorobie i odwodnieniu. tez spotegowane lekami na astme i nerwicą o własny stan zdrowia. Poprostu ta zastawka moze dawac takei objawy.
Mysle ze to moze byc nerwica – bo jak najbardziej masz do niej powody. A samo wysokie tętno tylko tę nerwice napędza.
u mnie najskuteczniej działa wmówienie sobie ze nic mi nie jest i ze sie nie dam nerwicy :). Troche bralam leki na uspokojenie ale naprawde krótko bo uzalniają. potem troche valused ziołowy
O to, to – to jest takie błędne koło, tętno nerwicę napędza, a nerwica tętno…
Dominicaa, dostałas jakieś leki? Betabloker?
Mnie zastanawia jedno, czemu to tętno masz cały czas takie wysokie, ja mam napadowo
Trzymaj się
leki po pełnej diagnostyce narazie mam potas ale juz wcześniej miałam:( dziś ciśnienie 144/82 tętno 117 ale nerwy bo młoda znów na pobieraniu krwi:(
bardzo dziekuje za wsparcie – martwi mnie to strasznie:(
aa i juz nie w temacie dla osób które czytają – maż się wyprowadził:(
Dominica- bardzo Ci współczuję i doskonale rozumiem….i przepraszam,że to napisze, ale Drań z niego (żeby nie napisać słowa na s), ze zostawiać Cie teraz gdy Dzieciatko chore i z Tobą tez nie wiadomo co…..Faceci są okrutni…..
A ja wam Dziewczyny pisze, ze tętno moze skoczyć przez nerwy, ale nie być stalke podwyższone lub regularnie czyli np podczas zmiany pozycji, po wysiłku itd. NMerwy powodują, ze tylko w jakimś momencie Ci tętno przypsiesza, a to, ze wielu lekarzy mói,że od nerwów to po prostu brak wiedzy i pomysłów co dalej zbadać!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dominica kup sobie jeszcze magnezin 500 i bierz po 3-4 tabletki- to duża dawka, ale ja brałam i 8- magnezu nie przedawkujesz. I zrób sobie te badania: potas, magnez, tsh i FERRYTYNĘ!!!!!
nie usprawiedliwiajac drania poprostu sytuacja go przerosła i juz niestety takiego usposobienia jest ze ucieka od problemów bo jego też życie doswiadczyło bardzo… A badania to mi kompleksowe zrobią w szpitalu chyba??? ale sobie zapiszę i zażądam bo ja sie kompletnie nie znam na tym:( niestety wiedza z internetu wiec tak spisuję wszystko:( magnezin biore 2 tabletki czyli za mało? kurcze głupieje bo jeszcze z młoda problemy ale szczęśliwie w przedszkolu bo juz pomysłu na opiekunkę nie mam:( a ja w robocie:(
Dominika, dobrze, ze trafilas na lekarza, ktory nie zbagatelizowal problemu. Z powodu wyprowadzki meza przykro mi, ale moze latwiej bedzie Wam dogadac sie na odleglosc… Daleka bylabym od nazywania czyjegos meza draniem, nie znajac sytuacji miedzy malzonkami.
A co z corka? Co to za badania?
Nieustannie trzymam kciuki!
Avokado, ja też czytałam tu wiel wątków i nigdy nikogo tak nie nazwałam, ale ja po prostu bardzo mocno rozumeim Dominike, bo sama mam problemy z sercem (plus inne) i byl moment, ze myslałam, ze mała tez ma cos z nerkami plus omdlenia po szczepieniach itd….Wiem jak wtedy potrzebowałam swojego M i wiem jak mnei bolałay kłótnie…..i wiem, ze bym go znienawidziła dosłwoenie gdyby mnei zostawił wtedy bez wględu na to jak ja się zachowywałam…Dla mnie zostawienie chorego dziecka, i osoby która jest była danej osobie bliska, a teraz jest chora lub prawdobodnobnie chora, bądź czeka na diagnostykę itd itd jest niewybaczalne, bo dla mnie to właśnie egzamin czy ktoś sie sprawdza na dobre i na złe…… i jesli ucieka w takim momencie, bez wględu jaki miał życie do tego momentu…mnie samą życie od małego nie rozpieszczało delikatnie mówiąc, a bliskiej osoby w potrzebnie nigdy nie zostawiłam, a byłam w różnyuch sytuacjach i niektóre z tych potrzeb były dużo bardziej błache niz choroba
Dominika bardzo mocno trzymam kciuki żeby to jakieś niedobory były:) Ja sam tak wyedukowana w problemach z sercem, od roku, bo wtedy mnie samej sie te problemy zaczęły:(
Przy niedobirach to zdecydowanie za mało:) Bierz 4:)
dzieć ogólnie dobrze ale zapalenie skóry z detergentów, jajka też prawdopodobnie i oczywiście wada nerek która dominuje już 7 lat nad wszystkimi chorobami:( i badania moczu co chwile dziś jeszcze krew wyniki mam u lekarza jutro po południu ale nie ma jaśnie pani lekarki więc czwartek:( a tego dnia ma bal w przedszkolu:( i tez nie wiem jak to zorganizować bo na balu chce być męża nie ma i nie rozdwoję sie niestety odbierając wyniki i będąc kamerzystą na balu…. ale mam potworny nastrój:(:)
ok tylko ja biorę na raz dwie lub dwie w odstepie posiłkowym:) więc 4 jak? dwie rano dwie wieczorem?
i bardzo Wam dziekuję:)
jeśli komuś na cos nie odpowiada to tylko ze względu na to że jestem w pracy 🙁 i do forum dostęp ograniczony
wieczorem w domu spokojnie i dokładnie poczytam:)
tak- dokąłdnie bierz po dwie:)
Rozumiem, ze Ty nerki masz sprawne?
tak ja mam sprawne:) ja mam wszystko sprawne prócz mózgu i serca
Zbadaj sobie hormony pod kątem pracy tarczycy.
Ja też miałam prawidłowe ciśnienie, a tętno ponad stówkę.
głoe tez mam sprawną i nie daj sobie wmówić nic innego:)
Horomy to tsh, o któym i wczesniej pisałam moze ejszcze zrobić ft 3 i 4.
A serce to musza byc niedobory- pewnie przez to wsyztsko o siebie nie dbałaś…
Ech ja tez mam czasem dosc wszystkich badan zwiazanych z nerkami… usg, krew, mocz… U nas wartosci zawsze sa prawidlowe, ale ja czekajac na wyniki wymyslam tysiac roznych scenariuszy, pod pracownia usg mam cisnienie rowne zejsciu z tego swiata;). Takze rozumiem…
No ale… bedzie dobrze, co?:)
będzie dobrze:):)
moje przy kazdych wynikach chce gardłem wyjść(serce mam na myśli) dramat co przeżywam ale bedzie dobrze:) ja z tych optymistycznych mimo że rano to tak nie brzmiało:) ale źle nie jest ze mną jeszcze bo sie do dziecia usmiecham mimo małej awanturki w przedszkolu a co nie schłuchaja to trzeba czasem ton podnieść może usłyszą:)- o mydło poszło ale od słowa do słowa i nie wytrzymałam:)
Znasz odpowiedź na pytanie: PULS