Dziewczyny – podpowiedzcie mi na teraz (wieczorem dopiero mogę dzwonić do pediatry) – chodzi o to, że moja najmłodsz Zosia miała mega zapalenie oskrzeli – antyb. klacid przez 14 dni (dzis skonczyliśmy) w tm czasie inhalacje z pulmicortu (najpierw 0,5 pote, w trakcie zmniejszenie na 0,25) i berodualu/atrowenu. Byłyśmy rano na kontroli – wszytko ok. dzieć zdrowy tylko zapomniałam zapytać czy jeszcze inhalować tym pulmicorte jakiś czas…. i nie wiem czy robić inhalacje czy czekać do wieczora… Jak to jest u Wasych dzieci? – po wyzdrowieniu kontynuują jakiś czas te inhalacje? Nie ukrywam że liczę na “specjalistkę” forumową w dziedzinie inhalacji KLUCHĘ… Dodam, że mała w tym roku już 3-cie zapalenie oskrzeli przechodziła 🙁 PORADŹCIE NA teraz!
12 odpowiedzi na pytanie: Pyt. o inhalacje pulmicortem- pilne
wydaje mi sie ze kontynuowac – szczególnie jak to któres zapalenie – zeby kuracja w sumie trwałą przynajmniej 2 tyg. Bo tak naprawde dopiero wtedy pulmicort zaczyna w pełni działać. Stosuj tak jak wczesniej – pewnie 2 razy dziennie. Jak nie ma kaszlu to sam pulnicort, bez atroventu
Tak też zrobiłam – gapa jestem bo jak wychodziliśmy ze szpitala po zapaleniu oskrzeli to zalecono nam właśnie jeszcze 10 dni inhalować!:)
Dziękuję za odpowiedź!
takie leki potrzebują 4 tygodni aby odniosły skutek leczniczy u chorego, w tym czasie po opanowaniu silnego stanu zapalnego wiekszymi dawkami zaleca sie schodzenie z dawek (jak to bywa przy sterydach) – tak jak to bywa u was.
Zapewne najgorsze już za wami, teraz pewnie trzeba doleczyć, wyciszyć nadreaktywnosć oskrzelową.
dobrze rozumiem teraz macie 0,250 na dobę w rozbiciu na dwie inhalacje
U nas zapalenie było w październiku, a inhalacje skończyliśmy dopiero w zeszłym miesiącu. Co wizyta schodziliśmy z dawką. Także inhalować.
o tym ja długo (ile tygodni, ile miesięcy) po tej minimalnej terapii to decyduje lekarz tym bardziej że to on wypisuje recepty na lek 🙂
czesc wlasnie wrocilam z norbim od lekarza. ma znowu obturacyjne zap oskrzeli dostal teraz pulmicort 0,25 dwa razy dziennie i atrowent. Nasza doktor twierdzi ze dla niej jest to astma(sama jest astmatykiem) i ze leki ktore bierze sa na astme(flixotide,singulair4)za kazdym razem jak ma zap oskrz to ma obturacje.pozdrawiam.
Moja średnia córka jak choruje na zapalenie oskrzeli to zawsze ze skurczami – też mieliśmy podejrzenie astmy wczesnodziecięcej ale kolejni lekarze to wykluczyli (także w szpitalu pulmunologicznym). Moje dwie córki – właśnie śrdenia i najmłodsza bardzo często “mają” oskrzela 🙁 Wyobraź sobie, że w serii badań jakie zrobiono nam w szpitalu właśnie u sredniej marysi stwierdzono refluks przełykowo żołądkowy! ja jako mama nigdy nie widzialam u niej typowych objawów – ulewanie czy zgaga, czy bóle brzuszka… Ale dowiedziałam się że częste zapal. oskrzeli i infekcje gardła mogą być właśnie objawem refluksu – teraz odkąd ten refluks leczymy (półtora miesiąca) dziecko mi nie choruje… Oby to było to… Jeszcze tylko szukam przyczyny częstego cxhorowania u najmłodszej….
Teściowa sugeruje szukać żyły wodnej 😉
Tak właśnie mamy robić – jak piszesz. Już bez berodualu czy atrowentu. Na razie jeszcze 2 tyg.
Powiedz, bo ciekawa jestem jak Twoja córka funkcjonyje w przedszkolu? jak często choruje, po jakim czasie od choroby wysyłasz ją ponownie do p-la? Mam obawy bo w tym roku wracam do pracy… Jula do zerówki a Marysia do przedszkola musi… Nie wiem jak to bedzie….
z przedszkolem jest róznie, w I grupie od października do stycznia nie chodziła, z tym że w styczniu specjalnie ją nie puszczałam bo miała wyznaczony termin testów, do których musiala być zdrowa.
Potem luty-marzec chodziła, a od kwietnia do czerwca w kratke.
Ratowalam się babciami, ciociami lub brałam opiekę jak już było nieciekawie.
Fajnie pocieszyłam, coooooo 🙁
natomiast II grupa rewelka – ale najgorsze miesiace dla nas takie jak wrzesień-listopad i kwiecień-czerwiec, ale w porównaniu do poprzedniego roku naprawdę było dużo lepiej.
III grupa w tym roku – powtórka rozrywki z I grupy. jesienne alergeny dopadły Zu ze zdwojoną siłą. Powoli do ataku ruszają wiosenne.
Aż się boję przyszłego roku szkolnego ponieważ mała pójdzie do zerówki i nie chciałabym aby aż tak opuszczała zajecia, a do tego moge mieć trudności z zorganizowaniem opieki dla niej.
W każdym razie w okresach ataków alergenów gdy dzieciak w miare normalnie mi funkcjonuje posyłam do przedszkola, wychowawczyniom zostawiam leki na wypadek ataku i jakoś sobie radzimy. Gdy zapalenie alergiczne doprowadza ją do takich stanów że podejście podjazdem do wózków doprowadza ją do duszącego kaszlu to nie posyłam
Po antybiotyku u nas zawsze jeszcze z z dwa, trzy tyg. inhalowaliśmy z tym, że potem się zmniejszało dawkę.
Ale najlepiej zapytaj lekarza! I jak się jedną inhalacje opuści to nic się nie stanie:)
No to rzeczywiście pocieszyłaś :/ Moja Julka – równolatka Twojej Zu też teraz do zerówki… też się obawiam o zbyt częste opuszczanie zajęć… W zeszłym roku pierwsze nasze podejście do p-la skończyło się w listopadzie – tak jak pisałaś – wrzesień – październik – wciąż chorowała i co więcej potem ona lekka wirusówka a młodsze zarażoały się i antybiotyki… Dobra… co zrobić. Zacznie się ‘kongo’ – zerówka,przedszkole, ja do pracy… obłęd w oczach jak tylko pomyślę 😉
a co mialam ściemiać, ogólnie jakoś sobie radzimy
Znasz odpowiedź na pytanie: Pyt. o inhalacje pulmicortem- pilne