Pytanie do doświadczonych mamuś

Kochane, była dziś u mnie koleżanka która ma 2 dzieci. Gdy zobaczyła moje ciuszki zakupione dla dziecka to powiedziała że jest tego za dużo – ona w najmniejszym rozmiarze (miała na myśli 58 i 62) miała tylko 2 kaftaniki. I skrytykowała też kupno śpioszków – że w praktyce sie z tego nie korzysta – ona zakładała kaftanik i rajstopki z luźną gumką. Trochę się zmartwiłam, że porobiłam złe zakupy. A co Wy o tym sądzicie?

Catty, Misiek i najprawdopodobniej Michałek (25.08.03)

22 odpowiedzi na pytanie: Pytanie do doświadczonych mamuś

  1. Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

    Niewiem jak inne mamy ale ja dużo tego nie kupowałam. Miałam trzy zestawy śpioszki i kaftaniki bawełniane, trzy pajace, półśpiochy3 sztuki i tu była rewelacja używałam ich najczęściej zakladając koszulkę, body i półśpiochy,tak było najwygodniej i najszybciej., bluzeczki body i dwie pary wlurowych spioszków.Wiadomo pózniej dostaniesz sporo prezentów. Najmniejszy rozmiar jaki kupiłam był 62, mały jak się urodził mial 58cm ale jakoś daliśmy sobie radę. Jak będe miała drugie dziecko, postąpie tak samo.
    Pózniej dokupowałam w miarę potrzeb.

    Pozdrawiam Ania mama Michałka (23.10.01)

    • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

      Moim zdaniem wiele zależy od producenta ubranek. Te rozmiary w praktyce się rozjeżdżają. Mój synek mierzył po porodzie 57 cm, a przez ok. 2 m-ce ubierałam go w rozmiar 56 (pajacyki z Mothercare). Z kolei kombinezon z Cubusa na 62 po 3 m-cach nadal jest za duży. Nie martw się więc, na pewno ubranka wykorzystasz. Na początku Igor zasikiwał swoje stroje kilka razy dziennie, więc zmieniałam je bardzo często.
      Co do rodzaju stroju, każda matka ma inną opinię. Ja osobiście na lato przewiduję body z krótkim rękawem, a na to w razie gorszej pogody spokojnie można założyć śpioszki. Moim skromnym zdaniem to kaftaniki nie są zbyt wygodne, bo się podciągają do góry, kiedy maluch się wierci.

      Tao

      • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

        Właściwie to każda firma ma swoje rozmiary. Mateusz miał 58 cm, jak się urodził. A teraz jeszcze chodzi w pajacyku (ślicznym zresztą) firmy Tup-Tup na… 56 cm! A kaftaniki innych producentów na 62 cm już dawno są za małe (za krótke i za ciasne). Uważaj więc, bo ta firma produkuje większe “rozmiary” Podobnie zresztą Bellvit. Ale na początek warto mieć coś na 56 cm. Dzidzia czuje się bezpiecznie, nic jej nie “lata”. Ja miałam 5 kaftaników i 5 par śpioszków – bawełnianych. I kilka par body. Body lepiej, jak są większe, bo jeszcze musi się zmieścić pieluszka :-)))

        Dorota i Mateuszek (14.01.2003)

        • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

          Dzidziuś mi się urodził 60-centymetrowy, więc trochę mniejszych ubranek od razu wyleciało z szafki. A ciuszków miałam dużo, bo dostałam po dzieciach siostry i cieszyłam się, że jest ich sporo, bo nie musiałam robić co 2 dni prania. Śpiochy są ok, bo w przeciwieństwie do rajstop czy spodenek nie mają gumki, która potrafi uciskać dziecko w brzuszek. Najfajniej jest jak są rozpinanane w kroku – łatwiej malucha przewinąć.

          Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)

          • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

            u noworodka i takiego małego niemowlaka rajstopki????
            jasne że ubier się śpiochy(a tak a propos – najmniejszy rozmiar to 56, a potem 62…bo to idzie co 6 cm:-))))
            ja też miałem dużo kaftaników (dostałam od koleżanki po jej synku)….i tego nie żałuję, ponieważ po pierwsze mogłam uzbierać rzeczy kubka do prania w pralce, jak by ich było 2 sztuki to raczej pralka by odpadały i zostaje pranie ręczne..(???) a tak miałam tayle rzeczy że po prostu czekałam aż się uzbiera i dawaj do pralki.
            a po drugie: kubek tak ulewał (hlustał) że czasem musiałam go 3 razy dziennie przebierać
            to że twojej koleżance starczyły 2 kaftaniki to jej sprawa i niezła jest że sobie poradziła….
            chociaż fakt faktem dzieci strasznie szybko rosną po porodzie:-))))

            ILONA I KUBEK(21.02.02)<img src=”https://republika.pl/zbieg/pliki/misio2.jpg”>

            Edited by teodor76 on 2003/03/23 07:34.

            • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

              ja rajsotopek zaczelam uzywac dopiero jak dawid pelza i plataja mu sie nozki a w spioszkach nadal spi 🙂

              Pozdrowienia
              smoki i Dawidek
              (6 miesiecy i 1/4!)

              • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                Co do najmniejszgo rozmiaru to może ma rację…… Ale co do śpiochów….to każdy ubiera dziecko tak jak mu wygodniej… Ty wybrałaś śpiochy i to dobry wybów….ja co prawda wolę rajstopki, ale chyba jako jedyna wśród koleżanek….wszystkie moje koleżanki używają śpiochów do tej pory……. A koleżance powiedz, że nie ma mobopolu na macierzyństwo hi,hi……

                Julka kulka i 8 miesięczny Karolek

                • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                  Moim zdaniem im więcej ciuszków tym lepiej! Im więcej będziesz miała tym rzadziej będziesz “ganiała” pralkę i nie będziesz się obawiać że czegoś zaraz zabraknie. Jeśli mogę coś poradzić to jeśli zdecydujesz się na śpiochy to wybieraj takie rozpinane w kroku, kaftaniki na napy (wygodniej i szybciej) i wszysko najlepiej frote – nie gniecie się. Ja na początku używałam tetrówek i zawijałam malucha w pieluszkę i cieniutki kocyk. Początkowo nawet nie wiedziałam co dziewczyny takiego wspaniałego widzą w body. Po każdym siusianiu body było mokre, pieluchy w nim latały, a wkładanie ceretki było niewygodne. Teraz jak już używam jednorazówek to bez body ani rusz. Wspaniała sprawa. Teraz używam najchętniej z długim rękawkiem bo wtedy już nie wkładam kaftanika.
                  Rajstopek nie ma ani nie miałam.
                  I jeszcze jedno piorę wszystko w pralce- dosłownie nie zdarzyło mi się prać ręcznie ubranek czy pieluch. No i niczego nie prasuje (początkowo – jakiś miesiąć, półtorej prasowałam pieluchy i ubranka).

                  Pozdrawiam

                  GOSIA i Kubuś (14.09.2002)

                  • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                    Z rozmiarami jest tak, jak piszą dziewczyny, bardzo różnie bywa 🙂 Ja mam śpioszki i zdecydowanie jestem zadowolona z nich, a już w ogóle z tych, które rozpinają się też w kroku, mogę wtedy podejrzeć, czy pieluszka jest sucha. Body odradzono mi szpitalu na początek, tzn. póki jest pępuszek (jak na to zakładać cokolwiek z gumką????) jeszcze, lepiej ponoć mieć kaftaniki, bo tak jest luźniej i przewietrzać go można, poza tym zdarzyło mi się już ze 3 razy, ze posiusiał się tak, że zalał śpioszki mimo pieluch, gdyby pod spodem miał jeszcze body, to bym też je musiała zmieniać, a tak kaftanik zostaje czysty.
                    Kaftaniki mam na razie 4, a tego dwa sporo za duże i musze powiedzieć, ze w szpitalu ledwo się wyrabiałam z tym, dawałam pranie do domu ale potem już sama prałam te kaftaniki i suszyłam na kaloryferze, warunki średnio sterylne, ale po prostu musiałąm tak często zmieniać (dzidzia miała kroplówkę, wtedy dużo siusiała bardzo a dodtego podczas kroplówki nie mogłam go przebrać tylko musiałąm czekać, no i pobierano mu krew tak jakoś niefortunnie, że zalano mi 2 kaftaniki krwią).

                    Lea i Mati tańczący z pępowinami (14.03.03)

                    • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                      Dzięki mamusie, jak zwykle można na Was liczyć 🙂
                      To ja mam tego chyba troszkę za dużo, bo mam 6 kaftaników i 6 par śpiochów (po 3 w rozm. 56 i 3 w rozm 62). Ale mam tego tyle również dlatego, bo nie mam co liczyć że coś dostanę po rodzinie – jestem najmłodszą z moich 4 sióstr ciotecznych, ale pierwszą która się spodziewa dziecka.

                      Jeszcze mi się przypomniało, że kolezanka mówiła że nie używa się wpraktyce nożyczekdo paznokci (lepsza jest obcinaczka), termometru do wody (hmm..) i podgrzewacza do butelek (bo bardzo długo się rozgrzewa, szybciej mleko się odgrzewa w gorącej wodzie z kranu). Wiecie, ona jest trochę niefrasobliwą osobą (jak była u mnie to wyciągnęła dziecko z fotelika za ręce podniosła i posadziła sobie na kolanach – cały czas trzymając tylko za łapki, a jak je niosła na ręku to głowa zwisała do dołu, nie tak całkiem, ale sporo). Nie chcę jej obgadywać, ale tłumaczę skąd mogą się brać jej poglądy.

                      Pozdrófka dla dzieciaczków

                      Catty, Misiek i najprawdopodobniej Michałek (25.08.03)

                      • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                        Przede wszystkim to nie przejmuj się takim gadanie. Sama zobaczysz co Ci się “sprawdzi”. Niestety często ubranka wyglądają na super wygodne, a okazują się “nie do noszenia”, bo coś tam. Ja, wydawałoby się, doświadczona matka trójki dzieci ostatnio byłam z koleżanką w sklepie i ona poprosiła mnie, żebym coś wybrała, bo chce coś kupić dla Basi. No i mnie oczarował jeden pajacyk, cieplutki i śliczniutki. Koleżanka kupiła. A w domu okazało się, że jest rozpinany z tylu na guziczki i to tylko do pupy, a czarujący kołnierzyk wygląda jak śliniach i ciągle się podwija… buuu…

                        Przy Stasiu uwielbiałam body i piżamki-pajacyki, przy Tadziku wolałam koszulki i śpiochy (często robił kupke na wylot i do wymiany były tylko śpiochy).

                        Ubranek nigdy nie za dużo, tylko czasem szkoda, bo zanim niektóe założysz dziecko już wyrasta. Bo to maleństwo jakoś strasznie szybko rośnie.

                        Sama zobaczysz, że wszystko się przyda.

                        Termometru używaliśmy przy pierszym dziecku, podgrzewacza do słoiczków przy obydwóch chłopakach, te nożyczki z zaokrąlonymi końcami się rzeczywiście nie sprawdziły, ale znaleźliśmy inne, więc o obcinaczu nie mam opinii.

                        Myślę, że niestety nieuchronne jest popełnienie kilku błędów przy zakupach dla noworodka. Wszystko “wyjdzie w praniu”..

                        Powodzenia!

                        Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

                        • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                          A ja właśnie kupuję głównie spioszki i kicham na kaftaniki ;)))

                          monia i majowe

                          • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                            Faktycznie ja podgrzewacza też nie używam, wszystko podgrzewam w mikrofali. Nożyczek się “boję” – obcinam tylko obcinaczem (Gerbera) i to na żywca (jak robiłam to jak spał to zawsze się budził). Termometr do kąpieli na początku.
                            A co do ilości ubranek to zobaczysz, że wcale nie masz za dużo.
                            Pozdrawiam

                            GOSIA i Kubuś (14.09.2002)

                            • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                              Ignaś miał 62cm
                              i o dziwo nisił 2 komplety 56 chyba z miesiąc
                              natomiast inne firmy 62 było natychmiast za krótkie

                              ja ubierałam
                              body + pajaca ze stópkami
                              miałam ok 8par tego i tego
                              wystarczało w zupełności

                              teraz “biega” w dresikach
                              🙂

                              Inaśkowa mama pół roczku!!!

                              • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                                Ja uzywalam spiochow, ale od rozmiaru 62, bo dzieci rodzily sie chude, ale dlugie Kaftanikow nie cierpialam, bardzo lubilam body.
                                Uzywalam nozyczek do paznokci, termometr do wody tez sie przydal, podgrzewacz do butelek – tez.
                                Wiele ubranek bylo slicznych, ale potem sie okazalo, ze zle sie dziecko przebiera, trudno go z nich wyciagnac.

                                przeziebiona Renia
                                mama Asi (XI.1999) i Ani (XI.2001)

                                • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                                  ja mialam 6 kaftanikow i 6 body. Dzieki temu nie musialam czesto prac i prasowac. Sluzyly nam dosc dlugo, bo kupilam w rozmiarze 62, a Nati urodzila sie malutka – miala 51 cm.
                                  Spioszki byly idealne, dopoki Natusia lezala – gdy zaczela pelzac, a potem raczkowac – przeszlismy na rajtuzki. Ale rajtuzki u noworodka?????

                                  Kaśka z Natalką (roczek!!!)

                                  • Re: Pytanie do doświadczonych mamuś

                                    Cała przyjemność w kupowaniu takich maleńkic ciuszków. Ja używałam prawie wszystkiego co kupiłam (oprócz koszulek – wolałam body), a też mówili mi że za dużo tego wszystkiego.
                                    Jak dla mnie dwa kaftaniki to za mało!!!!!! Moja Iza nosiła 62 do trzeciego miesiąca, więc nie tak bardzo przesadziłam z ilością (5 kaftaników, 6 śpiochów, 5 body, 3 pary skarpetek, trzy pajacyki).
                                    Ciesz się i nie patrz na innych.

                                    Ani_ani i Izunia-Kropunia (4.9.02)

                                    • Dzięki

                                      Dzięki dziołchy za pociechę 🙂
                                      Jak by Wam się chciało, to napiszcie co jeszcze się Wam przydawało (chodzi mi o takie mniej oczywiste rzeczy – np. gruszka do nosa, ocieplacz na butelkę- przydaja się?). W każdym razie dzięki, Wasze rady na pewno mi się przydadzą (już dokupiłam 2 pary body 🙂
                                      (Włąśnie przeczytałam mojego posta i jest 3 razy słowo “przydają”, ale jestem zmęczona i nie mam siły nic wymyślać 🙂

                                      Monika, Marcin i (99%) Michałek (25.08.03)

                                      • Re: Dzięki

                                        Hej.
                                        My w prezencie dostałyśmy taką fajną gąbkę do kąpieli, którą kładzie się na dno wanienki. Kąpiel jest dużo bezpieczniejsza i znacznie łatwiejsza (ja nie miałam doświadczenia w tej materii). – REWELACJA

                                        Ani_ani i Izunia-Kropunia (4.9.02)

                                        • Re: Dzięki

                                          Gruszka do nosa tak….tylko taka zwykła, bo jakieś udziwnione nie wyciągną kataru……..ocieplacz na butelkę może się przydać…. Ale nie musi….bo i tak nie trzyma ciepła…ja np uzywam zwykłego, mlautkiego termosika…mimo, że mam taki ocieplacz….rożek mi się bardzo przydał…..bo na początku nie umiałam trzymać dziecka……

                                          Julka kulka i 8 miesięczny Karolek

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie do doświadczonych mamuś

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo