Witajcie?
Zasadniczo pytanie jest jedo ale o oba te środki- co Wam wiadomo o ich niepożądanych działaniach? Ale chodzi mi nie o takie działania które są wyszczególnione w ulotce tylko o Wasze doświadczenia.
Już się tłumaczę skąd to pytanie. Mój Misiek używa te środki ze względu na refluks od 7 tygodni. A od 6 tygodni przestał się samodzielnie wypróżniać. Produkuje bardzo dużo płynnej kupy ale jej nie wydala sam. I mam polkę ze wspomaganiem wypróżnień. Moja pediatra wiąże te problemy z tymi środkami ale jak próbuję je odstawić to po każdym posiłku stoją kałuże na podłodze tak Miś wymiotuje…..
Czy sądzicie, że problemy z kupką są związane ze środkami antyrefluksowymi? Warto je odstawiać? Miałyście lub słyszałyście o podobnych problemach?
Proszę odpowiedzcie!
Pozdrawiam- Bratek – Michałowa mama (01.,04.2004)
6 odpowiedzi na pytanie: Pytanie do Mam dzieci na Coordinaxie i Nutritonie
Re: Pytanie do Mam dzieci na Coordinaxie i Nutritonie
Kubek jest na Nutritonie od prawie 3 miesięcy. Nie mamy z tego powodu problemów z kupką. Od ponad tygodnia podaję coordinax i też nie zauważyłam aby coś się pogorszyło z kupkami…..U nas te środki absolutnie nie wpłynęły na stolce. Kubek do 5 miesiąca życia wypróżniał się raz na 2/3 dni i tez często pomagałam mu termometrem. Nasze problemy skończyły się w momencie wprowadzenia do diety soczków i zupek…teraz mamy 2, 3 kupki dziennie i mój bobas załatwia sie bez problemów!
Tak więc niestety nie mogę Ci polecić odstawienia Nutritonu albo coordinexu bo u nas te środki spisują się na medal 🙂
Pozdrawiam,
Re: Pytanie do Mam dzieci na Coordinaxie i Nutritonie
Nam lekarka przepisała coordinax na brak kupek. Ale słabo pomagał i sama odstawiłam po miesiącu. Teraz jak zaczęłam jeść wicej owoców i pić zsiadłe mleko to Zuziak zaczał robić kupki częściej (2-3 tygodniowo). Polecam podawanie po spaniu wody przegotowanej, działa dość często:)
agata73 i Zuzia 11/01/04
Re: Pytanie do Mam dzieci na Coordinaxie i Nutritonie
Wydaje mi sie, ze to raczej nie ma duzego wpływu na kupki..moj Antos bez zadnych srodków robila takie plynne, wodniste kupki do 5 miesiaca..oczywiscie musialam mu w tym pomagac…bo po kazdym karmieniu byl ryk i prezenie.Ulewanie bylo ogromne… Ale zaopatrzylam sie w duza ilosc sliniakow i pieluszek tetrowych…i jakos to przezylismy. Problemy sie skonczyly gdy zaczelismy wprowazdac stale pokarmy.U nas to bylo zwiazane z alergia pokarmowa…skaza bialkowa..+ nietolerancja na wiele innych pokarmow.I tak naprawde zadnek pediatra ani alergolog nam nie pomogl..tylko własna obserwacja.
powodzenia
DO MOLI
Czy stosowałaś nutriton lub coordinax? Pytam, ponieważ u mojego Kajtka stwierdzono refluks po tym jak, nie ulewając, kilka razy tak się zakrztusil jakąś odrobinką mleczka czy ślinki, że przestał oddychać. Diagnoza oczywiście po odpowiednich badaniach w szpitalu. Zalecono te leki i dawalam przez jakiś czas, a Kajtek nie ulewał i też się nie krztusił. Potem czasami ulewal, ale sobie z tym radzil. Już nigdy nie zakrztusił się tak by stracić oddech. Odstawilam Coordinax (nutriton odstawilam wcześniej, bo jak zjadł ciut tej papki to już cyca nie chciał), a jak raz ulal to Mu znow podawalam, ale on jeszcze bardziej ulewal i jak odstawiłam to się unormowalo. Lekarka powiedziala, że jeśli nie ma problemow to nie podawać. Ale teraz smyk jeden od jakiegoś tygodnia zaczął ulewać. I nie wiem czy podawać te leki czy nie. Bo wiem od mojej mamy, że ja to ulewałam jak malo kto aż do momentu gdy zaczęłam jeść cos “konkretnego”. zastanawiam się czy może Kajtek ma po mamusi tę dolegliwość i może minie gdy zacznie jeść coś innego niz tylko mleczko mamusi. jak bylo u Ciebie? czy lekarze nie mowili o ewentualnych skutkach ubocznych samego ulewania, jakiejś jego szkodliwości? Bo sama już nie wiem co robić. Nie chcę dziecka faszerować lekami, ktore, wydaje mi się, że nic mu nie dają.
Ania, Miłosz i Kajtuś
Re: DO MOLI
Może ja spróbuję Ci trochę odpowiedzieć.
Po pierwsze Coordinax trzeba stosować przez jakiś czas systematycznie żeby dziecko przestało ulewać. Takie podawanie “z doskoku” nie jest raczej skuteczne. Mnie tak jak pisałam nie udaje się nawet ograniczenie podawania bo wraca ulewanie.
Co do Nutritonu to uważam go za super specyfik pod warunkiem, że łączy się go z odciągniętym lub sztucznym mlekiem, natoimiast podawanie poapki przed karmieniem piersią mnie się nie powiodło- Michał nie chciał jeść papkji, pluł nią i zanim zdążyłam dać mu pierś często zdarzało się, że w całości ja zwracał.
Natomiast jeżeli chodzi o skutki uboczne ulewania to i owszem są i to nawet poważne- dziwię się, że nie powiedzieli Ci o nich w szpitalu.
Nie ma dużego problemu jeżeli dziecko ulewa natychmiast po posiłku wydalając tylko nadmiare mleczka. Problem jednak zaczyna się gdy ulewanie lub wymioty pojawiają się kilka- kilkadziesiąt minut po posiłku i wydalana treść jest częściowo przetrawiona. Wówczas zawiera kwasy żołądkowe. A one są niestety żrące i mogą powodować: zgagę u dziecka, stany zapalne jamy ustnej być przyczyną późniejszej próchnicy, a w skrajnych przypadkach mogą trwale uszkadzać przełyk.
Pozdrawiam- Bratek – Michałowa mama (01.04.2004)
Re: DO MOLI
To jest tak, że niby wiem o pewnych zagrożeniach, tzn. znam przypadek chlopca, ktoremu refluks tak aniszczyl przewód pokarmowy, ze teraz ma zalożoną gastoskomię o ile dobrze pamiętam nazwę. Chodzilo mi o to, że ja bardzo dlugo ulewalam, czyli tak dlugo jak bylam na mleczku i nie mam z tego powodu problemów, bo ulewanie się skończylo i już. Nigdy nie mialam zgagi(prócz okresu pierwszej ciąży). A wiem, ze ja ulewałam ponoc wlaśnie nawet 2 godziny po jedzeniu i to tak, że mama mnie musiala ciągle przebierać, bo gdzie tylko ze mną nie poszła, to ja ciągle przez to ulewanie brudzilam wszystkie ciuchy. A Kajtek ulewa zaraz po jedzeniu, jak sobie odbija i to tylko w ciągu dnia, kiedy się wierci, napina, kopie i bryka. W nocy żarloczek się karmi ok.5-6 razy i ani raz mu się nie uleje. Dlatego mnie to zastanawia. Bo myślę, czy nie poczekać na efekt zmiany jego jadlospisu i wtedy ewentualnie dawać coordinax lub nie, czy też jednak już teraz do niego wrócić. Zresztą, za tydzień idę do lekarza to spytam, bo zasrtanawiam się też czy to ulewanie, którego (typowego ulewania) przedtem nie bylo w zasadzie nie jest jednym ze skutków ubocznych podawania, skądinąd wstrętnego, sppecyfiku zwanego Hemoferem (żelazo) Po Hemoferze mój starszy synek miał paskudne kolki. Może Kajtek ulewa? Nie wiem sama.Lekarka na pewno mi powie co robić. W kazdym razie dziękuję za odpowiedź. I jeśli coś się zmieni lub lekarka mi coś poradzi to dam znać
Ania, Miłosz i Kajtuś
Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie do Mam dzieci na Coordinaxie i Nutritonie