no własnie…mamy jezdzące jako kierowca lub pasażer…macie jakiś patent na te cholerne parujące szyby w samochodzie…szlag mnie trafia….własnie wróciłam spod domu,godzine pucowałam szyby w aucie bo wczoraj jechalismy “na wyczucie” bo juz nic nie było widac…
wypucowałam w srodku, z zewnatrz i jak wróciłam żeby poprawić środek to znów cholery zaparowały….
ja rozumiem że na dłuższej trasie jak się zagrzeje to nie ma tego problemu ale my przeważnie jeździmy do sklepu,do taty i auto nawet się nie zdąży nagrzac…i całą droge ścieramy i ścieramy a i tak wielki G widac….
kupiliśmy już gabeczke porządną z viledy i tak samo dziadowska jak te inne podróbki….
może macie coś wypróbowanego,jakiś płyn który zapobiega parowaniu i nie ma po nim tłustych szyb???albo jakieś ściereczki które sa dobre…..
pomóżcie bo wprawdzie zimy nie ma i szyb nie trzeba drapać (póki co oczywiście) to parujące szyby odbierają mi chęć egzystencji…
m&m15.01.04
45 odpowiedzi na pytanie: pytanie do mam zmotoryzowanych
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
w moim robie zawsze tak:
dmuchawy ustawione na szyby boczne i conajmniej na 2 poziom dmuchania przy jezdzie. Trzeba ustawić powietrze tylko na szyby (nie na nogi czy jeszcze cos innego).Wiem, szumi, ale bez tego ani rusz.
Gdy wchodzę do zimnego auta, zawsze dmuchawa jest na 4, przez jakies pól minuty znika cała para. Potem jak jest na 2 lub nawet 1 nigdy nie parują.
Nie wiem, czy umiem przekazać mój sposób, ale to naprawdę skutkuje.
H*S*K
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
A ja włączam dmuchawę na szyby albo jak nie jest mocno zimno uchylam okno i problemu nie ma. Nigdy mi nie parują okna a tez nie jeżdżę w długie trasy.
Wioletta i Tomek 3 latka
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
Ja nie wierzę w jakieś tam cudowne środki. Podpatrzyłam u kolegi, że jak wsiada do auta to załącza dmuchanie na maksa. Ja tak też robię od jakiegoś czasu, nastawiam nadmuch na szyby i zakręcam te kurki co wieją na ludzi w aucie (żeby nie wiało przeraźliwie zimnym powietrzem), dopóki nie nagrzeje się troszkę silnik. Myślę, że to całkiem niezły sposób. Nawet na krótkie trasy. Maksymalny ruch powietrza troszkę rozdmuchuje tą parę.
Renia &
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
Ja nie jestem kierowcą, ale od małżonka wiem, ze absolutnie nie wolno przecierać szyb od wewnątrz, tylko tak jak dziewczyny radzą – dmuchawa na full. Moja mama też z tych niecierpliwych i zawsze wyciera a potem walczy z parą przez całą zimę. Podobno niektóre auta już tak mają, np citroeny, ze szyby w nich częściej zaparowują i cześć 🙂
Daga i dzięcioły – Kuba 6 lat i Ania 23 mies.
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
no tak, zgodze się.dmuchawa zawsze pomaga ale myslałam że sa jeszcze jakies sposoby…
może po dzisiejszym pocowaniu szyb będa się mniej mazały… Nie wiem dlaczego były takie tłuste..chyba mój męzulek dawno ich nie czyścił tylko mazał ta brudną gąbka… A na tłustych szybach para to juz masakra…
m&m15.01.04
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
ja tez puszczam dmuchawę na szybę i szybko para znika.
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
no własnie,mój mąz taki narwany i dobrze jeszcze nie właczy silnika a już jedzie gąbką…i skutek taki że co przejedzie to szyby jeszcze gorsze…. A najbardziej mnie szlag trafia jak w trakcie jazdy zamiast patrzec drogi to on wyciera szyby i wyciera…
musze go nauczyc -mimo tego że sama nie jeżdze -utrzymywania szyb w czystości.
dzieki za wskazówki
m&m15.01.04
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
Ja też z tych niecierpliwych, co wyciera sobie chociaż “dziurke do patrzenia”. A potem klnę, bo cała szyba już czysta (dmuchawa na maksa tylko na szybę) a to miejsce, gdzie starłam, to potrafi i kilkanaście km być zapaćkane…
Pozdrawiam,
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
Ja nie przecieram szyb od zewnątrz,bo to jest jeszcze gorzej,dmuchawa jest bardzo skuteczna,nic więcej.
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
Włącz nawiew i skieruj na szybę z przodku i szyby boczne, szybko odparują. Aha, i nawiew musi być otwarty (tzn musi brac powietrze z z ewnątrz).. nie wiem jak sie to fachowo nazywa 🙂
Asia i Ola (5.02.2003) +starania…
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
super to forum tyle lat zyje na świecie a nie miałam pojęcia że wycieranie szyb może tylko pogorszyć ich stan…
dzięki dziewczyny !!!czuje się mądrzejsza o jedną rzecz
od dziś gąbeczkom mówimy nie!!!!
m&m15.01.04
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
oj ja już wczoraj pod wieczór skrobałam!!!!
Poza tym – tak jak dziewczyny radzą – tylko i wyłącznie dmuchawa (też kiedyś próbowałam przecierać od środka i to tylko pogarszało sprawę). Związać mężowi ręce dopóki nie odparuje
Cyprianek (listopad 2005)
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
Zobaczysz, jak jest przyjemnie, nie przejmowac się szybami
H*S*K
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
też tak robię
11.07.05
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
własnie stwierdziłam że musze sobie dac spokój bo jakas taka nerwowa ostatnio jestem,przejmuje się byle czym,denerwuje bez powodu…KONIEC
jestem sama w domu,mąż zabrał marcina do taty a ja sie zrelaksuje, zapaliłam sobie świateczna świeczke i położe się na pół godzinki żeby rozprostowac kości… A co tam sprzatnie marcina pokoju -nie zając nie ucieknie
a jak to nie pomoże to kupie sobie melise i w nosie będe miała parujące szyby i inne pierdoły
m&m15.01.04
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
A, jeszcze jedno. Zanim wyrzucisz gąbeczki i ściereczki musisz umyć szyby od wewnątrz wodą z mydłem/ szamponem/ płynem do naczyń i wytrzeć do sucha. Teraz wywalaj szmaty a jak nie pomoże to pozostaje Ci czekać do wiosny z meliską 🙂
Daga i dzięcioły – Kuba 6 lat i Ania 23 mies.
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
tak jest !!!!
m&m15.01.04
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
sa takie plyny antyfoggowe do kupienia na stacjach benzynowych i w np norauto
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
ja dzis o 15.30 zdrapywalam marznaca kasze, buuuu
Re: pytanie do mam zmotoryzowanych
klima i grzanie wewnętrzne lub ciepłe powietrze na maksa i grzanie zewnętrzne. Wianie ustawione na szybę. Tak ja najszybciej odparowuję przednią szybę od środka.
Monika&Michaś 3 latka
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie do mam zmotoryzowanych