Pytanie do tych, którzy mieszkają w Toruniu, były lub znają to miasto.

A chodzi mi o to, że chciałabym zwiedzić to miasto.
Możecie polecić konkretnie jakieś miejsca? Gdzie po pierniki, co na starówce, co ważne?????? Będę miała jeden dzień na zwiedzanie – acha, będę z dzieckiem.

26 odpowiedzi na pytanie: Pytanie do tych, którzy mieszkają w Toruniu, były lub znają to miasto.

  1. – ruiny Zamku Krzyżackiego – podobno w tym roku coś tam zmodernizowali, nie wiem, bo jeszcze nie byłam (słyszałam w radio). W sezonie na pewno można tam pozwiedzać “komnaty”, dzieciakom bardzo się podoba
    ;

    – ogród botaniczny ;

    – można zaopatrzyć się wcześniej w jakieś ziarno i na rynku gołębie pokarmić (choć wiem, że to kontrowersyjne ;), nie wszyscy te ptaki w mieście tolerują, ale dzieciaki mają frajdę);

    – na obiad polecam Manekina 🙂 – moja ulubiona studencka knajpa, do tej pory obowiązkowy punkt programu przy wizytach w Toruniu

    Co do starówki się nie wypowiadam, zwiedzałam ją szczegółowo gdzieś tak w liceum, ale nic już nie pamiętam 😉

    • Dzięki, Morena.
      A co z piernikami?
      Interesuje mnie wszystko, czego nie ma gdzie indziej.
      Jak czasu zabraknie, to będę wybierać.

      • A, przypomniałam sobie jeszcze o miejscu parkingowym. Gdzie najlepiej?
        Gdzie najlepsze lody…..
        Piszcie wszystko, co Wam się przypomni. Piszcie ulice, pożycze GPS, więc luz.

        • Wiesz, że w życiu tych toruńskich pierników nie jadłam? 🙂 A bywam w Toruniu kilkanaście razy w roku.
          Kupisz bez problemu na starówce, chyba gdzieś przy rynku są.
          Lody zawsze kupowałam na początku Szerokiej (czyli tego głównego deptaku na starówce), po prawej stronie jest kilka takich barów zapiekankowych, są tam też lody włoskie.
          Z parkingiem w centrum może być problem – trzeba mieć szczęście, żeby znaleźć miejsce, a poza tym jest dość drogo (nie pamiętam – 2,50 zł czy 3 zł za godzinę). Ale alternatyw nie znam, ja jakoś zawsze się do centrum pakuję 😉 – ale ja jeżdżę na krótko.

          Aaa, zapomniałam – warto wejść do Planetarium, mają seanse dla dzieci:

          • torunska starowka jest malenka i w sumie skondensowana, wiec jesli masz caly dzien, spokojnie obejrzysz to, co obejrzec warto i dziecko sie nie zmeczy

            jesli bedziesz spacerowala wzdluz glownej ulicy starowki (szeroka) zobaczysz piekna zabudowe – sliczne, swietnie zachowane ulice

            udajac sie od rynku staromiejskiego, na ktorym mas chyba az trzy zabytki klasy zero
            ratusz (z kilkoma interesujacymi wystawami, ale nie wiem, czy aktualnie jest cos, co interesowaloby dziecko; ale zawsze mozna wejsc na wieze i obejrzec miasto z gory, zajrzec na dziedziniec), zrobic sobie zdjecie pod ponikiem kopernika (zwanym w gwarze lokalnej zebrakiem albo kopcem)
            na samym rynku masz calkiem ladny kosciol sw.ducha, zwany akademickim, na prawo od niego budynek poczty, tez ladny do obejrzenia z zewnatrz (wnetrze nieciekawe, choc moze tam teraz cos innego niz poczta?), dalej uliczka wzdluz ktorej ciagnie sie mur kosciola najswietszej marii panny – warto, warto, warto zajrzec do srodka! (uliczka nazywa sie chyba panny marii (czekaj wysle tego posta i bede pisala dalej za moment, bo mam kolacje do wrzucenia na stol;))

            • Ok, Kantalupa, jestem i czekam.
              Jesteś z Torunia?

              • jesli masz ochote isc uliczka marii panny do konca (jest krotka, ma moze ze 150 metrow), dojdziesz do poprzecznej uliczki, na pawo bedziesz miala bardzo ciekawy budynek torunskiego aresztu sledczego, ktory ma ksztalt baszty, klasyczny panoptikon, a ktorym zreszta wlasnie kreci sie ciekawy fil (ma byc w kinach w listopadzie), a jeszcze dalej bedzie collegium maius — wydzial chyba filologiczny, jesli do budynku wejdziesz, na parterze (wysokim) jest piekna mozaika podlogowa, mialam okazje ogladac ja przez 4 lata studiow kazdeo dnia i kazdego dnia nie moglam wyjsc z zachwytu

                wroc na rynek i idac ulica panny marii wzdluz muru kosciola, bnedziesz miala po ewej zabudowe rybku z kamienica, w ktorek miesci sie hotel trzy korony, bo spalo w nim trzech krolow (ktorych, nie pamietam, zreszta sama kamienica jest raczej slaba)
                idac dalej dojdziesz do skrzyzowania z ulica chelminska, na rogu jest knajpa o nazwie jadwiga (ahimsa, jest jeszcze???), gdzie pewnego letniego dnia spozylam ze wspomniana ahimsa duze ilosci piwa (nie zeby to mialo znaczenie dla historii torunia, ale watek forumowy jest, nie?)
                na tym samym rogu jest pomnik lengrena (tego od filutka w przekroju — a moze szpilkach???), w kazdym razie jest filutek z melonikiem w zebach i parasol oparty o latarnie — smutny pomnik, ale dzieci go uwielbiaja
                wracajac dalej po drodze wzdluz zabudowan rynku bedziesz miala knajpe z dobrym jedzeniem (pod kurantami, albo kurantem, nie pamietam – swietna watrobka z porto)
                dalej kamienica pod gwaizda (klasa zero!), warto zajrzec obadac ich wystawy — kiedys tam byly jakies orientalne cudenka, nie wiem, co maja teraz, ale chyba to byla wystawa stala

                i jestes na powrot przy koperniku

                zerknij jeszcze w prawo obadac dwor artusa — monumentalny budynek (na dole rossman byl ostatnio, albo jakos tak)
                tam tez jest jeden ze sklepow z piernikami — koniecznie szukaj sklepow kopernika, firmy, ktora robi pierniki — jest ich w centrum kilka

                zaraz pisze dalej, tylko obadam sytuacje w kuchni;)

                • tak, jestem z torunia
                  choc od osmiu lat na emigracji

                  zapomnailam dodac, ze na wprost kosciola akademickiego jest fajna fontanna – flisak – super legenda dla dzieci o flisaku, ktory ocalil miasto od zab grajac im na skrzypcach

                  dobra, ale jestesmy na powrot pod kopernikiem i idziemy teraz w lewo ulica szeroka — sama ulica jest – jak pisalam – ladna
                  malo na niej sklepow, raczej banki i takie tam

                  spacerujac ulica mijamy kilka przecznic az do zegara (nie sposob go nie zauwazyc), ktory stoi mniej wiecej tam, gdzie konczylo sie stare miasto i zaczynalo nowe
                  ulica rozwidla sie na male (chyba, bo moze wielkie?) garbary na prawo i ulice rolowej jadwigi na lewo
                  idz w krolowej jadwigi az do rynku nowomiejskiego, gdzie znajdziesz kilka fajnych punktow

                  stary zbor ewangelicki (kiedys byla tam fundacja tumult – ci od camerimage, co jest teraz, nie mam pojecia)
                  warto obejsc go dookola od lewej
                  dokladnie po przekatnej jest kosciol swietego jakuba — piekny ponad miare i z racji polozenia rzadko odwiedzany przez turystow
                  na rynku znajdziesz tez pomnik (nie wiem, jak sie nazywa, ale to taki wozek, chyba pomnik przesiedlonych?), ktory postawiono tam pewnie zeby upamietnic fakt, ze ten kawalek miasta gral w filmie prawo i piesc — naprzeciw pomnika masz najstarsza nieprzerwanie dzialajaca gospode w miescie (pod modrym fartuchem)

                  znowu wysylam, zaraz pisze dalej

                  • i teraz warto pojsc w kierunku wisly ulica chyba browarna (a moze slusarska?) — niewazne ktora ulica pojdziesz, wazne, zeby dojsc do budyku teatru lalek i aktora “baj pomorski” – ma piekna fasade, dzieciaki ja uwielbiaja (po drodze znowu natkniesz sie na ulice garbary (znowu nie jestem pewna, ktore, ale jakos bardziej wielkie mi pasuje) i jesli cofniesz sie nia troche, trafisz na najlepsza lodziarnie w miescie, “u lenkiewicza,” maja stoliki na zewnatrz (latem) z kacikiem dla dzieci, wiec mozesz chwile odetchnac

                    wrocilabym wowczas do teatru i poszla dalej gdzies blizej wisly, taki pasazem nad boiskiem orlika az (jakies 80-100 metrow) az do hotelu (z rokiem w nazwie), ktory jest nad struga torunska, takim mini-lokalnym sciekiem, na ktory warto popatrzec
                    hotel jest dosc ladny, bardzo drogi i niekoniecznie interesujacy dla dzieci, ale z zewnatrz mozna sie pogapic
                    hotel jest usytuowany na przeciw zamku krzyzackiego – zajrzyjcie do srodka! niby ruiny, ale warte tych kilku zlotych za bilet
                    mozna przejsc do wiezy zwanej gdaniskiem (tak, od gdanska, bo rycerze lokalni strasznie sie z gdanskiem nie lubili, wiec nazwali swoja wlasna toalete… gdanisko)
                    dalej droga krzyzuje sie z ulica (bo od szerokiej prowadzi wlasnie do zamku)
                    jesli masz ochote wrocic nia do szerkiej, po drodze zobaczysz torunskiego smoka (podobno mielismy jakiegos, ale za moich czasow niekoniecznie bylo nim glosno), pojawil sie w fosie pod ulica przedzmacze jakis czas temu, na rogu szerokiej i przedzamcza – moje dzieci go uwielbiaja!
                    ale wracajac do zamku, mozna przeciac fose (schody pomiedzy dwoma brzegami, nie ma wody od dawna, a na samym kocu jest hotel zamek) i wyladowac rzy ulicy chyba ciasnej (a moze waskiej?), ktora jest doslownie na wyciagniecie ramion
                    po przejsciu tej ulicy znajdziesz sie na ulicy mostowej – sama w sobie ulica nie jest iekawa, ale zamyka ja nad wisla brama mostowa, kolejny zabytek wart obejrzenia

                    • “O rzesz w morde”, Kantalupa, drukne sobie i mam przewodnik lepszy niż jakikolwiek inny. Jak coś Ci się przypomni jeszcze to gadaj.
                      I czekam na Twoją współtowarzyszkę od piwa, Ahimse, może jej się coś jeszcze uda dopowiedzieć, fajnie, cieszę się bardzo, dzięki wielkie

                      • teraz mozesz albo isc zaraz przy murach obronnych idzie jakas uliczka od bramy dalej w kierunku zachodnim, ale mozesz isc uliczka, ktora jest zaraz na wprost ciasnej / waskiej, ktora przechodzi w ulice sw. jana i prowadzi prosto do najpiekniejszego kosciola torunia, kosciola sw. janow — koniecznie wejdz do srodka! freski w srodku zapieraja dech! na wiezy jest dzwon, ktory do niedawna byl drugim co do wielkosci czynnym dzwoniem, w polsce po zygmuncie (ale odlali cos w ktorejs z nowych bazylik, wiec teraz to chyba nr 3), dzwon nazywa sie tuba dei (glos bozy) i dzwoni dwa razy do roku — na nowy rok i na rezurekcje
                        wieza dzwonu ma zegar z bardzo ciekawym rozwiazaniem — jedna wskazowka, nzywana palec bozy, tez ciekawostka

                        na rogu kosciola skrec w prawo i przejdz kilka metrow do ulicy kopernika, idac nia w lewo dojdziesz do domu kopernika (muzeum, fajne dla dzieci), ale musze cie uprzedzic, ze jakies badania donosza, ze tak naprawde kopernik urodzil sie w jakims innym domu na tej samej ulicy, albo ulicy rabianskiej (wczesniejsze przecznica)
                        gdzies tam w okolicy jest tez muzeum piernika (albo na ul. kopernika albo rabianskiej — to jest chyba jedna przecznica wczesniej), gdzie mozna umowic sie telefonicznie na pieczenie piernikow – niezapomniane wrazenia dla dzieci

                        gdzies idac dalej na zachod, dojdziesz do ulicy pod krzywa wieza, ktora doprowadzi cie do krzywej wiezy w toruniu — bardzo fajne miejsce,kazdy powinien sprobowac stanac pod jej murami opierajac sie o sciane — niemozliwe;)

                        wroccie sobie potem nad wisle (ktorakolwiek ulica prowadzaca na poloudnie i pospacerujcie bulwarem filadelfijskim — w sezonie warto przeplynac sie promem, cos w stylu rejsu;) po wisle do mostu i spowrotem — mila przekazdzka

                        to jest taki torun w kapsulce — moj standard pokazywania miasta przyjezdnym

                        • Zamieszczone przez ola12
                          ”O rzesz w morde”, Kantalupa, drukne sobie i mam przewodnik lepszy niż jakikolwiek inny. Jak coś Ci się przypomni jeszcze to gadaj.
                          I czekam na Twoją współtowarzyszkę od piwa, Ahimse, może jej się coś jeszcze uda dopowiedzieć, fajnie, cieszę się bardzo, dzięki wielkie

                          ola, ja po prostu uwielbiam torun i jestem w stanie stanac na dosc zewnetrznej pozycji i ocenic miasto z perspektywy
                          przez osiem lat mojej niebytnosci, miasto zmienilo sie niemozliwie

                          czuje sie niemal w obowiazku je reklamowc

                          choc w zasadzie powinno umiec zareklamowac sie samo

                          dorzuc do tego wizyte w ciechocinku, piwnicach, starym toruniu i masz trzy fajne dni wypoczynku

                          • Dorzucam Baj Pomorski- teatr w ksztalcie wielkiej szafy- za Empikiem w prawo- widać już go. Tam tez jest hotel 1420- i klimatyczna knajpka Stray Młyn ( teraz sie nazywa inaczej jakoś), dojdziesz do Wisły, fajna jest ul. Podmurna ( zaraz obok zamku krzyzackiego)

                            Na obiad- Manekin ( ale tam sa kooleeejeki) albo na Podmurnej ( tylko po lekwej str od Szerokiej) Barani Łeb- bardzo dobre jedzenie i nie tak drogie!

                            Na Szewskiej – Pierogarnia też fajna….
                            Na Podmurnej tym razem od prawe str- Róza i Zen- niby niepozorne miejsce ale..ma genialny ogródek w środku! wchodzi sie przez lokal do niego- bardzo dobre ciasto, kawa herbata!

                            • Dodam od siebie, że jeżeli się nie myle to od 10-12 maja, w Toruniu będą się odbywały Juwenalia, studenci będą chodzili po ulicach poprzebierani, będzie można pooglądać ich rozgrywki, konkursy, posłuchać zaproszonych zespołów itd

                              • Sklep firmowy KOPERNIK z piernikami znajduje się na rynku 🙂

                                Też się wybieram – ostatni tydzień kwietnia będziemy w Ciechocinku, więc pewnie i do Torunia zajrzymy

                                Planetarium polecam – byliśmy w zeszłym roku na seansie 🙂

                                • Zamieszczone przez ahimsa
                                  Dorzucam Baj Pomorski- teatr w ksztalcie wielkiej szafy- za Empikiem w prawo- widać już go. Tam tez jest hotel 1420- i klimatyczna knajpka Stary Młyn ( teraz sie nazywa inaczej jakoś), dojdziesz do Wisły, fajna jest ul. Podmurna ( zaraz obok zamku krzyzackiego)

                                  Na obiad- Manekin ( ale tam sa kooleeejeki) albo na Podmurnej ( tylko po lekwej str od Szerokiej) Barani Łeb- bardzo dobre jedzenie i nie tak drogie!

                                  Na Szewskiej – Pierogarnia też fajna….
                                  Na Podmurnej tym razem od prawe str- Róza i Zen- niby niepozorne miejsce ale..ma genialny ogródek w środku! wchodzi sie przez lokal do niego- bardzo dobre ciasto, kawa herbata!

                                  matko, a jakie tam dobre pierogi podają 😀

                                  • do opisu kantalupy już chyba więcej dodać się nie da 😉

                                    co do obiadu to ja też polecam Manekina ale nie tego na Starym Rynku, tylko tego oryginalnego, na ul.Wysokiej – dużo mniejsze kolejki, lokal był parę lat temu remontowany i jest teraz więcej miejsca a i ceny są nieco niższe niż na Rynku 😉

                                    niedrogo, szybko i smacznie można też zjeść w bufeterii Tartuffo na Małych Garbarach, jeśli ktoś woli włoskie jedzenie na szwedzkim stole 🙂

                                    pierniki tylko w firmowym sklepie Kopernika, największy jest naprzeciwko Ratusza na Starym Rynku

                                    a skoro o piernikach mowa to jeszcze jest taka atrakcja 🙂

                                    udanej wycieczki

                                    • Jeszcze Royal India!

                                      • ah, zapomnialam o bardzo waznej atrakcji torunia – fontanna miejska
                                        podswietlana (pokazy po zmierzchu w sezonie, chyba juz niebawem sie zaczna), woda “tanczy” do muzyki
                                        dzieciom baaaardzo sie podoba

                                        fontanna znajduje sie troch z boku placu rapackiego (na zachod od rynku staromiejskiego), doslownie 3 minuty drogi

                                        • To ja a jeszcze nie drukuję….. Bo za chwilę będę musiała drukować drugi raz…..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie do tych, którzy mieszkają w Toruniu, były lub znają to miasto.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general