Mam do Was pytanie.
Ponad 3 tyg temu miałam cesarskie cięcie. I jak to po cięciu dostawałam przez pierwsze 2 doby leki przeciwbólowe (Ketonal, Diklac) domięśniowo. Zazwyczaj był to oczywiście pośladek. Tylko raz jedna z pielęgniarek zadecydowała dać mi zastrzyk w mięśnie uda. Skutek tego jest taki, że w 1/3 uda nie mam czucia bólu, czucie dotyku mam – okropne wrażenie jak się dotykam w tym miejscu…. I teraz – po pierwsze nie wiem, czy czucie mi w tej nodze wróci…czy tak już zostanie, czuję też w miejscu wkłucia niewielkie zgrubienie, boję się że jak schudnę do zostanie mi tam “guz”. I po drugie – czy powinnam i czy istnieje taka możliwośc żebym starała się o jakieś odszkodowanie czy coś podobnego, bo zupełnie się na tym nie znam.
Może któraś z Was mogłaby mi odpowiedzieć na te pytania, podpowiedzieć co robić.
3 odpowiedzi na pytanie: Pytanie medyczno-prawne
witaj
Ja po zastrzyku z nospy pół roku nie miałam czucia na połowie pośladka.
Pamiętam jakie to dziwne uczucie…..
Myślę że poszło w nerw i go sparaliżowało na jakiś czas… No bo nie wiem jak inaczej to wytłumaczyc 😉
przede wszystkim musisz miec obdukcje lekarska
idz do lekarza, powiedz, co sie stalo (ale nie wspominaj, w jakim celu) i popros go o opinie a po konsultacji popros o opinie na pismie
to juz jest wowczas podstawa do skargi w szpitalu
jesli szpital sam w sobie nie zareaguje, wysylasz skarge do izby lekarskiej
tam zazwyczaj (tak przynajmniej bylo w znanym mi przypadku) do rozpatrzenia potrzebna jest niezalezna opinia (innego lekarza)
najlepiej bieglego
jesli w dalszym ciagu szpital nie reaguje tak, jak bys sobie tego zyczyla, mozesz udac sie do sadu
wowczas zycze ci wiele szczescia
podejrzewam jednak, ze dostaniesz natychmiastowa odpowiedz szpitala, ze takie reakcje pooperacyjne sa naturalne, co uziemi cie na kolejne kilka miesiecy
moze jednak przejdzie samo z siebie?
edytuje jeszcze, zeby dodac, ze musisz koniecznie sprawdzic, czy nie podpisywalas zgody na wszystkie zabiegi “ratujace zycie i zdrowie”
to taki troche wytrych, ktory sudzi wszystkch chetnych do sadzenia sie ze szpitalami
zdrowia zycze!
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi.
Fakt jest rzeczywiście taki, że aby coś uzyskać od szpitala, to droga daleka… Aż się odechciewa. Jeszcze się nad tym zastanowię, zwłaszcza że przy cesarce rzeczywiście podpisuje się papiery wyrażające zgodę na wszytskie zabiegi. Cóż, mam tylko nadzieję, że ten brak czucia w końcu mi minie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie medyczno-prawne