Pytanie o BEN TEN’a
Mój prawie 6latek przynosi wciąż z przedszkola same niusy o Bentenach
Sama nie wiem co myśleć.. wiem, że te bajki lecą na Cartoonie, ale tego kanału nie włączam.
Oglądają obydwoje (drugi to 4latek)Mini Mini bądź jakąś kreskówkę Disneya.
Jurek ma “potężną” wiedzę na ten temat- że bohaterowie przemieniają się za pomocą zegarka w potwory.. że jeden z nich to Pajęczarz, inny to Jet Rey
Dziś widziałam w Selgrosie Lego z Ben Tenem..więc może nie są to takie najgorsze bajki..
Co myślicie o Bioniclach?? O nich też marzą.. To też na podstawie bajek?
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
Koniec roku maturzystów 2024. Kiedy uczniowie poznają swoje oceny i przystąpią do egzaminów?
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Wiek przedszkolny
- Pytanie o BEN TEN’a
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pytanie o BEN TEN’a
bo,
generalnie popołudnia spędzamy razem ( po przedszkolu tj ok16.00) jemy obiad, bawią sie u siebie, ale ja “krążę” i wrazie czego rozdzielam 😉
gramy w jakieś gry planszowe, oglądamy wspólnie discovery, teraz często-gęsto Olimpiade
itp
jak włączę na pół godzinki wieczorem bajkę to mnie nie ma 😉
siedzą jak zaczarowani, a ja korzystam i się nie zbliżam 🙂
niestety chłopacy są bardzo absorbujący i nawet jak się bawią sami, to co minutę wołają albo przychodzą z jakąś pierdołą.. tak więc realnie prawie nigdy nie są sami w pokoju
dziś jakieś poł godzinki się bawili z kuzynem i to swoisty rekord, bo zdążyliśmy wypić kawę bez zakłóceń 😉
Może zaleta jedynaków?:)
Konrad sam też posiedzi w pokoju, sam potrafi się zabawić. Chłopcy też potrafiż ze sabą się bawić.
W trójkę niemożliwe, co chwila się kłóća, któryś płacze:(
kumam anke 🙂
nawet nie wiesz jak marzę o takiej samodzielnej zabawie bez bijatyk 🙁
nawet jak układają Domino muszę patrzec, bo gdy tylko się odwrócę jest sajgon
ale ja też kumam o czym Ty piszesz 😉
moja koleżanka ma jedynaka prawie 7latka i młody bawi się pięknie sam,
kiedyś u niej byłam na plotkach (bez chłopaków) i jej synek bawił się sam 40min w swoim pokoju, nawet nosa nie wychylił, ech..
wszystko pewnie ma swoje plusy i minusy
ja za to słyszę co jakiś czas że marzy się młodej siostra bliźniaczka żeby miała się z kim bawić
racja 🙂
i tak jest dużo lepiej niż kiedyś
mimo to nie mogę się doczekać wiosny by wygnać towarzystwo na podwórko
moi czasem pytają o małą siostrzyczkę
ale z moim szczęściem byłby 3 chłopak i ja w psychiatryku 😉
Bliźniaki ze sobą też często bawią się fajnie, jeden dominujący drugi uległy, więc się dopełniają.
Najbardziej mi się podoba jak ze sobą rozmiawaiją.
Konrad z uległym Arturkiem super się dogadują, natomiast najcieższe awantury na lini konrad-Alek:)
u nas młodszy Jaś podpuszcza starszego
zaczyna się niewinnie, niby rysują.. A za moment słyszę:
“a ja mam ładniejszy rysunek, a ty nie..”
na to jurek: “nieprawda, ja mam ładniejszy..’
sekundę później:
“maaamoooo, a jurek/jaś mi zabrał, porysował, pogniótł..” i jeszcze
“nie lubię cię, jesteś głupi, nie będę sie z tobą bawić… 🙁
+rękoczyny
muszę być w pobliżu i tłumić w zarodku te ich wybuchy
Mój czasami ogląda u dziadków bo my tv nie mamy, ma tez gre na wii, kiedyś tam sie na przez chwile tym podniecał ale już dawno mu przeszło.
Jakoś nic złego w tych bohaterach nie widze, może za mało wrażliwa jestem, dla mnie normalny etap rozwojowy
Młody wie, że to fikcja czysta
Uważam, ze bardziej krzywde i wodę z mógu dziecku robi na okrągło włączony tv w co poniektórych domach
Bioncle składa, bardzo lubi i ma 2 bajki na dvd, które poogladał z 3 razy
E tam jedynaków… Miki od początku wychowywany z kuzynami i jak się spotykamy to dzieciarnia jest wywalana do swojego pokoju i nie ma prawa sie pojawiać:D wiedzą, ze wsparcia u dorosłych w swoich konfliktach nie znajdą więc się normalnie bawią, kłócą, godzą i dalej bawią. Imo im mniej ingerencji ze strony dorosłych tym lepiej, oczywiście o podstawy bezpieczenstwa trzeba dbać
A powiedz mi, w jaki sposób zapewnacie to bezpieczeństwo, nie ingerując w konflikty-bijatyki?
Nie znasz chyba możliwości co niektórych dzieci:)
Zostaiwłam chłopców samych, siedzieli grzecznie na nocnikach, płacze arturek, wchodzę, mało mu Alek nie odgryzł oka. Naprawdę.
Co innego, jak się kłócą, a co innego jak dochodzi do rękoczynów.
Konrad ma brzydki zwyczaj popychania, gdybym nie reagowała, to mógłby pchnąć któregoś z bliźniaków na ścianę, nieszczęscie gotowe.
Jeśli są we trzech, nie oglądają bajki, ja zawsze z nimi jestem. Własnie dla bezpieczeństwa i szybkiego karania winnych.
U nas poszarpali, poprzepychali się się nie raz, byłko kilka guzów i tyle. Z drugiej strony nie ma wśród nich dziecka, które byłoby jakoś wybitnie agresywne
Jak był krzyk to agresora izolowaliśmy na dłuzszą chwilę od reszty i to była największa kara
Jak się tłukli wszyscy albo winnego nie można było znaleźć – odpowiedzialność zbiorowa – potem się nawzajem pilnowali
Dalej się upieram, że im więcej dorosłego tym więcej walki i rywalizacji 🙂
Teraz idealne kuznostwo a jest ich sztuk 4 w porywach do 6
No ale Jagu dorasta i zaraz wkroczy na arenę więc myslę, że z jej charakterkiem znowu bedziemy interwencję przerabiac
Może masz rację.
Wypróbować i zostawić ich na godzine samych, na Twoją odpowiedzialność?:);)
Kurczę, ale jak odizolujemy, to kara raczej dla niego nie będzie.
Oni marzą o spokoju:)
Ale wiesz u mnie przynajmnie nocowali osobno i do innych przedszkoli chodzili to mogli od siebie odpocząć
Dzieci jak psy – krzywdy sobie nie zrobią.
Zauważ zachowanie psów – gryzą się tym bardziej im bardziej własiciciciele reagują. W momencie gdy się nie ingeruje i odchodzi psy przestają się gryźć. Przepraszam za takie porównanie ale z dziećmi naprawdę jest podobnie
a podpiszę się ciapa, niech się uczą sami rozwiązywać konflikty
Moj oglada Ben10 i bardzo lubi, nie widze nic zlego.
przynajmniej walczy dobre ze zlem i dobro wygrywa, a nie jak w Tomie i Jarry czy jak to tam, ze mysz zneca sie nad kotem.
zgadzam sie, im wiecej ingerowalam w zabawy H. z jego kuzynem tym wiecej wojen bylo, przestalismy musieli sie godzic sami.
Stwierdzilam, ze jak ich godzilismy czy w inny sposob ingerowalismy zawsze jeden potem stwierdzal, ze jest pokrzywdzony….poza tym zawsze probowali pokazac ktory zaczal.
wiec teraz poki krew sie nie leje nie ingeruje i bawia sie super/
Nikodem lat 4 z groszem
Ben10a zna/lubi nie wiem skąd pewnie z przedszkola
jest za nim “szalony” wiecznie mówi o różnych gadżetach
no i dałam się namówić na zegarek, czekamy na przesyłkę
nie widzę w tym nic złego
w domu nie ogląda, bo z kanałów bajkowych to zwykle tylko mini mini
czasem CN ale włączamy tylko dla skubiego
Visahack, myślę, że trudno to swierdzić, nie mając dwóch, czy więcej dzieci.
Po przemyśleniu tego ciapa, to co napisałaś, jednak nadal mam wątpiwości.
Nas było troje, rok po roku, rodzice chodzili do pracy, kłóciliśmy się i biliśmy jak moje dzieci:)
Mama niespecjalnie reagowała, raz nie miała czasu, dwa wychodziła z założenia tego co wy.
Ja byłam najmłodsza, najwięcej obrywałam od rodzeństwa. Długo był we mnie żal, że mama nie reagowała, nie nauczyliśmy się dogadywać, po prostu wyrośliśmy.
Do tej pory mam żal, że siostra zabrała mi ukochanego misia.
Mama, tak jak piszesz, mówiła: radzcie sobie sami.
Siostra ciągnęła mnie niemiłosiernie za włosy, brat gryzł.
Ja pewnie też coś działam, nie pamiętam;)
Ja nie jestem za rozwiązywaniem każdego sporu, bo rzeczywiście część problemów muszą sobie sami rozwiązać, zresztą do pewnego czasu nie reaguję.
Ale w chwili bijatyk interweniuję, chociażby powiedzieć, że tak nie wolną.
Wy pewnie też piszecie o starszych dzieciach, bardziej rozumnych.
Ja mam dwóch trzylatków i pięciolatka.
Zresztą, jak Konrad może sobie sam poradzić, z np psującym mu wieżę Alkiem.
Najpierw prosi go, ten oczywiście nie posłucha, krzyczy na niego, no nie słucha a potem leje go. A ten ryczy i nadal nie słucha.
Z kuzynem to i ja nie interweniuję. Kłócą się, ale jakoś potem godzą. To jest zupełnie co innego.
Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie o BEN TEN’a