chcialabym sie was poradzic bo nie wiem co robic… a mianowicie jestem po wszystkich badaniach jak i maz i stwierdzono u nas nieplodnosc nazwe zapomnialam (przyczyna nieznana)
staramy sie ponad 2 lata, bedziemy miec inseminacje.
gin. przepisal mi clostilbegyt i mam brac od 3dc do 7dc po 2 tabletki i przy 8-10dc mam sie do niego zglosic i te dni wypadaja mi na 22grudnia czyli 9dc a on przyjmuje wlasnie w poniedzialek 22 grudnia i w czwartek 25grudnia ale wypadaja na swieta wiec klinika bedzie zamknieta i tu pytanie czy moge brac te tabletki w tym miesiacu bez monitoringu czy raczej poczekac do nastepnej miesiaczki i wtedy zaczac juz po swietach z monitoringiem… czy moga mi zaszkodzic te tabletki bez obserwacji bo czytalam ze moze wyjsc torbiel lub cos innego jeszcze
pomozcie!!!
Strona 46 odpowiedzi na pytanie: pytanie o clostilbegyt?
Netka to już jutro ciebie czeka to badanie które wiele ci rozjaśni,oby wyszło dobrze.Daj znac jak ci poszło,ja miałam hsg razem z laparoskopia a ciekawa jestem czy jest nieprzyjemne
Ja niestety musze poczekac do końca pazdziernika na punkcje,oby ten czas MI SZYBKO ZLECIAŁ,chociaz z drugiej strony bede miałą wiecej czasu na uzbieranie pieniedzy,wiec weżmiemy mniejszy kredyt,
Karinka pewnie odpoczywa,no i dobrze,moze to jest sposób na…pozdrawiam
po clo, w udanym cyklu byly dwa pecherzyki, oba pekly po pregnylu.
Paszula, nie czaje???
Klaudia30 – WP
Normalnie aż poszukam wątku jak pisałaś, że to cud, że ciąża, bo owulki raczej nie było, że pęcherzyki za małe były i takie tam… pomieszałam coś?! 🙂
tak:)
bo przeciez dzwonilam do ciebie, zaraz po wyjsciu od ginki i sama mowilas ze pecherzyki piekne i duze, jakos do 20mm doszly przeciez.
No to pokręciłam. Pamiętam, że dzwoniłaś do mnie zakręcona cała
No ale musisz przyznać, że lekarka mówiła, że to cud, że się udało itp…. aż tak nie oszalałam, co?!
Cześć dziewczyny! Rzadko tu jestem, bo staram się kompletnie nie myśleć o problemie i sie nie nakręcać. Teraz pierwszy cykl bez Clo, bez żadnych leków, bez lekarzy. Na spokojnie. Na nic nie licze, na nic się nie nastawiam. Rzuciłam się w wir pracy i obowiązków no i co będzie to będzie.
Netka jak tam badanko? Przeżyłaś?
Klaudia trzymam kciuki za zabieg! Obyś nie zmarnowała pieniędzy! Mam nadzieję, że za miesiąc już będziesz szczęśliwa!
Pozdrawiam!!
Karinka – przeżyłam, nie było tak strasznie :). Środek zobojętniający czyli tzw. “głupi jaś”chyba w jakiś sposób zadziałał, bo byłam dosyć spokojna. Podczas badania okazało się,że mam przegrodę macicy, dr. od razu ją usunął. Później podczas rozmowy powiedział,że była mała do 5mm i jest małe prawdopodobieństwo,że była powodem poronienia. Teraz czuję się dobrze.
Dobrze robisz dając sobie na luz, ja w tym cyklu także odpoczywam od hormonów i w sumie nie staramy się ze względu na zabieg.
Klaudia – jak tam Twoje samopoczucie?
nelly – ładny brzuszek 🙂
paczulka – trzymam kciuki za wtorkową wizytę u gina
Dziewczyny czy miałyście kiedyś taką sytuację,że po odstawieniu hormonów wychodziły Wam włosy? Ja od tygodnia zauważam, że dość mocno wychodzą mi włosy i pogorszyła się ich kondycja :(.
tak, mowila ze to cud, i gin ktory prowadzi moja ciaze tez tak uwaza….
kiedys obiecuje wypisac cala historie moich staran…. Ale narazie nie jestem gotowa rozgrzebywac rany….
Moje Drogie, dziś wróciłam od lekarza, który stwierdził, że owu w tym miesiącu raczej nie będzie. Jestem w 16dc, w prawym jajniku dużo malutkich, w lewym pusto. Także od następnego miesiąca drugie podejście do clo + monitoring. Ale to mnie nie martwi jestem pełna entuzjazmu, a pozytwne fluidki wysyłam Wam także Dziewczyny!
🙁
Witam przeczytała juz prawie całe forum i postanowiłam podzielić się swoimi przejściami bo moze bedzie mi lżej na duszy.
Jestem już po 2 cyklu z clo a dokładnie to od jutra zaczynam duphaston.
Lekarz przepisał mi clo bo miałam problemy z zajsciem w ciąże. Tyle ze bez monitoringu. Stosowałam w tym cyklu testy owulacyjne ale one nic nie wykazały czy to mozliwe? na dodatek jajniki mnie tak bola że szok.
W sumie już wiem że znów nic z tego i tak bardzo przykro bo koleżanka urodziła ślicznego chłopca a ja nadal tylko leki bez efektów.
[QUOTE=karinka1979;2125167]Cześć dziewczyny! Rzadko tu jestem, bo staram się kompletnie nie myśleć o problemie i sie nie nakręcać. Teraz pierwszy cykl bez Clo, bez żadnych leków, bez lekarzy. Na spokojnie. Na nic nie licze, na nic się nie nastawiam. Klaudia trzymam kciuki za zabieg! Obyś nie zmarnowała pieniędzy! Mam nadzieję, że za miesiąc już będziesz szczęśliwa! QUOTE]
cześć Karinka,chyba wiele z Nas odpoczywa w tym miesiącu!
U Mnie to będzie dłużej niż 1 miesiąc oczekiwania,bo punkcję bede miała dopiero pod koniec pażdziernika,więc testować będe w połowie listopada.Wiec to czy będe szczęśliwa okaże sie dopiero za 2 miesiące!Jesli sie nie uda za pierwszym razem to spróbujemy znowu,oby mi zostały wtedy jakies mrozaczki.Od wczoraj mam 1 tydzień przerwy w braniu tabletek,wczoraj miałam przez chwile duze bolesci po lewej stronie nie wiem czy to przez to że nie brałam już anty albo to już bółe przed @,lub ta cholerna endometrioza. Czasami zastanawiam sie czy ta choroba zrobiła Mi jakies torbiele w środku,na pęcherzu,lub innych organach,bo może to utrudnic może zajście ale prfzecież laparoskopie miałam dopiero 10 miesiecy temu,wiec chyba nie ma sensu tego powtarzac. Posiew z moczu Mi dobrze wyszedł,wiec mam nadzieje że było to tylko chwilowe przeziebienie,ale urosept biore cały czas+dużo wody z cytryna.Wogóle to boje sie teraz przeziebic a cholercia zbliża sie okres przeziebień.Dzis mam 23 dc cyklu,czekam na @ i zaczynam 2 opakowanie mervalonu.
Karinka ten wypoczynek napewno ci wydzie na dobre,pozdrawiam
j;
Jesli chodzi o moje samopoczucie to jestem dosyc spokojna,czasami myśle ze dobrze ze to jeszcze sie przedłuzy przed tymi dużymi wrazeniami które napewno pogorsza troche moja psychike.A czasami jak widze małe dzieci to czas cholernie mi sie dłuzy!Mi włosy juz dawno wypadaja tylko nie wiem czy to przez bliska jesien czy przez anty,pozdrawiam
[QUOTE=llamia;212594Jestem już po 2 cyklu z clo a dokładnie to od jutra zaczynam duphaston.
Lekarz przepisał mi clo bo miałam problemy z zajsciem w ciąże. Tyle ze bez monitoringu. Stosowałam w tym cyklu testy owulacyjne ale one nic nie wykazały czy to mozliwe? na dodatek jajniki mnie tak bola że szok.
W sumie już wiem że znów nic z tego i tak bardzo przykro bo koleżanka urodziła ślicznego chłopca a ja nadal tylko leki bez efektów.[/QUOTE]
Witaj na forum!Jak przeczytała twojego posta to przypomniałąm sobie swoje błedy. Też miałam 3 cykle z clo bez monitoringu,Mi wogóle lekarka powiedziała że mam szanse na zajscie dopiero po zakończeniu brania clo,dzieki dziewczynom na forum zmieniłam lekarza. Co prawda w pierwszym cyklu bez clo miałam ciałko żółte ale nie udało sie. Teraz jestem zła na siebie bo nic nie wiem o swoim ciele z tego okresu,czy miałą jakies szanse wtedy,moze wystarczyłby pregnyl…. Teraz czekam na invitro,musze brac anty 1 miesiąc dłużej bo mam mała torbiel. Pamietaj że branie clo bez monitoringu jest bardzo niebezpieczne,bo mogą sie pojawic torbiele.,pozdrawiam
Kochana !Tak jak pisałam we wcześniejszych postach – clo bez monitoringu NIEWSKAZANE a nawet ZAKAZANE! Mój lekarz kontroluje u mnie cały czas jajniki, by ich nie przestymulować (nawet w pustym cyklu bez clo kazał przyjśc na usg). Jak czytałaś to forum, to pewnie doczytałaś jak pisałam, że u mnie testy owu także były negatywne a lekarz stwierdził owu na monitoringu i ona autentycznie była (nawet temp miałam podwyższoną do dnia @). Ciśnij lekarza,żeby robił monitoring (3-5 razy w ciągu cyklu), bo jeśli pęchęrzyk nie pęka to trzeba podać pregnyl. za Ciebie!
To nawet nie chodzi o przestymulowanie, bo rzadko reakcja po clo jest aż tak silna, ale warto wiedzieć jak rosną, czy rosną i czy czas na podanie pregnylu a potem rozpoczęcia II fazy z duphastonem czy luteiną… bez tego można popęłnić kilka błędów… a poza tym nie dobrze jest zaczynać stymulację jak np z poprzedniego cyklu został niepękniety pęcherzyk/torbielka, bo to może zblokować stymulację i branie chemii na darmo!!
Generalnie jak coś jest nie tak i się bierze leki to monitoring to podstawa!!!
Paszulko – zmieniłaś zdjęcie Basi, jaka ona urocza i śliczna:):):)
To bardziej aktualne zdjęcie i całkiem udane. 😉
Fajna ta nasza Baśka i całkiem urodziwa… ale charakterek ma, ze hej!! 😉
Dzisiaj zażyczyła sobie makijaż… no to jej zrobiłam… i wyszło lepiej niżbym jej zabroniła, bo się po jakimś czasie rozmazała i trzeba było umyć dokładnie mydełkiem oczka…. no i to jej się bardzo nie podobało… stwierdziła, że nie fajnie jest się malować, bo potem szczypie w oczy!!
Gdybym zabroniła to bym musiała temat wałkować codziennie a tak mamy z głowy!! 😉
Przy okazji wrzucę tutaj jej zdjęcie w makijażu!!
Urodziwa to jest a jakże! pewnie po mamusibo nie po bocianie przecież! Mała dama Ci rośnie:) w sumie to nawet dobrze, że mydełkiem ją umyłaś a nie mleczkiem do demakijażu, bo jakby nie poczuła tego szczypania, to by chciała zapewne częściej!Buziaki:Buziaki:
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie o clostilbegyt?