Tak mnie ostatnio naszło, że z dziewczynkami to jednak jest wiecej kłopotu, nawet w tak banalnej dziedzinie życia jak ubieranie. Wiadomo, że obojgu chcę wszczepić jakąś elegancję (może to za duże słowo), wyczucie kolorów ubrań itp. Ale nigdy z Matiśkiem nie miałam takiego dylematu jak z Martą.
Zanim przejdę do ankiety opiszę przykładową sytuację ubraniową. Moje dziecko (oboje) ma zazwyczaj na sezon po jednej parze butów z każdego rodzaju, czyli muszę się dobrze nazastanawiać w jakim kolorze buciki zakupić, żeby pasowały do a) ubrania wierzchniego b) do ogólnej kolorystyki ubrań dziecka, w sytuacji gdy ubrania wierzchniego używać nie będzie. Kolorystyka ich ubrań zmienia mi się sezonowo, i o ile u Matiśka zmiany nie są radykalne o tyle u Marty są. I tak np. po dłuższym sezonie brązów, pomarańczy, beżów z powrotem przeprosiłam się z różami 🙂 I wiosna Marcie upłynie pod hasłem różowatości, z czego wyniknął zakup różowych butków. I wszystko byłoby super, gdyby… Marta nie dostała cudnej sukienki w marynarskich kolorach (czyli granat, biel i czerwień) -do których róż (wg mnie) absolutnie nie pasuje.
I tu pytanie-ankieta (której zresztą nie umiem zrobić )
1) ubieracie do ww. sukienki różowe buciki wychodząc z założenia, że dziecku we wszystkim ładnie
2) z żalem serca odkładacie sukienkę na półkę, bo skoro nie ma pasujących bucików…
3) odżałowujecie pieniądze i kupujecie kolejne buciki pasujące właściwie tylko do ww. sukienki.
Ja tak właściwie nieśmiało optuję za pkt. 3, ale mój mąż stuka się w głowę i twierdzi, że jeżeli się upieram to mogę nabyć 1) używane buciki np. na Allegro w kolorze pasującym albo 2) jakieś zupełnie zwykłe buciki bez wszelkich atutów dobrych bucików tylko po to, żeby raz czy dwa do ww. sukienki je ubrać.
Pytanie drugie – pomocnicze 😉 Ile dziewczynek ma parę bucików, którą można określić mianem okazjonalnej czyli np. piękne balerinki (kompletnie niepraktyczne i niespacerowe) kupione z myślą o np. Świętach? Buciki, które pasują tylko jednego wyjściowego ubranka, które będą ubrane tylko jeden raz a potem staną się za małe?
Mąż uważa takie buciki za wyrzucone pieniądze, a mnie jakoś nie pasuje na uroczystości domowej dziewczynka w ślicznej sukience i trzewiczkach lub samych rajtkach…
M&M
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Odpowiedz nr 3.
Ale u mnie takie “okazjonalne” buciki nie beda na raz, bo w przyszlosci ubierze je tez mlodsza, wiec kasy tak bardzo nie zal :).
Ola 20m i Natalia 4l
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Ja staram sie kupowac natalce buty takie, by pasowały do wszystkiego. Największy problem jest zawsze jak jest ciepło, bo na zimę ma zawsze kurtki w tonacji różu z czerwienią i doo tego buty w tym kolorze. Latem jest gorzej, bo ubranka zmienia sie codziennie, szafa pełna i kolorystyka rózna…
Ja staram sie mieć buty np. rózowe z niebieskimi wstawkami, by pasowały do wiekszej liczby ubrań.
Do tego białe adidaski czy cos w tym stylu… staram sie nie kupowac butów jednego koloru.
Ale na jakies wyjścia jak ślub, komunia czy chrzciny w rodzinie czasami musze jej kupic i ubranie i buty… Ale jest to sporadycznie, na prawde 🙂
Dlatego ankiety nie wypełnię, bo nie mam takich butów by pasowały tylko do jednego koloru.
Edysia & Natalka 2, 5 lata
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
No, no 5 par sandałek 🙂 Moja miała dwie.
Ale 3 pary takich ala tenisówek i adidaski do tego 🙂 to razem aż 6 par wyszło hehehe
Edysia & Natalka 2, 5 lata
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
najlepsze, najpraktyczniejsze i ekonomiczne 🙂 w neutralnym kolorze np czarne pantofelki (lakierowane) które mogą pasować do większości kolorów sukienek czy spodniczek, choć moja starsza córka zdarzało sie iż miała 2 pary bucików tzw wyjściowych, ze względu na kolor sukienki właśnie, a na lato mogą być sandałki w kilku kolorach, np pastelowe paski, które pasują do różnych rzeczy
ale muszę przyznać sie, że ostanio kupiłam jej pantofelki na małym obcasiku (oczywiście będą zakładane tylko! do wyjścia i od razu dodam, że Natalia ma lat 11,5, a nie 3:)) do konkretnej sukienki, tak strasznie chciała mieć takie wlaśnie i tak prosiła, że nie mogłam jej odmówić, a rzeczywiście są śliczne
miamia
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
No cóż…. stwierdzę na samym początku, że cieszę się, że nie jestem żoną twojego męża bo byłoby dużo zgrzytów pod względem ilości butów, torebek i innych “dziewczyńskich” akcesoriów
Jestem z kategorii mam kompletnie niepraktycznych, kupujących córci kilka par butów na jeden sezon Muszę się przyznać, że moja Nutka miała 3 pary kozaczków na tą zimę Różowe takie na codzień, bordowe ze srebrnym super na saneczki, idealnie dopasowane do kombinezonu i piękne białe z błyszczącymi oczkami. Te ostatnie to takie typowo kościółkowe i zakupione do białego kożuszka (równie niepraktycznego jak kozaczki ale za to niezwykle uroczego)
Co do twojej ankiety…. to zdecydowanie jestem za opcją 3. W moim przekonaniu opcja 2 odłożenia sukienki na półkę nie wchodzi wogóle w grę podobnie jak opcja założenia różówych bucików do niebieskiej sukienki
Na tą wiosnę Nutka ma już 4 pary bucików i nie wykluczam pojawinia się kolejnych
Dobrym rozwiązaniem jest kupno na allegro bucików. Polecam tą opcję, jak dla mnie to najlepsze wyjście z całej sytuacji.
Dodam, że chodzenie na imprezie w pięknej kreacji i kapciach podobnie jak u ciebie wywołuje u mnie swego rodzaju wewnętrzny bunt. I przyznaję się do zakupu bucików (czarnych lakierek) dla córci tylko i wyłącznie na jedną okazję. Potrzebowaliśmy ich do zdjęć na kartki świąteczne. Jakoś piękna świąteczna sukienka w towarzystwie kapci sztruksowych wywołała we mnie swego rodzaju niesmak.
Ps. sprzedam kilka par bucików w rozmiarze 17-20 stan najczęściej bardzo dobry
rrenya z Nutką (24.VIII.2005)
Czy te oczy mogą kłamać?
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
jestem dokładnie tego samego zdania
rrenya z Nutką (24.VIII.2005)
Czy te oczy mogą kłamać?
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Ja od urodzenia ubieram moje dziewczyny w rozne odcienie rozow. Mieszam roze ze zgniłymi zieleniami albo błekitami. Buty zawsze różowe kupuje i jest OK. Wszystko do wszystkiego pasuje…
Marta na wiosne ma adidasy – porzadne, skorzane i takie nieoieplane kozaki z zamszu NEXTa kupione na allegro za cale 13 zl! (nówki) Adidasy do spodni, kozaki do spodnic. Na lato oczywiscie beda sandaly i WYSTARCZY. Chyba ze trafi sie jakas super okazja (slub czy inna uroczystosc) to kupimy eleganckie buty, ktore pozniej sprzedam na allegro. Z doswiadczenia mojego wynika ze mozna spokojnie inwestowac w dobre buty, ktore pozniej bez problemu sprzedam. Ubiegloroczne kozaki Bartki za ktore wybulilam 149 zl, sprzedaam w tym sezonie za 100 zl!
Lubie jak dzecko wyglada dobrze – ladnie, z gustem i czysto. Swiadczy to moim zdaniem o tym jaka ma matke… Oczywscie zdaje sobie sprawe z tego ze to kosztuje ale mysle ze sprytna mama poradzi sobie z wyszukaniem cudnych ubranek w second handach czy na allegro. No chyba ze ma uprzedzenia do uzywanych rzeczy ale to juz inna bajka.
Martusia 03.04.04, Ania 04.07.06 <img src=”https://213.134.183.53/forum1.jpg”>
Edited by DOKI on 2007/03/17 06:54.
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
ja jesgtem z mam obrzhydliwie praktycznych. na zimę pannhy miałhy po 1 kozaczkachy, na wiosnę skonczhy sie na 2 parachy butów – pangtofelki i jakieś do sukieneczki. kolorami sie nie przejmuję, zreszgtą mhy obracamhy się całghy czas w krętu tych samych kolorów.
Gosia, Zuzia 2003, Marta 2005
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Wczoraj własnie kupowałam małej buty do sukienki między innymi. Chciałam kupić beżowe bo pasują do większej ilości kolorów ale brzdąc wybrał niebieskie – błękitne. Beżowych nawet nie chciała przymierzyć. Wyła na cały sklep, że jej się nie podobają. Po głębszym namyśle stwierdziłam że błekitne też do większości założy. I tak dobrze że nie było różowych. Ma już różowe adidasy.
Wracając do twojego pytania, nie kupiłabym butów używanych, ale też nie kupiłabym butów specjalnie do sukienki. Może jest to sukienka nadająca się też na cieplejsze dni to wtedy jakieś letnie obuwie da się dopasować kolorystycznie. Może ma jakieś biale adidaski, skoro jest to sukienka marynarska (pewnie taka lekko sportowa to sportowe obuwie może pasować).
Moja nie ma okazjonalnych butów.
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
U mnie IDENTYCZNIE 🙂
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Kupilabym butki pasujące czyli opcja 3.
Emilka ma zawsze wiecej niz 1 pare butow. Staram sie, by Emilka miala jakies balerinki, ale to nie znaczy ze maja byc niepraktyczne i niespacerowe (no oczywiscie nie do piachu, ale gdy idziemy do znajomych – dlaczego nie). Jest tak duzy wybor butow roznych firm, ze naprawde mozna znalezc cos ladnego, za sensowne pieniadze, co na dokladke bedzie mozna zalozyc nie tylko od wielkiego swieta. A jesli chodzi o butki na superokazje, typu weselisko, swieta itp, to ostatnio w zasadzie praktykowalam zakup…. kapci-balerinek z zetpola, befado, lemigo czy tym podobnej firmy. W koncu tego typu imprezy sa raczej zawsze we wnętrzach. Mozna znalezc naprawde przecudne, z haftami, cekinami itp. Potem oczywiscie sluza jako kapcie. Tych Emilka tez ma co najmniej 2 pary, bo lubi (ONA!!!) gdy pasują do ubrania
A wogole to Emilce teraz nozka nie rosnie tak szybko i buty wystarczaja na dosyc dlugo.
Ula i Emilka (3 latka)
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Wlasnie, ja podobnie. Kupuje tez czasami buty w osiedlowym sklepiku.
Ula i Emilka (3 latka)
Re: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta
Ja kupuję i kupiłabym (jeśli chodzi o odpowiedz na Twoje pytanie) Zuzce buty pasujące do sukienki.
Zuzia 2 lata
Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanie o mam małych elegantek/ ankieta