Ostatnio obilo mi sie o uszy, ze niektore mamusie podnosza materac pod glowka dziecka. Czy to sie robi w jakis szczegolnych sytuacjach?Czy dlatego, ze nie uzywa sie poduszki?
Aha i czy powinnam sobie juz kupic laktotor i zabrac go do szpitala?Czy kazdej mamie jest potrzebny?
Kurcze im blizej porodu to mam wrazenie ze malo wiem i czegos nie kupie,albo zapomne.
Jezeli ktos cos wie to prosze uswiadomic laika!!!!
Agness i VIKTORIA (06.09.2003)
15 odpowiedzi na pytanie: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
podnosi sie materac, zeby dziecko nie zakrztusilo sie w razie ulania….. A laktator- chyba nie…..przymajmniej u mnie w szpitalu mieli laktator…. Moze w ogole nie bedzie Ci potrzebny laktator….? Pzdr!
guciak i Ninka ur. 27.04.2003
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Mareracyk sie podnosi w takim celu, ze jak dziecko ulewa to zeby sie nie zakrztusilo. Jesli chodzi o laktator to ja nie bralam…w szpitalu byl dyzurny, elektryczny. Za to po wyjsciu ze szpitala kupilam sobie najpierw reczny, ktory sie nie sprawdzil a potem elektryczny. I taki wlasnie polecam.
Pozdrawiam
—————–
nizia mama Alicji (4.11.02)
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Sorrki ze tak Was mecze,ale na jaka wysokosc podnosi sie taki materac?
Agness i VIKTORIA (06.09.2003)
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Co do łóżeczka – ja zrobiłam inaczej – podłożyłam pod nogi “przednie” dwie encyklopedie – trochę to śmiesznie wyglądało, ale sprawdziło się, a łóżeczko było odpowiednio pochylone.
Laktator – do szpitala poszłam ze zwykłym – ręcznym. Jednak nie sprawdził się u mnie. Miałam taki nawał, że tylko elektryczny (szpitalny) mi pomagał. W dniu wypisu wysłałam męża po elektryczną Medelę i ten laktator sprawdził się u nas idealnie.
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Ja nie podnosiłam materacyka ani łóżeczka ale synek nie ulewał
poduszki się nie używa
laktator – zapytaj w szpitalu, ja idąc wiedziałam, ze tam jest laktator (a to mały i słabo wyposażony szpital, wiec pewnie laktator to norma, bo co by robili z kobietami przy nawale pokarmu?), choć mój kupiłam w dniu pojscia do szpitala, to nie uzywałam go przez kilka miesiecy, bo nie było potrzeby
kupowac wiec, o ile jest w szpitalu, nie trzeba – choc w sumie nawał moze przyjsc po powrocie dopiero, jednak nie kazdy go ma az tak, zeby odciągac… mi troche leciało po koszuli, al enie trzeba od razu interweniować, o ile piersi nie bolą, nie są twarde, nie ma zatorów
u mnie wszystko wyregulowało sie bez tego
w koncu kiedys kobiety jakos bez laktatora sobie radziły… ale w sumie potem mi sie przydał a jego głowne zadanie rozpocznie sie dopiero kiedy wroce do pracy
Nie czuj sie takim laikiem, kazde dziecko i kazda mama sa inne i wszystkie rady i tak dopasujesz do siebie… wszystko wychodzi w praniu 🙂
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Jeszcze raz wielkie dzieki!!!!!!!
Co ja bym zrobila bez tego forum i Was kochane mamuski.
A Ty LEA zalatwiaj sobie jak najszybciej internet na nowym mieszkanku !!!!Jak juz urodze to bede miala tysiace pytan.
Agness i VIKTORIA (06.09.2003)
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
ja uzywam poduszki choc wiem ze nie jest to wskazane. Co do laktatora to chyba nie ma sensu zabierac go do szpitala. Nawal pokarmu wystepuje w ok. 4 dobie, powinnas wtedy byc juz w domku i w raie czego odciagnac pokarm laktatorem, a i tak nie wszystkie kobiety nawal pokarmu przechodza. Ja nie mialam i laktatora nie potrzebuje do tej pory.
pozdrawiam cieplutko
Ula i Adas
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Ja kupilam laktator ale nie bralam go bo uwazalam ze nie ma potrzeby a w razie czego ktos dowiezie. Tak tez sie stalo, musialam jedynie odpowiednio sciskac brodawki przed karmienie by latwiej byly chwytne. Jednak juz w szpitalu uzywalam wkladek…przydaly sie bardzo, bo pokarm mi sie lal. Za to jak wrocilam do domu….dostalam nawalu ogromnego. Od razu twarde piersi mimo systematycznego karmienia, zaczly bolec i wtedy poszlam do poloznej. Tak mi je wymasowala brutalnie ze wylam z bolu i kazala tak robic codziennie. Wtedy jednak wkroczyl moj laktator i sprawdzil sie rewelacyjnie. Sciagam mleko po karmieniu i nie mam zadnych problemow….Dlatego uwazam ze nie ma takiej potrzeby… i dopiero po porodzie zadecyduj czy jest konieczny…. Pozdrawiam
Sylwia + Wiktoria (20 lipca)
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Hej!
Podwyższenie zaleciła położna. A poduszki nie można ze względu na wrażliwy krągosłupik dziecka. Ja miałam laktator w szpitalu ale się nie przydał
pozdrawiam
Basia
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Ja wogole nie kupowalam laktatora, mimo nawalu pokarmu jakos sobie poradzilam, Natalka to byl moj laktatorek 🙂 Wiem ze niektorym mamom jest potrzebny, ale na pewno nie wszystkim. Za to kapturki kupilabym juz do szpitala, nie ma nic gorszego nic wrazliwe, pogryzione i bolace brodawki….
I nie boj sie jesli czegos nie kupisz, zawsze mozesz to zrobic jak urodzisz 🙂 albo ktos ci bliski. Na pewno bedzie tak, ze okaze sie jeszcze to i jeszcze tamto i tak juz bedzie ciagle, ciagle cos bedziesz potrzebowac…:))
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
A wlasnie jakich wkladek uzywacie?Zastanawiam sie nad kupnem z Aventu,bo slyszalam ze sa dobre.
Wielgachne dzieki za odpowiedzi,bede juz madrzejsza o pewne doswiadczenia.
Agness i VIKTORIA (06.09.2003)
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
przezylam juz 4 nawały mleka a nie mam laktatora i nie czuje takiej potrzeby……
zaba i kasia 6 tyg.
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Slyszałam o tym, że pod nogi łóżeczka od str główki warto podłozyć ksiązki. Poduszka jest niezdrowa, ale dobrze jesli dziecko ma główke wyżej, bo podobno rzadziej mu sie ulew, łatwiej robi kupke i lepiej oddycha. My to wypróbowalismy. Działa. A co do laktatora: mnie i wszytkim koleżankom z poporodowej przydał się bardzo, ale łapkami tez ściągniesz nadmiar gdybyś dostała nawału mleka, a to niestety baaardzo częste, więc jesli masz w ogóle plan go kupić – zabierz juz do szpitala. Mnie uratował. Całuski
ada i miki-20 maj 2003
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Gdzies wyczytalam, ze ok. 7 cm. Sama nie stosuje, wiec dokladnie nie wiem.
pzdr
Kreska i Dzidziula
Re: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ
Dzieki za pomoc!!!
Napewno podloze cos pod nozki lozeczka,bede pewna ze zrobilam wszystko,aby zapobiec ulewaniu.
A laktator kupie i wezme wrazie czego ze soba do szpitala,bo pozniej nikt mi go nie kupi. Niestety moj Tomek pracuje do 19,a na nikogo innego liczyc nie moge :((
Jestescie niezastapione,co ja bym zrobila bez Waszych rad w tym porypanym Wiedniu!!!
Agness i VIKTORIA (06.09.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: PYTANIE OD OCZEKUJACEJ