Pytanko do styczniówek i nie tylko.

Drogie styczniówki, czy korzystacie z uroków słońca? Czy opalacie się i pływacie w okolicznych jeziorach? Pogoda jest super, więc czemu nie, ale jestem ciekawa co na to wasi lekarze.

Marzenka i Kluseczka (2.01.2004)

10 odpowiedzi na pytanie: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

  1. Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

    Ja niestety nie mogę się ruszyć z domu, więc o wodzie mogę tylko pomarzyć. A na słońcu też nie przesiaduję, bo mi gin zabronił. Stwierdził, że przegrzanie może spowodować poronienie, więc lepiej unikać przebywania bezpośrednio na słońcu. No i unikam i jest mi bardzo smutno. Oddałabym dużo za 1 dzień na nadmorskiej plaży…..

    Agusia ze styczniowym Bąbelkiem

    • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

      Biedactwo, ja też siedzsę w półcieniu i marzę o szumie fal morskich….. Ale pomyśl za rok o tej porze bierzemy męża, dziecko i hejjja na plażowanie. A co!!

      Marzenka i Kluseczka (2.01.2004)

      • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

        ja właśnie wyjeżdżam nad morze w sobotę – moja ginka powiedziała, żebym za bardzo się nie wystawiała na słońce, kąpać się mogę jeśli woda nie będzie za zimna

        Pozdrowienia
        Marta + fasolka (7.01.2004)

        • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

          Ja w zeszłym roku tez byłam styczniówką. Latem stroniłam od słońca, ale kąpiel i pływanie było wskazane. Woda masuje brzuszek a podczas pływania ćwiczą się mieśnie brzuszka i macicy.

          Monika i Wiktoria (18. 01. 2003)

          • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

            Ginekolog bedzie zawsze mowil o umiarze- i ma racje.Umiar przede wszystkim ale nie sadze zeby tak wogole nie korzystac z ladnej pogody. Przeciez mozesz pojechac nad wode i nie skwierczec na sloncu(bo to dla wszystkich jest zabojcze)ale siasc w polcieniu,wejsc do wody jak dziewczyny pisza byle sie nie zaziebic.Wydaje mi sie ze zloty SRODEK to jest to! Pozdrawiam.

            • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

              Niestety, ja mam rozwarcie szyjki a jestem przecież dopiero w 13 tyg. I z tego względu lekarz prawie na nic mi nie pozwala. A przede wszystkim mam unikać jeżdżenia, bo wstrząsy mogą być niebezpieczne. Właśnie dlatego muszę siedzieć w domu. Uffff…. Jakoś przeżyję.

              Agusia ze styczniowym Bąbelkiem

              • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

                Ze mnie zrobił się wampir! Jak słońce świeci to siedzę w domku, dopiero popołudniu wychodzę. Nawet na myśl o tym, żeby pojechać gdzieś nad wodę przechodzą mnie ciary…

                • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

                  mi organizm sam podpowiada ze tego teraz nie lubi
                  jak jest tak upalnie to strasznie boli mnie głowa
                  najlepiej jakbym nie wychodziła spod chłodnego prysznica.

                  evi i maleństwo (grudniowe)

                  • Re: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

                    Witajcie!!!

                    Niestety słońce źle wpływa na ciąże, może odkleić się kosmówka czy coś takiego. Ja nawet po krótkiej dawce słońca funkcjonuję jak po tygodniu skwarzenia się na słońcu. Teraz nawet rozglądam się za kapelusikiem na moją łepetynkę:)

                    Pamiętajcie, żeby pić dużoooooo płynów!!!!

                    Całuski dla Wszystkich!!

                    • Do kasi j

                      Wiatj Ksiu j!! Przywitałam Cię również na GG więc jak edziesz to się odezwij. Ale mnie nastraszyłaś tym swoim postem bo ja w sobotęi niedzielę byłam z mężem na plaży no i niby w pólcieniu ale jednak trochę na słońce też się wystawiałam. Ale wszystko w granicach rozsądku. Nawet troszke sobie poływałam, ale już tak ostroznie że chyba nawet dzieci nie są tak ostrożne jak ja byłam. Mam nadzieję, że nic mi nie będzie. Dzisiaj nie wychodzę bo jestem w domu i jest chyba najgorszy upał od 3 dni. Lepiej nie przesadzać.
                      Pozdrawiam.

                      Marzenka i Kluseczka (2.01.2004)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Pytanko do styczniówek i nie tylko.

                      Dodaj komentarz

                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo