Łazi za mną no…..
Temat zwierzaka w domu co jakiś czas wypływa, ale ja nadal pewna nie jestem…dzieciaki parcia wielkiego nie mają, nie łażą za mną i nie proszą żeby coś było, ale jak u znajomych lub na ulicy dorwą, to nie ma zmiłuj wpadają w dziki zachwyt
rozmyślam, dumam, analizuję (czy aby dzieci nie za małe jeszcze i może warto poczekać aż Fru wyrośnie z wózka chociażby, bo wizja prowadzącej chłopaków po obu stronach wózka i ciągnięcia z boku szczeniaka jakoś do mnie nie przemawia )
nie wiem no
Mam na głowie całą chatę, trójkę dzieci, pracę…męża widuję raz w miesiącu (pracuje za granicą)….sprowadzenie zwierzaka do domu = sporo dodatkowych obowiązków na które nie wiem czy znajdę czas…
co u was ostatecznie zdecydowało o zakupie czworonoga?
a może od świnki morskiej zacząć powinnam?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pytanko do tych, co psiaka mają w domu
myślałam,że młodzież by została z najmłodszą a ty poszłabyś na spacer z psem:D
a zawsze starszego zabrać możesz skoro się boi,a młodszego zostawić z małą na te 15 minut:)ja przeżywałam katusze idąc tylko z psem a zostawiając chłopaków samych(zaraz mnie tu zlinczują;))pies szybko zrozumiał,że jak dzieci są w domu to trzeba szybko załatwiać potrzeby i w 10 minut było po sprawie,jak widać nieźle się miewa ma już prawie 8 lat i nie ma zamiaru ustąpić miejsca w łóżku;)
Gosik, ja mam trójkę dzieci, męża pracującego za granicą, dwa koty i psa. Bo bez psa żyć nie umiem i tyle. Ale faktem jest, że potrzebuje taki pies czasu i opieki. Wszystko zależy chyba od tego jak bardzo psa potrzebujesz. Bo zorganizować się jakoś zawsze się da. O ile ma człowiek motywację.
Trzymam kciuki za dobrą decyzję 🙂
pies zostal zakupiony z powodu dzikiej milosci mojej do psów. dzieci w domu wtedy nie było.
nie zdecydowalabym sie na dodatkowego “dzieciaczka” przy trojce malych dzieci.
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanko do tych, co psiaka mają w domu