Ranking bólu

Dziewczyny, które rodziły, powiedzcie czy to możlie. Znalazłam w internecie ranking bólu i ból porodowy jest zaraz za bólem przy amputacji kończyny, bardziej łagodny jest nawet ból nowotworowy. Jeśli tak jest rzeczywiście to jakis horror. Od razu sobie wyobrażam, że mi ktoś noge na żywca ucina.

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Ranking bólu

  1. Zamieszczone przez szpilki
    Kasiata – nie ma sie szokowac – mnie budzili na stole przy wycinaniu wyrostka i odintubowywali i do konca operacji oddychalam samodzielnie i bylam przytomna..

    ale 2 xcc przezylam

    przytomna 😀

    Dziękuję, postoję

    Klucha - słyszałam o tym zjawisku, makabreska

    • Ja niedawno zostałam mamą. Ból był niewyobrażalny. Nadszedł taki moment, gdy żałowałam, ze nie mam pod ręką nic ostrego, albo jeszcze lepiej – naładowanej broni. Nie wahałabym się ani chwili! Serio! Czasem na filmach się widzi sytuacje, gdy ktoś traci rozum po tym jak był torturowany. Zawsze mi się to taką bajką wydawało. Ale to prawda, teraz to wiem. Nic tak człowieka nie łamie jak ból. Ja tego bólu nie zapomnę nigdy. Śni mi się czasem, że znowu rodzę i są to najgorsze sny jakie kiedykolwiek miałam. Jakby mnie ktoś rozrywał na żywca, od środka. To skandal, że w obecnych czasach dalej pozwala się kobietom tak cierpieć, gdy ma się środki do tego, by złagodzić cierpienie. Ja rodziłam w Anglii, gdzie podobno kobietom się nie pozwala cierpieć, bo znieczulenie jest na zawołaj itp. A ZZO nie dostałam. Niech sobie pocierpi głupia Polka, co się nią będziemy przejmować….
      Na pewno nie bedę mieć więcej dzieci, choć tak o tym marzyłam.

      • współczuję takich wspomnień. Ja powiem tak: przy pierwszym bolało cholernie, przy drugim ból był o połowe mniejszy, a parte to mnie nie bolały w ogóle jedynie jak wychodziła główka to już bolało ale to długo nie trwało, z dwa skurcze i wypchałam. I nikt mi nie wmówi,że to zależy od progu bólu, bzdura,bo ja jestem tą samą osobą, a dwa tak różne porody i bóle. Przecież ja nie mogłam wstać tak mnie bolało za pierwszym razem i ktg wykazywało wtedy 80%, przy czym bardzo powoli szło rozwarcie. A przy drugim max 60% a przeważnie koło 30 a rozwarcie szło na łep i szyję. A parte to poprostu jakby trzeba bylo coś wielkiego wydalić i parłam z całych sił, uwinełam się myk myk, a wcale jakoś się bardzo nie namęczyłam. Poprostu różnie się trafia. Naprawde bywa czasem mało boleśnie, napewno nie ył to ból nie do zniesienia. Lekarz na porodówce kazał nazwać jak mnie boli w skali 0-10, to powiedziałam że 6:) przy pierwszym to by było 11.

        • moj porod rowniez byl bardzo bolesny i trwal ok 17 godz,nie nacinali mi krocza i przez to mialam poszarpane,maly mial tak ciasno ze az naderwal miesien reki -oczywiscie juz wszystko ok ale na tylek nie moglam usiac przez miesiac, a skurcze parte mialam przez 2 godziny zeby nie maz to niewiem jak bym sobie poradzila

          • a ja się cholernie boję pierwszego porodu
            słyszałam już tyle opini, że to straszne, ale da się przeżyć itd.
            jak dla mnie takie 8 godzin to horror i to pewnie się też tak dluży
            nie wiem jak mi się to w maju uda

            • jak ktoś się boi to znieczulenie bardzo pomaga. Wtedy na jakiś czas można te kilka godzin odpocząć a nawet się przespać, bo praktycznie znosi ból. Potem oczywiście przy partych to już znieczulenie nie powinno za dobrze działać bo można mieć problemy z urodzeniem ale to działka lekarzy zeby dać dobrą dawkę

              • gdybym miała w skali od 1 do 10 ocenić ból to hmm wtedy bym dała 10 a nawet i więcej ale to było na etapie końcowym gdzie nawet nie byłam świadoma która jest godzina 🙂 a teraz to myśle że nie było tak źle,chociaż ja do ostatniego momentu próbowałam urodzić naturalnie,ale los chciał że położna nie zauważyła przy badaniu które mi robiła co jakiś czas,że dziecko jest źle ułożone i po wielu godzinach i badaniach na skurczu powiedziałam dość i już nie dałam się przebadać,wtedy po kilku jej nie udanych próbach przebadania mnie wezwała lekarza który mnie przebadał a on z kolei wezwał kolejnego który stwierdził to samo-cesarka bo inaczej nie urodze. Na szczęście synek urodził się zdrowy i dostał 10 punktów w skali apgar 🙂

                • Zamieszczone przez Ermengarda
                  Ja niedawno zostałam mamą. Ból był niewyobrażalny. Nadszedł taki moment, gdy żałowałam, ze nie mam pod ręką nic ostrego, albo jeszcze lepiej – naładowanej broni. Nie wahałabym się ani chwili! Serio! Czasem na filmach się widzi sytuacje, gdy ktoś traci rozum po tym jak był torturowany. Zawsze mi się to taką bajką wydawało. Ale to prawda, teraz to wiem. Nic tak człowieka nie łamie jak ból. Ja tego bólu nie zapomnę nigdy. Śni mi się czasem, że znowu rodzę i są to najgorsze sny jakie kiedykolwiek miałam. Jakby mnie ktoś rozrywał na żywca, od środka. To skandal, że w obecnych czasach dalej pozwala się kobietom tak cierpieć, gdy ma się środki do tego, by złagodzić cierpienie. Ja rodziłam w Anglii, gdzie podobno kobietom się nie pozwala cierpieć, bo znieczulenie jest na zawołaj itp. A ZZO nie dostałam. Niech sobie pocierpi głupia Polka, co się nią będziemy przejmować….
                  Na pewno nie bedę mieć więcej dzieci, choć tak o tym marzyłam.

                  kobieto… nawet nie wiesz jak Cie rozumiem…
                  ja moze nie myslslam o broni, ale najzwyczajniej w swiecie chcialam umrzec, modlilam sie zeby juz byl koniec

                  • Ermengarda, Kreciku-przeczytałam to i jestem przerażona
                    nigdy nie myślałam, ze tak mozna odczuwac ból
                    od czytania jest mi źle
                    wspólczuje takich przezyć
                    naprawdę

                    • To naprawdę przykre jak pierwszy poród jest takim przeżyciem,że już się więcej dzieci nie chce…

                      • może medycyna pójdzie do przodu i lekarze będą inni i coś zaradzą na ból…
                        ja grzecznie zapytałam czy coś dostane przeciwbólowego to usłyszałam “tyle kobiet rodzi bez” gdybym była jeszcze tą każdą inną to zapytałam o odpłatne to myślała,że w łape chce dać hehe to dostałam czopki,jak się okazało bo powiedziała mi to inna położna to było to na wspomaganie szyjki a nie przeciwbólowe heh

                        • [QUOTE=calineczkaa;2269716]gdybym miała w skali od 1 do 10 ocenić ból to hmm wtedy bym dała 10 a nawet i więcej ale to było na etapie końcowym gdzie nawet nie byłam świadoma która jest godzina 🙂

                          umnie tak zamo…. tragedia ale jakos przezylam

                          • ja miałam dostęp do znieczulenia przy obu porodach i uważam, ze to barbarzyństwo nie dawać kobiecie kiedy takiego potrzebuje. Dzięki temu mam pozytywne wspomnienia i nie jest to dla mnie nic takiego, a przede wszystkim po drugim porodzie byłam zrelaksowana i mogłam się cieszyć dzieckiem, a nie dochodzić do siebie po traumie porodowej.

                            • Zamieszczone przez betrisa
                              ja miałam dostęp do znieczulenia przy obu porodach i uważam, ze to barbarzyństwo nie dawać kobiecie kiedy takiego potrzebuje. Dzięki temu mam pozytywne wspomnienia i nie jest to dla mnie nic takiego, a przede wszystkim po drugim porodzie byłam zrelaksowana i mogłam się cieszyć dzieckiem, a nie dochodzić do siebie po traumie porodowej.

                              tez bym tak chciala,,,

                              • też uważam ze to nie ludzie poprostu-wczoraj od 10 rano moja znajoma mordowałą sie na porodówce i dopiero po22 wzięli ja na cesarkę -dziecko ledwo żywe wyjęli a ona to juz nie wspomnę-dlaego lekarze to robią??nigdy nei zrozumiem

                                • U mnie poród trwał 2 godz. Ból był straszny, ale jak miałam rozwarcie na 4cm to dali mi znieczulenie i niech kobiety pytaja sie o znieczulenie bo o wiele lepiej sie rodzi. Jak miałam rozwarcie na 5cm to miałam dwa skurcze i Martynka już na świecie (13.X.2009)

                                  • mi wody odeszły w domu, wię udaliśmy się do szpitala. ponieważ nie miałam skurczy odesłali mnie z powrotem. jak tylko dojechałam dostałam takich bóli( w skali daje 8), że mało nie zemdlałam i to nie co 20 min, tylko od razu co 3 min. tak było przed godzine chyba, później ból jeszcze gorszy co 2 min (wg skali daje 10). przy drugim telefonie do szpitala, czy już możemy jechać zaczęły się parte, więc szybka akcja do samochodu i myślałam o tym, żeby tylko nie urodzić w aucie ( jazda samochodem 15min- koszmar)… po dojechaniu na miejsce urodziłam w 20 min i nawet gazu nie skosztowałam, bo już kazali mi przeć
                                    ta faza porodu w porównaniu z poprzedzającym ją bólem, w moim przypadku to pikuś
                                    mimo, że ból był taki straszny i rodziłam dopiero pare tygodni temu, to i tak poród dobrze wspominam, może dlatego, że nie musiałam się tak męczyć jak niektóre z Was (cała akcja trwała od odejścia wód tylko 4,5h).
                                    każdej życzę takiego szybkiego porodu, no może plus nieco gazu na te bóle 🙂
                                    pozdrawiam

                                    • jakbym napisała,że nie bolało to bym skłamała
                                      bolało bardzo nawet płakałam,krzyczałam chciałam iść do domu… ale wiecie co ja do tego miałam pełne jelita bardzo mi się chciało….. jak już zrobiłam swoje hihih to nie było aż tak źle 🙂 4 parte i Oli był na moim brzusiu
                                      ale nie wspominam tego jako koszmar horror
                                      dziewcynom,które miały ciężki porod współczuję

                                      • żeby cieszyć się dzieckiem to trzeba je urodzić:) mnie wszyscy nastawiali na to,że to musi boleć,że poboli i przestanie.
                                        Ale na sali operacyjnej po wbiciu się anestezjologa ból tak pięknie odszedł,że aż poczułam się zrelaksowana,taka ulga przyszła że oh
                                        ale najpierw 4 duże i silne skurcze na sali a dopiero potem igła w kręgosłup,a wszyscy tylko czekali aż skurcz minie.
                                        Mnie wody odeszły 6.11 o 17:30 o 18:30 byłam w szpitalu z rozwarciem na 1,5 cm, zatrzymało się u mnie na 3cm,ale to podobno normalne i nic mi na to nie podano,samo minęło i rozwarcie postępowało nadal,a skurcze odrazu miałam,najpierw delikatne i z godzinami coraz silniejsze,dłuższe i częste. Niektóre trwały 50sek i były co 2 minuty,dalej nie pamiętam,bo mi się nie chciało liczyć po 6 7.11 dopiero zauważyłam,która to już godzina a o 6:25 ujrzałam synka i się popłakałam razem z nim 🙂

                                        • Zamieszczone przez Ermengarda
                                          Ja niedawno zostałam mamą. Ból był niewyobrażalny. Nadszedł taki moment, gdy żałowałam, ze nie mam pod ręką nic ostrego, albo jeszcze lepiej – naładowanej broni. Nie wahałabym się ani chwili! Serio! Czasem na filmach się widzi sytuacje, gdy ktoś traci rozum po tym jak był torturowany. Zawsze mi się to taką bajką wydawało. Ale to prawda, teraz to wiem. Nic tak człowieka nie łamie jak ból. Ja tego bólu nie zapomnę nigdy. Śni mi się czasem, że znowu rodzę i są to najgorsze sny jakie kiedykolwiek miałam. Jakby mnie ktoś rozrywał na żywca, od środka. To skandal, że w obecnych czasach dalej pozwala się kobietom tak cierpieć, gdy ma się środki do tego, by złagodzić cierpienie. Ja rodziłam w Anglii, gdzie podobno kobietom się nie pozwala cierpieć, bo znieczulenie jest na zawołaj itp. A ZZO nie dostałam. Niech sobie pocierpi głupia Polka, co się nią będziemy przejmować….
                                          Na pewno nie bedę mieć więcej dzieci, choć tak o tym marzyłam.

                                          Współczuję!
                                          Ja się przekonałam, że na ból baaardzo wpływa poziom lęku i ogólne kontrolowanie bądź nie sytuacji….

                                          Z dzieckiem nr1- nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, co za chwilę się będzie dziać, miałam wrażenie wrzucenia w jakąś absurdalną sytuację bez wyjścia ( rodziłam z patologii ciąży, bez męża u boku, gdzie nikt się mną nie zajął itd.)

                                          Dziecko nr2- gdzie poród zaczęłam normalnie w domu, nie bałam się, skupiałam się na akacji i miałam wszystko pod kontrolą ( emocjolanie głównie) i ból oceniam od 1-10 tak na 6.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ranking bólu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general