ranking najlepszych szpitali w trójmieście

dziewczyny w związku z tym ze chciałabym pozbierac opinię o naszych trójmiejskich szpitalach prosze zebyście opowiedziały w skrócie gdzie rodziłyście i jak było? czy polecacie czy tez odwrótnie-nie polecacie-myślę ze ten wątek przyda sie przyszłym rodzącym:)

26 odpowiedzi na pytanie: ranking najlepszych szpitali w trójmieście

  1. Ja – pierwszy porod w 2004 roku – Zaspa – ok.
    Drugi porod w kwietniu 2009… odesłana z Zaspy (ze niby nie rodze jeszcze!) urodziłam w samochodzie (kilka godzin pozniej) pod szpitalem wojewodzkim – opieka po porodzie swietna dla mnie i dziecka.
    Polecam wojewodzki.

    • Zamieszczone przez dorciasek
      Ja – pierwszy porod w 2004 roku – Zaspa – ok.
      Drugi porod w kwietniu 2009… odesłana z Zaspy (ze niby nie rodze jeszcze!) urodziłam w samochodzie (kilka godzin pozniej) pod szpitalem wojewodzkim – opieka po porodzie swietna dla mnie i dziecka.
      Polecam wojewodzki.

      a to czasem Ciebie nie opisywali w onecie, że kobieta została odesłana do domu a urodziła w aucie?

      • Zamieszczone przez majowamama
        Dla mnie najlepsze Redłowo. Od zawsze 🙂

        dziękuej za pierwsze opinie ale nie wierze ze tylko tyle pań rodziło:) prosze o wiecej:)

        • Ja z 3miasta, za namową swojego lekarza pojechałam rodzić do Wejherowa – opieka na patologii i na położniczym super, noworodki zaś słabiej niż w Lęborku -ogólnie byłam zadowolona

          • Zamieszczone przez majowamama
            Ale fajne zdjęcie. Nasze żaglowe wszystkie słabiutko wyszły. Z Orłowa robione?

            Dziękuję-Tak z Orłowa- naiwnie liczyłam, ze tam będzie nieco puściej – nam też powychodziły kiepsko – zwłaszcza nocne prawie wszystkie do wyrzucenia

            • Zamieszczone przez becia25
              a to czasem Ciebie nie opisywali w onecie, że kobieta została odesłana do domu a urodziła w aucie?

              Tak?? Ja nie wiedziałam, że coś o tym w necie było… może pamiętasz gdzie?
              Pozdrawiam!

              • Zamieszczone przez dorciasek
                Tak?? Ja nie wiedziałam, że coś o tym w necie było… może pamiętasz gdzie?
                Pozdrawiam!

                niestety nie znalazłam, a może podaj gdzie dokładnie rodziłaś

                • Zamieszczone przez becia25
                  a to czasem Ciebie nie opisywali w onecie, że kobieta została odesłana do domu a urodziła w aucie?

                  Całkiem niedawno głośno było o cyrkach pod Wojewódzkim

                  • Zamieszczone przez becia25
                    niestety nie znalazłam, a może podaj gdzie dokładnie rodziłaś

                    Pod szpitalem wojewodzkim w Gdańsku – na podjeździe dla karetek – w naszej toyocie, mąż łapał małą w swe ręce:)

                    • Zamieszczone przez ania_st
                      Całkiem niedawno głośno było o cyrkach pod Wojewódzkim

                      Hehe.. ale to na pewno nie o mnie

                      • Ja dopiero z tych oczekujących ale z Trójmiasta i moja koleżanka rodziła 3 miesiące temu w Sweesmedzie- klinika prywatna na Morenie, płaciła za poród rodzinny wraz z całą opieką 5 tysięcy ileś płacili i jest bardzo ale to bardzo zadowolona. Mówi, że skakano przy niej jak przy jajku, 6 położnych wokół.Za tę cenę spróbowali by nie skakać:)

                        • Zamieszczone przez Kasiejka
                          Ja dopiero z tych oczekujących ale z Trójmiasta i moja koleżanka rodziła 3 miesiące temu w Sweesmedzie- klinika prywatna na Morenie, płaciła za poród rodzinny wraz z całą opieką 5 tysięcy ileś płacili i jest bardzo ale to bardzo zadowolona. Mówi, że skakano przy niej jak przy jajku, 6 położnych wokół.Za tę cenę spróbowali by nie skakać:)

                          nie no raczej nie chodziło mi o prywatne kliniki bo za kase to prawie wszedzie skaczą nad mama i dzieckiem miałam na myśli normalny szpital

                          • Ja w marcu tego roku rodziłam w Wejherowie. Sam poród ok – opieka na porodówce i pomoc w rodzeniu – nie mam nic do zarzucenia. Dodam, że poród był rodzinny.
                            Natomiast miałam tę nieprzyjemność, że 34 godziny w skurczach spędziłam na patologii… i to niestety tragiczne wspominienia. Trafiłam z porodem na weekend i chyba obłożenie personelu było słabe.. W ostatnich 12 godzinach jedyna położna nie wykazywała mną, wyjącą z bólu (bóle z krzyża) żadnego zainteresowania. Wody odeszły mi 24 godziny wcześniej, ale ona twierdziła, że bez wód to i następne dwie doby mogę rodzić. Kiedy miałam już bóle parte i krwotok, ona nadal twierdziła, że nie rodzę jeszcze i że mam 1 cm rozwarcia!!!! (nie badała mnie ani razu, ani nawet pół razu!). Po interwencji męża trafiłam na porodówkę z opisem w karcie 1 cm rozwarcia – miałam już 9 cm!
                            Jak tą babę spotkam na ulicy, to nie ręczę za siebie.

                            • Zamieszczone przez Tosia31
                              Ja w marcu tego roku rodziłam w Wejherowie. Sam poród ok – opieka na porodówce i pomoc w rodzeniu – nie mam nic do zarzucenia. Dodam, że poród był rodzinny.
                              Natomiast miałam tę nieprzyjemność, że 34 godziny w skurczach spędziłam na patologii… i to niestety tragiczne wspominienia. Trafiłam z porodem na weekend i chyba obłożenie personelu było słabe.. W ostatnich 12 godzinach jedyna położna nie wykazywała mną, wyjącą z bólu (bóle z krzyża) żadnego zainteresowania. Wody odeszły mi 24 godziny wcześniej, ale ona twierdziła, że bez wód to i następne dwie doby mogę rodzić. Kiedy miałam już bóle parte i krwotok, ona nadal twierdziła, że nie rodzę jeszcze i że mam 1 cm rozwarcia!!!! (nie badała mnie ani razu, ani nawet pół razu!). Po interwencji męża trafiłam na porodówkę z opisem w karcie 1 cm rozwarcia – miałam już 9 cm!
                              Jak tą babę spotkam na ulicy, to nie ręczę za siebie.

                              i tu zastanawiam sie dlaczego tacy ludzie wybieraja taki zawód???mogłaby na hali targowej przeciez kartofle z powodzeniem sprzedawac:) dzielna jestes gratuluję:)

                              • Zamieszczone przez Tosia31
                                Ja w marcu tego roku rodziłam w Wejherowie. Sam poród ok – opieka na porodówce i pomoc w rodzeniu – nie mam nic do zarzucenia. Dodam, że poród był rodzinny.
                                Natomiast miałam tę nieprzyjemność, że 34 godziny w skurczach spędziłam na patologii… i to niestety tragiczne wspominienia. Trafiłam z porodem na weekend i chyba obłożenie personelu było słabe.. W ostatnich 12 godzinach jedyna położna nie wykazywała mną, wyjącą z bólu (bóle z krzyża) żadnego zainteresowania. Wody odeszły mi 24 godziny wcześniej, ale ona twierdziła, że bez wód to i następne dwie doby mogę rodzić. Kiedy miałam już bóle parte i krwotok, ona nadal twierdziła, że nie rodzę jeszcze i że mam 1 cm rozwarcia!!!! (nie badała mnie ani razu, ani nawet pół razu!). Po interwencji męża trafiłam na porodówkę z opisem w karcie 1 cm rozwarcia – miałam już 9 cm!
                                Jak tą babę spotkam na ulicy, to nie ręczę za siebie.

                                Licze ze do sierpnia ja spotkasz na ulicy zebym ja juz jej w Wejherowie nie spotkala bo tam rodzic planuje 😉

                                • Zamieszczone przez Elza27
                                  Licze ze do sierpnia ja spotkasz na ulicy zebym ja juz jej w Wejherowie nie spotkala bo tam rodzic planuje 😉

                                  Staraj się jak najdłużej być w domu, aby nie trafić na patologię tylko od razu na porodówkę. Generalnie, gdyby nie ta baba, to chwaliłabym bardzo ten szpital, bo sam poród miałam fajny (o ile można to tak nazwać ), a opieka po porodzie też jest ok.

                                  • ja gorąco polecam wejherowo. Byłam tam i na patologii, potem wyszłam na własną prośbę, bo chciałam w domu wypocząć i najeść się, a nie wiadomo było w sumie kiedy urodzę:) Rodzina pukała się w głowę,że chyba mi odbiło:) w wejherowie też mówili,że pewnie niedługo wrócę i że zapraszają:).Wróciłam tego samego dnia w nocy to już od razu na porodówkę. Bardzo miła obsługa. Super traktowanie. Wykupiliśmy sobie z mężem pokój jedynkę i tam razem mieszkaliśmy. Mąż od początku mógł zajmować się małym, a ja dochodziłam do siebie, pełna intymność. Super srawa i zbliża faceta do dziecka. Bo jak wraca się po kilku dniach i dopiero wtedy tatuś może być z dzieckiem to czasem niektórych to onieśmiela. A tak razem się uczyliśmy. Mąż był idealną pielęgniarką- nie znałam go wcześniej od tej strony:)Rodziłam też w znieczuleniu zzo na włsne życzenie. Jak w prywatnej klinice konfort normalnie:) Tak mi się trafiło,że anastazjolog był pod ręką, bo ponoć się trzeba tam umawiać wcześniej. No i te pokoiki są popularne,więc trzeba się o nie bić:) Z tym,że ja jechałam aż z gdańska i teraz to już nie będę jechać taki kawał.

                                    Teraz myślę o klinicznej, bo tam jest zzo ogólnie dostępne, a ja z tych mało odpornych

                                    • Zamieszczone przez betrisa

                                      Teraz myślę o klinicznej, bo tam jest zzo ogólnie dostępne, a ja z tych mało odpornych

                                      Naprawde?? O tym nie wiedzialam

                                      • tak, otwarcie o tym mówią. Od stycznia tego roku jest dostępne za darmo, na prośbę lub jest refundowane, tego już nie powiem na 100% ale w sumie wychodzi za darmo tak czy tak, bo oddadzą jaky coś

                                        • Zamieszczone przez betrisa
                                          tak, otwarcie o tym mówią. Od stycznia tego roku jest dostępne za darmo, na prośbę lub jest refundowane, tego już nie powiem na 100% ale w sumie wychodzi za darmo tak czy tak, bo oddadzą jaky coś

                                          to porody rodzinne są w końcu płatne czy bezpłatne w trójmieście???

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ranking najlepszych szpitali w trójmieście

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general