Ranking szpitali warszawskich!

Moje drogie!!
Mam propozycję by stworzyć ranking warszawskich szpitali położniczych, gdzie były przedstawione warunki przyjęcia do szpiatala, cenniki porodu rodzinnego i zzo, infomacje o położnych tam urzędujących ( i ile biorą) oraz ogólnej atmosferze w szpitalu.
Sama mam niezły ból głowy by się zdecydować na szpital. Nie byłam jeszcze w szkole rodzenia i nie wiem czy kierować się do pobliskiej czy też szpitalnej. Chcę być wcześniej przygotowana i być świadoma wyboru.

Przypuszczam, że takie zestawienie przyda się wielu przyszłym mamom!!!!

,

Magda, Rafał i Bzdyciunio (7.09.03)

Edited by Magdzik on 2003/03/07 10:52.

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Ranking szpitali warszawskich!

  1. Re: Ranking szpitali warszawskich! – wanna???

    podnoszę wątek może jeszcze jakieś opinie sie znajdą 🙂
    piszcie dziewczyny jak najwięcej proszę. Własnie stoję przed wyborem szpitala

    Ania i kochane maleństwo (1-3.03.2004)

    • Re: na Żelaznej są

      Na Żelaznej w pokojach do porodów rodzinnych wanny są. Położna sama mi zaproponowała i nalała wodę. Siedziałam sobie w wannie w cieplutkiej wodzie dość długo, a mąż przy skurczu polewał mi plecy z prysznica gorącą wodą – bardzo pomaga.

      • Re: Karowa

        W koncu sie zmobilizowalam by poczytac i dopisac cos od siebie.Rodzilam na Karowej w grudniu 2002.Dodam, ze znizka za sale do rodzinnego wynosi 100zl jesli tam sie chodzilo do szkoly rodzenia.Izba przyjec -bylam wystraszona bo wzieli mnie na patologie poniewaz nie czulam ruchow dziecka i spedzilam tam 4 dni. Sala porodowa extra, pielegniarka z dyzuru bardzo sympatyczna,lekarka pojawila sie tylko na koniec do szycia. Porod mialam naturalny bez znieczulenia.Duzo czasu spedzilam pod prysznicem:)Po porodzie-ur w pt,wiec w sb tylko dyzurne obchody,ale mamuski byly mocna badane,sciskane itp,dzieci tez osluchiwano.Zle bylo tylko to, ze dlugo czeka sie na wyniki badan.Rano kluli mi core, do 10 czynne laboratorium,wiec juz mogliby podac wyniki,ale dopiero na obchodzie kolo 17 cos nam mowiono. Mnie to stresowalo,bo Marylka miala klopoty zaraz po ur.Ale ponoc brak wiesci to dobra wiadomosc.W pn trafilam na polozna laktacyjna taka z prawdziwego zdazenia. Podesz la do kazdej matki i zapytala jak sobie radzimy.Do tej ktora tego chciala przychodzila pozniej jeszcze pare razy-mi np nie bylo wygodnie przystawiac do parwej piersi,jakos nieporecznie:)Faktycznie lazienki sa w oplakanym stanie,ale pytalam-sprzataje je min co godz,ale niestety babeczki nie dbaja o to by zachowac porzadek. Poza tym starsznie sie krwawi po porodzie,a niektore maja problem by potem np wyjsc spod prysznica-sa alarmy i zawsze polozna moze wbiec na ratunek. No i co wazne-na dzwonek w salce polozna ma 20-30sekund na reakcje-dla mnie to bylo istotne,bo mi sie w nocy cora duzila wodami plodowymi,wtedy kazda sekunda jest wazna. Pokazaly mi jak postepowac bo zalozyly, ze to sie jeszcze powtorzy,a ja przeciez najblizej jestem. No i jeszcze 2 razy je w nocy wzywalam.
        To by bylo na tyle moich dodatkow:) Teraz prawdopodobnie tez pojade na Karowa,choc niie wykluczam tez Solec-lekarz prowadzacy ciaze jest wlasnie z tego szpitala,wiec moze mnie namowi:)
        I slyszalam tez cos o remoncie sal poporodowych-czyli tych na gorze i lazienek,ponoc juz teraz ograniczaja znacznie ilosc przyjmowanych pacjentek,ale jak bede blizej terminu,to jeszcze to sparwdze:)

        • Re: odświeżenie rankingu szpitali

          czesc, zdaje sie ze jeszcez nie ur:) Tak sie tylko przyczepie do Karowej – sale poporodowe nie “syf”, to zle okreslenie. Masz extar lozko -regulujesz wysokosc, podglowek, podnozek itd-wazne przy cc i nacieciu krocza by latwo sie schodzilo,poza tmy lezac podjezdzasz an lozku wyzje by widziec dzidzie. Brzydkie sa tylko lazienki,ale wszak to nie hotel pieciogwiazdkowy,a to ze kobity bardzo krwawia po porodzie jest naturalne, czysto jest tylko min po wyjsciu salowej. Tylko, ze to akurat mozna przelknac. Najwazniejsza jest opieka nad Toba i maluszkiem:)
          Zycze powodzenia i szybkiego porodu:)

          • Re: Karowa

            1. naciecie krocza mnie tez bolalo-alr to ja mowilam-pokazywalam reka kiedy mam gore skurczu,czulam dokladnie 4 ciecia… malo tego, znieczuleni enie dzialalo i podsakkiwalam podczas szycia
            2. Rodzisz w dowolnej pozycji – to dotyczy 1 fazy porodu,choc i tak polozna moze kazac Ci sie polozyc pod KTG lub np na boku – by dzidzia sie wlasciwie ulozyla.A tak faktyczni emozesz spacerowac, siedziec pod prysznicem, skakac na pilce itp.Ale co jakis zcas zaglada polozna,wtedy wskakujesz an lozko a ona sprawdza rozwarcie-co jakis czas tez podlacza KTG by sprawdzic tetno maluszka.I jesli masz juz rozwarcie do porodu,to wtedy juz Cie z lozka nie puszcza. Chodzi o to by polozna i lekarz mieli wygodnie. Ty trafilas na porodowke jzu z partymi,wiec ominela Cie cala zabawa,wiec moze stad te negatywne odczucia.Ja na szkole rodzenia sie pytalam,co znaczy rodzic w dowolnej pozycji,czy to oznacza ze polozna lapie dziecko jak ja podskakuje na pilce?bo czy ona oby na pewno zdazy:)tak dla zartu,ale twedy mi to dobrze wytlumaczyli.
            3. Jak sie z partymi czeka 5minut-dla mnie to wiecznosc,a wlasciwie caly porod… moze mialam z 3-do 5 partych i juz cora byla na swiecie.Ale jak mnie przyjmowali,momo ze z patologi przyszlam,to sie okazalo, ze musze wypelnic ankiete-chodzi im chyba o zbicie czasu:) choc te kilka minutek.Ja tez czekalam na sale i kazali mi spacerowac. Malo tego,do porodu z patologii bylo nas 3 a sale tylko 2:)Jedna musiala zostac na patologi jeszcze chwilke,wiem ze po mnie weszla do sali:)Ale ogolnie bylo bardzo milo.

            • Re: Ranking szpitali warszawskich! – wanna???

              Slyszalam ze na Karowej jest 1 wanna, ale dowiedz sie czy na pewno i jakie sa szanse by trafic na sale wlasnie z wanna:)

              • Re: Zelazna

                Rodziła na Żelaznej 10 stycznia 2004. Poród rodzinny kosztował nas 800 zł, bo nie byliśmy “związani” ze szpitalem. Poza tą opłatą reszta była super. Większość porodu spędziłam w wannie (woda bardzo mi pomogła-rodziłam bez zzo), dopiero samo wypieranie dzidzi było na łóżku. Położna miła i oczywiście fachura.
                Oddział poporodowy również rewelka, polozne przychodziły na każdą prośbę. Wszystkie uśmiechnięte i pomocne. Cierpliwie uczyły każdą z nas przykładania maleństwa do cyca.
                Szczerze polecam.
                Przyjechałam do szpitala po odejściu wód i nikt mnie nie próbował odsyłać, ale dodam, że porodówka była cała wolna.

                Dorota i Gabrysia (10 stycznia 2004)

                • Re: Zelazna

                  Niezły wzrost cen. W październiku 2002 to było chyba 400 złotych (ze szpitalem związana byłam o tyle, ze przychodziłam na KTG 2 tygodnie wczesniej ze względu na cukrzycę) + jakieś drugie tyle za ZZO…

                  Kaśka

                  • Re: Ranking szpitali warszawskich! – wanna???

                    na inflanckiej w dwóch pokojach jest wanna, taka narożna a w jednym prysznic

                    [obrazek]https://www.forum.cyberfoto.pl/album_picm.php?pic_id=929[/obrazek]

                    • POLECAM Żelazną

                      Rodziłam na Zelanej nikogo tam nie mialam ani poloznej ani lekarza, bylam z moim mezem. Trafila sie nam cudowna polozna Ania nie pamietam nazwiska ale naprawde, mlodziutka dziewczyna i taaaka kochana 🙂

                      Wzielismy sale rodzinna do porodu niestety nie zdarzylam skorzystac z wanny ani innych bo jak trafilam bo szpitalal to mialam 6 cm rozwarcia 😉 w sumie od wejscia do sali porodowej do samego porodu minelo 1,5 godz. A i jeszcze jedno wazne my bralismy krew pępowinową i tam położna pobiera krew więc nie musi nikt wiecej przychodzić.

                      Musze też pochwalić że pokoje po porodzie tez są super bo tylko dwuosobowe z lazienka (sa chyba tez 3-4 os), w lazienka jest BIDET co bardzo ulatwia pierwsze dni 🙂

                      Paulina i Maja 16miesiecy

                      • Re: POLECAM Żelazną

                        Są też 4-5 z łazienką na zewnątrz. Pierwsza dobę byłam właśnie w takim, potem poprosiłam o przeniesienie bliżej oddziału noworodkowego, bo tam karmiona była Zuzka i reszte szpitalnej kariery spędziłam właśnie w takiej luksusowej dwójce

                        Kaśka

                        • Re: Ranking szpitali warszawskich – Madalińskiego

                          Rodziłam w styczniu tego roku i mogę z czystym sumieniem polecić ten szpital. Na porodówce spędziłam cały dzień, mogę powiedzieć, że prawie przyjemnie (tylko 1,5 h bóli z racji znieczulenia), położne bardzo miłe i sympatyczne. Bez problemu przynosiły wodę do picia itd. Osób postronnych nie było (poza jednym facetem, który wparował na porodówkę, bo zabłądził – dostał oczywiście natychmiast wyproszony i zganiony za swój haniebny czyn), lekarze sympatyczni, na anestozjologa czekałam góra 5 minut, choć dla mnie była to wieczność. Jeśli chodzi o pozycję do rodzenia to próbowałam i na leząc i na boku i kucając (najlepsza dla mnie była na leżąc, pewnie dlatego, że byłam znieczulona i nogi miałam jak z waty). Rozcięcie a potem zszywanie krocza nic mnie nie bolało (działało jeszcze znieczulenie). Małego po porodzie zabrali i umieścili w inkubatorze (po pierwsze troszkę się zmęczył tym wszystkim, a po wtóre ja dostałam gorączki). Po przewiezieniu na salę dostałam jeść (całe szczęście, bo byłam strasznie głodna). Na opiekę nad maluszkiem nie narzekam. Opiekowali się nim bardzo dobrze i jak tylko zorientowali się, że jest z nim coś nie tak od razu (czyli nastepnego dnia po południu, a dodam, że urodził się wieczorem) został przewieziony do szpitala dziecięcego na OIOM (gdzie na opiekę nad synkiem też nie narzekam). Mnie, dwa dni po porodzie, pozwolili wyjśc już do domu. Lekarka na oddziale noworodkowym na bieżąco informowała mnie o stanie zdrowia mojego synka (nawet już po jego przewiezieniu, była cały czas w kontakcie z tamtejszym lekarzem).
                          Sale czteroosobowe, z miejscem do przewijania itd. Dzieci codziennie badane przez pediatrę i mamy od razu były informowane o stanie zdrowia dziecka. Codziennie wieczorna kapiel maluchów (w wanience, przy asyście mamy). Nie wiem jak dokładnie to wyglądało, bo mój maluch ani razu się na to nie załapał. Te dzieciaczki, których mamy nie miały wystarczającej ilości pokarmu, były dokarmiane sztucznie, aby rosły duże i zdrowe.
                          Koszulki nocne, prześcieradła i podkłady można było dostać bez problemu. Łazienki w miarę czyste (czystość zależy głównie od korzystających z nich mam), papieru toaletowego nie było.
                          Dodam jeszcze tylko, że my leżeliśmy na oddziale dla wcześniaków.
                          Sylwia

                          • Re: POLECAM Żelazną

                            Ja też bylam zadowolona z porodu na Żelaznej, wszystko poszło bardzo sprawnie i miło. Opieka nad dzieckiem też bardzo dobra. Niestety po kilku miesiącach okazało się, że mam źle zszyte krocze (prawdopodobnie dlatego, że nie zostało nacięte i samo pękło) i teraz muszę mieć zabieg nacięcia krocza. Więc uwaga na szwy!!!

                            • Re: Ranking szpitali warszawskich!

                              Natknęłam się na ten temat przypadkiem. Uważam że jest bardzo ciekawy i dlatego wyciagam go na górę. Mam nadzieje że cos dopiszecie dziwczyny 🙂 Osobiscie jeszcze nie mam doświadczenia bo nabiorę go dopiero w maju i wtedy opiszę.

                              Czekam na nowe opinie o szpitalach.

                              • Re: POLECAM Żelazną – ja również

                                Rodziłam tam 30 marca (podpis juz nieaktualny).
                                Położną miałam z dyżuru, nie opłaconą, była fantastyczna, robiła wszystko, zeby mi ulżyć, samam proponowała wannę, piłkę, no i wygodną do samego porodu pozycję na łóżku prawie zupełnie na siedząco. FAntastyczna była, nazywa się Jolanta Fil.
                                Opieka po porodzie cudowna, zarówno dla matki jak i dla maluszka, a wiem co mówię, bo ze względu na stan maleńkiej leżałyśmy tam 7 dni.
                                Córeczka jest wcześniakiem, nie potrafiła ssać, położna na oddziale położniczo-noworodkowym z niesamowitym powołaniem ćwiczyłą i uczyłą malutką aż do skutku – karmię ją tylko piersią, co uważam jest sporym sukcesem.
                                Jeszcze kilka dobrych słów o doktorze Sławomirze Warzęchowskim, chdziłam do niego od połowy ciąży do przychodni Dantex-Med (300m od szpitala wizyta 60zł). Wiele mu zawdzięczam podczas porodu, chociaż nie było go w szpitalu, dzwonił do personelu i załatwił mi darmowe zzo (ze względu na PIH – dziwne że poprzednim razem rodziłam z ciśnieniem 180/120 i nie należało mi się, i wiele, wiele innych zalet.
                                Nie mam juz siły więcej pisać, bo jeszcze słaba jestem i ledwo siedzę, ale w razie czego, odpowiem na pytania na priva……
                                Polecam gorąco. Jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na trzeciego oseska to tylko tam.
                                Pozdrawiam

                                • Centralny Szpital Kolejowy w Międzylesiu

                                  czy ktoś tu rodził? co myślicie o tutejszej opiece?
                                  mam do tego szpitala 15 min spacerkiem i skłaniam się ku niemu

                                  pozdrawiaMY

                                  • Re:pl starynkiewicza

                                    Ja mam jeszcze dużo czasu do porodu,termin mam na koniec listopada, ale przeczytałam wszystkie opinie na temat szpitali i o szpitalu na pl starynkiewicza widziałam tylko jedną negatywną opinię. Może się zdecyduje właśnie na niego… zobaczę. Pozdrawiam wszystkie mamusie 🙂

                                    Bąbelek

                                    • Re: urodziłam na Bródnie

                                      wyciagam z prosba o doadanie swiezych informacji dotyczacych szpitala brodnowskiego

                                      • Re: urodziłam na Bródnie

                                        Ja rodziłam dwóch moich chłopaczków w szpitalu bródnowskim i nie mogę powiedzieć złego słowa…jestem bardzo zadowolona z położnych, lekarzy i sióstr…porody: pierwszy 5 godz a drugi 2 godz…dodam,że moi chłopcy urodzili się z wagą powyżej 4000g, a Fifi rodził się z raczką na głowie i połozna sobie poradziła bez problemu
                                        Ważny jest jeszcze fakt, że mąż może być przy porodzie bezpłatnie (przynajmniej rok temu tak było)…
                                        Szczerze polecam

                                        Pozdrowionka!!!


                                        Ewa/ Filipek i Dominiś

                                        • Re:pl starynkiewicza

                                          I ja przylączam się do pochwalnych chórów na cześc szpitala przy pl. Starynkiewicza.
                                          Rodziłam tam w lutym i bylam bardzo zadowlona zarowno z opieki nade mną jak i nad maluszkiem.
                                          Szpital oczywiście jest bardzo stary i troche przeszkadzała nam np. brak możliwości wywiterzenia sali (nie wiem jak o wygląda latem, bo zimą bylo uciążliwe). Ale w końcu najważniejsza jest opieka medyczna. A ta jest na super poziomie – siostry noworodkowe sa super, kazda jedna – widac że zajmują się maluszkami z powolania. O pomoc można bylo sie zwrócić o każdej porze.
                                          Równiez połozne bardzo fajne. Tomek urodzil się duży, pród był naturalny i wszystko poszło bardzo szybko. Dopiero później uzmyslowilam sobie że to w dużej mierze własnie ich zasluga.
                                          Żałuje jedynie że nie udało mi sie “dostać” na płatna salę poporodową – tam są zdecydowanie lepsze warunki, ale za to na ogólnej mialam super towarzystwo
                                          Zdecydowanym minusem szpitala jest jedzenie. Bez dożywiania rodziny się nie obędzie. Szpital nie ma własnej kuchni, posilki dowożą z Banacha. Nie wszystko na daje się dojedzenia, szczególnie dla świeżo upieczonej mamy karmiacej piersią. Po tym jak zjadłam gotowana marchewkę !!! mały calą noc krzyczał (okazalo się potem że do gotowania jarzyn dodaja sody, żeby szybciej sie gotowalo).

                                          Kama i Tomek(12.02.04)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ranking szpitali warszawskich!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo