ratujcie moja szwagierke;-))

Wybaczcie poprzedni tytul posta,ale pisalam go nie ochlonawszy jeszcze po wizycie szwagierki. od razu prostuje, ze to na jej prosbe napisalam do was z zapytaniem,co zrobic, jak zaradzic takiemu zachowaniu dziecka. Szwagierka mowi, ze nawet znajomi pytaja czy z jej corka w porzadku,czy jej cos dolega bo to sie zaczelo kilka dni temu. mam nadzieje, ze nie postrzegacie mnie jako czarownicy i nie zostane spalona na stosie,ale jako ze nie mam doswiadczenia z dzieci,jest dla mnie szokiem zachowanie tej malej.stad moze moja wrednosc w opisie. kajam sie, bo za tydzien sama bede mama i dowiem sie z “z czym to sie je”Moze za ostro, zaczelam,ale zal mo mojej szwagierki.Kobita zyje w wolnym zwiazku,tak wolnym, ze on mieszka ok 200km od niej,wyprowadzil sie 2 mce temu.utrzymuja kontakt ze soba,jest u niej co weekend. Ale problem lezy w ich corce. dziecko ma 2,5 roku.i ostatnio stala sie terrorystka. Nigdy nie byla jakos spokojnym i ulozonym dzieckiem,moze to dlatego ze przebywa 24/dobe z swa mama.spia razem,jedza razem wszystko razem bo szwagierka nie chce jej zostawic z opiekunka czy w przedszkolu bo sie boi i za bardzo kocha swa”natalunie”.dla mnie to troche nie bardzo,ale ja jeszcze nie jestem matka. No ogolnie dziecko ja wykancza,nie moze nawet w spokoju sniadania zjesc bo mala drez sie wlazi jej doslownie na glowe,placze bije ja. a ostatnio zaczela ryczec w kazdym momencie.szwagierka nie moze pojsc w gosci,ani na zajecia dla mam do przedszkola bo mala drze sie w nieboglosy i chce isc do domu mowiac, ze spac che. Niezalenie od godziny.ciezko mi to opisac,te jej humorki.sprawdza ta bidna szwagierke na co sobie moze pozwolic. Nie widzialam jeszcze takiego dziecka.z mowieniem tez ma problemy.tzn gaworzy w swoim jezyku,typu lulu,fuj fuj,dzidzia,a reszta to poprostu jej wymyslone slowka. sluchajcie czy to normalne zachowanie dwolatki?takie terroryzowanie,plakanie za niczym,bicie mamy i piski zeby wymusic? czy gdzies zostal popelniony blad?jesli taki sie wkradl? pomozcie bo mi ta mala szwagierke zajedzie.

Mada i majowa Majka

Edited by nato on 2007/05/05 02:12.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ratujcie moja szwagierke;-))

  1. Re: ratujcie moja szwagierke;-))

    Ooo.. tytuł duzo lepszy
    tamten był ‘niepowazny’.

    • Re: DZIEKIZ A RADY,SLOWA KRYTYKI I NIE TYLKO;-)

      Nie płakaj 🙂

      Nie ma prostych recept.
      Najprostrza i najtrudniejsza to konsekwencja, spokój i… trochę dystansu. Mama musi wyznaczyć jasne granice – co wolno, a czego nie wolno – i konsekwentnie ich stosowanie egzekwować.
      Ale w tym wszystkim trzeba duuuuużo cierpliwości i spokoju – to dziecko prawdopodobnie naprawdę cierpi, w końcu tata zniknął z jej życia.

      Być może mała widzi, że jej mama jest smutna, że często płacze.
      Uwaga – dziecko może myśleć, że to z jej powodu!
      Myślę, że częste zapewnienia o miłości i wyjaśnienie, że ktoś zrobił mamie przykrość, ale to nie wina dziecka, też może trochę pomóc małej.

      Dziecko w okresie tzw. buntu dwulatka jest naprawdę trudne w obsłudze. W tym czasie samo nie radzi sobie z nagle silnymi emocjami, więc dorośli powinni dawać przykład opanowania i spokoju 🙂 jednocześnie wymagajac szanowania granic.

      Żeby dziecko trochę zrozumieć warto przypomnieć sobie sytuację, kiedy coś nas rozwścieczyło tak, że nie bardzo mogłyśmy nad sobą zapanować.
      Prawdopodobnie wspomniana sytuacja miałą miejsce, kiedy byłyśmy już dorosłe i umiałyśmy sobie radzić z emocjami – a i tak bywało trudno, czasem powiedziało się kilka słów za dużo.
      Dwulatek nagle doświadcza silnych emocji, ale jescze NIE UMIE nad nimi zapanować – i tego trzeba go nauczyć 🙂

      • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

        Mój synek ma 3,5 roku. Ogólnie jest grzeczny i usłuchany. Ale jak każde chyba dziecko ma,,odpały”. Wczoraj byłam z nim u lekarza bo przeziębiony i nawet nie chce mi się pisać jak się tam zachowywał. Dwie osoby go nawet postraszyły. Ale po nim spłynęło to jak woda. I wiem ze takie jego zachowanie będzie trwało jeszcze kilka dni i znowu mu przejdzie. Takie są dzieci, nie można nigdy przewidzieć kiedy i jak się zmieniają. Na mnie to zbytnio nie robi wrażenia jak się zachowuje, bo jestem przyzwyczajona i wiem, że taka sytuacja w końcu się skończy. Ale też niestety wiem jak to odbierają inni ludzie. Wiem to m.in po sobie, jak jeszcze nie miałam dzieci.

        • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

          do wychowania dziecka potrzeba obojga rodzicow,dziecko powinno miec matke i ojca.twoja szwagierka sama sobie wychowala takie dziecko jakie ma,to my wychowujemy dzieci albo sa ulozone,grzeczne albo takie jak ta mala(maly terrorysta).znam kilka takich dzieci,ktore wchodza na glowe swoim rodzicom,rozumiem czas buntu itd,ale w tym przypadku ten czas trwa chyba od poczatku?do dziecka potrzeba duzo milosci ale i stanowczosci,ta mala ewidentnie rzadzi i ustawia matka.ona powinna wiedziec ze nie to nie tak to tak. A nie ma ona nikogo by jej pomogl przestawic ta mala,nakierowac matke,bo kobieta potrzebuje wsparcia,pomocy.takie zycie to ciagla niewola stres jak one obie tak dlugo pociagna?dziecko staje sie coraz starsze i jesli teraz nie slucha matki nie ma autorytetu to co bedzie pozniej?juz teraz powinna mala powoli od siebie odlaczac tzn moze urzadzic z nia wspolnie pokoik,wstawic lozeczko zaangazowac w to mala,przy dzieciach trzeba byc tworczym probowac roznych sposobow a moze ktorys zadziala?moze ta szwagierka nie widzi problemu,co?


          paulina szymon lidia

          • Re: Ratujcie moja szwagierke od 2 letniej morderczyni

            o co chodzi z tym ‘sama sie przekonasz jak to jest’? jak ma byc?

            WiseDog i Alan (11.02.1004)

            • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

              ale zamieszałaś co? 😉
              ja mam doświadczenie zajmowania się cudzymi dziecmi i wiem, że osobom z zewnątrz łatwiej jest dostrzec to, co nie do końca jest ok w ich zachowaniu. własna mama wielu rzeczy nie widzi, bo przyzwyczaiła sie do tego jak jest.
              z drugiej strony dopiero gdy zostałam mamą (jeszcze bardzo młodą) wiem, że zmienia się pryzmat patrzenia na dzieci.
              rozumiem twoje emocje po wizycie szwagierki i malutkiej, i nie koniecznie wiązałabym je z twoim odmiennym stanem. po prostu poruszyła cię ich sytuacja.
              skoro szwagierka daje ci znac, że jest jej ciężko z córeczką, zrób wszystko co potrafisz, by ją wesprzec. nie wiem czy teraz znajdziesz czas i siły na to, ale każda mama (młoda i starsza już stażem) lepiej się czuje, gdy ma bratnią duszę w pobliżu.
              pozdrawiam serdecznie

              • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                Dzieki Kama,no wiesz wsparcie ma,ale tak jak pisaly dziewczyny jak sama szwagierka nie bedzie konsekwentna to zadna rada nie przyda sie. A obawiam sie, ze moja szwagra liczy, ze samo przejdzie.pozdrawiam cieplutko

                Mada i majowa Majka

                • Re: DZIEKIZ A RADY,SLOWA KRYTYKI I NIE TYLKO;-)

                  W odpowiedzi na:


                  Jest mi teraz glupio


                  nato nie obwiniaj się.Każdy z nas nie raz postąpił pod wpływem chwili i emocji. Najważniejsze,że widzisz błąd w słownictwie.A tym bardziej,że jesteś w ciąży jesteś usprawiedliwiona,kobiecie ciężarnej wolno wszystko :-))))

                  Nato nie wszystko jest jeszcze stracone. Mała ma dopiero 2 lata.W samą pore szwagierka ocknęła się,bo póżniej mogłoby być za póżno…
                  -Przede wszystkim szwagierka musi nauczyć sie spokoju i opanowania w stosunku do dziecka. Spokój powoduję,że dziecko będzie czuło sie bezpieczne
                  -W takiej chwili zająć czymś dzieko, zagadać
                  -Nie złościc się,bo złośc rodzi złośc
                  -Być konsekwentną na tyle, zeby dziecko zapomniało o pewnym nawyku,który wymusza

                  Gwarantuję Ci i znam to z autopsji, ze wszystko minie i kochany diabełek przerodzi sie w aniołka.Z takich dzieci z silna osobowoscią wychowywanyh w dyscyplinie i miłości wyrastaja wspaniali naprawdę wspaniali ludzie. Moja najstarsza taka była,a teraz chwale sie nia,że jest moja dumą. Marysia najmłodsza też widzę,że ma silna osobowośc i bardzo sie z tego cieszę :-)) Nie przeszkadza mi to,że nas czasami terroryzuje. Poradzimy sobie z tym:-))

                  Mysia i Tusia

                  • Re: DZIEKIZ A RADY,SLOWA KRYTYKI I NIE TYLKO;-)

                    W odpowiedzi na:


                    jesteś w ciąży jesteś usprawiedliwiona,kobiecie ciężarnej wolno wszystko :-))))


                    Do mnie się to jakoś nie odnosiło;))) Buuu;)

                    <img src=”https://bd.lilypie.com/C0Jdp2?r=4da77cb/images/obrazek.gif”> i
                    Mat 2,5l

                    Edited by ahimsa on 2007/05/05 16:45.

                    • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                      Niezły bunt dwulatki…i tyle 😉
                      A że szwagierka nadopiekuńcza ( jak chyba juz to Pola zauważyła ) i daje sobie wejść na głowę to inna sprawa….

                      ALUSIA,23 m-ce

                      • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                        mama będę dopiero za pól roku, ale z zawodu jestem pedagogiem, z zamiłowania równiez psychologiem, więc postaram sie odpowiedzieć. jak n amój gust to nei jest normalne zachowanie dziecka. matka pozwala małej włazić na głowę, bo mysli, z e w ten spoób jej zrekompensuje brak miłosci ze srtony ojca. Ale nei tędy droga. mała szaleje bo:

                        – chce zwrócić na siebie uwagę (to jest wołanie o miłosc, pytanie: kochasz mnie? jetsem dla ciebie ważna? czemu tata odszedł?)

                        – nie ma autorytetu, którego mogłaby słuchac, wiec nei wie, jak sie nalezy zachowac, matka jej nie powie tego, a ojca brak.

                        Co mzoe zrobic szwagierka? Ustalic zasady, nie stawiac dizecka w centrum swojego zycia i wymusić odpowiedizalnosc na ojcu (odwiedziny itd) oraz postawić w otoczeniu małej madrego i sensownego faceta (np dziadka), by mała wiedziała, z ę swiat nei składa siez samych rozpieszcających mamuś.
                        Teraz Twoja sywagierka ma problem, ale bediye miec wiiksyz, ajk mala urosnie i wejdyie w wiek nastoletni, 2,5 roku to juy i tak y apoyno na ustalanie podstawowzch zasad )ze mamy sie np nie bije, ale lepiej pozno niz wcale.
                        Sorry za literowki, ale klawisze wariuja.
                        I zgadzam sie jak najbardziej, zę to,żedwulatek szaleje, to nic dziwnego, natomiast co z tym szaleństwem zrobi jego matka, to juz inna sprawa, dużo wazniejsza, kluczowa.

                        <img src=”https://www.szipszop.pl/tickers/16994/images/obrazek.gif”>

                        Edited by agaja on 2007/05/05 14:05.

                        • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                          Niech zaprosi Super Nianię?

                          • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                            Dzieki wielkie,tez tak na tym kombinowalam. Cizko bedzie z tym dziadkiem,bo jestesmy w irl a dziadek w Polsce. Ale jest mmoj maz jak cos,on jest bardzo stanowczy wobec niej. i powiem szczerze dziala to nia.jest jakby pod jego urokiem. slucha i patrzy jak w obrazek. moze wlasnie dlatego ze brakuje jej ojca i kogos kto zaznacza wyrazne granice i zasady z pelna konsekwencja.

                            Mada i majowa Majka

                            • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                              Mnie przysżło do głowy coś, co by było dobre, ale nierealne chyba. przydałaby sie jej jakas meska niańka albo chocby pan wychowawca w przedszkolu. A z tym ojcem jakikolwiek kontakt jest?

                              • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                                on co tydzien jest na weekendy,niby dba o mala,wiesz kase daje,ale ta szwagierka nie ma jakiegos wsparcia psychicznego od niego.on do wycjhowania reki nie przyklada.mala jest super jak jest czysta i najedzona i z daleka. pamietam taka sytuacje,jak szwagierka jadla sniadanie, on ogladal tv, a mala zrobila kupke w pampersa. i on do szwagierki:magda, zzajmij sie dzieckiem,chyba kupe zrobila,trzeba ja wymyc.i ona rzuca to sniadaniae, i leci. ja rozumiem ze to dzecko i przeciez nie zostawi jej,chodzi mi tylko, ze on nie kiwnie palcem. A ta kupka to tak samo jego jak i jej sprawa.jak dzwoni i pyta co u malej, to jak szwagierka sie skarzy, to on jej na to ze sobie tak wychowala dziecko. i ma racje”sobie”., bo on nie mial tu wkladu.

                                Mada i majowa Majka

                                • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                                  Nie mnie oceniać,a le to w ogóle jakas chora relacja, a ten facet sam jest dzieciak.

                                  • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                                    pomijając kwestie kiwania palcem przez ojca czy tez braku tego kiwania – to dwuletnie dziecko jest na tyle duze ze MOZE poczekac. A nawet powinno bo nikt cale zycuie nie bedzie spelnial zachcianek od razu.
                                    NIe mowie zeby z kupa czekalo, chociaz pewnie moje by czekalo az zjem sniadanie. Tez jestem czlowiekiem. Drugie dziecko od nowosci uczy sie czekac – bo nie da sie rozdwoic.

                                    A jej potrzebny jest do czegos tenm kontakt z partnerem?

                                    magda z mlodymi

                                    • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                                      Wiesz co sama nie wiem…bo ona niby go jeszcze kocha,ale jak sie przenosil do innego miasta(malej dziurki)za praca,to szwagierka powedziala ze nie chce bo ona sobie nie wyobraza zycia na wsi.kurde to zagmatwana sprawa,malo miejsca by opisac.taki troche toksyczny zwiazek,(znowu oceniam,ale to i ona sama mowila, ze wie ze nie jest to zdrowy zwiazek)mysle, ze onado konca nie wie czy chce byc z nim,chyba nie umie go zostawic…to jeszcze konsekwencje dziecinstwa dochodza,trudna rodzina(ojciec… Nie chcialabym wywlekac wszystkiego) i kompleksy z tamtego okresu zapewne rzutuja na jej zycie teraz. Ale to daleko posunieta diagnoza i nie wiem na ile trafna,wiec zostawie to jak jest,

                                      Mada i majowa Majka

                                      • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                                        Jasne, rozumiem, niemniej jednak zastanawia mnie i wciaż zaskakuje podejscie ludzi, jak można decydowac sie na dziecko lub seks (jesli dziecko było wpadką) w aż tak toksycznym związku. I czemu to tak naprawdę ma słuzyć. Ja rozumiem, z e ludziom sie cche seksu, ale bez przesady, w koncu seks, nawet z antykami, to ZAWSZE potencjalne rodzicielstwo i odpowiedzialnosc (coś mzoe nei zadziałać itd)
                                        Inna sprawa, z ę nie wyobrażam sobie, jak w zwiazku dwojga bezkopmromisowaców (a na takich wyglada ta rodzinka), mzona wychowac dizecko.
                                        A co do Twojego meża, dlatego proponowałam dziadka czy kogos innego, że wy niedługo tez bedziecie miec własne dizecko, a wtedy nie byłoby zbyt dobrze, gdyby mała Twojej szwagierki sie do twego meza przywiazała za bardzo.

                                        <img src=”https://www.szipszop.pl/tickers/16994/images/obrazek.gif”>

                                        Edited by agaja on 2007/05/05 16:29.

                                        • Re: ratujcie moja szwagierke;-))

                                          Masz racje z tym moim mezem,ale to jedyny godny zaufania samiec,jaki wpadl mi do glowy.

                                          Mada i majowa Majka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ratujcie moja szwagierke;-))

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general