To jeszcze raz ja mam nadzieje ze znajdzie sie ktoras znajaca sie na tym. Kochane szef chce zebym byla na zwolnieniu ale szuka jelenia bo w dalszym ciagu mialabym przychodzic do pracy jak za te same pieniadze moge lezec na kanapie, no ale ja nie o tym. Wytlumaczcie mi jak to jest z ta umowa? Ja dostalam teraz od 01.10 do 31.10. choc jestem w 6 mies. i kazdy glupi wie ze wedlug prawa mam do dnia porodu. Powiedzialam dzis szefowi ze od jutra mnie nie ma ide na zwolnienie a on na to ze w takim wypadku on mi umowy nie przedluza to powiedzialam mu ze i tak mam do dnia porodu a on na to ze nie bo teraz to ZUS przejmuje. To prawda? Przeciez jestem zatrudniona u niego, dziewczyny jak prawnie ma wygladac taka umowa? A moze on ma racje?
6 odpowiedzi na pytanie: Raz jeszcze umowa do dnia porodu
Re: Raz jeszcze umowa do dnia porodu
U mnie było tak, że nie podpisywałam następnej umowy tylko do “starej” do/łączyłam zaświadczenie o ciąży i ta umowa z mocy prawa automatycznie została przedłużona do dnia porodu. Pieniadze (mimo iż od czerwca jestem na zwolnieniu) dostaję od pracodawcy.
Marta i Mateuszek (26.X.2003)
Re: Raz jeszcze umowa do dnia porodu
czesc
nawet jezeli fizycznie nie da ci takiej umwy to i tak z mocy prawa zostaje ona przedluzona do dnia porodu i jak bedzie wystawial ci w przyszlosci swiadectwo pracy to musi napisac, ze pracowalas u niego do dnia porodu – jak tego nie zrobi to sie odwoluj do sadu pracy. a po 33 dnia zwolnienia w roku rzeczywiscie jestes “na garnuszku” ZUS-u, ale nie ma to wplywu na przedluzenie umowy! To czy realnie pracodawca bedzie ci wyplacal kaske czy ZUS zalezy od tego ile pracodawca zatrudnia osob(do 20 osob placi ZUS)
pozdrawiam
elik i wodnik (1-7/02/04)
pozdrawiam
elik i wodnik
Re: Raz jeszcze umowa do dnia porodu
Hey!najlepiej bedzie jak zadzwonisz do ZUS-u i dowiesz się jak to ma wyglądać. Twój szef musi ci przedłużyć umowe do dnia porodu.Ale zadzwon i sie dowiedz. Pozdrawiam:)
Ania i styczniowy chłopaczek
Re: Raz jeszcze umowa do dnia porodu
Twoj szef nie ma racji. Jest zobowiazany przedluzyc ci umowe do dnia porodu i zadne teksty o “przejeciu” przez ZUS mu nie pomoga. Nie musi ci nawet wreczyc nowej umowy, w ktorej napisane by bylo, ze “zawarta jest do dnia porodu” – sam fakt, ze jestes w ciazy i przekroczylas juz magiczne pierwsze 3 m-ce stanu blogoslawionego, zobowiazuja go do zatrudniania cie do dnia rozwiazania. W mom. kiedy dostarczone mu zostanie zaswiadczenie o porodzie, jest zobligowany do wyplacenia ekwiwalentu za niewykorzystany przez ciebie urlop, oraz wydania w ciagu 7 dni swiadectwa pracy (okres pracy bezwzglednie do dnia porodu!!!) i na tym koncza sie jego obowiazki. Gdyby nadal sie stawial, powiedz mu ze konsultowalas te sprawe w ZUS-ie i dodatkowo w Panstwowej Inspekcji Pracy – a ci ostatni kazali ci sie zglosic gdybys miala nadal jakies problemy. Pracodawcy panicznie boja sie kontroli PIP-y, bo jak taka sie pojawi, to przeglada wszystko, nie tylko ten jeden, konkretny przypadek. To powinno na niego podzialac.
Jesli zas chodzi o twoje wyplaty, to rzeczywiscie w roku kalendarzowym za 33 dni chorobowego placi pracodawca (zbiera sie na to nawet kilka zwolnien, branych w roznym czasie i na rozne okresy; lub jeden ciagly), po przekroczeniu tych 33 dni obowiazek przejmuje ZUS (tutaj tez wystepuja pewne zaleznosci – np. ilosc osob zatrudnionych w firmie, 20 lub powyzej; ale to duzo pisania, wiec nie bede mieszac), ale zdecydowanie nie ma to zadnego zwiazku z twoja umowa o prace, ktora MUSI! w twoim przypadku trwac do porodu i pracodawca nie ma tu nic do gadania (do dnia porodu ma cie na liscie pracownikow!). Bron sie koniecznie i nie daj sobie wcisnac kitu. Od razu widac, ze twoj szef cos kombinuje. Pozdrawiam i zycze powodzenia! 🙂
Gajka i synus (21.XI.2003)
Re: Raz jeszcze umowa do dnia porodu
nie wiem jak dokładnie to wygląda wiem tyle że nie ma prawa cię zwolnić aż do dnia zakończenia urlopu macieżyńskiego nie bój się i walxcz o swoje co się należy poczytaj kodeks pracy i już głowa do góryhttps://wideofilm.internetdsl.pl/prawo/kp/8.htm
Ania i Alicja(26.02.03)
Re: Raz jeszcze umowa do dnia porodu
ja mam podobną sytuację, ale chodzę do pracy w nadziei że będę miała po urodzeniu i urlopie kontynuację umowy. Ja po dostarczeniu zaświadczenia o stanie błogosławionym otrzymałam pocztą pismo z info, że umowa automatycznie zostaje przedłużona do dnia porodu. Dodatkowo zostałam poproszona o dostarczenie zaświadczenia od lekarza o przewidywanym terminie porodu. Pracodawca natchmiast zmienił mi stanowisko, pracuję w bardziej korzystnych warunkach, bez nadgodzin, pracy w godzinach nocnych itd…
Jak na razie jest super tylko co potem? Niestety nie stać mnie i mojego męża na to żebym mogła zająć się wychowaniem mojego maleństwa. Będę musiała pracować, jak nie tu gdzie obecnie to czeka mnie prenumerata poniedziałkowej wyborczej. Na razie staram się nie martwić na zapas. Tobie też życzę spokoju! A na pewno nie martw się tym, co mówi Ci Twój szef, najwyraźniej nie zna się na prawie. Trzymaj się cieplutko.
Gabi i kruszynka (04/04/04)
Gabi81
Znasz odpowiedź na pytanie: Raz jeszcze umowa do dnia porodu