Tak się chciałam zapytać, czy wasi mężowie zachwycają się zabawkami, ubrankami dla dziecka?? Mój jak jest ze mną w sklepie to zwykle wygląda to tak, że cierpliwie czeka i poprostu jak się go zapytam co myśli o tym żeby coś tam kupić dla dziecka to on odpowiada żebym zrobiła jak uważam. Wtedy mi się odechciewa zakupów, nie lubie kiedy wykazuje obojętność, zresztą podobnie jest z innymi rzeczami ktore chcę kupic np. sobie. Czasem mam wyrzuty sumienia że coś kupuję chociaż wiem że on nie ma pretensji. Jedynie aktywny jest na zakupach w sklepie spożywczym bo zazwyczaj to on gotuje ;)) Ech Ci faceci 🙁 Piszę ten wątek bo czasem czytam, że wasi mężowie nie mogli się pochamować i kupili coś tam dziecku mój nie kupuje nic sam od siebie dla dziecka 🙁 Raz kupił samochodzik co mnie bardzo zdziwliło i zrobiło mi sie jakoś miło.
Agus i Kamilek (24.03.2003)
27 odpowiedzi na pytanie: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Oj, to nasi mezowie sie troche roznia. Moj uwielbia zakupy (choc mowi ze niecierpi i robi to tylko dla mnie 😉 ). Ma zreszta swietny gust i nieraz prosze zeby mi znalazl posrod tysiaca wieszakow jakis fajny ciuch. I zawsze mi cos ladnego znajdzie. To samo z ciuchami dla Natalii. Zawsze najpierw pyta sie czego brakuje w jej garderobie, potem wpada miedzy wieszaki i po 10 min. wychodzi z calym nareczem ubran. Ja tylko sprawdzam cene, rozmiar i akceptuje lub nie :). Zabawki tez lubi jej kupowac. I widze ze sprawia mu to przyjemnosc.
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
A ja cie pociesze Niedalej wczoraj pytam meza w Klifie Kupic Filipkowi spioszki A on na to zrób jak uwazasz. Mnie tez doprowadza to do szału Zaraz mi sie odechciało tego chodzenia i ogladania. Z racji tej ze ja jestem honorowa i obrazalska to nadasałam sie i stwierdziłam ze wychodzimy ze sklepu. Lubie jak ktos entuzjastycznie podchodzi do sprawy wiec jak nie ma entuzja=zmu nie ma zakupów. Co nie znaczy ze pewnego dnia nie pojade do Klifu i nie kupie tych spiochów sama pełna radości. A wtedy to juz moj maz napewno nie bedzie mial pretensji. Moge wszystko donieść do domu tylko nie powinnam go męczyc chodzeniem po sklepach. Filip juz tez chlop rosnie bo go sklepy zaczynaja denerwowac. Co do zabawek to tata uwielbia i czasem nawet cos przytarga. ale musi to byc auto, pociąg itp. nigdy maskotka bo to musi byc cos co i tata lubi
pa,
Beata
Beata i Filip 19,07,2003
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Mój nic nigdy nie kupuje dla małej, wszystkimi zakupami zajmuję się sama…Dla mnie to dobrze, bo nigdy nie ma pretensji, nawet jak kupię jej kolejny ciuszek;)
Ada 16m.
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Niestety u nas jest podobnie. Ja sama sobie czasem czegoś odmawiam żeby Nadii kupić kolejną niepotrzebną, jak uważa mój mąż rzecz. A jak robimy wspólnie zakupy to często pada hasło “rób jak uważasz”
Justyna i Nadia 29.07.2003
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
moj sie pyta tylko “ILE?” ( w domysle” bedzie mnie to kosztowalo….?”)
gucia i Nina 27 IV 03
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Moj mąż kupuje dla Pawełka głównie zabawki, a ja ubranka, kosmetyki, gdyz on sie na tym zwyczajnie nie zna. Zawsze z jakiegosw wyjazdu przywozi Pawełkowi jakis drobiazg.
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Mój mąz nie lubi oglądać rzeczy. Czyli do sklepu tylko kiedy ma się kasę. Jeśli chodzi o pomoc przy wyborze ubrań dla dziecka czy dla mnie, mój mąz jak najbardziej jest chętny pomóc w wyborze. Sam też lubi kupować rzeczy dziecku i robi to często. Co ciekawe, to do zakupów dla mnie często agituje mnie mąż, bo ja być może bym sobie nic nie kupiła.
,
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
A mój zabiera Kubka i spacerują sobie po centrach handlowych, a ja moge sobie pobuszować po półkach. Nie lubi kupować, mierzyć,wybierać. Zawsze to robie ja, czasami nawet dla niego.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Ah! No to zazdroszcze meza 😉 JA z tej samej gliny jesli chodzi o zakupy…. tymbardziej jesli robie je razem z moim nie-mezem i dzieciem na rece…. On : pol godziny wybiera pare skarpetek, spokojnie bez pospiechu oglada wszystko pozniej robi rundke po pobliskich sklepach zeby cenyu porownac tudziez oferte asortymentowa 🙂 Zawsze pyta mnie czy kupic to dziecku… Kurde jak chce niech kupuje przeciez ja na pewno mu to ubiore… Co do zakupow dla mnie to tez on wybiera rzeczy bo jelsi akurat mi nic nie odpowiada na pierwszy rzut oka to ide sobie, a on…. buszuje w tych kieckach i szuka rozmiaru, koloru, najladniejszej itp itd… Ja wole wejsc, kupic i wyjsc… nie to zebym nie lubila robic zakupow… lubie i tobardzo, tylko nie lubie zastanawiac sie godzinami nad kazda rzecza… moze w tym sek ;-))))
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Mój jest taki “po środku” Chetnie sam coś wypatrzy i kupi ale i moimi zakupami się zachwyca. Szkoda że nie mozemy sobie na wiele pozwolić – niestety wieczne debety…
Monika i Iza (1.06.2003)
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Mój mało, że sam nic dziecku nie kupuje to jeszcze krzywo patrzy jak ja coś próbuję Młodemu kupić.
Ostatnio uparłam się na jeździk (44 zł), bo Juliusz siada na wszystkim co ma kółka (połamał już taczkę i kilka niewielkich ciężarówek) i Mój Szanowny miał przez to zepsutą całą sobotę.
Przykre to jak diabli!
Ada i Juliusz 17.07.03
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Paweł kupuje Zuzce głównie książeczki (sobie i mnie z resztą też, bibliofil z niego ), ale jak razem gdzies idziemy i wchodzimy do dzieciowego sklepu, żeby coś kupić Zu to on znajduje najfajniejsze ciuchy 🙂
Kaśka
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Mój mąż nie tylko się zachwyca ale i wybiera rzeczy dla Wiktorka. Tak było ostatnio z kurteczką na jesień i z bucikiami dla naszego syńcia.
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Interesuje sie – wybieramy razem ciuszki i zabawki. Powiem wiecej – z kazdego sluzbowego wyjazdu do Gdyni przywozi małej jakis ciuszek – biuro maja niedalego jednego z centrów handlowych i zawsze po drodze tam wpada. Tylko oczywiscie wszystko za duze – grunt ze nie za małe Ostatnio zaciągnął tam tez kolegę, z którym jechał i on tez cos kupił synkowi – zaraźliwe hihihi
pozdrawiamy
Ula i Emilka (4.XI.2003)
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Moj mąz niektore rzeczy chetnie by kupil, bo sam by uzywal… dostalismy wlasnie od znajomych dwa wagoniki na magnesy firmy Brio, w pudełku byla reklamówka innych zabawek, mąż siedział chyba z godzinę i się zachwycał i marzył co byśmy kupili. Ale zakupami dla dziecka sie nie zachwyca, dla nas jednak liczy sie dosłownie kazda złotówka i brak radosci wiąże się ze swiadomoscią ciężkiej sytuacji. Zreszta i tak w sumie jesli cos kupujemy to dla dziecka. Zazwyczaj to zakupy przemyslane, robione w wyniku wspolnie podjętych decyzji.
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Hmm… mój mąz też nie lubi zakupów, a mnie krew zalewa kiedy widzę jak ziewa i sie prostuje. Ja zawsze sama wszystko wybieram dla dzieci, siebie i dla niego. Uwielbiam robic zakupy ale z dwójką dzieci i znudzonym męzem jest bardzo ciężko.
Ania z Damiankiem (13.01.2003) i Kamilką (16.04.2004).
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
🙂 ja tez się dąsam i krzyczę, że już nic nie chce kupic i wracamy do domu.
Ania z Damiankiem (13.01.2003) i Kamilką (16.04.2004).
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
a u mnie męża brak i – chwała Niebiosom – nikt mi nie zrzędzi gdy kupuję Nati piątą parę butów :))
Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Moj maz nieznosi robic zakupow- i nie ma znaczenia dla kogo sa te zakupy. Jak juz stwierdzi, ze naprawde nie ma sie w co ubrac to jedzie i kupuje za jednym razem (ja juz mu nie kupuje bo czasem trudno mi wyczuc czy polubi rzecz czy nie a jak nie polubi to nie zalozy). Nie znosi chodzic ze mna do centrow handlowych ani nawet po spozywke do hipermarketow.
Denerwuje sie na niego ale tylko dlatego ze sama nie moge tam pojechac- a tak nie mialabym o to pretensji- ja mam swoje tempo i np juz ogladanie kazdej rzeczy na wieszaku przez moja siostre tez mnie irytuje – zwlaszcza jak akurat szukamy innych rzeczy, dlatego rozumiem, ze mojego meza denerwuje tempo moje.
W sytuacji gdy to sa jego zainteresowania jak jezdzenie rowerem gorskim- sam poszedl z Jerema do sklepu i kupil fotelik i kask.
A jakby cierpliwie czekal to bym byla w siudmym niebie:)
Wydaje mi sie ze to nie jest kwestia obojetnosci zwlaszcza jesli chodzi o ubrania dla dzieci- im chyba trudniej ocenic czy lepsza bedzie ta a nie inna rzecz i czy przyda sie kolejna para rajstopek.
Pamietajmy ze my do konsultacji mamy nasze forum a nasi mezowie zostawieni sa sami sobie
Asia,Jeremi i fasolcia 5.11
Re: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka
Ale masz fajnie 🙂 Z takim mężem to robienie zakupów jak z przyjaciółką, czy siostrą 🙂 Tez bym tak chciała….
Iwcia i Laurusia 26.04.03r
Znasz odpowiedź na pytanie: Reakcja mężów na zakupy dla dziecka