refluks czy alergia?

dziewczyny powiedzcie co o tym myslicie, moze ktoras z was ma
podobna sytuacje – u mojego 2 miesiecznego synka stwierdzono
refluks, choc bardzo malo ulewa (prawie wcale,czasem tylko
troszeczke) to bardzo nam placze przy karmieniu (karmie
butelka,mlekiem modyfikowanym), pani doktor przepisala debridat i
malox (na zobojetnienie kwasow zoladkowych ktore moga draznic
przelyk),ale juz 5 dni bierze i nie pomaga, podajemy tez bebilon ar,
tylko w sumie nie wiem po co bo on wcale duzo nie ulewal przy
normalnym mleku, i tak sie zastanawiam czy to moze byc alergia na
bialko krowie? bo teraz tak sobie przypominam ze te problemy z
placzem przy jedzeniu zaczely sie jak przestawalam karmic naturalnym
mlekiem (tracilam pokarm) i wprowadzilam juz na stale
modyfikowane… czy zaczac mu podawac bebilon pepti? bo o tym tez
lekarka mowilza ze to moze byc,ale gdy zaczne podawac to mleko to o
jakim czasie powinny byc zauwazalne efekty – tzn. mniej placzu przy
jedzeniu? czasem je spokojnie a czasem jedzenie jest po kilku lykach
przerywane krzykiem, wierzga nozkami, prezy sie… czasem takie
zachowanie pojawia sie dopiero po zjedzeniu, czy to faktycznie jest
refluks skoro tak malo ulewa i przybiera prawidlowo na wadze? dodam
ze bakterii w moczu nie ma bo robilismy wynik ogolny i posiew, z
uszkami i gardelkiem tez wszystko ok, co to moze byc? bo dziecko sie
meczy a mi az sie serce kraje i juz trace sily,bo kazde karmienie to
dla nas koszmar, ja az sie boje juz zaczynac go karmic… pomozcie…

Znasz odpowiedź na pytanie:

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo