Wróciliśmy z rehabilitacji po wizycie kontrolnej u pani doktor. Chyba zmieniły się zalecenia, bo ćwiczenia były bardziej agresywne i Dareczek płakał przez cały czas. Później niestety był masaż kręcza połączony z wyciąganiem głowy z nadmiernie napiętych barków. Mały z płaczu dostał piany, ale rehabilitantka nie przerywała. Ja po wyjściu z zabiegu nie mogę opanować płaczu. A synek jak zasnął to nawet na jedzenie się nie obudził. Nakarmiliśmy go prawie na śpiąco po półtora godzinnym poślizgu. Jestem wykończona psyhiczne.
GOHA i Dareczek 4 m-ce
11 odpowiedzi na pytanie: Rehabilitacja…
Re: Rehabilitacja…
Rozumiem Cię. Gdy chodziłam z Mikim do rehabilitantki (metoda Vojty) ryczał za każdym razem naprawdę przeraźliwie, a potem jeszcze cztery razy dziennie. Oczywiscie miałam ochotę zrezygnować, zwłaszcza, ze nie miałam wsparcia ani zestrony chłopa, ani dalszej rodziny. Wszyscy twierdzili, że ta rehabilitacja to mój wymysł:((
Jesli ufasz rehabilitantce, to zaciśnij zęby. Jeśli nie to koniecznie zmień ją, bo nie dasz rady. Trzymam za Ciebie kciuki. A Dareczkowi na pewno nic nie jest. Pozdrawiam
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Rehabilitacja…
Mam wsparcie ze strony męża. Jak nie będę wytrzymaywać, będziemy się zmieniać. Raz ja, raz on. Reszta rodziny się nami nie interesuje. I całe szczęście!!!
Re: Rehabilitacja…
A czy rehabilitujecie Dareczka metoda Vojty?
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Rehabilitacja…
Przetrzymaj to dla dobra dziecka. Ja rehabilitowałam Julkę przez miesiąc, efekty niesamowite… warto było!
[i] Asia i Julia (11 m-cy)
Re: Rehabilitacja…
A ja trzymam za Was kciuki! Dacie radę i mocno w to wierzę! Wyobrażam sobie co czujesz jak Dareczek płacze… ja dostaję szału jak tylko ktoś poruszy moją Oleńkę nie tak i raz o mało lekarka ode mnie nie wyłapała…
Myślę jednak (tak sobie), że skoro ćwiczenia agresywniejsze to i wyniki będą szybciej! Buziaczki dla całej waszej trójki!
Re: Rehabilitacja…
Straszne! Moj też płacze chociaż ćwiczenia sa delikatne. Wogóle to zauważyłam że wszystkie dzieci płaczą.
Przeraż mnie jednak jakość tej rehabilitacji (lepiej gdybym ćwiczyła z małym w domu). Dwie rehabilitantki i sześcioro dzieci – mozna sobie wyobrazić. Dziś czekaliśmy aż zacznie cwiczyć pół godziny. Sebastianek zdążył zgłodnieć, zachciało mu się spać i jak miał nie płakać. No i z ćwiczenia nici! To są polskie szpitale!
Re: Rehabilitacja…
Do tej pory rehabilitowny był metodą NDT i wszystko było w porądku, nie płakał, wręcz widzialam, że sie dobrze bawi. Z tego wszytskiego zapomniałam się zapytać czy zmieniono nam metodę. A może mój synek miał gorszy dzień i brak ochoty na ćwiczenia???
Re: Rehabilitacja…
A no właśnie. My też metodą NDT. Ola jest zachwycona. Uwielbia tam chodzić. Są dzieci, które płaczą na tych ćwiczeniach, ale na pewno nie z bólu. A o metodzie Vojty to słyszałam, że bolesna ale skuteczna. Podobno to dana placówka decyduje się na metodę rehabilitacji. Czyli raczej wtrakcie nie powinni Wam jej zmnieniać (ale może się mylę).
Metoda Vojty
Ja rehabilitowałam Olę metodą Vojty przez 3 m-ce i nie zauważyłam, żeby ją to bolało, choć to pewnie kwestia ćwiczenia-polegało na tym, że delikatnie musiałam jej trzymać główkę, żeby sie nie ruszała a kciukiem lekko uciaskałam miejsce między ostatnim a przedostatnim żebrem. I tak 4 razy dziennie-jak miała dobry humor, to nie płakała, jak zły to darła się w niebogłosy… Od poniedziałku powoli odstawiam stymulację, bo mała jest już w świetnej formie. Tak że myślę, że nie sama metoda Vojty jest bolesna, tylko być może niektóre ćwiczenia.
Asia i Ola (pół roczku!)
Edited by WAsia on 2003/08/07 11:15.
Re: Rehabilitacja…
Gosiu nie martw się tylko trzymaj dzielnie, wiesz że to dla jego dobra. Nie wyobrażam sobie co czujesz ale jestem z toba i trzymam kciuki.
Ola i ta panna:
Re: Rehabilitacja…
Wydaje mi się, że NDT nie “wyprowadzą” kręczu szyi, do tego potzrebna jest metoda Vojty, która przy niektórych ćwiczeniach jest faktycznie bardziej “agresywna”.
Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: Rehabilitacja…