Byliśmy dzisiaj w urzedzie, zarejestrować małą i przeżyłam prawdziwy szok. Ja jestem od czerwca rozwiedziona, i z ojcem Kingusi nie mamy slubu, ale myśleliśmy, że wystarczy jak on przed urzędnikiem po prostu uzna dziecko i to wystarczy. A guzik moje drogie. Okazało się, ze jest taki durny przepis, który mówi, że jak od rozwodu do momentu urodzenia dziecka nie minęło 300 dni, to dziecko musi nosić nazwisko BYŁEGO męża aż do momentu sądowego zaprzeczenia ojcostwa! Po prostu cyrk. W tej chwili nasza córka ma nazwisko mojego byłego męża, a ja muszę w sądzie zakładać sprawę o zaprzeczenie ojcostwa. Nie miałam pojecia, że mamy w tym kraju tak głupie prawo.. Także w tej chwili mamy dziecko, które niie nosi nazwiska żadnego z nas (ja wróciła do panieńskiego). I co wy na to? Nie musze chyba dodawać jak jestem wściekła.
Edzia
8 odpowiedzi na pytanie: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
Szczerze Ci wspolczuje. To musi byc dla Ciebie a w szczegolnosci dla ojca Kingi bardzo nieprzyjemne. Ja nie mieszkam w Polsce ale czesto zdarza sie, ze trzeba zalatwiac rozne sprawy urzedowe i wtedy jest istny cyrk!!!
Ostatnio postanowilam zarejestrowac synka w polskim USC. Zanioslam tam przetlumaczony szwajcarski akt urodzenia oraz akt slubu aby Pani mogla uzupelnic dane potrzebne w Polce tj. Nazwisko panienskie, daty i miejca naszych urodzin itp. I tutaj zaczyna sie scena jak z “Misia” : ona moze wpisac dane tylko z aktu urodzenia poniewaz nie jest pewna czy osoby na akcie ur. i akcie slubu sa te same:-))) Tak wiec Alex w polskim a.ur. ma tylko swoje nazwisko, nazwiska rodzicow oraz date urodzenia a cala reszta “niezanane”
To tak jakbym znalazla go “w kartoniku na smietniku”
Zycze Ci szczescia w bojach z urzednikami (a bedzie Ci potrzebne)
Ania
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
A nie można było dzidziusiowi dac Twojego nazwiska?
Niewyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
No tak, rozwód……..
Fajnie….sama pytam…..sama odpowiadam hi,hi,hi……
Niewyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
Mnie już w tym kraju nic nie zdziwi,tyle razy spotkałam się z absurdami, idioci rządzą to tak mamy!!!!!!! a kto na tym cierpi? MY WSZYSCY.
Ania mama Michałka
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
To ja mialam szczescie, bo od rozwodu minely mi 2 lata, ale pewnie tez bym sie strasznie wkurzyla… co za niedorzecznosc!!!! Ja musialam doniesc tylko akt malzenstwa z adnotacja o rozwodzie i teraz Nikola nosi nazwisko taty.
Pozdrawiam
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
Witam!
Tu chodzi o zabezpieczenie dzieci (alimenty), które urodzą się ze zwiazków małżeńskich (rodzin patologicznych i innych) automatycznie nazwisko (męża) ojca dziecka. Np. tatuskowi się znudzi życie rodzinne, a dziecko juz jest w drodze- matka jest w pewiem sposób chroniona. Takie mamy prawo, dla jednych jest to udręka i kolejny problem, dla innych wyjście z trudnej sytuacji.
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
Agnes też miała takie cyrki……….
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(2 miesiące!)
Re: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk
To co mówisz jest słuszne ale gdy tata dziecka chce go uznać to nie powinno mieć to zastosowania!
Prawo jednak mamy durne……
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(2 miesiące!)
Znasz odpowiedź na pytanie: Rejestracja dziecka-po prostu cyrk