RIBOMUNYL – jak brać?

Cześć dziewczyny,
mam do was pytanie: moja Zojka dostaje Ribomunyl na uodpornienie. Lekarka kazała podawać jej na czczo 1 saszetkę rozpuszczoną w wodzie. W czasie wizyty nie spytałam, ile ma byc tej wody – a na ulotce nie piszą 🙁 Czy któraś z Was podaje to dziecku i wie, ile tej wody lać?
I jeszcze jedno: mam podawać ten preparat w takim cyklu: 8 dni – miesiąc przerwy – 4 dni – miesiąc przerwy – 4 dni. Ale czytam sobie ulotkę, a tam piszą, że miesiąc upływa od podania pierwszej dawki, nie od przyjęcia ostatniej. Nie wiem, czy zawracać kobiecie głowę (zalatana barzdo) – czy moze któraś z Was orientuje się, jak to jest, albo podaje też w takich cyklach?
Pozdrawiam słonecznie 😉

8 odpowiedzi na pytanie: RIBOMUNYL – jak brać?

  1. Zamieszczone przez jaiza
    Cześć dziewczyny,
    mam do was pytanie: moja Zojka dostaje Ribomunyl na uodpornienie. Lekarka kazała podawać jej na czczo 1 saszetkę rozpuszczoną w wodzie. W czasie wizyty nie spytałam, ile ma byc tej wody – a na ulotce nie piszą 🙁 Czy któraś z Was podaje to dziecku i wie, ile tej wody lać?
    I jeszcze jedno: mam podawać ten preparat w takim cyklu: 8 dni – miesiąc przerwy – 4 dni – miesiąc przerwy – 4 dni. Ale czytam sobie ulotkę, a tam piszą, że miesiąc upływa od podania pierwszej dawki, nie od przyjęcia ostatniej. Nie wiem, czy zawracać kobiecie głowę (zalatana barzdo) – czy moze któraś z Was orientuje się, jak to jest, albo podaje też w takich cyklach?
    Pozdrawiam słonecznie 😉

    Ja rozpuszczałam w niewielkiej ilości wody bo dzieć nie był skory do picia na głodniaka, najpierw rozpuszczałam całą saszetkę, młody szczepionkę w takiej dawce źle tolerował więc lekarz zmniejszył do połowy.
    Jeśli mnie pamięć nie myli podawałam
    1 miesiąc 1 dzień 1 tygodnia 4 dni, 3 dni przerwy
    1 dzień 2 tygodnia 4 dni, 3 dni bez
    1 dzień 3 tygodnie 4 dni
    W drugim i kolejnych miesiącach podawałam po 4 dni – miesiące nr 1 i kolejne zaczynały się tego samego dnia miesiąca, a nie miesięcznym odstępem od ostatniej dawki
    Ale wiem, ze szczepionkę ta można podawać wg indywidualnego schematu i dawki ustalonej przez lekarza dla konkretnego pacjenta

    • Zamieszczone przez ania_st
      Ale wiem, ze szczepionkę ta można podawać wg indywidualnego schematu i dawki ustalonej przez lekarza dla konkretnego pacjenta

      ania_st – dzięki 🙂 w takim razie bedę trzymać się dokładnie tego, co mi zapisała, bo i tak schemat dla Zojki jest inny. Na szczęście pije go bez żadnych scen, tyle dobrze 🙂 Raz jeszcze dzięki 🙂

      • Zamieszczone przez jaiza
        Cześć dziewczyny,
        mam do was pytanie: moja Zojka dostaje Ribomunyl na uodpornienie. Lekarka kazała podawać jej na czczo 1 saszetkę rozpuszczoną w wodzie. W czasie wizyty nie spytałam, ile ma byc tej wody – a na ulotce nie piszą 🙁 Czy któraś z Was podaje to dziecku i wie, ile tej wody lać?
        I jeszcze jedno: mam podawać ten preparat w takim cyklu: 8 dni – miesiąc przerwy – 4 dni – miesiąc przerwy – 4 dni. Ale czytam sobie ulotkę, a tam piszą, że miesiąc upływa od podania pierwszej dawki, nie od przyjęcia ostatniej. Nie wiem, czy zawracać kobiecie głowę (zalatana barzdo) – czy moze któraś z Was orientuje się, jak to jest, albo podaje też w takich cyklach?
        Pozdrawiam słonecznie 😉

        1. tyle tylko wody żeby się proszek rozpuścił – ja daje mojemu na łyżce
        2.ja podawałam na początku tak: pon, wt,śr,cz,—-(pt,sob, nd —wolne)– potem znowu przez 4 dni w tygodniu i tak przez calutki miesiac czyli 12 saszetek
        potem podaje sie tylko cztery dni w miesiącu i potem na następny znowu cztery i tak przez 6 miesięcy ( tyle trwa kuracja)

        Niewiem czy zrozumiałas??

        • moj dostawal w tabletkach

          • Zamieszczone przez nelly
            moj dostawal w tabletkach

            Ja brałam w tabletkach, tabletkowa i saszetkowa mają inny stosunek składników
            No i z tymi seriami taz jest różnie
            Seria pełna + (2-6) dawek przypominających zaraz po niej, w kolejnych latach też różnie dawki przypominające zalecają

            • Zamieszczone przez magda2109
              1. tyle tylko wody żeby się proszek rozpuścił – ja daje mojemu na łyżce
              2.ja podawałam na początku tak: pon, wt,śr,cz,—-(pt,sob, nd —wolne)– potem znowu przez 4 dni w tygodniu i tak przez calutki miesiac czyli 12 saszetek
              potem podaje sie tylko cztery dni w miesiącu i potem na następny znowu cztery i tak przez 6 miesięcy ( tyle trwa kuracja)

              Niewiem czy zrozumiałas??

              U nas było dokładnie tak samo 🙂

              • Zamieszczone przez magda2109
                1. tyle tylko wody żeby się proszek rozpuścił – ja daje mojemu na łyżce
                2.ja podawałam na początku tak: pon, wt,śr,cz,—-(pt,sob, nd —wolne)– potem znowu przez 4 dni w tygodniu i tak przez calutki miesiac czyli 12 saszetek
                potem podaje sie tylko cztery dni w miesiącu i potem na następny znowu cztery i tak przez 6 miesięcy ( tyle trwa kuracja)

                Niewiem czy zrozumiałas??

                Zrozumiałam ;)Nam lekarka kazałą cały cykl powtórzyć 5 razy, więc dłuuugo będzie to brać. Ciekawe czemu kazała tak dawkować, aż dla pewności wciaż zerkam w tę kartkę.

                A rzeczywiscie jest to skuteczne, tj. dzieci naprawde mniej chorują? Zojka do zeszłej jesieni chorowałą bardzo mało, ale potem właściwie co miesiąc. Mam nadzieję, że to w czymś pomoże. Dodatkowo przez 3 miesiace ma brać jeszcze Oscillococillinim (czy jakoś tak 😉 ), na mnie homeopatia działa, na nią generalnie też – więc przynajmniej to pomoże 😉

                • Zamieszczone przez jaiza
                  Zrozumiałam ;)Nam lekarka kazałą cały cykl powtórzyć 5 razy, więc dłuuugo będzie to brać. Ciekawe czemu kazała tak dawkować, aż dla pewności wciaż zerkam w tę kartkę.

                  A rzeczywiscie jest to skuteczne, tj. dzieci naprawde mniej chorują? Zojka do zeszłej jesieni chorowałą bardzo mało, ale potem właściwie co miesiąc. Mam nadzieję, że to w czymś pomoże. Dodatkowo przez 3 miesiace ma brać jeszcze Oscillococillinim (czy jakoś tak 😉 ), na mnie homeopatia działa, na nią generalnie też – więc przynajmniej to pomoże 😉

                  Ja moge powiedziec na naszym przykładzie ze jak poszedł do przedszkola bardzo chorował a to kaszel a to zapalenie gardła, angina…..
                  Mozna powiedziec ze po 2 miesiącach kuracji lepiej przechodził zapalenie gardła i przestało go bolec po tabletkach do ssania, prędzej nie było nawet o tym mowy.Kończyło się na antybiotykach.
                  Poza tym krócej gorączkował, niewiem czy to była zasługa ribomunyluale napewno cos w tym jest:) i nie żałuje że mu zaczęłam podawac chociaz naczytałam sie ze nie każdemu dziecku pomaga i takie tam…
                  Oczywiscie moga wpływac na to inne czynniki – może wyrasta juz z tego??uodpornił sie?? niewiem ale jest o niebo lepiej i ja jestem spokojniejsza ze juz nie choruje i nie zaraza małych:)

                  Znasz odpowiedź na pytanie: RIBOMUNYL – jak brać?

                  Dodaj komentarz

                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo