Właśnie postanowiłam się wykazać w ostatnich podrygach wolności przed pójściem do pracy. I wzięłam się za przetwórstwo domowe. Zazwyczaj robiłam sobie niewiele, ot, ogóreczki ale kiszone na teraz, nie do słoików, powidełko śliwkowe, czy tak jak w zeszłym roku parę słoiczków owoców czyli konfiturki na cukrach żelujących. A w tym roku oszalałam jak to mąż określił, bo zrobiłam już konfitury z truskawek, brzoskwiń, porzeczek białych, czerwonych, czarnych, wiśni, agrestu, borówek. Czekam jeszcze na maliny i morele. Z kilku słoiczków jestem dumna szczególnie – borówki (czarne jagody 🙂 z cynamonem na brązowym cukrze oraz cudowne konfitury z brzoskwiń z płatkami migdałów i wanilią – po prostu słońce zamknięte słoiku 🙂 Na zimę jak znalazł tylko czy doczeka do zimy? 😉
A Wy coś przetwarzacie? Jeżeli tak to co? Myślę o jakiś fajnych przetworach warzywnych, ale nie mam żadnych przepisów na coś oryginalnego. Może coś robicie i mi podsuniecie pomysł, ale to i tak już pewnie za rok… 🙂
M&M
Strona 10 odpowiedzi na pytanie: Robicie przetwory? Jakie? ( i chwalę się)
Paulinka juz dziękuję, znalazłam przepis w internecie:
5kg obranej i bez miąższu cukini
1 kg cukru
1 olejek pomarańczowy
1 paczka skórek z pomarańcza
4 galaretki pomarańczowe
4 łyżeczki kwasku cytrynowego
Dżem wyszedł super, troche trzeba go gotować, z 1,5h, aby był wystarczająco gęsty. Mam tylko jakieś obawy, czy on wystoi przez zimę, w sensie czy nic sie z nim nie stanie, bo tak jakoś inne dżemy mam gęściejsze. Wsadziląm w każdym razie do lodówki, wyszło 11 słoiczków, 3 zjedlismy. Mąż jest bardzo dżemożerny, więc najpierw niech zje te, ni ebęde sie martwiłą, czy przeleży przez zimę :).
Znasz odpowiedź na pytanie: Robicie przetwory? Jakie? ( i chwalę się)