Dziewczyny, opisywałam w ubiegłym roku na forum, że mój ojciec (60 lat) ma romans z dziewczyną 24 lata. Po pół roku wyprowadził się z domu i mieszka w innym mieście. We wrześniu nagle zadzwonił do mojej mamy, że wszystko skończone i na przeprosiny zabiera ja na Dominikanę. Mama z nim poleciała. A on tak dbał, żeby nikt sie nie dowiedział, gdzie jest i pisał cały czas smsy do tej panny jak to siedzi sam i za nia tęskni. ale prawdziwy hit był na koniec – jak wrócili do domu to zaraz zebrał się i pojechał taxi do Wrocławia pod pretekstem waznej narady(!!!) a tam spotkał sie z panną na lotnisku i powiedział, że właście wraca z paryża, zgubił mu się bagaż i dlatego nie mam nic ze sobą. Dla mnie to było nie do uwierzenia, ale powiedziała to sama ta panna jak się spotkała z mamą, bo jej mówiła cały czas, że jest na dominikanie sam.
Ojciec cały czas spotyka się z tą panną, co więcej, zachowuje sie jakby nic sie nie stało. Do mnie przyjeżdża, chociaz mu juz nie raz mówiłam, że nie chcę, żeby to robił, bo dzieci mnie potem pytają, dlaczego dziadek cały czas smsuje, dlaczego nagle po smsie wyjeżdża.
Ale najgorzej jest z mama, która jest wkurzona jak on tylko pojawia sie u nas – ona tweirdzi, że powinnam go wyrzucic z domu. A ja własnie nie wiem, co mam w tej sytuacji robić???? czy rzczywiscie go wyrzucić, czy jednak rozmaiwać normalnie.
aha, jeszcze dodam, że ojciec odwiedza siostry mojej mamy, potrafi znienacka przyjechać na imieniny i wszystkim dookoła chwali sie, że ma świetne kontakty z dziećmi!
20 odpowiedzi na pytanie: romans jednego z rodziców
Pamiętam… A czemu to Tobie każe go z domu wyrzucac? To chyba ona bez oporów pojechała z nim na Dominikanę???? wtedy nie była obrażona? przeciez wiedziała, że ma romans…chyba chciała w to uwierzyc, że to koniec!
To ich życie! nie odrzucaj ojca bo z matką mu się nie układa. To nie ma nic wspólnego z dziecmi- tym bardziej, że jesteście już dorośli.
Ależ twój tata sobie poczynia:(
Podobnie uważam jak ahimsa, Twoja mam nie ma prawa żądać od ciebie zaprzestania widywania z ojcem, czy wyrzucenia z domu. To Twój ojciec i ty decydujesz, jakie chcesz mieć z nim kontakty.
A mama? Dziwię jej się, że chciała jechać z tatą na Dominikanę. No ale to jej decyzja, tak samo jak Twoja decyzja, czy wyrzucić tatę z domu.
moja znajoma miala podobna sytuacje do Twojej, jej ojciec to romansowal i zostawial zone to wracal do niej z podkulonym ogonem, a ona go przyjmowala….w tych gorszych chwilach mama tez sugerowala mojej znajomej zeby wyrzucila go z domu no i dziewczyna angazowala sie w te przepychanki miedzy nimi i w koncu bardzo poklocila sie z ojcem 🙁
najgorzej bylo jak matka wrocila do ojca i wybaczyla mu wszystko…kolezanka miala strasznego “zonka”, bo stosunki z ojcem ciezko jej bylo naprawic i niesmak pozostal, a mama o zgorozo zaczela jej robic wymowki, ze corka nie powinna sie klocic z ojcem 🙁
Też uważam, że to powinna być Twoja decyzja, czy chcesz mieć kontakt z ojcem, czy nie.
Nie potrafiłabym skreślić ojca za romans z inną kobietą… chyba (?). Wiesz, to wszystko zależy od tego, jakim człowiekiem jest Twój ojciec… można mieć romans, można się rozejść, ale to wszystko można zrobić z taktem i wyczuciem…
A jaki jest powód, że wierzycie tej pannie, a nie ojcu?
On sie tego wcale nie wyparł, tylko stwierdził, że nie może sobie wyobrazić jak to możliwe, bo tak to ukrywał, a prawda i tak wyszła na jaw!
Ależ Twój tata nie liczy się z uczuciami innych.
Trudno aż mi to sobie wyobrazić
Wiesz… mój umysł tego nie ogarnia… Tak naprawdę sama wiesz najlepiej, czy go skreślić, czy też nie… Za sam romans pewnie nie… ale za resztę okoliczności owszem możnaby. Współczuję :-(.
I właśnie tego sie najbardziej obawiam!
Powiedz ojcu ze jak jest u was toich sie zajmuje wnukami a nie smsami – w koncu jest ich dziadkiem i ma prawo ich wydywac – no aleniech sie zachowuje jak dzidek – niech poswieca im czas jak chce a nie smsy – trudno co kolwiek i doradzic bo ostateczna decyzja powinna nalezec do ciebie nie do nas i nie do Twojej mamy…
nie chcesz miec kontaktow z ojcem?
takie odnioslam wrazenie
jesli tak, po prostu go nie wpuszczaj i wytlumacz mu dobitnie, ze sobie jego obecnosci nie zyczysz i tyle
bardzo ci tej calej sytuacji wspolczuje
w takich momentach dzieci, niewazne w jakim wieku, niestety, maja najtrudniejsze zadanie
sama chyba nie zrywalabym kontaktow z zadnym z rodzicow i wytlumaczylabym obojgu, dlaczego (rodzicow ma sie na cale zycie, nie mozesz ich sobie wybrac, ale tez nie mozesz siebie obwiniac i brac odpowiedzialnosci za ich bledy)
ale chyba rozumiem twoj wybor
widze, ze tatusiowi kompletnie rozum odjelo
przepraszam, ale tak z glupiej babskiej ciekawosci zapytam: a ta dwudziestioczterolatka sie jeszcze na to godzi? bo z twojego postu wynika, ze wie o klamstwach ojca?
No ale kasa, kasa, kasa…chyba nie o uczucia tu chodzi,więc co tam jej szkodzi? ( tej 24-latce)
Mnie w takich przypadkach zawsze zadziwiają te “24 latki”, bo o co tym dziewczynom chodzi (kasa? tylko/aż?), co na to ich rodziny? Same nie chcą iść do klubu z rówieśnikiem, tylko masować reumatyczne kolana partnera?
Gonia – współczuję sytuacji, ale też uważam, że to Ty powinnaś zadecydować o kontaktach z rodzicami i najlepiej żeby ten konflikt nie odbił sie na dzieciach – a sama piszesz, ze one juz dostrzegają, że coś jest nie tak. Postawa Twojego taty (to sms-owanie przy odwiedzinach wnuków) dla mnie jest niezrozumiała. Twoja mama łatwo przebacza, może miała nadzieję, że to faktycznie koniec tamtego związku.
Ja bym na pewno nie wchodziła między nich – są dorosłymi ludźmi.
Twój tatuś wygląda (z twojego opisu) jakby był nieco nieprzytomny 😉
Nie wiem czy to tylko wrażenie z opisu, czy tak jest rzeczywiście.
Chyba najpierw trzeba się zastanowić co tak naprawdę Cię w relacji Ty – ojciec, tak naprawdę wkurza.
Czy to, że oszukuje mamę?
Czy to, że nie możesz mu darować jego zachowania?
Czy to, że zdaje się nie zauważać twojego oburzenia?
A może jeszcze cos zupełnie innego.
Jak już przemyślisz i dojdziesz do tego, co Cię wkurza, wtedy można pomysleć o tym, jak reagować 🙂
Bo imho jedynego słusznego rozwiązania nie ma 🙂
Najważniejsze, żeby zredukować to, co Cię irytuje, przeszkadza.
Przekreślić kontakty z ojcem jest łatwo, ale potem można tego nieźle żałować.
Warto więc poszukać na początek innych rozwiązań 🙂
Takie jest moje zdanie.
Tak, ona sie godzi na wszystko. I wg mnie bardzo jej to odpowiada, bo ma sponsora na wyciągnięcie ręki, może ciągnąć kasę, a reszta jej nie obchodzi…
Wiesz, to nie chodzi o to, czy chce mieć kontakty z nim, czy nie, tylko o to, że gdy przychodzi to zachowuje się, jakby nic się nie stało. Nie ma za grosz poczucia wstydu, okłamał mnie w tej sprawie juz nie raz, mówiąc, że to skończone, a potem znowu bezczelnie klepał smsy.
Ja juz mam dość takiego poniżania przez niego! Bo on myśli, że każdy jest taki głupi i uwierzy, że nagle przychodzi sms w niedzielę o 16 a on mówi, że musi jechać do pracy i po prostu wychodzi.
on nie liczy się z nikim, jest potwornym egoistą.
Wielkie dzięki Figa, bardzo mi pomogłaś. A w moich relacjach z ojcem wkurzaja mnie te wszystkie rzeczy – to, że ciągle kłamie i nie może się zdobyc z nikim na szczera rozmowę, że nie chce być z mamą, ale nie chce też się zgodzić na rozwód, że nie zauważa, że robi wszystkim krzywdę swoim zachowaniem, nie widzi, że nie czuję się dobrze w jego obecności, bo zawsze wtedy wychodzę. A
Ale najbardziej wkurza mnie to, że kiedyś, kiedy będzie chory albo będzie miał inne kłopoty, albo bedzie potrzebował pomocy to sumienie nie pozwoli mi mu nie pomóc. a on i tak nigdy nie zrozumie, jak wielką krzywdę mi zrobił. Nawet nie chodzi tu o ten romans, ale przede wszystkim jego zachowanie – kłamstwa, oszukiwanie, poniżanie całej rodziny, brak szczerości i brak wstydu, co do jego zachowania
Mam nadzieję, że znajdziesz metodę na swojego tatę 🙂 Trzymam kciuki 🙂
tata jak dziecko w piaskownicy, mama jak dziecko we mgle.
ja bym sie wymiksowala – zostawila i mame i tate sobie samym. Na litosc boska to dorosli ludzie majacy dorosle dzieci, ktore maja juz swoje dzieci. Opowiedzenie sie jednej ze stron zawsze bedzie opowiedzeniem sie po zlej stronie – na koniec dnia.
O ile mnie wzrok nie mylil – jestes w ciazy – masz doskonaly pretekst do wymiksowania sie z tego kabareciku.
Współczuję, nie będę się powtarzać, bo dziewczyny już napisały to co i ja myślę. nachodzi mnie tylko jeszcze jeden pomysł. Skoro tak bardzo chce sie z Wami spotykać to może juz w drzwiach zaproponuj, by na czas wizyty wyłączył i oddał Ci komórkę, bo Cię jego zachowanie wkurza.
Znasz odpowiedź na pytanie: romans jednego z rodziców