Dzis 9 dzień zmagamy się z wirusem…
Co prawda nie robi juz tak zcesto kupki, ale cztery dziennie jeszcze sie zdarzają.
Nie wim już jak jej ulżyć. Ile to jeszce może potrwać?
Na dodatek dwa dni spędziłyśmy w szpitalu. Po powrocie do domu Marta wciąż jest smutna, nie chce się bawić, tylko wyciąga rączki by wziaść ją na rece.
Przed chorobą juz tak ładnie zaczynała chodzić, a teraz jest tak słaba, że nawet raczkowanie przychodzi jej z trudem…
Smutno mi jak na nią patrze, biedactwo.
Na domiar złego najprawdopodobniej ida jej zabki (kły lub czwórki). Czy możliwe, że od zabków mogą ja bolec oczka?
Kasia i Marta 7 marca 2005
7 odpowiedzi na pytanie: rotawirus
Re: rotawirus
Współczujemy choroby.Wiemy co to znaczy my też przez nią wylądowaliśmy w szpitalu. Nie martw się zachowanie Martusi wróci do normy,a na razie przytulaj ją ile możesz,bo teraz najbardziej potrzebuje twojej bliskości!wszystko będzie dobrze.zdrowiejcie
Kamila&Oliwier
Re: rotawirus
Wspolczujemy.
Nas na szczescie ominął szpital.
Nikola chorowala na to ustrojstwo ok 6 dni, tez byla bardzo slaba, nie dala rady nawet wstac w lozeczku, tylko lezala i patrzyla, serduszko sie kraja w takich chwilach.
Nikola miala bardzo wysoką temperature ok 39-39,5.
Zyczymy szybkiego powrotu do zdrowka.
Jeszcze troche i odzyje, zobaczysz.
Re: rotawirus
Trzymamy kciuki żeby się szybko skończyło to choróbsko. Tak jak mówi Kama – teraz Martusia potrzebuje Twojej bliskości. Jak Jula miała trzydniówkę to pamiętam, że też chciała tylko być na rączkach. Jak tylko wróci do zdrowia to zobaczysz jak będzie śmigać. A co do bolących oczek to może raczej bolą ją z przemęczenia lub niewyspania. Chociaż pamiętam że Julka też tarła troszkę oczka przy ząbkowaniu. Malinko wracaj do Marcowiątek 🙂
Re: rotawirus
Dziekuje dziewczyny. Mam nadzieję, że faktycznie Marta szybko odzyska siły, chociaż narazie się na to nie zapowiada. Nie myślałam, że to może tak długo trwać!
Beatek często do Was zaglądam 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Re: rotawirus
U nas to samo. I wygląda mniej więcej tak:
W nocy ze srody na czwartek straszne wymioty, niezliczoną ilość razy, wymiotował jeszcze rano. Potem od 11.00 – 18.00 spokój, dziecko ozdrowiało. Po 18.00 jednocześnie wymioty i biegunka. Wieczorem lekarz zapisal Nifuroksazyd, pojenie i Lakcid + dieta. W nocy spokój. Piątek – w ciagu dnia dwie bardzo lużne kupy, boc z piątku na sobotę – tragiczne pobudki na kupy + kupy niekontrolowane L Sobota – względna w ciągu dnia 2 lużne kupy. Niedziela znów gorzej wieczorem kupa, w nocy kupa, rano kupa. Lużne, wodniste….
W międzyczasie wysypka jednodniowa na stopach (!!!!!) wewnętrznej części ud i w pachwinach. Dziecko nam dosłownie niknie w oczach, nie je, bilans kup i jedzenia jest na niekorzyść jedzenia…. Lekarz każe czekać i poić twierdzi że to wirus i że może potrwać nawet do 1,5 tygodnia. Ale jak tu czekać cierpliwe kiedy widzę że Bartek zaczyna się słaniać, i traci na wadze W OCZACH L CO TO MOŻE BYĆ ZA CHOLERSTWO????
Nasz 3 letni Bartulek
Re: rotawirus
Agnes to pewnie rotawirus. Objawy są dokładnie takie. Marta w szczytowej fazie choroby robiła kupkę nawe12 razy i to jaka!
Najwazniejsze jest pojenie, u nas jednak się nie dało utrzymać małej w dbrej formie, wiec musieliśmy jechac do szpitala. Marta nie chciała pić. Odwodnienie. Właściwie początki odwodnienia. Mała dostała kropłówkę i bardzo się jej poprawiło.
Agnes uważaj, by Bartuś sie nie odwodnił. Słyszałam, że należy poić dziecko chociaż łyżeczką co trzy minuty. Najlepiej wodą przegotowaną słodzoną glukozą (cukier nie jest “tolerowny” przez chory brzuszek), lub słąbą czarną herbatą (nie żadne zioła).
Podobno dziecko musi robić te kupki, bo tylko w ten sposób pozbywa się wirusa z jelit. I tu koło się zamyka. Częste kupki mogą prowadzic do odwodnienie…
Acha i najważniejsze MYCIE RĄK! Wirus jest w kupkach i bardzo łatwo zarazić nim reszte rodziny poprzez nie zachowanie odpowiedniej higieny.
Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Marta dochodzi już do siebie.
Re: rotawirus
O rotawirusie moża poczytac tutaj
Znasz odpowiedź na pytanie: rotawirus