Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

mam pytanko do doświadczonych mamuś. Czy warto kupić dla dziecka rożek i leżaczek? Czy się przydają? I leżaczek to od razu czy póżniej?

21 odpowiedzi na pytanie: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

  1. Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

    LEŻACZKA NIE MIAŁAM WIĘC NIE WIEM…. ALE ROŻEK BARDO MI SIĘ PRZYDAŁ. MAŁEGO NAJLEPIEJ KARMIŁO MI SIĘW ROŻKU PRZYNAJMNIEJ GŁOWKA NIE UCIEKAŁA:) I NAJLEPSZE SĄ TE ROŻKI USZTYWNIANE. TERAZ ROŻEK SŁUŻY JAK PRZYKRUCIE W CIEPLEJSZE DNI…..WIĘC PRZYDA SIĘNA 100%!!!!

    KASIA I MIŁOSZEK 17.05.02

    • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

      ha, a moje zdanie jest zupełnie inne
      kupiłam rożek, usztywniany… ale w ogóle go nie uzywałam
      wzięłam ze sobą do szpitala, ale już następnego dnia mąż przywiózł nam kocyk, łatwiej było nim otulić Krzysia (a rodziłam w grudniu przy -15st mrozie)
      a po wyjściu od razu usztywnienie wyjęłam i rożek służył małemu jako mata do przewracania 🙂

      a bez leżaczka nie wyobrażam sobie życia:) używamy go od 6 tyg, dziecko w dzień śpi tylko w leżaczku (no, chyba że ja się z nim zdrzemnę, wtedy przytulony do mnie na łóżku); wygoda niesamowita… można się wykąpać, zrobić coś w kuchni i mieć maluch na oku;
      tylko trzeba zwrócić uwagę na wyprofilowanie leżaczka… plecy muszą być na płasko

      Ewa i Krzyś (5 miesięcy)

      • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

        lezaczka nie mialam, ale zaluje…teraz Mlody wedruje ze mna w foteliku ale jak byl malutki to nie za bardzo chcial w nim siedziec. Zreszta raczej wszyscy chwala lezaczki. Co do rozka – naj najbardziej sie przydaje!!!!! DZIECIACZEK LUBI BYC TAKI OTULONY DO KARMIENIA, A POTEM, RZECZYWISCIE, PRZYDAJE SIE JAKO KOLDERKA.

        Marta i Kubuś ur. 27.11.02

        • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

          Rożek używałam przez miesiąc i to bardzo mało bo maluszek nie lubił jak miał ciasno, natomiast leżaczek bez przerwy od 6.5 miesiąca, dzieki temu mogłam spokojnie wyjść do ubikacji….z leżaczkiem w dłoni.

          • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

            Rozek nam przydal sie bardzo…praktycznie do 4 miesiaca Pawelak spal w rozku…po kapieli bardzo dobry… Natomatst lezaczek niekoniecznie…my pozyczylismy i Pawelek wcale nie chce w nim lezec…

            Magda- mama Pawełka ur. 29.11.2002

            • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

              rozek uzylam tylko raz wiec niepotrzebny to byl wydatek, a lezaczek uzywamy do dzis. Syn ma 4 miesiace i w nim spi w dzien, czasmi kolysze no i zjada pierwsze posilki inne niz butelka.

              Anna i Maximilianek ur.12 stycznia 2003

              • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                nam rozek przydal sie przez 6 tygodni bardzo czesto,nawet kupilismy dwa i nie zaluje.
                Natomiast w lezaczku kacperek nie chcial na poczatku lezec,dopiero jak skonczyl 3 miechy go zaakceptowal i teraz przydaje sie bardzo, zwlaszcza do karmienia ;-)))

                NATAla i KAPEREK (5 i 3/4 miesiaca !)

                • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                  lezaczka nie miałam i nie odczuwałam jego braku – więc moim zdaniem nie jest konieczny.
                  Co do rożka – gorąco polecam – poniewaz dzieki niemu maleńkie dziecko (którte jest bardzo wiotkie) jest łatwiejsze w obsłudze a później, kiedy wyrośnie z rożka używałam go jako kocyka na którym się bawił zabawkami (i tak służy do dziś…chyba że pojawi się drugi bąbelek;) )
                  Pozdr.

                  Monika z Mareczkiem (25.04.2002)

                  • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                    Rożek – miałam miękki, przydał się przez pierwszy miesiąc, Łukasz lepiej się czuł szczelnie owinięty, ale b. szybko nauczył się z niego wydostawać.

                    • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                      lezaczek polecam bardzo!!!!! ja go uzywalam prawie ciagle, jak szlam do kuchni to fabian na lezaczku ze mna, do pokoju on tez, wszedzie go mozna polozyc i miec dziecko na oku i to do 4-5 miesiaca!! ja sobie nie wyobrazam nie miec takiego lezaczka natomiast rozka nie uzylam ani razu.

                      pozdrawiam
                      iza i fabianek (07.10.2002)

                      • Lezaczek- jakiej firmy

                        Juz wiem, te zakup warty zastanowienia, ale czy macie preferencje co do firmy z jakiej taki sprzecik zakupic
                        pozdr.

                        Ola K. (termin 11.06.2003)

                        • REASUMUJĄC

                          PO PRZECZYTANIU TYCH POSTÓW JASNO WYNIKA, ŻE TE MAMY, KTÓRE UŻYWAŁY ROŻKA NIE UŻYWAŁY LEŻACZKA I NA ODWRÓT!!! CZYŻBY JAKAŚ ZALEŻNOŚĆ?? 😉

                          KASIA I MIŁOSZEK 17.05.02

                          • Leżaczek i śpiworek 🙂

                            U mnie bez leżaczka to ani rusz:) Mogę małego wszędzie ze sobą zabrać po za tym ma funkcję bujania co często usypia mojego brzdąca. Ale nie radzę Ci kupować nic drogiego gdyż szybko dziecko z tego wyrośnie. Ja kupiłam używany za 30 zł i świetnie się sprawuje. A jeżeli chodzi o rożek to sama mam z domu jeden i ani razu go nie używałam, gdyż taki rożek krępuje nóżki dziecku. Mam za to też taki śpiworek który też się świetnie sprawdza, zapinam go w tym i się przynajmniej nie rozkopuje 🙂 Więc według mnie leżaczek niezbędny, a zamiast rożka śpiorek tym bardziej, że z rożka szybciutko wyrośnie:)

                            • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                              O tak tak 🙂 do ubikacji:) Gdyby nie leżaczek to bym chyba w ogóle tam nie miała czasu zajrzeć 🙂

                              • kocyk zamiast rożka

                                I według mnie lepiej zamiast rożka kocyk, do tej pory opatulam małego do karmienia:)

                                • Re: REASUMUJĄC

                                  🙂 JA uzywam i rozka i lezaczka……..Z reguly jednoczesnie…:-))) I chwale i jedno i drugie… Pzdr!

                                  guciak i Ninka ur. 27.04.2003

                                  • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                                    Rożek używałam, jestem zadowolona i polecam. Teraz służy jako dodatkowy materacyk do głębokiego (jeszcze) wózka. Nie musi być z usztywnieniem i polecam bez falbanek. Wygodnie się nosiło i karmiło (miałam zapinany na rzep).
                                    Leżaczka używamy dopiero od tygodnia i jest super (polecam z kólkami/ kołyską – właśnie w nim drzemie :)) Ma regulację wysokości od płaskiej do siedzącej. Kosztował 100zł.
                                    Po 1 m-cu Dawid upodobał sobie fotelik samochodowy 9Wersja dla najmniejszych). Spał w nim w dzień (Maxi Cosi Mico – 300zł) – można go było pobujać, przenosiłam go w domu tak, żeby widział co robię. Chociaż jest on do 13 kg albo do 9 m-ca to mój synek juz prawie z niego wyrósł. Na dniach kupimy nowy-większy (też ok. 300zł)
                                    Pozdrawiam:)

                                    Milva i Dawidek-PIĘĆ miesięcy 🙂

                                    • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                                      Leżaczek konieczny lecz dobry, z usztywnionymi plecami i swietnymi klamrami do regulacji, ja mam firmy prini sogni i jest rewelacyjny, pożyczony – tani był do śmieci i krzywił plecki maluszkowi!!

                                      szaszka i Julcia z czarną czuprynką,
                                      która przyszła na świat 02.03.03

                                      • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                                        Nam się rożek bardzo przydał…baliśmy się bez niego trzyamć Karolka na rekach……. Na początku, oczywiście…łatwiej się Go karmiło itd……..rożek poelcam, bo warto….potem może służyć jako kołderka albo kocyk
                                        Co do leżaczka to ja go nie miałam….zamiast leżaczka używaliśmy fotelika samochodowego, z tym że nasz fotelik nie miał dużego wgłębienia i Karolkowi pewniebyło w nmi wygodnie……..jako leżaczek fotelik posłużył nam do 5 miesiąca….potem Karol wypadał z niego, a spięty pasami krzyczał…….

                                        Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!

                                        • Re: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                                          Rożek – od razu warto mieć. Póżniej jest mniej przydatny bo dizdzia się w niego nie mieści ale może służyć jako kołderka.
                                          Leżaczka nie miałam ale żałuję że nie kupiłam.

                                          Gosia i Michałek (6msc i 1/3)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Rożek, leżaczek – kupić czy nie kupować?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo