Do dzisiaj pamiętam szyderczy komentarz do mnie skierowany od rześkiej, na oko niespełna 60 letniej babci gdy wracałam do domu autobusem miejskim zaryczana w 24 tc ze skierowaniem do szpitala w łapie, z wpisem partus prematurus imminens -“gówniara dupę wiedziała jak dać a teraz chce się na dupce posiedzieć”
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Rozkłada taka nogi, a potem siadać chce!
Ja niestety na początku ciąży miałam nieprzyjemną scysję w tramwaju 🙁
Siedziałam na normalny miejscu – wsiadł facet (później wyszło,że on więcej energii ma w sobie,niż jeden młody, zdrowy nastolatek) wiek ok 70.Z pretensjami,że chce usiąść -nie wstałam. Na to baba siedząca za mną (wiek ok 40-50 ),żebym wstała bo ja mogę stać,a pan musi usiąść. Powiedziałam,że jestem w ciąży i nie wstanę. ( początki ciąży bardzo źle znosiłam -wiecznie wymioty; z tego powodu dwa razy w szpitalu wylądowałam). Babsztyl do mnie,że ciąża to nie choroba (ja na twarzy prawie zielona byłam -tak się wspaniale czułam),ja na to,że starość to też nie choroba,a jak pani tak bardzo się martwi,że tamten pan powinien usiąść to niech mu sama ustąpi miejsca i że ja mam takie samo prawo siedzieć na tym miejscu jak ten człowiek. Babsztyl na to,że ta dzisiejsza młodzież to jest arogancka i jeszcze parę innych epitetów poszło, po czym wstała i tamten facet usiadł.I wtedy on do mnie z pretensjami,że jestem bezczelna (ja mu nie pyskowałam) i że moi rodzice to chyba jacyś…. (epitet) są skoro ja taka jestem. – tym mnie facet wkurzył i nie obchodziło mnie to,że inni słyszą odpowiedziałam mu głośno,że od moich rodziców to proszę się odczepić,bo gdyby mnie źle wychowali to już dawno zmieszałabym pana z błotem,a nie zrobiłam tego. I że moi rodzice nauczyli mnie kultury do każdej osoby czy zasługuje na nią czy też nie,a najwyraźniej takie słowo jak kultura jest panu obce – zamknął się
Ale były też miłe przypadki,że kobiecinka ok 60-70 lat wręcz na siłę posadziła mnie na miejscu,które przed chwilą ona zajmowała ( jechałam raptem 3 przystanki) czy babeczka z kasy,która obsłużyła mnie bez kolejki.
Reasumując niestety większość załatwiania jakiegokolwiek to musiałam swoje odstać 😡 A, że wiem co to znaczy stać z brzuchem,więc ostatnio przepuściłam dziewczyną w ciąży w kolejce ( z początku nie chciała skorzystać-ale ją przekonałam )…
Oczywiście, że kontynuowałabym rozmowę, a czy na zaczepkę bym zareagowała? zależałoby od mojego nastroju, jakby był bojowy, to… współczuję facetowi:D.
A wracając do tematu, będąc już w zaawansowanej ciąży, z moją niespełna 4-latką ubzdurałam sobie, że pojadę do Ikea autobusem. Autobus podjechał, ja grzecznie sobie wsiadam i nagle zostałam stratowana przez tłum ludzi rzucających się na miejsca. Córka już prawie siedziała na miejscu dla matek z dziećmi i została wypchnięta przez parę staruszków. Mój brzuch też nie zrobił na nich większego wrażenia… Powiem Wam, że tak mnie wmurowało, że nie powiedziałam nawet słowa… Na szczęście za jakiś czas Pani w średnim wieku się nad nami ulitowała i ustąpiła nam miejsca.
Znasz odpowiedź na pytanie: Rozkłada taka nogi, a potem siadać chce!