CZeść!
Zamierzałam karmić Ewunię do 1,5 roku ale ostatnoi rozmawiałam z pediatrą, któa stanowczo mi tego odradzała. Mówiła, ze powinnam karmić najwyżej do 11-12 miesięcy, bo poźniej to mleko już maluszkowi nie jest tak potrzebne, a karmiąc dłużej zabieram zabieram wiele ewentualnej drugiej dzidzi (nawet nie bedąc w ciąży) Chodzi o to, ze karmienie powyżej roku, ma negatywny wpływ na zdrowie kobiety (włosy, zbęy….) Druga pani ( w poradni laktacyjnej) zachęcała mnie aby karmic nawet do 2 roku życia. Mówiła,, zeby nie przejmując się uwagami, karmić i już, jak najdłużej. Co więc mam myśleć na ten temat? A co Wasi lekarze o tym mówią?
Asia i Ewunia (18.08.2005)
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Różne zdania na temat karmienia
Re: Różne zdania na temat karmienia
“ja nie napisałam, że butla karmi sie na odległość, bo oczywista sprawa, że przy tej czynności matka także jest blisko dziecka ale nikt mi nie powie, że to jest na równi z karmieniem piersią…”
Szczegolnie jak ma baardzo dlugie piersi. 😉
Mateusz 08.05.’05 – ZARAZ ROCZEK!
Re: Różne zdania na temat karmienia
zgadzam się, taki duży dziecek na cycu to już przesada 🙂
Pozdrówki 🙂
baby-gaga.com/p/dev260pp___.png[/img]
baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re: Różne zdania na temat karmienia
ja tam karmiłam młodego cycem do 11 miesiąca z tym ze jak skończył dwa to dostawał jeszcze butlę, nie miałam wyrzutów sumienia, i gdyby nie alergia, odziedziczona z resztą po mnie to mój mały byłby okazem zdrowia 🙂 uważam że nie ma czego zazdrościć, w końcu mama z butelką nie jest gorszą mamą od tej co daje cyca 🙂
Pozdrówki 🙂
baby-gaga.com/p/dev260pp___.png[/img]
baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re: Różne zdania na temat karmienia
alez oczywiście, że pamięta, ja pamiętam, tylko że ta więź jest niezależnie czy karmi sie piersią czy butlą, więc to żaden argument za piersią czy tez przeciw butli 😉
Re: Różne zdania na temat karmienia
którymi zima mozna owinąć szyję i z powodzeniem zastępują szalik 😉
17 m-cy
Re: Różne zdania na temat karmienia
Ja od 5 tyg zycia karmie synka sztucznie z dodatkiem cyca. Karmienie od poczatku mi sie nie spodobalo, siedzialam dniami i nocami z maluchem przy p[iersi. Nie czulam zadnej wiekszej wiezi z dzickiem tylko dlatego ze karmilam piersia. Dodatkowo karmiac czualam sie nie jak kobieta a samica:) Sorry ale to sa moje odczucia i nie bierzcie tego samiczego okreslenia do siebie. Nie chce nikogo urazic. Chyba lepsza szczesliwa mama butelkowa niz nieszczesliwa karmiaca piersia. na pewno zadna mieszanka nie zastapi mleka kobiecego ale w porownaniu do mieszanek na ktorych mysmy sie wychowywaly dzisiejsze nie sa takie zle.
KatiNJ
Re: Różne zdania na temat karmienia
wydaje mi się, ze kobieta to własnie samica, czyż nie? ;))
Re: Różne zdania na temat karmienia
hahahaha, masz racje:)
KatiNJ
Re: Różne zdania na temat karmienia
😉
17 m-cy
Re: Różne zdania na temat karmienia
hehe :-)))))))))))))
no nie mogę z Wami dziewczyny….;-)
Nina (prawie 2,5)
Re: Różne zdania na temat karmienia
Karmiłam córkę piersia dwa tygodnie. W tym czasie miała ciągłe biegunki,nie wiem dlaczego w zasadzie jadłam juz tylko takie rzeczy które absolutnie nie mogły jej zaszkodzić.Od tych biegunek odparzyła jej sie pupcia i co najgorzsze straciła na wadze, i to było widać(a taki się pulpecik urodził). Ryczła i cały czas chciała ssac pierś.Do tego dopadły mnie bóle w jednej piersi. Z ulgą przeszlismy na butelkę. Mała raz dwa doszła do siebie.Jest zdrowa i pięknie rośnie. Choc faktycznie propaganda na karmienie jest ogromna i czasami jest mi przykro, ze nie karmię bo niektórzy mówia że za szybko sie poddałam.
Milena i Oliwka
Re: Różne zdania na temat karmienia
Będę upierdliwa, ale ja wywnioskowałam z Twojego posta, a dokładnie ze słów:
że właśnie poza wyższością dla zdrowia dziecka – w Twoim odczuciu – karmienia piersią nad karmieniem sztucznym dołączasz również kwestię więzi emocjonalnej. Mylę się? Przecież to są Twoje słowa, a potem piszesz, że w sumie to tylko o kwestię zdrowia chodzi.
– ja Ci powiem, że jest na równi i nie ma żadnego znaczenia (w kwestii więzi emocjonalnej, a czasami także zdrowotnej) w jaki sposób odżywia się dziecko. Można “odwalać fuchę” karmiąc piersią, a za to z wielką miłością podawać butlę. I oczywiście działa to odwrotnie dlatego stawiam znak równości.
To nie mierz wszystkich swoją miarą, bo nie wszystkie mamy mogą (choć bardzo chcą) karmić piersią swoje dziecko, bo pokarm matki po prostu dziecku nie służy i uwierz mi takim mamom wcale nie jest łatwo pogodzić się z tym, że nie mogą karmić swojego dziecka, a taki post jak Twój, w którym piszesz o więzi emocjonalnej, która niby wytwarza się tylko przy karmieniu piersiom wcale takim mamom nie pomaga. Nie spotkało to Ciebie, ale to nie oznacza, że nie spotyka innych dlatego sugerują ostrożniejsze podchodzenie do tematu i wygłaszanie swoich opinii – ja ich nie potępiam, nie podważam ich słuszności. Zwracam jedynie uwagę na formę przekazu.
A jak widzisz z tego wątku ta wyższość karmienia piersią nad mieszankami zaczyna być kwestionowana. Ciekawe co za kilka lat się dowiemy w temacie karmienia piersią
Gacka i Julka 01.03.2004
Re: Różne zdania na temat karmienia
Według najnowszych badań stwierdzono, że karmienie powyżej roku to efekt wygórowany i nie wnoszący nic do zdrowia i rozwoju dziecka. Wszystko co najlepsze bobas pobiera w sumie do 6 miesiąca (orientacyjnie). Sztuczne przedłużanie karmienia powoduje np. wady wymowy u dzieci, próchnicę, itp. A przede wzystkim ogromny stres dla dziecka gdy odmawaia mu się piersi, kiedy już jest tego świadome. Najlepiej więc skończyć karmienie tak, by maluch nie pamiętał “odstawienia od piersi” (czyli do 10 – 12 miesiecy). Po tym czaasie njalepiej przestawić dziecko na jedzenie pokarmów stałych, a mleko podawać łyżeczką, picie z kubeczka. Tak żeby normalnie przeszło do drugiego etapu rozwojowego. Wyrobiło sobie nie tylko odruch ssania, ale również gryzienia, rozdrabniania, itp. Tyle wyczytałam z prasy naukowej… A moim zdaniem nie dajmy się zwariować! Czy podoba Ci się jak chodzący już maluch ( często nie bacząc na okoliczności) zadziera ci bluzkę i drze się “Daj cyca” Dla mnie to nie jest apetyczne. Nie zamierzam swojego synka karmić dłużej niż 8 – 9 miesięcy. Zresztą do roku to powiedzmy jeszce norma, ale powyżej to juz patologia. Dobrze jest zakończyć karmienie w tym czasie, bo dziecko jest wtedy ciekawe nowych smaków, różnych dań. Jest to więc łagodne przejście. Maluch sam chętnie rezygnuje z piersi, na koszt poznawania. Później nie odbywa się już to tak łatwo. Pozdrawiam
Re: Różne zdania na temat karmienia
Nigdy nie napisałam, że potepiam matki karmiace piersią. Jesteś świadoma tego, że nie wszysteki mamy mają to szczęscie i tą mozliwość by karmić piersią. Nie potępiam również samego karmienia sztucznym mlekiem. Wyraziłam tylko i wyłącznie swoją opienię na temat tego, że mleko matki jest najlepsze.(według mojego odczucia) Oczywiście najlepsze wtedy, gdy (i tu masz słuszność) nie szkodzi dziecku. Oczywiście słyszałam o takich przypadkach (jeden mam w rodzinie) kiedy mleko matki jest tzw. “trucizną” dla dziecka bo zawiera składniki, które szkodzą maluchowi, a nie pomagają.
Współczuję mamom, które musiały wybrać butlę i mogę sobie wyobrazić jak ciężko im było takie decyzje podjąć. Dlatego jeszcze raz powtarzam, że nie potępiam nk01,ogo.
Zaczęłaś wyciągać z moich postów zupełnie sprzeczne wnioski niż były zamierzone. Odebrałas to zupełnie inaczej niż się spodziewałam. Ale naturalnie każdy z nas jest inny i zupełnie inaczej patrzy na pewne rzeczy. Moje posty nie miały na celu nikogo =gnębić, ani dołować. to sa tylko moje odczucia na temat karmienia piersią… Może nie potrafię tak ładnie ubrać w słowa tego co aktualnie czuję, ponieważ nigdy moja mowa nie była tak kwiecista… I może stąd te nieporozumienia…
Ale zauważ też… że negują moje zdanie w większości mamy które karmią sztucznie. i tak jak jedna z dziewczyn napisała, może faktycznie trochę zazdroszczą mamom które karmią piersią?? (choć ja tak nie uważam, ale może warto się nad tym zastanowic…)
Pozdrawiam,
Eja i dziewczynki
Re: Różne zdania na temat karmienia
ale ja sobienie życze tego współczucia – mnie i moje dziecko nutramigen uzdrowił i uszczęśliwił, współczuc to mi i mojej córce można było w okresie karmienia piersią, kiedy nietolerancja laktozy szalała – ona ciepiała z bólu a ja płakałam z nią.
Decyzja nie była prosta (tylko ze względu na wbijane mi do głowy wiezi emocjonalne i najlepsze wybory) ale z perspektywy czasu – jedyna słuszna i nigdy już nie bede sia bała takiej decyzji. Nioc tak nie wpływa na zmiane poglądów jak własne doświadczenie.
Re: Różne zdania na temat karmienia
a na jakie mleko przeszłaś?
Re: Różne zdania na temat karmienia
nie było mi ciężko
nie trzeba mi współczuć
niczego karmiącym piersią nie zazdroszczę, bo nie ma czego
17 m-cy
Re: Różne zdania na temat karmienia
Ja nie współczuję matkom karmiącym sztucznie za to współczuję koleżance bo wygląda jak śmierć. Powtórzę sie,że różne są przypadki…myślę,że już się robi błędne koło tej dyskusji:-)napisałam jeszcze wiele róznych rzeczy a potem je skasowałam a siedzę nad tym chyba z pół godziny…A co myślicie o kobietach,które miały cc na życzenie???;-)(żartowałam…)
Re: Różne zdania na temat karmienia
hehehe masz rację z tej dyskusji robi się błędne koło, każdy chce przeforsować swoje zdanie 🙂 i najlepiej będzie jak każdy się będzie trzymał swojego a inni nie będą poddawać tego dyskusji… a nawiasem mówiąc to w życiu nie zgodziłabym się na cerakę na życzenia, no ale rzecz gustu 🙂
Pozdrówki 🙂
baby-gaga.com/p/dev260pp___.png[/img]
baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re: Różne zdania na temat karmienia
Na samym początku jadła bebiko ha, póżniej miała podejrzenie skazy białkowe i krótko jadła bebilon pepti,później obalono teorię o skazie buiałkowej i zaczełam dawać jej bebiko 1 ale nie smakowało jej i koniec końców je bebilon. Od początku jej smakowało. Teraz już od dawna jesteśmy na bebiln 2.
Milena i Oliwka
Znasz odpowiedź na pytanie: Różne zdania na temat karmienia