Jeszcze niedawno któraś pisała o swoich podejrzeniach. Więc teraz kolej na mnie… Tyle, że to już nie przypuszczenia a fakt!
Otóż od jakiegos tygodnia kiepsko się czuję i za sugestią męża zrobiłam dziś teścik. No i popłakałam się – nie ze szczęścia, ale ze zgryzoty :(( Bo oto na teście wyszły 2 grube różowe krechy :(((
Jestem ZAŁAMANA, bo nie tak chcialam, by to wszystko tak wyglądało. Chciałam jeszcze jednego dziecka, owszem, ale nie tak od razu :(((
Boję się, bo ciażę z Igorem znosiłam baaaardzo kiepsko :((
I nie wiem, co mam robić, czy sobie poradzę…
Dziewczyny, pocieszcie, proszę!!!! Wygląda na to, że będą to jedne z gorszych świąt, jakie mi się przytrafiły :((
Nie jestem w stanie się niczym cieszyć 🙁 Czuję się okropnie :((((
Ania i Igor (01.07.03)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Różowa załamka :(((((
Re: Różowa załamka :((((
będzie ciężko….. Ale na pewno ktoś Ci pomoże….ja bym się cieszyła………
Julka i prawie 18 miesięczny Karolek
Re: Różowa załamka :((((
Bardzo dobrze wiem, jak dużo jest kobiet, które pragną zobaczyć 2 kreski na teście. I myślę sobie, że taka historia powinna sie przydarzyć którejś z nich… Nie mi.
Ania i Igor (01.07.03)
Re: Różowa załamka :((((
Na pewno nie omieszkam zadawać Ci pytań, kiedy na mnie przyjdzie pora… Będziesz już wtedy doświadczoną mamą 2 dzieci 🙂
Ania i Igor (01.07.03)
Re: Różowa załamka :((((
Zrób teścik szybciutko 🙂 Jakby co będziemy się w razie potrzeby nawzajem wspierać 🙂 Razem z pluszczaczką 🙂
I oczywiście daj znać, ile kresek wyszło. I jakie byly Twoje wrażenia, o ile tak można nazwać rekację na wynik testu.
Czekam niecierpliwie!
Ania i Igor (01.07.03)
Re: Różowa załamka :((((
No nie wiem… Nie jestem zwolenniczką wysuszonych cycków… ;)))))
Gdybyś miała silną męską klatę, to owszem – zrobiłoby mi się lepiej 😛
Ania i Igor (01.07.03)
Re: Różowa załamka :((((
Krzemianko, pomyśl o maleństwie!!! Kiedy będziesz je tulic za jakiś czas będzie Ci źle i wstyd, że tak pisałaś. To sie zdarza, musisz myśleć tylko o pozytywach takiej sytuacji: szybciej odchowasz dzieci 🙂 Na początku na pewno nie będzie łatwo, ale jeszcze nie było tak źle, żeby nie miało się jakoś ułożyć. Głowa do góry!!!
Re: Różowa załamka :((((
uuups,nie martw sie,musi byc dobrze,takie mamy czeka ciezka praca ale maja dwa dzieciaki po sobie ktore potem potrafia sie soba swietnie zajac no i za kilka lat bedziesz miala juz odchowana dwujke a wtedy poszalejesz!. Nie martw sie bedzie dobrze
Monia i Tymonek (08.08.03)
Re: Różowa załamka :((((
Witaj Krzemianko!
Doskonale Cię rozumiem,musisz czuć się trochę zawiedziona,że tak szybko….. Napewno z czasem oswoisz się z tą myślą i czarne myśli przejdą,a wyjrzy słoneczko.
Najważniejsze,aby dzidziuś był zdrowiutki,a Twój spokój jest zbawienny dla niego.
Wiem,że niełatwo jest wychować dzieci z tak małą różnicą wieku,ale pomyśl,że po 2 latach,nie nawet po 1 roku będą się ze sobą bawić…… Tylko się nie załamuj, zobaczysz będzie dobrze,trzymam kciuki za Ciebie i męża:)
Pozdrawiam
matusia
Re: TYLKO MI SIE NIE ŁAMAC!!!
Kochana Kuzyneczko
Wiem jak bardzo Ci teraz musi byc ciężko ale ktos przeciez to wszystko planuje tam na górze i chyba nie na darmo tak sie stara. Ja wierzę w to, ze wszystko sie jakos ułozy i za jakis czas spojrzysz na to lepszym okiem. Nie zamartwiaj sie tylko bo to na pewno nie wyjdzie na dobre ani Tobie ani maleństwu. Ja całym sercem jestem z Toba i jak tylko moge bede Cie wspierac i pomagać.
NAWET JESLI NIEBO ZMECZYŁO SIE BŁĘKITEM
NIE GAS NIGDY ŚWIATŁA NADZIEI.
‘”W Twoim sercu jest takie miejsce
a ja wiem, ze istnieje miłośc
Zas to miejsce moze swiecic bardziej niz poranek.
A jesli naprawde spróbujesz przekonac sie,
ze nie ma powodu do płaczu
Poczujesz, ze w tym miejscu nie ma
ani bólu, ani smutku.”
Bardzo mocno przytulam
Asia i Fasolka (29.07.04)
Re: Różowa załamka :((((
Ojjj ja też ostatnio miałam stracha ale teraz inaczej na to patrzę i chyba troszkę zazdroszczę…..buuuuu też chcę brzuszek, ale jeszcze nie teraz 🙂
Kaska i Nadia Michalina 17.05.2003
Re: Różowa załamka :((((
Heej, no nie wymyslaj!Jak sie nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
rita25 i Sonia 03.07.03
Re: TYLKO MI SIE NIE ŁAMAC!!!
Asiu,
ja codziennie proszę tego tam na górze, by Twoje dzieciątko urodziło się i było zdrowe!
O sobie nie myślę…
Nie jest tak źle, gdyby nie było mi tak niedobrze :(( Mdli mnie non stop, mam już tego dosyć :((
Ania i Igor (01.07.03)
Re: Różowa załamka :((((
No to gratuluję! Moze to i lepiej, dwoje za jednym zamachem, ale lepiej dla rodzeństwa! Będzie dobrze!!
,
Re: Różowa załamka :((((
my cie przytulimy tak mocno na ile to mozliwe przez bezduszne lacze 😉
dziewczyny ju napisaly chyba wszystkie argumenty za….ja dolaczam sie do nich mimo zrozumienia twojej sytuacji (sama tez bym byla pewno przeraznona na poczatku) – zycze aby sie wszystko poukladalo w nowym roku choc na to potrzeba na pewno czasu…
trzymajn sie dzielnie – na pewno nie bedzie az tak zle jak sie wydaje…
Znasz odpowiedź na pytanie: Różowa załamka :(((((