Jak pech to pech. Niedość że mój mąż ma kiepskie chłopaki, to teraz jeszcze ja obserwuję coraz bardziej niepokojące objawy. Zawsze (przed zabiegiem) 14, 15 d.c. bolał mnie jajnik, a potem piersi aż do @. Teraz pięć miesięcy po zabiegu jajnik raz boli raz nie, piersi tak samo, a co najgorsze na kilka dni przed małpą pojawia sie plamienie (dokładniej śluz zabarwiony na brązowo). Jak już zauważyłyście mam silny charakter i nie poddaję się łatwo ale z dnia na dzień tych sił zaczyna mi ubywać. Co mogą oznaczać te plamienia? Czy to coś niepokojącego? Kiedyś słyszałam że mogą świadczyć o braku owu. Jeszcze tego by brakowało!!!
4 odpowiedzi na pytanie: rozregulowanie cykli po zabiegu
Re: rozregulowanie cykli po zabiegu
Kochanie- tylko nie zamartwiaj sie na zapas! Wszystko będzie dobrze :), tylko się nie smuć!
Buziaczki duże :).
Olivka.
Re: rozregulowanie cykli po zabiegu
Staram się trzymać. Narazie jeszcze jest we mnie nadzieja a to chyba najważniejsze!
Re: rozregulowanie cykli po zabiegu
Nie załamuj się.
U mnie po zabiegu zmieniły się miesiączki i objawy – najgorszy to zdecydowane zmniejszenie objawu śluzowego.
Może spróbujesz mierzyć tempki. Zobaczysz wtedy, kiedy owulacja, ile trwa faza lutealna, no i jak z tempkami w II fazie.
Plamienia mogą swiadczyc o niedoborze progesteronu, ale nie muszą tzw. niedomoga lutealna. Mozesz próbować zrobić badania hormonalne.
Główka do góry, słonko musi wyjść zza chmurki !!!
Renata
[Zobacz stronę]
Re: rozregulowanie cykli po zabiegu
Hej, ja również jestem po zabiegu (miałam na początku sierpnia) dostałam już 2 okresy i obydwa byly zupałnie różne, sama nie wiem czego sie teraz spodziewać. Pierwszy to było w sumie plamienie i trwal tyle ile zazwyczaj – 7 dni. Wogóle nie bolał mnie brzuch ani piersi (co jest dla mnie baaaardzo nietypowe). Drugi był już dość obfity, lekko bolał brzuch, piersi wcale i trwał 5 dni.
Teraz czekam na 3 miesiączkę, od tego miesiąca wznowiłam również starania, więc mam cichutką nadzieję, że może zaciążę. Pobolewa mnie lekko brzuch i cycochy, no ale zobaczymy.
Co do śluzu, to nie wiem czemu ale najwięcej miałam go 3 dni po miesiaczce (przez 3 dni) i do tej pory cisza. Sama nie wiem czy to była owulacja…
Może po prostu organizm jeszcze dochodzi do siebie. Nie martw się, wierzę, że znowu uda się nam zajść w ciążę. Pozdrawiam ciepło, trzymaj się.
Jumi
Znasz odpowiedź na pytanie: rozregulowanie cykli po zabiegu