Rozważania początkującego kierowcy

No jestem nim, ale czemu ludzie nie rozumieją że nie każdy od razu super sprawnie jeździ.
Dziś się wkurzyłam na maksa, na pospieszaczy. Skręcam w prawo, czekam aż przejadą. Niestety nie mam wprawy, czekam jak będzie dla mnie bezpieczna odlełość, z tyłu trąbi taksówkarz. Kiedy zrobiło się wolne, zamierzam jechać, taksówkarz wymija mnie (przy skręcie), wjeżdża mi pod maskę. To nie fair.
To był początek mioch kłopotów:(
Jadę jednokierunkowa, samochody poparkowane na ulicy, ulica zaczyna się dzielić na dwa pasy, dla skręcających w lewo, i druga-dla skręcających w prawo i jadących prostą. Ja zamierzam skręcić w prawo. Jest pod górkę. Swiatła zapalają się a mi gaśnie samochód. Karetka z tyłu na mnie zaczyna trąbić baaardzo głośno, przeraźliwe. Nerwówka totalna. uruchomiłam w końcu samochód, facet strasznie mi wygrażał.
Ja rozumiem, jedzie ratować ludzi, ale ja robiłam co mogłam by ustąpić.
To trwało zaledwie około pół minuty, dla mnie wieczność.
Przecież on też jeźdźił pewnie kiedyś jak ja nieudolnie.
Wg opinii innych jeżdżę dobrze, ale brak mi doświadczenia.
Kurczę, no a jak ja mogę zdobyć, gdy ciągle trąbią?;)
Stresuje mnie to strasznie.
Ależ się wyżaliłam:)
Dziewczyny, wprawni kierowcy, miejcie zrozumienie dla początkujących.;)

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Rozważania początkującego kierowcy

  1. Zamieszczone przez Gablysia
    Ja na placyku robiłam wszystkie parkowania…. ale tak, jak wszyscy… jak zobaczysz słupek tu i tu zacznij kręcić w prawo… potem odbij w lewo, bo słupek masz tu i tu. To nie była żadna nauka i dobrze, ze to znieśli

    Czytając wasze wypowiedzi znalazłam nawet pozytywną strone trąbienia, dla strąbionego. Jeśli go strąbią na skrzyżowaniu, że źle stanął, albo, że źle coś zrobił, to jeśli kumaty będzie wiedział na przyszłość co zrobić, aby nie zostać strąbionym. Pod warunkiem, ze sie nie zestresuje klaksonem, tylko pomyśli i dojdzie co i jak.
    Nie mówie tu o trąbieniu na światłach, czy dlatego ze sie za wolno jedzie, ale o błędach na drodze. W końcu na błędach sie człowiek uczy… a strąbiony wie, ze popełnił jakiś błąd.

    WAŻNY JEST SPOKÓJ I LUZ ZA KIEROWNICĄ….

    Strąbiony przyznaje Ci rację:)
    Jasne, uczę się na błędach, nawet nie mam pretensji wielkich jak komuś wjadę pod maske wymuszając pierwszeństwo i trąbnie RAZ. Podkreślam raz, a nie trzyma klakson cały czas i jeszcze grozi:)
    Nie trzeba aż takich wielkich nakładów emocjonalnych do mnie, zrozumiem jedno trąbnięcie:).
    Z drugiej strony, kiedyś wymusiłam pierwszeństwo (Konrad mnie zagadał), facet nie trąbnął, sama zrozumiałam błąd, przeprosiłam, wyciągnęłam wnioski.
    Sama często wiem, ze popełniam błędy i staram się póżniej nie powielać ich.

    Ale najbardziej wkurzają mnie pospieszacze. Nie umiem działać pod presją, a po drugie boję się stłuczki

    • Lej na takich i rób swoje Ulaluki 😀

      • o biedulko – bedzie lepiej – poczatki ciezkie jak we wswszystkim…

        • Zamieszczone przez ulaluki
          No jestem nim, ale czemu ludzie nie rozumieją że nie każdy od razu super sprawnie jeździ.

          ulaluki, no bedzie lepiej, troche czasu i tyle
          zawsze poczatku sa trudne, mnie akurat to nie dotknelo, ale za to w innych dziedzinach gorzej mi szlo

          a czemu nie rozumieja?
          ano bo im sie spieszy, bo zyja w stresie, bo im rozumu brakuje, bo uwazaja ze ci, ktorzy jezdza zbyt wolno i bojazliwie sa zagrozeniem dla ruchu, albo po prostu powoduja korki, ktorych daje sie uniknac
          pewnie co “pospieszacz,” to motywacja

          figa dobrze gada, naklej listek albo jakas smieszna naklejke i powiedz calemu swiatu: tak, jezdza kiepsko, ale dopiero sie ucze!
          to na pewno rozluzni atmosfere, gdybym takie cos zobaczyla, pewnie bym sie po prostu usmiechnela
          sama kiedy widze, ze ktos wyczekuje na ruchliwej ulicy kompletnej pustki, zeby skrecic, costam sobie pod nosem bakam
          a najwiekszy problem mam z tymi, ktorzy za chiny ludowe nie maja pojecia jak jezdzic na rondzie i zasuwaja zewnetrznym pasie, zeby skrecic w lewo wrrrrrrrrrr…
          ale nie trabie, bakam pod nosem:)

          wiecej bakaczy pod nosem, mniej trabiacych zycze:)

          usmiechnij sie i nie stresuj innymi
          pewnie z czasem tez dolaczysz do grona tych, co wiedza i bedziesz patrzec z gory na tych, ktorzy dopiero sie ucza
          odwieczne prawo natury, niestety:)

          • Zamieszczone przez kantalupa

            sama kiedy widze, ze ktos wyczekuje na ruchliwej ulicy kompletnej pustki, zeby skrecic, costam sobie pod nosem bakam
            .
            ale nie trabie, bakam pod nosem:)

            wiecej bakaczy pod nosem, mniej trabiacych zycze:)

            usmiechnij sie i nie stresuj innymi
            pewnie z czasem tez dolaczysz do grona tych, co wiedza i bedziesz patrzec z gory na tych, ktorzy dopiero sie ucza
            odwieczne prawo natury, niestety:)

            No właśnie ja tak skręcam, na razie, czasem zaszaleję i skręcę, gdy nie jest zupełnie pusto:)
            Listki już mam, trzy.
            Później sobie zamówię, taki jak figa wymyśliła.
            Za rok, moze dwa odkopie wątek i napiszę:
            Ależ mnie wkurzają osoby wlokące się, trzeba czekać, czekać, zupełnie nie umieją włączyć się w ruch. 🙂

            Ech….

            Znasz odpowiedź na pytanie: Rozważania początkującego kierowcy

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general