Witam,
Od jakiegoś czasu moja 3-letnia córka zaczęła mi głuchnąć. Początkowo myślałam, że po prostu słyszy to co chce słyszeć ale po dłuższej obserwacji okazało się że tak nie jest. Cały czas pyta: “co?” “co mówiłaś?” “powtórz głośniej” itp. Poszłam na wizytę do laryngologa, który po obejrzeniu uszu stwierdził lekkie zaczerwienienie jednego ucha i przepisał eurespal oraz euphorbium do nosa (bo miała wtedy lekki katar). Córka śpi z otwartą buzią (kataru widocznego nie ma), trochę pochrapuje i ma taki niewidoczny katar tzn słychać takie charczenie. Na dzisiejszej wizycie otolaryngolog dał skierowanie na rtg nosogardla ale córka nie chciała stać bez ruchu i niestety nie udało się jej tego zdjęcia zrobić. Pani stwierdziła żebym miesiąc z nią potrenowała takie stanie w bezruchu z otwartą buzią i za miesiąc znów przyszła. Swierdziła jednocześnie, że to głupota wysyłać tak małe dzieci na rtg. Jakie jest Wasze doświadczenie? Czy mam zaufać lekarzowi, który dał nam to skierowanie na rtg? Podejrzewam że córka może mieć przerost trzeciego migdała (chrapanie, charczenie, otwarta buzia w trakcie snu) ale nie choruje tak często jak inne dzieci pomimo że chodzi do przedszkola Jak inaczej lekarz może sprawdzić powiększenie trzeciego migdała oprócz rtg? Dodam tylko, że córka nie współpracuje z lekarzami i trzeba się sporo naćwiczyć żeby jej do ucha zajrzeć. Będę wdzięczna za odpowiedzi.
pozdrawiam serdecznie:-)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: RTG nosogardła u 3latka?
moja corka mówi normalnie, dziecinnie, piskliwie. ani ja ani nikt inny nie widzi zadnych uchybien.
Wiesz moze czym sie rozni ten osrodek w kajetanach( miedzynarodowe centrum sluchu i mowy) od tego w warszawie (instytut fizjologii i patologii słuchu)? Bo oba te instytuty wyskakuja na jednej stronie internetowej tak jakby to była jednosc ale w innych miejscach. to gdzie ja powinnam sie udac na konsultacje do laryngologa, do kajetan czy warszawybo zbaranialam???
Z tego co wiem, bo dowiadywałam się na wiosnę, najpierw się trzeba zgłosić do Medincusa na Konwiktorską w Warszawie i oni w razie czego kierują do Kajetan na zabieg. W Medincusie przyjmują lekarze, którzy potem w Kajetanach operują. Nie wiem, czy da się od razu dostać na wizytę laryngologiczną do Kajetan. Na pewno można, jeśli dziecko było już pacjentem i miało tam zabieg. Wtedy po prostu umawia się wizytę tam.
Nam powiedziano, że czas oczekiwania na zabieg w Kajetanach to 9 miesięcy (szybciej, jeśli robisz prywatnie). W końcu wycinaliśmy w innym szpitalu, ale Kajetany mają najlepszą opinię. Zresztą Olencja tam wycinała, to napisze.
U nas jest ten problem, ze nie wiemy na razie w czym jest problem. nie wiadomo czy to trzeci migdal czy co innego. na razie poszukuję dobrego laryngologa w warszawie, który stwierdzi o co chodzi, bo jak na razie to nikt nic nie wie, czeski film. tak jak pisalam, corka slabo slyszy, spi z otwarta buzia i charczy nosem ale nie choruje tak jak inne dzieci z przerosnietym 3 migdalem. co prawda dziewczyny pisaly, ze nie musi chorować. juz nie wiem co mam myslec
Na Konwiktorskiej są dobrzy laryngolodzy, w razie czego inne badania też zrobią.
Podobno jeszcze w Krajmedzie na Wałbrzyskiej jest ok.
Za Krajmed to ja dziękuję. Pisalam już o tym wczesniej. skasowali 160 zł i nawet szanowny pan doktor w uszy nie zajrzał corce. byl na tyle niecierpliwy, ze swierdzil ze nie ma to sensu i zebsmy przyszli innym razem. Nie doradzil zupelnie nic. Nastawieni tylko na kase!
Aha. Dobrze wiedzieć. Tam akurat nie byłam.
Zrezygnowałam, bo oni kierują na zabieg do Damiana, a mi zależało na Kajetanach.
Moja droga, znam conajmniej troje dzieci,które miały duży III migdał, a prawie nie chorowały (swoją drogą to zastanawiające )
Przejdź się do jakiegoś dobrego lekarza, to najlepszy pomysł, który może zleci tympanometrię.
A tak na marginesie –
jak byłam z córą rejestrować się na oddział laryng. w szpitalu, tam lekarka bez żadnego badania córki stwierdziła, że widać, że migdał jest wielki! Nawet jej nie dotknęła, nie zajrzała do buzi.
W pierwszej chwili byłam zbulwersowana,
ale wyjaśniła:
takie dzieci mają wyjątkowy wyraz twarzy, taki trochę gamoniowaty czy debilowaty (tu mnie przeprosiła), cofnięty podbródek, lekko wybałuszone oczy, podniesiona górna warga, buzia przejmuje funkcję oddychania zamiast nosa – zatrzymuje się wzrost nosa a rozrastają się szczęki. Tak więc zaburzone są proporcje twarzy. Lekarz który na codzień ma do czynienia z dziećmi z przerośniętym trzeciakiem widzi od razu co jest na rzeczy, bez badania.
Te zmiany na szczęście się cofają.
A przy tym wcale dzieciak nie musi chorować.
Spróbuj porównać zdjęcia dziecka sprzed roku na przykład.
Pomimo że corka jest gamoniowata to wyrazu twarzy takiego nie ma. Wiem o czym piszesz, bo kilka osob mi o tym mówiło, że w przypadku migdała tak może być. Ale wiele lekarzy ją widziało i nic takiego nie zaobserwowali i ja też nie. Muszę znaleźć dobrego lekarza i już.
Jeżeli dopiero niedawno zauważyłaś u córy chrapanie i spanie z otwartą buzią to III migdał dopiero daje jej się we znaki.
Nie od razu zmienia się twarz. Na to trzeba czasu.
A u was to dopiero początek.
Jeżeli będziesz na zabieg czekała na przykład 9 miesięcy to pod koniec dopiero możesz zauważyć takie zmiany (jeżeli przyczyną jest III migdał of course..)
Tak czy siak, potrzebna diagnostyka..
Ja nie wyrokuję jeszcze że to 3 migdal, bo nikt mi tego nawet nie zasugerowal. Myśle że to może być jeszcze 100 innych przyczyn. Będziemy się bacznie przyglądać a póki co baaaaaardzo Wam wszystkim dziękuję za rady, porady, sugestie itp. Zawsze to lepiej zasięgnąć rady “zwykłych” mam a nie tylko tych “uczonych” lekarzy
pierwsza wizyta jest w warszawie na Pstrowskiego a potem zabiegi juz w Kajetanach. Ja sie lecze od początku w kajetanach bo tu mieszkam. Mają jeszcze prywatną przychodnie na Konwiktorskiej. Tam sie idzie na wizyte płatną (z badaniem słuchu ze 150). Jak trzeba to oni od razu kierują na zabieg. Na samą pierwszą wizytę (ze skierowaniem od pediatry) czekałam 8 miesięcy (tak państwowo). Na Konwiktorskiej od ręki go zbadali i skierowali na wyciecie migdałów i drenaż uszu. a na zbieg czeka sie teraz 12 miesiecy od skierowania (rok temu czekaliśmy tylko 6). My mamy skierowanie dla Ali od wrzesnia.
co ciekawe ja ją zapisałam do poradni jak miała 8 miesiecy. (tylko z powodu częstego kataru). Wizyta była jak miała 17 mies. teraz ma 2 lata i 5 mies i skierowanie na pełez zestaw migdałowy + uszy (ma wode w uchy ale słyszy i nie choruje). Mamy czekac 12 mies. wiec bedziemy obserwowac….
idz na konsultacje na konwiktorską, fundacja medincus. a z tamtąd cie skierują do kajetan. tak jest duzooooo szybciej, warto zapłacic za wizyte.
Czy na konwiktorskiej polecasz jakiegos konkretnego lekarza? rozumiem ze to prwatna klinika, wiec muszę zaplacic za wizytę? Jak długo czeka sie na wizytę? Czy Twoje dzieci po pierwszej wizycie u laryngologa mialy zdiagnozowane te migdaly, czy bujalas sie tak od lekarza do lekarza nie wiedząc o co chodzi tak jak u nas?
Byłam dzis w aptece kupic SINUPRET ale pani odradzila mowiąc ze ten specyfik jest dla dzieci od 6 r.ż a wczesniej mozna stosowac tylko za porozumieniem lekarza. Wole nie eksperymentowac i wybiore sie do pediatry.
Po pierwszej wizycie było jasne, o co chodzi.
Na wizytę czekałam ze 2 tygodnie, lekarz był fachowy, ale średni pod względem podejścia do dzieci, więc nie polecę. Rosyjsko brzmiące nazwisko.
bujałam sie, sama w koncu doszłam po pół roku po kosultacji z 10 pediatrów z LIMu, alergologa, laryngologa i licznych zanjomych. I moja, wsiowa, pediatra powiedziała ze tam sie mozna łatwiej dostac. Medincus to prywatna filia kajetan. mąż był z synem u lekarza i od razu dostalismy skierowanie. potem juz tam nie byłam.
teraz wszystkim polecam tą fundacje bo łatwiej i szybciej
W Medincusie są ci sami lekarze, ale wizyty sa odpłatne.
Jak się chce na NFZ to można jechać na konsultację do Kajetan, ale trzeba mieć skierowanie od pediatry i na samą wizytę czeka się 2 miesiące.
co to znaczy nie choruje?
Przez rok poprzedzający wycięcie moja Ula ani razu nie brała antybiotyku, generalnie miała głównie katary. Czy katary to choroba czy nie?
Nigdy nie miala problemówz z uszami.
Migdał był powiększony w 85%, a boczne tak wielkie, że jak się zaglądało do gardła to nie było widac tego małego “języczka”.
No to ładnie się wydłużyło.
Ma ponad trzy lata i w tym czasie nie brała zadnego antybiotyku, miała może 3 razy sam katar, nigdy gorączki. To wedlug mnie znaczy ze nie choruje. Jedyne co w zyciu z lekarstw brala to teraz eurespal przez 2 tygodnie, sól morska do nosa i euphorbium oraz witamina c. To wszystkie jej leki w ciągu całego życia jakie zażywała.
Znasz odpowiedź na pytanie: RTG nosogardła u 3latka?