RTG – pytanko

1. mamaala Dodane ponad rok temu,

   Re: RTG – pytanko

   robiliśmy cystografię, czyli “prześwietlenie” układu moczowego, dziecko było unieruchomione obciążnikami – woreczkami (chyba z piaskiem) położonymi na nóżkach, a za rączki trzymał tatuś ubrany w ołowiany fartuszek, było bardzo duż płaczu, głównie ze względu na unieruchomienie 🙁

   

   Odpowiedz
2. duska Dodane ponad rok temu,

   Re: RTG – pytanko

   Ja robiłam jak Emila miała 4 miesiące i powtórnie jak miała 7m.
   Za pierwszym razem byliśmy obydwoje z mężem i on trzymał rączki a ja nóżki i było zupełnie bez płaczu. Potem już niestety byłam z nią sama, trzymałam rączki a na nóżki położono jej woreczek z piaskiem. Ale to trwa tylko chwilę, więc można dziecko zagadać…

   Odpowiedz
3. kura-plemienna Dodane ponad rok temu,

   Re: RTG – pytanko

   Basiulec miał takie prześwietlenie 2 miesiace temu. Do przeżycia. Mama za brzuszek, tata za wyprostowane nóżki, sekunda i po bólu. W piątek mamy powtórkę i trzymam kciuki, zeby wszystko wyszło dobrze!!

   Anka i Basiulec z 17.12.2002

   Odpowiedz
4. efa Dodane ponad rok temu,

   Re: RTG – pytanko

   wlasnie wczoraj Marta miala trzecie przeswietlenie stawow biodrowych. pierwszy raz miala na raczkach i nozkach ciezkie woreczki – nie ruszala sie ale byla jeszcze mala, za drugim razem tatus trzymal nozki w kolankach – ale sie troche przekrzywila i strasznie plakala – ze strachu i wczroaj tez plakala. Tata trzymal, a ja stalam za szybka. to nic nie boli i trwa chwilke ale trzeba dziecko przytrzymac w kolankach i musza byc zlaczone – a przy dysplazji jest to trudne
   trzymam kciuki

   Ewa i Martusia 25-09-2003
   

   Odpowiedz
5. czarna Dodane ponad rok temu,

   Re: RTG – pytanko

   ewa miala przeswietlana glowe nie dawno…ona jest juz duza i troszke jej wytlumaczylam ale i tak darla sie i krecila, trzymalam ja sila i udalo sie

   Asia i Ewa (2 latka i 9 miesiecy)

   Odpowiedz
6. agusiaradom Dodane ponad rok temu,

   Re: RTG – pytanko

   Robiłam bartoszkowi RTG jak skończył rok, musieliśmy go mocno z mamą trzymać, oczywiscie darł się w niebogłosy i nie mogłyśmy sobie z nim bardzo dać rady bo dość silny jest, na dodatek pielęgniarka była nie uprzejma i powiedziała mojej mame, że nie umie nawet wnuka utrzymać, żeby się nie ruszał i nastraszyła nas, że jak się ruszy to mu promienie zaszkodzą, nie wspominam tego mile.

   agusiaradom

   Odpowiedz
7. agusiaradom Dodane ponad rok temu,

   Re: RTG – pytanko

   Robiłam bartoszkowi RTG jak skończył rok, musieliśmy go mocno z mamą trzymać, oczywiscie darł się w niebogłosy i niemogłyśmy sobie z nim bardzo dac rady bo dość silny jest, na dodatek pelęgniarka była nie uprzejma i powiedziała mojej mame, że ne umie nawet wnuka utzrymać, żeby się nie ruszał i nastraszyła nas, że jak się ruszy to mu promienie zaszkodzą, nie wspominam tego mile.

   agusiaradom

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: RTG – pytanko