Witam pod nowym nickiem, mam nadzieję że osoby które mnie znają rozpoznają we mnie dawną Catty! :)
Od niedawna zabawa w rycerza jest ulubioną zabawą mojego synka. Nie wiem skąd mu się to wzięło, pewnie z przedszkola…
Te jego zabawy w rycerza wiążą się z nasilonym okazywaniem miłości mamie – zostałam “mianowana księżniczką” (słowa Michałka) a Michaś ratuje mnie z wieży (tzn mam siedziec na łóżku i nie wolno mi się ruszyć dopóki mnie nie uwolni). Michaś w tym czasie walczy z wyimaginowanym smokiem lub z tatą, który jest drugim rycerzem.
Rozczula mnie ta jego rycerskość 🙂 Ogólnie ostatnio cześciej niż zwykle przychodzi do mnie i mówi że jestem kochana, że mam kochane oczka, rączki i nóżki : ))) Ostatnio powiedział mi nawet że mam kochany mózg hmmm – takiego komplementu jeszcze nie słyszałam 🙂
Czy Wasi synkowie też lubią bawić się w rycerzy? Jeśli nie to co jest aktualnie ich ulubioną zabawą?
Pozdrawiam!
9 odpowiedzi na pytanie: Rycerski 4-latek? ;)
może to taki czuły wiek 😉
moja Nadia ma teksty w podobnym nastroju.
Bardzo miłe,prawda? 🙂
Mnie zabawa w rycerzy mniej z czuloscia kojarzy 😉
Tzn. czulosc jest, a ja jestem krolową lub zona lorda (catty, ksiezniczka chyba zostala zarezewowana dla Ciebie 😉 )
Najfajniejsze jest to, jak on pyta, czy ja sie zgadzam nią byc
kurcze, co za pytanie, sama przyjemnosc, nie? 😉
ale rycerze to tez walki
i tak bawia sie chlopcy w przedszkolu, ulubiona zabawa – walka na miecze
co z tego, ze w obronie przed zlymi, troche tego jest za duzo
(za duzo = inne zabawy moga nie istniec w przedszkolu)
Walecznego masz synka 🙂
Dareczek jak dotąd nie przechodził okresu rycerskiego.
Motywem powtarzającym się w zabawach są kraksy.
Mój młody ma to samo
Piekny, klasyczny objaw kompeksu edypa:) – cześć budowania zdrowej tozsamości płciowej
…:) sory…zboczenie zawodowe
Bardzo rozczulające 🙂
no ja właśnie nie wiem za bardzo w co się Michaś bawi bo ogólnie jest małomówny gdy pytam co w przedszkolu. Mogę się tylko domyślać : )
A walki u nas są również- na miecze, oczywiście li i jedynie z tatą, więc chyba Ciapa ma racje z tym kompleksem Edypa 🙂
Al uwielbia walczyć mieczami. Ale jeszcze nigdy nie zostałam uwięziona księżniczką 😉
spiaca krolewna
u mnie ta postac z bajki jest na tapecie– bardzo podobne do rycerza jesli chodzi o czulosc i dzielnosc –… Marta jest oczywiscie krolewna i angazuje tatusia by jakos krolewicz ja pocalowal i obudzil ze snu…hehehe wszystko przebiega zawsze w podobnym scenariuszu…potem musi zarzucic ja na grzbiet-swoje plecy -niby na konia – i zawiesc do innego zamku..
raz nawet poprosila kolege Jasia do zabawy – ten sam wiek 4 lata – ale Jasiu powiedzial ze on kolezanek NIE BEDZIE CALOWAL !! i zabawa nie wypalila..ku rozpaczy mojej corki
nie wiem tylko jakby tu sie odbyla przejazdzka na koniu….hmmm
hej, no moje dziecię ostatnio mi bardzo “mamusiuje”, obcałowuje i przytula się, motyw przewodni w zabawach kraksy i walki, strzelanie – kolekcja pistoletów zawsze musi być na wierzchu
pozdrawiamy
Beata i Radzio (11.05.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Rycerski 4-latek? ;)