Oglądałam program Doroty Wellman w którym poleca książki.
Opowiadała o Zmierzchu. Taaak opowiadała, że poleciałam od razu do empiku i kupiłam całą sagę. Pierwsze dwa tomy łyknęłam w 3 dni – a to ponad 800stron razem. Czytam teraz Zaćmienie. Książki te maja tyle przeciwników co zwolenników… a jak jest z Wami?
Mnie się póki co bardzooo, bardzooo podobają. Nie mam ochoty na robienie niczego innego oprócz czytania….
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Saga: Zmierzch, Księżyc w Nowiu, Zaćmienie i Przed Świtem
O, bratnia dusza, u mnie tez byloby inne
A wiesz, że uwielbiam w kuchni przesiadywać? 🙂
Załóżmy jakiś klub i napiszmy “Zmierzch – historia alternatywna” 🙂
jak sobie na DI wysysamy nawzajem energię….
od zmierzchu do świtu:)
Oglądałam ten sam program i mnie też zachęciła do tego, żeby sięgnąć po te książki.
Wyciągam znowu
Bo muszę się przyznać, że poległam Przeczytałam calość No wciąga, co ja poradzę, mimo, że słabe, jak Lea pisze
Ale jakoś tak mam wrażenie, że w następnych częściach styl się poprawia…. Albo się człowiek przyzwyczaja
Jak się ktoś chce oderwać od rzeczywistości i spędzić czas lekko, łatwo i przyjemnie to polecam
Szpilka, jak tam?
Ja byłam sceptycznie nastawiona do tej sagi.Jednak z ciekawości kupiłam całą sagę i właśnie dzięki prostocie mnie urzekła. Są wątki gdzie nerwowo nie wytrzymywałam (jeśli ktoś czytał to mówię o końcówce trzeciej części)ze złości chciałam wyrzucić książkę i krzyczeć z nerwów.Zaczęłam właśnie Przed świtem i ciekawa jestem co tutaj będzie:DCo jeszcze czeka pustą Bellę.Dialogi trochę naciągane fakt,ale mnie ona zauroczyła.Filmów jeszcze nie oglądałam.Zamierzam dopiero kiedy skończę,a to już za dwa dni:D
Przeczytałam, bo chciałam sie przekonać o co to całe HALO.
A że jestem badaczem dokładnym, to przeczytałam wszystkie. W 2 tyg.
Infantylna i przewidywalna do bólu, ale wciąga.
Już wiecej po nią nie sięgnę, ale rozumiem, dlaczego nastolatki oszalały na jej punkcie – bo to esencja ich marzeń -w przeciętnej Belli zakocą się 2 mega-towary, przeżywa niesamowite przygody, a na koniec – jak po dotknięciu zaczarowanej różdżki – staję się najpiękniejsza, najzdolniejsza i najszczęśliwsza.
Ja na to jak na lato – uwielbiam pisac!
Tylko co bedzie, jak stylem powalimy pania Meyer? 😉
Otoz to, bardzo trafnie to ujelas
Arcydzieło to nie jest błędów masa, ale czytam. Dla mnie to taki zapychać w komunikacji miejskiej 😉 na dojazdy do pracy lubię takie bajkowe historyjki.
Jeżeli chodzi o popularność w USA np, to oprócz tego co pisałyście –
autorka jest pobożną Mormonka i wszyscy (zwłaszcza dorośli) zachwycają się tą niewinnością, czekaniem z seksem do ślubu itd. Moja siostra z USA śmieje się, że wkrótce saga będzie lekturą obowiązkową dla dorastających panienek 😉
To tlumaczy wszystko, hihi… Saga ma takie powodzenie, bo czlowiek brnie przez te trzy tomy czekajac na MOMENT, ktory w momencie gdy nastepuje, to – ze tak powiem – rozczarowuje zdziebko… No, ale czyta sie dalej juz z rozpedu 😉
Ps. Bardzo rozczarowal mnie watek z Jake’m w czwartym tomie.
Nie nie??? Żadnych szczegółów, już wcale nie musiałyby być pikantne
i ta wiara bohaterki, że wampiry mają duszę i nie są potępione, tylko pójdą do nieba 😉
Ja właściwie 4. tom przeczytałam niekoniecznie czekając na “ten” moment, tylko właśnie chcąc sprawdzić, czy spełni się to, co przeczuwałam od 3. tomu w sprawie rozwiązania wątku Jacoba. Pomysł wydawał mi się tak… żenujący w sumie…
Choć jego realizacja opisana znośnie – niby sprawa kontrowersyjna, ale wyszło “grzecznie” 😉
z racji ze do mnie ksiazka niespodziewanie wróciła
po pierwszym nieudanym podejsciu
chora, wiec w sprzyjajacych okolicznosciach
podeszlam drugi raz do I tomu i zaraz potem do ekranizacji.
no o ile w ksiazce jest jeszcze jakies za przeproszeniem napiecie erotyczne to film jest płaski.
a sceny skakania z Bella na plecach
i ten porcelanowy (w ksiazce) blask skory w sloncu
chyba obejrze II czesc
Eee, to chyba diamentowy blask byl:)
Obejrzyj, obejrzyj, bo w lipcu chyba 3 część dają i zaległości będziesz miała potem
moja 12,5-latka zachwycona :)… łykneła momentalnie (najpierw w bibliotece się zapisywała na część 1, potem od koleżanki miała 2 kolejne, każa część łyknięta w tdzień przy równoległej nauce + czytaniu lektur)… hi hi hi którluje wśród nastolatek od 12-go roku, i byłam przekonana że to dla nastolatek nie dla “mamusiek” ;)…
przeczytalam i obejrzalam wszystko w tym temacie
dla mnie bomba.
Szukalam odmozdzacza na lato i zamowilam 3 tomy z Amazonu. Z ekranizacji ogladalam tylko 3 czesc (kolezanka w niedziele wyprosila wyjscie do kina) i….zasnelam (zwalam to na grype i zmeczenie poimprezowe), jestem ciekawa jak mi podejda ksiazki. Po ostatnich przebojach z podrecznikami prawniczymi pewnie bede czytac jak zaczarowana ;).
Znasz odpowiedź na pytanie: Saga: Zmierzch, Księżyc w Nowiu, Zaćmienie i Przed Świtem