Młody w nocy zrobił ok. 10 kup- z różnym natężeniem upłynnienia. Generalnie kompletnie nie strawione jedzenie. Do tej pory nie były jadowite ale już widzę, że pupę ma czerwoną i w chrostkach.
W sumie ma dobry humor, miał lekką gorączkę w nocy.
I kurcze- czy dostał coś niestrawnego dla niego ( uczulającego) czy wirus? Gorączkę mógł miec od zębów, bo właśnie idą. A te kupki od zębów tym razem raczej nie- bo są inne, nigdy nie były aż tak nieprzetrawione.
Mogło mu coś zaszkodzic? czy lepiej nie wychodzic z nim na dwór? ( jeśli jest chory?) Gorączki nie ma. A pogoda cudna! co podac takiemu 15 mies. dziecku oprócz smecty? enterol na receptę jest? ( i nie wiem czy mogę dac)
Strona 11 odpowiedzi na pytanie: Salmonella!
Ahimsa, bardzo współczuję,
nie umiem pocieszać za bardzo,
żal mi Jeremiego i ciebie bo wiem że niewiele potrzeba żeby matce siadła psychika,
mam nadzieję że szybko się pozbierasz po tym wszystkim,
bardzo wierzę, że Jeremi wyjdzie z tego też szybko, oby jak najszybciej już bez nowych wirusów czy bakterii.
Jeśli mogę coś od siebie dodać:
ładuj w małego duuużo probiotyków,
3x dziennie – po kapsułce Dicoflor30, Trilac, Enterol – różne bakterie
bo tam pewnie dają wam tylko Lakcid albo coś takiego.
Wypróbuj tę Humanę MTC, mnie też kiedyś polecano, ponoć zagęszcza kupę, zawiera jakieś specjalne łańcuchy kwasów tłuszczowych czy coś, przez to jest maksymalnie lekkostrawna, no i chyba kleik ryżowy i jakiś proszek bananowy z tego co pamiętam też zawiera.
No i ostatnie – na kłopoty z układem pokarmowym jest homeopatia – Nux Vomica, może też warto spróbować.
Pozdrawiam cię serdecznie,
trzymajcie się dzielnie!
K.
JA sie w polsce pytam, zawsze i nie dam nic podac dziecku jak nie wiem jak sie nazywa i czy lekarz zatwietdzil i po rozmowie z lekarzem dlaczego i jakie dzialania.
TAk jestem postrachem szpitali- tak zwana upierdliwa do granic wytrzymalosci matka. I zawsze w karcie wypisu mam napisane ze nie wspolpracujaca matka. MOja pediatra w polsce to wyje ze smiechu jak czyta karte wypisu… ale mowi ze mam racje bo zdarza sie ze sie myla, ze zmieniaja bez zgody rodzica i potwierdzen ze strony badan.
Potwierdzam Dicoflor 30 – super naprawde !!! DZieci z chorymi jelitami i po pr5zeszczepach watroby to biora.
Poczytaj sobie.
Dzięki! tylko mam pytanie…bo mi mówią, by nie zagęszczac stolców by te bakterie opuściły ciało a nie tam zostały. Ze przez te stolce się organizm oczyszcza…więc zagęszczanie nie ma sencu chyba.
No i czy wielka ilośc probiotyków nie pomoże salmonelli w rozwoju? ( może to głupie ale pytam)
To zależy kto ci tak powiedział, bo piguły na przykład potrafią czasem mówić coś zupełnie przeciwnego niż lekarze. Jeżeli lekarz tak się wyraził i miał przy tym mądrą minę 😉 to go posłuchaj.
Ja jednak nie sądzę żeby akurat zagęszczanie kupy miało wpływ na tempo pozbywania się bakterii z organizmu. Jakoś mi się to wydaje podejrzane
Probiotyki uzupełniają przecież naturalną florę jelitową, którą w tej chwili niszczą Jeremiemu antybiotyki, bez tej flory byłby jałowy a to dopiero jest pole do popisu dla salmonelli…
a do tego Dicoflor uszczelnia jelita pomagając w ich rekonwalescencji że się tak wyrażę, więc skąd ten pomysł?
Mi lekarz podobnie mowil, co ahimsie. Lepiej jak dziecko wszystko wydali z siebie wszystko “zawirusowane”.
probiotyki pomoga
a co do opuszczania drobnoustrojow zlych to rzeczywiscie ponoc nowa metoda jest taka zeby nie zapobiegac tej biegunce w sposobem zageszczajacym – im szybciej wyjdzie tym lepiej
No i tego się będę trzymac- zatem nie zagęszczam. On robi po 7 dniach choroby nadal po 15 kup na dobę-albo więcej:( trudno to znieśc.
To długo i dużo rzeczywiście. A jaką ma dietę, i jakie leki dostaje? No i jak on to wszystko znosi?
Dostaje pencylinę, lacidofil, kroplowki. Esputicon. I przeciwbólowe, jak trzeba.
BYło juz dobrze ale był ostry nawrót! ( albo rota) i od nowa wychodzimy na prostą.
czytam i czytam i nie wiem jak dajesz rade 🙁
az czlowiekowi glupio w takich sytuacjach ze narzeka na pierdoly
Ja leżałam z J. na rota i zapalenie płuc prawie 6 lat temu. Może wtedy były inne metody (co nie znaczy, że lepsze…) nam tę mieszankę przepisała lekarka i nastąpił przełom w leczeniu. Mogłam uciekać do domu:).
No tego, to ja nie wiem niestety, bo u nas był rota.
A skąd ta salmonella?
Można się załamac! wczoraj było lepiej, kupy zaczynały nieco gęstniec ( tak to sama woda jest) a dziś…znów śluz i krew w kale!!!!!
Mały znów nic nie je ani nie pije…8 dzień tak…z małymi polepszeniami. Potem załamanie. I tak w kółko.
Kupię dziś tą Humanę. I prebiotyk.
Salmonella- nie wiem- prawdopodobnie od skorupki po jajku, którą wyjął z kosza na śmieci. My tak obstawiamy-ale tak na serio to nie wiem.
Nie wiem kiedy stąd wyjdziemy. Jestem załamana kompletnie. Przestaje wierzyc już…
Nie daję.
cholera…. no szlak by to…..
Ala trzymaj się, masz dla kogo i po co…..
caly czas trzymam za Was kciuki, to musi sie kiedys skonczyc, chociaz nie wyglada to najlepiej, oni sa pewni tej salmonelli?
No Sanepid przysłał wyniki jednoznaczne. Ja sie tylko zastanawiam czy to też nie jest rota! gdybam bo wyników nie mam. A szpital nie chce zrobic!
Znasz odpowiedź na pytanie: Salmonella!