Sami, z dala od bliskich?

Zastanawiam sie, czy tutaj jest wiele osob, mieszkajacych z dala od domu rodzinnego, nie majacych w swoim obecnym miejscu zamieszkania nikogo, z kim np. mogliby zostawic dzieciaki. Ja wlasnie jestem taka osoba. Mieszkamy od roku w nowym -wielkim miescie. Z dala od rodziny, przyjaciol. Owszem, mamy pare dobrych znajomych, ale rowniez maja swoje dzieci, wiec nie chcemy ich obarczac. Ostatnio, jak trzeba bylo jechac z Olivia na pogotowie wieczorem- jechalismy cala rodzinka. Z jednej strony chcialabym znalesc kogos, kto zostalby z dziecmi, zebysmy mogli z mezem sobie wyjsc, ale z drugiej strony, nie wime, czy zaufalabym obcej osobie zostawiajac moje skarby. Czy jest ktos w podobnej sytuacji, jak sobie radzicie? Pozdrawiam

Agata i Olivia 27.07.04 i Victoria 08.03.07 :-))

12 odpowiedzi na pytanie: Sami, z dala od bliskich?

  1. Re: Sami, z dala od bliskich?

    W razie konieczności jeździmy w komplecie..

    • Re: Sami, z dala od bliskich?

      Witam w klubie. Przy czym ja mam jeszcze ten dyskomfort, ze R. rzadko bywa w domu, wiec jak cos sie dzieje wszystko jest na mojej glowie. Oswoilam sie, do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic jak trzeba. Od pon do piatku Mloda jest w zlobku, wiec jak cos musze zalatwic robie to popoludniu. Kilka razy zdarzylo nam sie ja zostawic z moja przyjaciolka, ale tez nie chce dziewczyny obarczac, bo ma swoje zycie. Raczej nie skorzystalabym z pomocy niani czy babysitter. Brak zaufania.
      Trzymam kciuki, zeby wszystko ulozylo sie pomyslnie 🙂
      Pozdr.

      • Re: Sami, z dala od bliskich?

        Jesteśmy w takiej sytuacji – staramy się być samowystarczalni

        Ania,Mati(04)&Wojtek(06)

        • Re: Sami, z dala od bliskich?

          My tez tak mamy. Wszystko zalatwiamy razem, lub jedna osoba zostaje z dzieckiem a druga wychodzi. Od czasu kiedy Daniel sie urodzil nie bylismy nigdzie jako para, albo idziemy wszyscy troje albo zostajemy w domu.

          M&Daniel

          • Re: Sami, z dala od bliskich?

            3 lata bylam w takiej sytuacji i tez czesto jezdzilam cala wycieczka, jak bylam z Zosia w ciazy to Antek nieraz nie dwa jezdzil ze mna nawet do ginekologa 🙂 Ale od czasu do czasu zostawialismy go z obca osoba. Obca, ale bardzo dokladnie przeswietlona i z referencjami. A i tak nie obylo sie bez niemilych niespodzianek. Takiej zupelnie obcej na pewno nie zostawilabym.

            • Re: Sami, z dala od bliskich?

              Ja jestem 🙂
              Na poczatku tez ciezko bylo mi zaufac, ale teraz nie mam obiekcji. Mam pare kontaktow do osob, ktore moga przyjsc do dziewczynek jak potrzebujemy gdzies wyjsc i z tego korzystam. Coraz czesciej ostatnio 🙂 W ostatecznosci jest jeszcze agencja opiekunek, z ktorej tez pare razy korzystalam i bylo ok. Jak nie bylo Martinki to z Malgosia prawie przez caly czas siedzialam sama, bo mi zal bylo ja zostawic, no i balam sie. A to byl blad – teraz to widze.

              Moze poszukaj sobie jakiejs osoby, ktora bedzie przychodzic na poczatku jak Ty jestes w domu, zebys nabrala do niej zaufania.

              Malgos 4 & Marti 2

              • Re: Sami, z dala od bliskich?

                hej też tak mamy, czyli albo wszyscy albo osobno, mam jedną dziewczynę która kiedyś zostawała z Radkiem ale to było trochę temu i teraz musiałby się do niej przekonać na nowo tym bardziej, że wstydliwy się zrobił ostatnimi czasy

                pozdrawiamy
                Beata i Radzio

                • Re: Sami, z dala od bliskich?

                  Ja jestem w takiej sytuacji. Tu gdzie mieszkam nie mamy z mezem rodziny. Bywa ciezko, ale jakos sobie radzimy:)

                  Ania i 20.09.2005

                  • Re: Sami, z dala od bliskich?

                    ja rodziców nie mam a siostra mieszka 200km ode mnie więc jesteśmy zdani na siebie. od zawsze wszędzie z Julią.


                    Julia&marcusiątko

                    • Re: Sami, z dala od bliskich?

                      tez jestesmy sami
                      mamy niewielkie grono znajomych, jakos nie ma czasu na zycie towarzyskie
                      kiedy adas mial poltora roku, zaczela przychodzic do niego cicia rada, szybko sie z nia zaprzyjaznilismy i teraz zastepuje nam babcie, ciocie, dziadkow i innych krewnych;)
                      nie mialam obiekcji zostawiajac go na noc z rada, kiedy rodzil sie alek
                      niedawno po raz pierwszy zostawilismy obydwu chlopakow z rada wieczorem i po blisko trzech latach wyszlismy bez dzieciakow i po zmroku;)
                      trudno nie miec nikogo, ale po serii wizyt rodzinnych w okresie wakacyjnym, w zasadzie dostrzegam mimo wszystko wiecej plusow samowystarczalnosci

                      Adach i Alek

                      • Re: Sami, z dala od bliskich?

                        Agatko! jak ja dobrze Cie rozumiem…., ale Ty o tym wiesz prawda? Jestesmy w takiej samej sytuacji zupelnie sami w obcym kraju. Pomalutku sie przyzwyczailam i juz jakos sobie radze czytaj ; wszedzie idziemy, jedziemy z Kacperkiem, doslownie wszystko zalatwiamy razem.Raz czy dwa zostawilam go u znajomej na godzinke i to wszystko…Kiedy bylismy na weselu to Kacperek balowal z nami do pierwszej, a pozniej spal w kuchni w kojcu pod czujnym okiem brata mojego meza( ktory gotowal na weselu)
                        Pozdrawiam goraco

                        • Re: Sami, z dala od bliskich?

                          Mam podobnie i męczy mnie to strasznie ale narazie musimy sobie radzic…

                          Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Sami, z dala od bliskich?

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general