Wczoraj byliśmy z Igorem w poradni w klinice celem konsultacji w sprawie jego alergii. Miła starsza pani doktor obejrzala synka, stwierdzila niską wagę, atopową skórę na buzi… Powiedziała, że synek powinien być położony do szpitala, gdzie zrobiono by mu wszystkie badania. Odpowiedzialam, że to niemożliwe, bo jestem matką karmiącą i nie jestem w stanie się rozdwoić… Na to pani doktor zdziwiona rzekła – “A co to? To on nie może sam zostać w szpitalu?!” Zatkało mnie… I pomyślałam sobie, że ja może jakas nienormalna jestem, że nie zgadzam się zostawić 14 miesięczne dziecko samo w obcym, do tego szpitalnym (brrr) otoczeniu.?!!!
I siedzę i dumam do tej pory… I dalej w głowie mi się nie mieści, że można położyć takiego malucha do szpitala, dać mu buzi w czółko i wyjść! I wrócić, powiedzmy, następnego dnia…
I zastanawiam się, czy są na forum mamy, które byłyby w stanie zrobić coś takiego… Piszcie, jestem ciekawa…
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Samo w szpitalu?!
Re: Samo w szpitalu?!
Ooo, jakie ładne wiosenne zdjęcie 🙂 Jak widać, pogodowo jesteście na bieżąco 😉
Re: Samo w szpitalu?!
nie zostawiłabym malucha samego
no chyba że innego wyjscia by nie było, ale nie wyobrazam tego sobie, mysle że co by ze mna nie było to jakas babcia, ciocia, ktokolwiek z bliskich by z nim był
a badania mozna zrobić bez leżenia w szpitalu, tym bardziej na alergię
niska waga i alergia i juz szpital, a moze najpierw powinna zlecic inne podstawowe badania, co? tak mi sie wydaje
może zmień ta lekarke
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Samo w szpitalu?!
szpital to ostatecznosc
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Samo w szpitalu?!
Mąż mógłby, ale jest jeden feler tego rozwiązania – on nie jest matką i nie w każdej sytuacji potrafi Igora uspokoić. Tym bardziej w takich stresowych warunkach…
Poza tym, ja bym nie wytrzymala nie wiedząc co się z Igim dzieje i nie będąc przy nim…
Re: Samo w szpitalu?!
spory sie urodził i ta tylko 8600?
a z jedzeniem jak?
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Samo w szpitalu?!
nigdy w życiu! Nati w ubiegłym roku była tydzień w szpitalu; nie karmiłam jej już piersią, ale za nic w świecie nie zostawiłabym jej tam samej! Ani teraz, ani za rok….
Kaśka z Natusią
Re: Samo w szpitalu?!
Z jedzeniem raz lepiej, raz gorzej. Wszelkie kaszki, mleka modyfikowane odpadają tak wiec podtuczyc sie go nie da.
W dzien je sporo mięsa, zupki, duzo owoców, kakao danonki, kinder pingui chleba od swieta podziubie. W nocy duzo cyca. Dwie pieluchy po nocy są bardzo, ale to bardzo ciężkie.
Poprostu ma swoje smaki i jak mu nie dasz tego co lubi, poprostu nie zje. Daje mu wiec to co lubi.
Teraz wazy napewno ponad 9.
Ale na chuderlaka to on nie wygląda.
Aha. I chyba wszystko co zje, odrazu spala.
A Wojtus ile wazy?
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Re: Samo w szpitalu?!
No wlasnie… Igor też na chuderlaka nie wygląda, ruchliwy jest jak pchełka – co zje, zaraz spala. Niestety, wielu rzeczy nie może – a ja juz głupieje, bo nie wiem, co wymyślać 🙁
Biedak, widzi chleb, to aż piszczy 🙁
Re: Samo w szpitalu?!
Kurcze, biedny jest z tą alergią.
Ja nie mam sumienia odmawiac wiec staram sie w jego obecnosci nie zpozywac niedozwolonych dla niego rzeczy.
Ale mąz na przykład żłopie colę a młody az pypcia chce dostać jak widzi.
Ale jak tu sie ukrywac cały czs? Starszy to zrozumie, ze nie wolno..
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Re: Samo w szpitalu?!
ehhhh…. Nie byłam w stanie tak zrobić.
Julka znalazła się w szpitalu i nie umiałam jej zostawić samej.
Nie miałam też pieniędzy by wziąć osobną salę, gdzie leżałabym ja i Julcia.
Cały dzień byłam z nią a w nocy spałam na krzesełku obok jej łóżka lub też spałam na podłodze(nie pozwalają).
Rozkładałam karimatę i śpiwór.
Pielęgniarki niektóre przymykały oko na to, ale trza było uważać. Chodziłam przemęczona ale tego nie żałuję.
to Julcia (26.04.2001)
Re: Samo w szpitalu?!
a nie możesz wziąć skeirowania od pediatry do alergologa?
Tam też zrobią testy.
Julcia nasza jest alergikiem i też są problemy z jedzeniem, z tym że ona mało je ale nie wygląda tak jakby mało jadła.
to Julcia (26.04.2001)
Re: Samo w szpitalu?!
wogólw sobie tego nie wyobrazam. co innego zostawic z babcią nawet na noc (wiem ze wiele mam wcale sie nie rozstaje z dzieckiem). ale w obcym miejscu na noc? horror.
Re: Samo w szpitalu?!
urodził się z waga 3100
teraz 13 sierpnia był ważony – 10800
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Samo w szpitalu?!
ja lezałam jak miałam 5 lat. nawet dobrze to zniosłam. ale pamietam jak raz w nocy zwymiotowałąm wszystko (przez sen). obudziłam sie cała zażygana. a pielegniarka nawrzeszczała na mnie ze nie wymiotowałam do umywalnki i przyniosła mi posciel zebym sobie zmieniła. no i ja sie męczyłam z ta wielka kołdrą (5 letnie dziecko z zapaleniem płuc). No ale moja mama przychodziła codziennie i dosc długo siedziała.
Re: Samo w szpitalu?!
nigdy w życiu nie zostawiłabym Krzysiola samego w szpitalu ! ba, jak nawet z babcią na kilka h go zostawiam, to się martwię, a przecież nawet nie da się tego porównywać !
cieszę się, że może da się hospitalizacji uniknąć;
zdrówka dla obu chłopaków życzę !
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: Samo w szpitalu?!
Gdy wylądowaliśmy w szpitalu z naszym synkiem 10 dnia po jego urodzeniu (pomylono wyniki badań w IMiDZ), oczywiście zostałam z nim. Ale… ja więcej dzieci nie mam…
NIestety wspoiminam to jako koszmar… 12 gdozn siedziałam na krześle a spałam na podłodze… nokomu nie polecam 10 dni po porodzie…. bbrrrrr Do tej pory się zastanawiam jak ja to przeżyłam i na samo wspomnienie (jeszcze) płakać się chce… Piękny start w macierzyństwo, prawda???
Nie mam natomiast pojęcia co bym zrobiła na Twoim miejscu. I właśnie gdy myślę o drugim dziecku to zawsze zastanawiam się co będzie gdy będąc w ciąży będę musiała leżeć ( w domu czy w szpitalu), co będzie jak powtórzy się nasz koszmar ze szpitalami, rehabilitacją, co ja zrobię z Dareczkiem wtedy??? Kto się nim zajmie????
A decyzję o położeniu dziecka w szpitalu skonsultuj najlepiej z innym lekarzem. Szpital to przecież ostateczność. Trymam kciuki by udało Wam się to jakoś obejść i czekam na wieści
Re: Samo w szpitalu?!
Nie wyobrażam sobie tego.
Ale mam koleżankę, którą po porodzie wypisano ze szpitala, a synka (ze względu na żółtaczkę) postanowiono zostawić 1 dzień dłużej. Ona mogła wyjść, albo z nim zostać. Nie karmiła piersią. I poszła do domu. Pamiętam, że byłam strasznie zdziwiona jej decyzją. A muszę dodać, że jest dobrą matką, bardzo dbającą o małego.
Ola i Ulcia (24/03/04)
Re: Samo w szpitalu?!
My też mamy problem a alergią, własnie jutro idziemy na testy skórne i jak one nie pomoga to chyba warunki szpitalne pozostaną, ale z tego co się dowiadywałam to można byc cały czas z dzieckiem. Innego rozwiązania nie widzę a dzieciaka samego w szpitalu bym nigdy nie zostawiła. Ja mam już opory jak mu krew pobierają a co dopiero zostawić go….. chyba by się zapłakał a ja razem z nim.
Wstrętne babsko…. kto w tych szpitalach pracuje…. proponuję zmienić szpital…… jak jesteś zainteresowana dobrym alergologicznym to daj znać na priva.
Ewa i Mikołajek
ur.14.07.03
Re: Samo w szpitalu?!
Ja też nie wszystko mogę Mikołajowi dawać :(( A je bardzo chętnie i najchętniej wszystko co widzi…. chudy to on nie jest bo waży 12kg, ale przydałoby się czasem zjeść jakieś surowe owoce… A tu nic…..wszystko gotowane……. a że karmię piersią to i ja wiecznie na dietach eliminacyjnych….. koszmar :((((
Ewa i Mikołajek
ur.14.07.03
Re: Samo w szpitalu?!
jak miałam 3 latka byłam 1 miesiąc w szpitalu….pamiętam jak byłam przywiązana pasami do łóżeczka…
ewka i Weronika 06.10.02
Znasz odpowiedź na pytanie: Samo w szpitalu?!