Jak tylko maly sie urodzil przyzeklam sobie ze nie bedzie spal z nami w lozku tylko w swoim lozeczku. Od samego poczatku przyzwyczajalam go do zasypiania samemu. Wieczorem po kapieli i karmieniu kladlam malca do lozeczka, gasilam swiatlo i sam zasypial. W dzien tez sam zasypial. Po osmiu miesiacach musialam wrocic do pracy i malym zaczela zajmowac sie babcia. Niestety kilka razy nie chcial jej w dzien usnac wiec zaczela sie klasc z nim na naszym lozku. Dziec cwaniak szybko sie przyzwyczail i nawet jak go w nocy odkladalam do lozeczka to nie chial spac :eek::mad:. Najlepiej bylo mu miedzy nami. W tym tygodniu powiedzialam dosc!!! Zaczynamy przyzwyczajenie do samodzielnego spania. Dziadkowie i maz stwierdzili ze bedzie ciezko i sie nie uda, ale ja poszlam w zaparte. Pierwszy wieczor: kapiel, jedzonko i pyk do lozeczka. Wstawal – ja go kladlam, o dziwo za osmym razem stwierdzil ze nie ma sensu i zasnal. O godzinie 1 w nocy wstal i ani mysli lezec w lozeczku, wzielam go do siebie i stwierdzilam ze jak zasnie przeloze go z powrotem. Niestety sama zasnelam szybciej i do rana spal z nami :mad:. Druga noc – polozony do lozeczka zasnal szybko sam. O godzinie 2:30 znow do nas. Mam nadzieje ze dzis przespi do 4 a jutro do 6 rano. I tak juz zostanie
31 odpowiedzi na pytanie: samodzielne spanie
No tego Ci życzę. Ach te babcie;).
Gratuluję !! Tylko konsekwencja doprowadzi do tego że twoje dziecko będzie spało samo w łóżeczku. Będzie ciężko ale na pewno Ci sie uda 🙂 Wędrówki do łóżka rodziców zaczną się potem, na przełomie 2-2,5 lat 😉
I tak szybko się nie skończą;).
Oj oj nie straszcie.
Mody od paru godzin spi w swoim lozeczku. Ciekawe o ktorej dzis zapragnie do mamy i taty
odprowadzać do skutku-ale może się wymądrzam bo moja śpi w łóżeczku oszczeblowanym i nie ma jak wypełznąć na razie.od początku uczyłam ją zasypiać samą i się nam udało. w czasie chorób brałam ją do nas do łóżka i później też kilka następnych dni było gorszych z usypianiem. Ale w przyszłym tyg. kupujemy dorosłe łóżko i też się boję,że zaczną się wędrówki.
ja też moją córę musiałam odzwyczaić od spania z nami, i powiem, że o dziwo dość szybko mi poszło; choć nie było łatwo, bo darła się jak opętana przez dobre 30 min jak tylko kładłam ją do jej łóżeczka. Udało nam się po jakichś trzech czterech dniach. Potem zaczęły się wędrówki, ale z powrotem dałam szczeble do łóżeczka i na razie mamy spokój, i całe szczęście nawet nie próbuje wspinać się ponad barierkę. Najwżniejsze to samozaparcie i konsekwencja, żeby się dzieciowi nie dać Życzę powodzenia i trzymam kciuki
Z zasypianiem sie udalo. Ale musze popracowac, bo budzi sie w nocy i che do nas. Jak temu zaradzic?
moja corka spi sama odkąd skonczyła 8 miesięcy ale za to syn (13 lat) -no tez sam ale własnie zapowiedzial ze jak tata wyjedzie (a to juz w piątek ) ze bedzie spał ze mną !!!!!
więc z tymi wędrówkami to taka dłuuuga sprawa 🙂
Syn znajomych ma 12 lat i codziennie dzwoni do ojca: tato jak ty dzis pracujesz? ojciec: znowu wroce rano, syn: to swietnie znow bede spal z mama
Jakbym czytała o sobie i moim maluchu, z tym, że to ja z własnego lenistwa przyzwyczaiłam go do zasypiania w naszym łóżku. Nienawidzę się za to i zupełnie nie wiem jak to odkręcić. Kiedyś jak zasnął to go przenosiłam, potem z czasem zaczał się budzić co chwilę i tak zastawał już u nas.
Teraz nie ma szansz, żeby poszedł spać do swojego pokoju.
Postanowiliśmy kupić mu łóżko, takie bardziej dorosłe, żeby go w nim usypiać i jak w nocy się obudzi kłaść się koło niego.
Ja wiem ze kladzenie sie z dzieckiem obok w lozku jest nie dobre (nawet przy usypianiu). Dziec sie przezwyczaja do bliskosci drugiej osoby i nie chce sam spac. Polecam siadania odok lozka
chyba te chłopaki to takie cyce są:)
odpadłam jak to przeczytałam
a tak na serio to śmieszne nie jest-ja tez mam podobny problem.Z zasupianiem jest już ok(wszystko wróciło do normy)ale o 2 lub 3 w nocy regualrna awantura i muszę zabierać Nadię do łóżka.I niestety zupełnie nie wiem jak temu zaradzić(zwłaszcza,że rano chcę być wyspana do pracy i unikam nocnych awantur). Może wyrośnie?
no pewnie jak bedą chciec miec juz swoje życie to dadza nam spokoj i przestana pchac sie do wyrka 🙂
jeszcze tyle lat przed nami
Jestem ciekawa co na to wasi mezowie, partnerzy?
Moj chetnie sie dzieli naszym lozkiem z mlodym. Ciekawe jak dlugo
moj dzielił sie jak był kamil mały teraz mówi -kategoryczne -nieee
łóżko mamy zakupione-takie dorosłe z barierką,tylko jak czytam wasze wypowiedzi, to się zastanawiam czy to łóżko zacząć skręcaćbo jak dziecko mi załapie,że można wyłazić na wolność, to czy damy radę mu te wędrówki do naszego łóżka wyperswadować?????????
mąż mąż właśnie stwierdził,że znalazł alternatywę-niech mała do 16 roku życia śpi w obecnym łóżku, to nie będzie problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hehe normalnie nie mam pytań, mały cwaniak 😉
no i juz drugi dzien mam syna w łózku (mąz w Alpach -“nartuje sie”) a córcia malutka sama w łóżeczku w innym pokoju -szok !!!
Znasz odpowiedź na pytanie: samodzielne spanie