Jak tylko maly sie urodzil przyzeklam sobie ze nie bedzie spal z nami w lozku tylko w swoim lozeczku. Od samego poczatku przyzwyczajalam go do zasypiania samemu. Wieczorem po kapieli i karmieniu kladlam malca do lozeczka, gasilam swiatlo i sam zasypial. W dzien tez sam zasypial. Po osmiu miesiacach musialam wrocic do pracy i malym zaczela zajmowac sie babcia. Niestety kilka razy nie chcial jej w dzien usnac wiec zaczela sie klasc z nim na naszym lozku. Dziec cwaniak szybko sie przyzwyczail i nawet jak go w nocy odkladalam do lozeczka to nie chial spac :eek::mad:. Najlepiej bylo mu miedzy nami. W tym tygodniu powiedzialam dosc!!! Zaczynamy przyzwyczajenie do samodzielnego spania. Dziadkowie i maz stwierdzili ze bedzie ciezko i sie nie uda, ale ja poszlam w zaparte. Pierwszy wieczor: kapiel, jedzonko i pyk do lozeczka. Wstawal – ja go kladlam, o dziwo za osmym razem stwierdzil ze nie ma sensu i zasnal. O godzinie 1 w nocy wstal i ani mysli lezec w lozeczku, wzielam go do siebie i stwierdzilam ze jak zasnie przeloze go z powrotem. Niestety sama zasnelam szybciej i do rana spal z nami :mad:. Druga noc – polozony do lozeczka zasnal szybko sam. O godzinie 2:30 znow do nas. Mam nadzieje ze dzis przespi do 4 a jutro do 6 rano. I tak juz zostanie
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: samodzielne spanie
Niech tylko córka podrośnie to łóżko będzie dzielone na 3 lub 4 jeśli zostanie miejsca dla taty.
Nasz młody dziś przespał w łóżeczku od 21 do 6 rano
My od dwóch dni mamy inne łóżko dla Igusia i śpi w nim ślicznie całą noc w swoim pokoju.
Wcześniej spał z nami.
Mamy proste drewniane 90/180.
W razie potrzeby w nocy idę się obok niego położyć i wracam do siebie.
Igi wczoraj nie chciał wstać z tego łóżka. Jest zachwycony.
Myślałam, że będzie gorzej z przekonaniem go do samodzielnego spania. Poszło rewelacyjnie.
Teraz smoka trzeba sie pozbyć, ale odczekam z tym miesiąc.
brawo Igorka
Minął prawie tydzień. Przestał się budzić w nocy.
Sukces malec sie przyzwyczail i spi w lozeczku srednio do 5 – 6 rano
no i oby mu tak zostalo 🙂
oj powiem ci ze ja mam tak samo z moim malym. juz od kilku miesiecy spi z nami. raz go odzwyczailam ale pozniej znowuy zasnal na naszym lozku i tak zostalo. o godZ.2.00 tak plakal i piszczal ze pewnie sasiedzi pomysleli ze go maltretujemy a ja chcialam tylko zeby spal w swpim pokoju. niestey nie wyszlo ale chyba zaczne znowu go odzywczajac bo juz ma skonczone 2 latka wiec duzo rozumie.
mam nadzieje ze i tobie sie uda.:) Pozdrawiam Serdecznie
ja błąd popełniłam ze starszakiem, Młoda już dawno śpi sama, tzn. śpią razem w swoim pokoju, i jest ok.
Starszak spał z nami do 3 r.ż.,tzn. do momentu pojawienia się Małej na świecie, potem został mianowany starszym bratem i zaczął bez problemi spać sam w pokoju, Młoda od początku ładnie spała, żadko budziła się w nocy i teraz też tak jest, a my wreszcie mamy sypialnię dla siebie:D
Dodam, że Młody w nocy nie spaceruje do nas, conajwyżej nad ranem, jak jest już jasno 😀 W nocy to on jest nieprzytomny, nawet do wuce sam nie trafi a co dopiero do nas!
Fajne te Twoje dzieciaczki. No i Martynaka kilka dni młodsza od mojego Konrada (15.07.2007). Nasz młody też woła że chce do nas nad ranem czyli o 6-7 godzinie. Nie wyczaił jeszcze że można samemu z łóżeczka wyjść.
Młoda od dwóch tygodni nie spi w łóżeczku i nie przychodzi do nas 😀
Konrad na razie jeszcze śpi w łóżeczku które stoi w naszej sypialni. Nie mamy za dużo miejsca więc musimy się wstrzymać. W tym roku przeprowadzimy się do nowego domu i wtedy kupimy mu “dorosłe” łóżko.
Znasz odpowiedź na pytanie: samodzielne spanie