Samolotem na stojąco i bez wc – lecicie?

1. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Reginka
   No bez przesady. Jakbys powiedziała ze zaraz narobisz w gacie albo zwymiotujesz i mu zafajdasz autobus to myslisz ze by sie nie zatrzymał

   Powiedziałam, nie zatrzymał się (ma zakaz od szefa zatrzymywania, a poza tym musi na czas dojechać) no i autobus zafajdałam (nie miałam torebeczki na podorędziu).
   Nadal się nie zatrzymał, ale za to planowo dojechał do celu podróży 🙂

   Współczuje współpasażerom, którzy wtedy ze mną podróżowali i przepraszam, za to, że obniżyłam ich komfort jazdy.

   Odpowiedz
2. anek Dodane ponad rok temu,

   Jak ostatnio wracałam z olka ryanairem z irlandii to siedział z nami facet – duzy – bardzo ;p
   I jak wysiadalismy to powiedział cytuje “juz wole na tojaco latac niz sie w tych kurduplowatych fotelikach meczyc, pier……rayanair”

   Może to pomysłodawca proponowanych zmian ;p

   Odpowiedz
3. taurus Dodane ponad rok temu,

   Zasnąc nie mogę to szperam w sieci 😉
   Na dziennik.pl jest ciekawy artykuł na ten temat oraz na temat prezesa zarządu Ryan air…

   Najciekawsze fragmenty:
   “Kub bilet albo spadaj:
   Jeden typ samolotów (obecnie boeingi 737-800), by łatwiej było negocjować z producentem warunki zakupu, regionalne lotniska zamiast wielkich hubów, bo pobierają one mniejsze opłaty lotniskowe i łatwiej je zmusić do ich dalszego obniżania, czas postoju na lotnisku ograniczony do maksimum 25 minut, maksymalny przewidziany prawem czas pracy pilotów i załogi, brak dogodnych połączeń przesiadkowych, brak klasy biznes, darmowych posiłków i gazet, pobieranie dodatkowych opłat za wszystko, co się da : odprawę na lotnisku, rezerwację, płatność kartą, wózek inwalidzki. Dają one Ryanairowi 20 proc. wszystkich przychodów ; w zeszłym roku było to 598 mln z prawie 3 mld euro. Ale kosztami obciążani są nie tylko pasażerowie : załogi muszą same płacić za swoje uniformy i posiłki, pracownicy przynoszą do biura własne długopisy, nie wolno im ładować w pracy telefonów komórkowych, a potencjalni chętni muszą zapłacić za rozmowę kwalifikacyjną. Takiej pracowniczej fanaberii jak związki zawodowe O’Leary oczywiście też nie toleruje.
   “Ryanair może obiecać cztery rzeczy: niskie ceny, punktualność, małą liczbę odwołanych lotów i małą liczbę zgubionych bagaży. Ale jeśli chcesz czegoś więcej, spadaj. Czy zapewnimy ci hotel, jeśli twój lot został odwołany? Nie! Czy zwrócimy ci pieniądze za nierefundowany bilet, jeśli twój dziadek nagle zmarł? Nie interesują nas twoje smutne historie” wyjaśnia zasady działania szef Ryanaira.”

   “W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zaproponował, by pasażerowie płacili jedno euro za korzystanie z toalet na pokładzie, co pozwoliłoby na zmniejszenie ich liczby i wstawienie dodatkowego rzędu siedzeń, by sami wnosili do samolotu swoje bagaże, by otyli płacili więcej za bilety, by wprowadzić miejsca stojące w tylnej części samolotu, a wreszcie, że wystarczy jeden pilot. ” Po co w każdym samolocie jest dwóch? Niech cholerny komputer steruje lotem. A jeśli pilot będzie niedysponowany, może wezwać dzwonkiem przeszkoloną stewardesę, która przejmie odpowiedzialność za lądowanie. Prowadzenie samolotu nie jest wiele trudniejsze niż gra komputerowa ” przekonywał we wrześniu. Media, organizacje broniące praw pasażerów, piloci i konkurenci przez wiele dni wieszali psy na O’Learym, ale szefowi Ryanaira o to właśnie chodziło. ” Mam w d… to, czy ktoś mnie lubi, czy nie ” mawia.”

   Ciekawy gość 😉

   Odpowiedz
4. smoki Dodane ponad rok temu,

   Stewardesy do sterów!!!!

   A w międzyczasie mogą podawać płatne napoje i kanapki 😀

   Odpowiedz
5. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Kontrowersyjny gość. No ale biznes mu się kręci.

   Odpowiedz
6. gobin Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zuzelka83
   Nie z każdego. Są takie autobusy bez toalet, które jadą z miasta A do miasta B przez 2 czy 3h, nie mają po drodze przystanków i choćbyś bardzo chciała, to kierowca nie zatrzyma się.

   ja takimi nie jeżdżę wtedy

   Zamieszczone przez smoki
   Dlaczego?

   pewnie rozpieszczona i musi mieć toaletę

   Odpowiedz
7. su Dodane ponad rok temu,

   bagaż mogę nieść, toaleta może byc dodatkowo płatna- w sumie na pokładzie nigdy nie korzystałam,ale zawsze może być ten pierwszy raz i chciałabym mieć możliwość. Nie skorzytsam to zaoszczędzę, skorzystam cena przybliży mnei do normalnego lotu, gdzie i tak bym więcej zapłaciła. Co do stania stanowczo nie!!!!!!!może jeszcze dzieci na rękach będziemy trzymać- bepzieczeństwo ponad wszystko:)

   Odpowiedz
8. figa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez gobin
   pewnie rozpieszczona i musi mieć toaletę

   Zamieszczone przez Figa
   Bo mi wiatr fryzurę zczochra 😉

   Odpowiedz
9. taurus Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez smoki
   Stewardesy do sterów!!!!

   A w międzyczasie mogą podawać płatne napoje i kanapki 😀

   albo mogą się zmieniać z pilotem

   pilot poroznosi kanapki, nogi rozprostuje

   Odpowiedz
10. smoki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Milla

    pilot poroznosi kanapki, nogi rozprostuje

    Nie, nie! Pilot w tym czasie wystawia głowę przez okno (bo przecież źle się poczuł) a jak skończy to może roznosić kanapki.

    Przepraszam. Głupawkę mam.

    A tak serio to, lecąc sama, zaniosłabym swój bagaż, poleciała na stojąco i bez WC. To nie są stojące miejsca tylko takie skośne “coś” (SkyRider) przyczepione do ściany, do którego można przypiąć się pasami. Czy bezpieczne? Jak samolot spadnie to i tak wsio rybka…

    Z dziećmi natomiast nie wybrałabym takiego lotu.

    Odpowiedz
11. taurus Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez smoki
    Nie, nie! Pilot w tym czasie wystawia głowę przez okno (bo przecież źle się poczuł) a jak skończy to może roznosić kanapki.

    Przepraszam. Głupawkę mam.

    A tak serio to, lecąc sama, zaniosłabym swój bagaż, poleciała na stojąco i bez WC. To nie są stojące miejsca tylko takie skośne “coś” przyczepione do ściany, do którego można przypiąć się pasami. Czy bezpieczne? Jak samolot spadnie to i tak wsio rybka…

    Z dziećmi natomiast nie wybrałabym takiego lotu.

    nie no, mnie tez niektóre te oszczędności pasują, jeśli ma się to przełozyć na tańsze latanie to czemu nie narazić się na niezbyt duże niedogodności i polecieć taniej.

    Odpowiedz
12. jagoda Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Reginka
    Ha ha
    to chyba żart

    Stać bym może i jeszcze mogła ale bez kibelka nie wyobrażam sobie

    Z tym kibelkiem to rzeczywiscie wydaje się przesada, choć z drugiej strony jak sie podróżujew PKSem na godzinnej trasie, to tez nie ma WC;)choć pewnie mozna w nagłym przypadku wyściąść…

    Odpowiedz
13. kantalupa Dodane ponad rok temu,

    szczerze, nawet w samolotach liniowych czesto warunki nie dobiegaja od proponowanych w ryanair
    no, moze kibelek zawsze jest, kanapke jakas rzuca od niechcenia,miejsce siedzace sie ma
    ale ile tak naprawde tego miejsca? po ostatnim 8-mio godzinnym locie z lufthansa nie czulam nog, rak, plecow – nie jestem zbyt duza, mam 170 cm wzrostu i jestem raczej szczuplejszej budowy, a wycierpialam sie jak pies
    a wszystko za skromne 700 euro:(

    sama nie wiem, moze cos w tym jest?

    choc kibelek to zdecydowanie musi byc

    pomysl oplat dla nadwymiarowych osob tez mi sie podoba
    w sumie rownouprawnienie rownouprawnieniem, ale kiedy pewnego razu skonczylam w airbusie przez dziewiec godzin obok osoby z nadwaga chorobliwa, to mi sie cale to rownouprawnienie czkawka odbijalo – mialam siniaki na lewym udzie i zdretwiale lewe ramie – osoba w swoim siedzeniu sie nie miescila, wiec zajela polowe mojego, a w zasadzie usadowila sie na mnie

    ha, a pamietam czasy, kiedy sie latalo jak krol – wsjo za darmoche, LOT karmil po krolewsku – w samolocie do monachium – dwie godziny lotu – dwudaniowy, cieply obiad…

    eh…

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: Samolotem na stojąco i bez wc – lecicie?