Savoir vivre po raz kolejny

chodzi mi o sytuacje gdy jesteśmy w miejscu lub sytacji gdzie nie możemy/nie wypada odebrać telefonu komórkowego a zapomniałyśmy go wcześniej wyłączyć

pytanie: czy bardziej kulturalne jest odrzucenie połączenia czy wyciszenie dzwonka i pozwolenie dzwoniącemu na to aby próbował się bezskutecznie do nas dodzwonić

szczerze przyznam się że mnie bardziej odpowiada opcja odrzucenia połączenia ale gdy dziś w pracy się do tego przyznałam to spotkałam się z wieloma spojrzeniami i głosami pełnymi wyrzutu i oburzenia…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Savoir vivre po raz kolejny

  1. Zamieszczone przez cszynka
    ja jestem z tych odrzucających rozmowy
    jakiś czas temu, kiedy byłam w kościele (tel. oczywiście wyciszony, a musiał ze mną być ) i coś rzuca mi się po kieszeni
    patrzę – moja mama
    odrzucam, bo wiem, ze może poczekać
    ale dzwoni znowu – twardy zawodnik
    odrzucam
    ona znów
    i tak kilka razy
    w końcu odebrałam odsuwając klapkę, żeby sobie posłuchała gdzie jestem, że naprawdę rozmawiać nie mogę
    dałam jej z min. na posłuchanie modlitw i śpiewów i rozłączyłam
    a ona za moment znów dzwoni

    Hehehe uśmiałam się serdecznie

    Faktycznie.. Twarda sztuka.. – może pomyślała, że słuchasz Radia Maryja 🙂

    • Zamieszczone przez cszynka
      ja jestem z tych odrzucających rozmowy
      jakiś czas temu, kiedy byłam w kościele (tel. oczywiście wyciszony, a musiał ze mną być ) i coś rzuca mi się po kieszeni
      patrzę – moja mama
      odrzucam, bo wiem, ze może poczekać
      ale dzwoni znowu – twardy zawodnik
      odrzucam
      ona znów
      i tak kilka razy
      w końcu odebrałam odsuwając klapkę, żeby sobie posłuchała gdzie jestem, że naprawdę rozmawiać nie mogę
      dałam jej z min. na posłuchanie modlitw i śpiewów i rozłączyłam
      a ona za moment znów dzwoni

      A nie było mozliwości, że np. zasłabła i potrzebuje natychmiast pomocy?
      czy cos w tym stylu? Gdyby mnie tak rodzina ścigała na bank miałabym tzw. złe mysli i wyszłabym odebrac. Odpusciłabym tylko telefony znajomych na potem.

      • Ja odkad mam dziecko telefon mam wyciszony przez cala noc, a w dzien kiedy mala spi- teoretycznie, bo jak sie obudzi to zapominam go wlaczyc na glosny jeszcze przez jakas godzine i dluzej. I tak jest 3 razy w ciagu dnia Moj tata tez mi mowi, ze telefon powinnam wywalic bo i tak go nie slysze to ja mu mowie, ze niech do mnie nie dzwoni skoro mu to przeszkadza. To on mi mowi, ze dzwonil w waznej sprawie. To ja go pytam co sie stalo? A on mi na to juz nie pamietam, co tam u Was?
        Jesli chodzi o zamykanie drzwi przed nosem to tego nie robie, ja ich po prostu nie otwieram

        • Zamieszczone przez st0kr0tk4
          Gratuluję odwagi i pomysłu 🙂

          A co do telefonu.. Mam go i owszem.. Ale ostatnio moja siostra mi napisała sms’a żebym go wyrzuciła, bo i tak nie można się do mnie dodzwonić..

          moj maz mi to ciagle powtarza:)
          bo moj tel. Albo sciszony,albo tez gdzies poza zasiegiem mojego ucha:)

          a dzis zadzwonila kumpela i ja odrzucilam pol. to wyslala mi “czemu nie odbierasz?….”ja po prostu potem jak moge to odzwaniam i tyle.
          wkurzaja mnie ludzie, ktorzy jak ktos odrzuca dzwonia dalej, ja uwazam ze jak cos waznego to mozna sms poslac.

          • Zamieszczone przez kotagus
            A nie było mozliwości, że np. zasłabła i potrzebuje natychmiast pomocy?
            czy cos w tym stylu? Gdyby mnie tak rodzina ścigała na bank miałabym tzw. złe mysli i wyszłabym odebrac. Odpusciłabym tylko telefony znajomych na potem.

            to przeciez ktos mi sms poslal jakby to bylo cos waznego.
            a jakby zaslabla to by sama nie dzwonila

            • Mimo wszystko znacznie latwiej jest nacisnac klawisz szybkiego wybierania niz wystukac SMS-a, szczegolnie gdy np. ma sie problemy ze wzrokiem i trzeba szukac okularow (teoretyczna sytuacja; nie znacie nikogo, kto umie z komorki zadzwonic, ale nie wysyla SMS-ow? ja znam 😉 )

              • Znam – mój teść On nawet nie umie odebrać sms-a, a co dopiero odczytać Jak esa dostaje to drepcze z fonem do nas i każe sobie czytać, bo jak twierdzi nie wie jak to zrobić.

                • Zamieszczone przez Lea
                  Mimo wszystko znacznie latwiej jest nacisnac klawisz szybkiego wybierania niz wystukac SMS-a, szczegolnie gdy np. ma sie problemy ze wzrokiem i trzeba szukac okularow (teoretyczna sytuacja; nie znacie nikogo, kto umie z komorki zadzwonic, ale nie wysyla SMS-ow? ja znam 😉 )

                  a ja nienawidzę pisac SMS, niecierpię, nielubię, nienawidzę
                  a jeżeli już muszę to jego treść wyglada tak:
                  OK

                  wolę wykonać połączenie telefoniczne niz pisać dłuższy sms od zacytowanego powyżej 🙂

                  ps. jezeli któraś dostała ode mnie dłuzszego sms to niech się cieszy i dziękuje mojemu mężowi że był w pobliżu

                  • Zamieszczone przez Klucha
                    a ja nienawidzę pisac SMS, niecierpię, nielubię, nienawidzę
                    a jeżeli już muszę to jego treść wyglada tak:
                    OK

                    wolę wykonać połączenie telefoniczne niz pisać dłuższy sms od zacytowanego powyżej 🙂

                    ps. jezeli któraś dostała ode mnie dłuzszego sms to niech się cieszy i dziękuje mojemu mężowi że był w pobliżu

                    mam to samo
                    ale teraz mam nowa komore z klawiatura wiec moze jakos sie przemoge. mialam kumpele ktora tylko sms mi wysylala. ja odpowiadalam w bolach kilka slow a ta za 2 minuty kolejny sms….. Nie wiem jak ona to pisala w takim tepie

                    • Zamieszczone przez tora
                      odzucam. do glowy mi nie przyszlo porownywac tego z zamykaniem dzwi przed nosem.
                      dla mnie to cos zupelnie innego. nigdy tez nie obrazalam sie, ani specjalnie nie koncentrowalam na tym, z e sama bywalam odzucona. przeciez to naturalne, ze moge ludzi zastac w roznych sytuacjach, niekoniecznie nadajacych sie do rozmowy.

                      Oooooooooo właśnie.

                      • Zamieszczone przez Figa123
                        Oooooooooo właśnie.

                        ufffff…

                        pocieszyłyście mnie że nie tak źle jednak ze mną

                        dzięki 🙂

                        • a tak po za konkursem to przyznam się że w mojej komórce nie da się wyciszyć “już dzwoniącego” jeśli nie zrobiłam tego wcześniej

                          • Cudne zdjecie w podpisie:)

                            • Zamieszczone przez avi
                              a tak po za konkursem to przyznam się że w mojej komórce nie da się wyciszyć “już dzwoniącego” jeśli nie zrobiłam tego wcześniej

                              uuu
                              a u mnie przy sciszeniu nie ma wibracji 🙁

                              • Zamieszczone przez avi
                                to zrozumiałe, ale co robisz gdy jednak zapomnisz go wyłączyć i ktoś akurat zadzwoni?

                                Odrzucam połączenie i wyciszam komórkę. Jak już mogę to oddzwaniam. Jeśli to na przykład wykład i siedzę z tyłu to przed wyłączeniem wysyłam smsa, że nie mogę odebrać, bo mam wykład. A tak w ogóle to rzadko całkiem wyłączam.

                                • POWIEM TAK: ODKĄD MAM DZIECKO, TO MAŁO SIE TYM PRZEJMUJĘ…. MAM TELEFON NA MILCZY, JAK WIDZĘ, ŻE KTOS DZWONIŁ, TO WYCHODZE I ODDZWANIAM… NIE DAJMY SIE ZWARIOWAĆ, W KOŃCU TO TYLKO TELEFON I CHYBA KAZDY GO POSIADA, WIĘC ZROZUMIE… CHYBA.

                                  • Zamieszczone przez kotagus
                                    A nie było mozliwości, że np. zasłabła i potrzebuje natychmiast pomocy?

                                    na 100% nie
                                    nie mnie by wtedy szukała
                                    poza tym nie ja jestem jej numberłan w komórce
                                    jest natomiast sporo innych osób, do których mogłaby wówczas zadzwonić i z pewnością by to zrobiła
                                    natomiast pisane przez nią smsy wyglądają mniej więcej tak “zadzwoń”
                                    no to ja wtedy w lekkiej panice szybko dzwonię, a w słuchawce słyszę: a może przyszlibyście dziś do nas na obiad?”

                                    dlatego wiem, że mogę nie odbierać od mojej mamy telefonów podczas mszy

                                    • Zawsze odrzucam… A jak rozmówca próbuje szczęścia jeszcze raz to znów odrzucam i wyłączam telefon.
                                      Później zazwyczaj oddzwaniam i przepraszam…
                                      Nikt sie jeszcze na mnie za to nie obraził 😉
                                      I nie porównywałabym tego z zamykaniem drzwi przed nosem…to są zupełnie inne sytuacje…

                                      • ja odrzucam i uważam że jest to normalny komunikat “teraz nie mogę odebrać” i oddzwaniam jak mogę, jak mnie ktoś wywala to drugi raz nie dzwonię albo dopiero za jakiś czas, wyciszenie sygnału daje osobie dzwoniącej dużo do myslenia np pewnie nie słyszy albo szuka tel w torebce itp…telefon odbieram gdy mogę ale nie rzucam się, nie chodzę z nim do ubikacji, nie jadam posiłków często nie zabieram jak wychodzę z dziećmi na spacer np w domu jak karmię albo przewijam dziecko to może sobie dzwonić nie ma bata nie przerwę małej posiłku bo tel dzwoni…..

                                        • Tylko wyłączenie telefonu w takiej sytuacji.
                                          Nie lubię odrzucać połączeń, tak samo jak nie lubię gdy ktoś mnie ignoruje.

                                          Przypomniała mi się historia. Szef kiedyś kazał mi zadzwonić do gościa z którymi nie miał dobrych kontaktów. Zadzwoniłam, a gość z ryłem na mnie, czy ja nie wiem że on jest na spotkaniu i nie powinnam do niego dzwonić.

                                          Nonsens totalny

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Savoir vivre po raz kolejny

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general