segregacja w szkolach

[Zobacz stronę]

cisnie mi sie pytanie czy lepiej zeby uczniowie pakietowi byli razem czy przemieszani? wyklucza sie efkt zazdrosic z drugiej strony klasowosc i jej skutki..

podzialu klas jakos sie dokonuje (losowanie?)
u mnie w liceum bylo wg. ilosci punktow na egzaminach wstepnych co automatycznie spowodowalo ze w klasie A byli laureaci olimpiad i najlepsi (no byly rodzynki)

a jak jest klasa “bogatych” to jak sie komus noga powinie i wypadnie z zestawien forbesa to ucznia sie przenosi do biedniejszej klasy?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: segregacja w szkolach

  1. Dzieci przychodzą z dwóch szkół podstawowych z rejonu + sporo spoza rejonu. Tych ostatnich wypunktowuje się za oceny na świadectwie i udokumentowane sukcesy. Komisja rekrutacyjna ustala skład klas tak by na wyjściu wszystkie klasy były mniej więcej na tym samym poziomie, dodatkowo trzeba uwzględnić grupy językowe większość kontynuuje angielski, mniejsza ilość niemiecki. Później niestety uczniowie i rodzice zaczynają przychodzić z prośbami o przenosiny do innej klasy wymyślając milion powodów, a prośby rodziców się spełnia i tak przez pierwszy tydzień.
    W liceum uczeń zapisuje się do konkretnej klasy o wybranym rozszerzeniu (dawniej profilu)

    A to, że najważniejsze rankingi wyników końcowych to prawda

    • Zamieszczone przez aniast
      Chodziłam do D:D do tej ostatniej

      bez komentarza 😀

      • Zamieszczone przez rrenya
        Ja chodziłam do A i wcale nie byliśmy ci najlepsi 😉
        Średnia klasy niższa od klasy B no i na koncie mieliśmy sporo wyskoków 😮

        U nas podział był taki, że w klasie A były dzieci rodziców pracujących a w B tych co w domu siedzą. I tam my zaczynaliśmy lekcje na godz 8 a klasa B często dopiero na 12.

        a moi pracowali i chodzilam do B
        pewnie szło województwem 😀

        • Zamieszczone przez szpilki
          ja sie dostalam do E (ostatnia) ale chodzilam do A (z olimpijczykami)
          i blogoslaiwe bo w E to dramat byl

          zaraz się okaże która chodzila do Z 😮

          • Zamieszczone przez Klucha
            zaraz się okaże która chodzila do Z 😮

            Moja młodsza siostra już do H trafiła:D

            • Zamieszczone przez Lea
              😉

              Uczniowie przed wolnym czasem i po wolnym czasie jak kazdy zreszta czlowiek sa tak rozproszeni samym faktem, ze bylo wolne lub bedzie wolne… 😀
              najgorsze dla mnie sa wlasnie takie czestsze ale krotsze okresy nauki. Od wolnego do wolnego, bez rytmu.
              No i wolne jesienia dla polskich uczniow z przecietnych rodzin… czy ja wiem?

              nie pomyślałam o taki aspekcie, ale przeraża mnie to, że jeśli kiedyś pójdę do stałej pracy będę miała duży problem ze zorganizowaniem dzieciom opieki w czasie wakacji.

              Może gdyby przerwy były częstsze dzieci nie byłyby tak rozkojarzone.

              • Wiesz, nawet czesc studentow ma problemy z samodyscyplina 😉
                Kazde wolne w ciagu roku nauki to jest czas, na ktory sie czeka, wybijajac sie z rytmu, z systematycznosci.
                Dotyczy rowniez belfrow 😉

                Rozumiem ten problem z opieką 🙁
                W sumie nawet rok szkolny go do konca nie rozwiazuje, z tego co widze (jakie problemy z dziecmi wracajacymi wczesniej ze szkoly maja moje kolezanki).

                • Zamieszczone przez Lea
                  Wiesz, nawet czesc studentow ma problemy z samodyscyplina 😉

                  czescZamotany:D

                  • Zamieszczone przez Klucha
                    zaraz się okaże która chodzila do Z 😮

                    Ja całe 8 lat do F chodziłam 😀 (ostatniej) i byliśmy najgorsi, ale bardziej w zachowaniu niż w nauce :p
                    Ale starszy rocznik F był bardzo dobry, więc u nas zasada się nie sprawdziła 😉
                    U nas najlepsi byli w sportowej klasie czyli C, ale fakt, że w A prawie same kujony były.

                    • Zamieszczone przez szpilki

                      cisnie mi sie pytanie czy lepiej zeby uczniowie pakietowi byli razem czy przemieszani? wyklucza sie efkt zazdrosic z drugiej strony klasowosc i jej skutki..

                      podzialu klas jakos sie dokonuje (losowanie?)
                      u mnie w liceum bylo wg. ilosci punktow na egzaminach wstepnych co automatycznie spowodowalo ze w klasie A byli laureaci olimpiad i najlepsi (no byly rodzynki)

                      a jak jest klasa “bogatych” to jak sie komus noga powinie i wypadnie z zestawien forbesa to ucznia sie przenosi do biedniejszej klasy?

                      U nas w liceum każda klasa była mocno profilowa, więc raczej każdy w niej był zgodnie z zainteresowaniami. Ale była też klasa H, taka najogólniejsza z ogólnych…
                      I to była segregacja 😉 o ile to nie finansowa to intelektualna.
                      Jak ktoś się nie sprawdzał w swojej profilowej to go dawali do H.

                      Ale to chyba norma, nie?

                      • Zamieszczone przez Laminja
                        nie pomyślałam o taki aspekcie, ale przeraża mnie to, że jeśli kiedyś pójdę do stałej pracy będę miała duży problem ze zorganizowaniem dzieciom opieki w czasie wakacji.

                        jak my chodzilismy do szkol to jakos nas nie przerazalo ze nasi rodzice musza kombinowac 😀

                        • w podstawowce chodziłam do A i faktycznie byliśmy pod względem nauki lepsi niż B czy C. Ale i łobuzów też mieliśmy najlepszych 😀 Więc moim zdaniem nie było jakiegoś konkretnego podziału. No chyba ze chodziło o C klasę – niedaleko naszej podstawówki było przedszkole + szkoła (ale tylko klasy 1-3). Po tej 3 klasie dzieci chodziły do naszej podstawówki wiec była to przewaznie klasa C.
                          W technikum był podział kierunkowy. Ja byłam w “O” – ochrona środowiska, inne to np S – samochodówka, A- automatyka górnicza, E – elektyczne itd….
                          W liceum koleżanki był podział na kierunki i języki…

                          • Zamieszczone przez Laminja
                            nie pomyślałam o taki aspekcie, ale przeraża mnie to, że jeśli kiedyś pójdę do stałej pracy będę miała duży problem ze zorganizowaniem dzieciom opieki w czasie wakacji.

                            Może gdyby przerwy były częstsze dzieci nie byłyby tak rozkojarzone.

                            a jaka to różnica 2 miesiące latem czy rozsiane przez cały rok (w kontekście zapewnienia opieki)
                            jaki pracodawca da 2 miesiace urlopu?

                            właśnie niedawno uświadomiłam sobie, że gdybym wróciła do pracy to potrzebowałbym właśnie 2 miesięcy urlopu na opiekę nad dziećmi w wakacje (już nie wspominam o innych sytuacjach w ciągu roku jak choroby czy ferie wakacyjne)

                            chyba tylko praca w szkole mi zostaje…
                            no nic muszę iść na jakiś kurs nauki cierpliwości

                            • Ponieważ moje dziecie poszło własnie do pierwszej klasy więc mogę napisac jak jest w jego szkole. Paweł chodzi do klasy pierwszej D. A klasy są podzielone według miejsca zamieszkania dzieci. Dzieci z ulicy A, B i C do jednej klasy a z ulicy X, Y, Z do innej. I uważam że taki podział jest ok. Bo dzieci mają w miare blisko do siebie, znają sie nawzajem. Oczywiście na początku można było przenieść dziecko do innej klasy bo np. chodziło z koleżanką do przedszkola i bardzo chce dalej z nia chodzić. Takie prośby były rozpatrywane.

                              Za to dopisze już od siebie i troche nie w temacie…. Paweł chodzi do klasy gdzie jest chyba 22 osoby. Pamiętam jak ja chodziłam do szkoły to klasy miały po 35-36 osób. Pamiętam że nawet jakiś kolega co miał nazwisko na litere Z i był ostatni na liście, to już sie dzienniku w rubryki nie mieścił 🙂 Ale w sumie to dobrze im mniejsza klasy tym lepiej.

                              • Zamieszczone przez olencja
                                a jaka to różnica 2 miesiące latem czy rozsiane przez cały rok (w kontekście zapewnienia opieki)
                                jaki pracodawca da 2 miesiace urlopu?

                                no może być taka różnica że np. moja mama która opiekuje się Izą w wakacje nie wytrzymuje 5 tygodni z nią a jakby siedziała 3 razy po 2 tygodnie w ciągu roku to kondycyjnie było by to dla niej lepsze.

                                • Zamieszczone przez aniast
                                  Moja młodsza siostra już do H trafiła:D

                                  w roczniku mojej siostry było do K 🙂

                                  • Zamieszczone przez szpilki
                                    jak my chodzilismy do szkol to jakos nas nie przerazalo ze nasi rodzice musza kombinowac 😀

                                    moim nawet dobrze szlo;)
                                    Mi w te wakacje tez jakos poszlo;)

                                    • Zamieszczone przez wyki
                                      no może być taka różnica że np. moja mama która opiekuje się Izą w wakacje nie wytrzymuje 5 tygodni z nią a jakby siedziała 3 razy po 2 tygodnie w ciągu roku to kondycyjnie było by to dla niej lepsze.

                                      acha,
                                      dla mnie nie ma różnicy bo i tak ja sama muszę zapewnić 100% opieki

                                      • Zamieszczone przez ahimsa
                                        Jestem w szoku, że istnieje coś takiego, jak A – to lepsza kllasa itd.!!!!
                                        U mnie chyba nigdy tak nie było…pierwszy raz o czymś takim słyszę! no, chyba że nauczyciele zdradzają nam tu pewne niuanse.

                                        ahimsa moze nawet nie wiedzialas na jakiej zasadzie nastepowalo przydzielanie dzieci do poszczegolnych klas. mysle ze w wiekszosci szkol pewien sposob segregacji istnieje od dawna !!

                                        • Mnie przyporzadkowano da A, a rodzice przepisali mnie do E hmmm
                                          Chyba nie wiedzieli co robią 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: segregacja w szkolach

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general