Sierpniowe podforum… :-)

Cześć babeczki….

Słuchajcie, jestem w szoku bo nie mogłam otworzyć naszego podforum pt. “Jak się macie sierpniowe mamusie”. Wcale nie ma się jednak co dziwić, bo jest tam tyyyyle postów, aż miło ….. Ojjj dużo nas sierpniowe mamusie…

Byłam dziś u gina i co się okazało? Dzidzia szykuje się już do wyjścia – szyjka macicy skrócona i w kształcie Y. Mała ułożona główkowo (to już od dawna) i już waży 2290 g. Ma długie nogi i niestety nie mój nosek, lecz tatusia (doktorek to sam zauważył), ale co tam…. jest śliczna.

Rany, jakby w ciągu najbliższych tygodni “mała” zechciała przyjść na świat to jestem “w lesie”, bo jeszcze trwa u mnie remont…. ;-o

,
Aga i Martynka – 15.08.’03.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Sierpniowe podforum… :-)

  1. Re: Sierpniowe podforum… 🙂

    Boziu, skąd ja to znam…?
    Co do teścia to też jest “dobry”. Tylko lać i patrzeć czy równo puchnie, ale ja z nim spać nie muszę na całe szczęście, czego teściowej współczuję. Uprzedziłam tylko mojego męża, że jeśli choć raz przejawi podobne cechy do jego tatusia to mnie popamięta…. Teściu to średniowieczny rycerz idealny w lśniącej zbroi, którą musi (bo to obowiązek) pielęgnować i czyścić teściowa. Zapomniałam dodać, że owy ideał nigdy się nie myli, zawsze ma rację, a nawet jak jej nie ma to i tak ją ma.. Wrrrrrr….. HELP ! ! ! HILFE ! ! !

    ,
    Aga i Martynka – 15.08.’03.

    • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

      taaa, piknie
      nie wiem jaki byl moj tesc kiedys, teraz jest schorowanym czlowiekiem (cukrzyca + powiklania sluchowo – wzrokowe), ktory wymaga opieki, choc stara sie byc zosia-samosia. no w kazdym razie budzi we mnie cieplejsze uczucia niz lodowata tesciowa, ona to jest typ monopolisty – na racje wszelka rzecz jasna. tak sie zastanawiam, czy zawsze tak miala, czy moze to sie potem tak robi?

      Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

      • Re: witajcie w lipcu…

        3 z przodu? Nooooo…. mnie też to czeka.
        Z cierpliwością u mnie nie wiem jak będzie, ale już teraz widzę, że przez te ostatnie 6 tyg. będę miała poważne problemy z puchnięciem dłoni. Nogi są o.k. ale dłonie wyglądają strasznie. Oczywiście mój gin – wieczny optymista twierdzi, że wszystko jest w porządku, że to się zdarza, ale dziś rano tak mnie bolały palce, że nie było mowy o ich zgięciu. Nie wiem co mam robić, przecież nie jem słonych potraw, unikam soli, piję litry wody mineralnej, leżę ile mogę i nic… No tak, wszystko nie może być pięknie jak na obrazku….

        ,
        Aga i Martynka – 15.08.’03.

        • Re: witajcie w lipcu…

          a probowalas moczyc lapki w chlodnej wodzie? ja nawet nie puchne, to znaczy nie bardziej niz zwykle przy wysokiej temperaturze, ale nocami zaczely mnie nekac jakies parszywe skurcze nog – i to nie “ksiazkowe” lydki, tylko uda. probuje zmienic pozycje na wygodniejsza i nagle zaczynam wyc z bolu, o mamo, jak mi ta cielesnosc doskwiera…

          Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

          • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

            Wiesz co? My też kiedyś będziemy teściowymi… hi…hi… ciekawe na jakie połówki trafią nasze dzieci….

            Właściwie to powinnyśmy założyć podforum pt. “Teściowa – wróg czy sojusznik” hi hi, może inne kobitki mają podobne problemy…

            ,
            Aga i Martynka – 15.08.’03.

            • Re: witajcie w lipcu…

              Ja mam ten sam problem. Moje paluszki wyglądają już jak serdelki a do 20.08. jeszcze dużo czasu. Co więcej mam wrażenie że spuchła mi też twarz ( usta zrobiły się bardziej wydatne i nos taki jakiś dziwny…)

              Pozdrawiam
              Ewa 20.08.2003

              • Re: witajcie w lipcu…

                Mnie też to czeka, zresztą chyba każdą z nas, chociaż chyba dopiero przed porodem tak się puchnie na maxa. Co do palców to powiem jedno – koszmar. Serdelki? Mało powiedziane. Na moje paluchy nie ma już określenia…

                ,
                Aga i Martynka – 15.08.’03.

                • Re: witajcie w lipcu…

                  Nie próbowałam moczyć rąk w wodzie, ale wypróbuję tę technikę.
                  Co do pozycji nocnych to lepiej nie mówić. Kiedyś spałam “jak zabita” a teraz godzina 4:30 rano wstaję na siusiu i mam godzinę snu z głowy. Nie dość, że nie mogę zasnąć jak wybiję się ze snu, to jeszcze mam wrażenie, że nasze łóżko z nocy na noc staje się bardziej niewygodne. Oczywiście to bzura, bo to ja jestem bardziej wybredna, albo po prostu bardziej ociążała i miejsca nie mogę dla siebie znaleźć…. ufff… szok.

                  ,
                  Aga i Martynka – 15.08.’03.

                  • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

                    Ja mialam podobna sytuacje dwa dni temu,po dwuch dniach leniuchowania maly nagle sie ozywil i do tej pory z przerwami na sen rozpycha sie niezle i to tak slodko, tu wypchnie nozke,przytrzyma,tam pupka mu wystaje,straszliwie ruchliwy. Pewnie nasze dzieciaczki korzystaja z ostatnich dni luzu w brzuszku bo za miesiac to juz nie bedzie im tak luzno. Pozdrowionka

                    Monia i chlopaczek (30.08.03)

                    • Re: witajcie w lipcu…

                      Jak przed porodem twarz spuchnie mi jeszcze bardziej to chyba pęknie mi skóra na policzkach 🙂

                      Pozdrawiam
                      Ewa 20.08.2003

                      • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

                        ale wiesz co jest zabawne? zawsze jak zaczynamy ten temat to ciaaaagniemy go mimo, ze wkurza:-) ale ja to sie zaraz lepiej czuje jak sie moge troche powkurzac, jakos to oczyszcza, czy jak:-)
                        ja sie wlasnie tez zasepilam srodze, ze przeciez mnie kiedys tez czeka taka rola, mam nadzieje, ze nie zamienie sie w potwora!
                        hi hi, jeszcze jedna rzecz jest zabawna, nasz pies (ktoremu jak dotad wydawaloby sie bylo wszystko jedno) dokonal wyboru – nie chce do tesciowej, chce byc z nami. i to nawet nie chodzi o miejsce, bo to jest pies podrozny i bywalismy z nim w roznych miejscach. jajo bylo, jak po 2 tygodniach wrocilismy z urlopu i pies nie chcial sie przywitac z tesciowa, prychnal i poszedl na balkon, no jaja…
                        dobra Aga, trza mi jednak zakonczyc dzisiejsze wynurzenia, bo od dwoch godzin juz probuje wyjsc z domku celem uzupelnienia aprowizacji:-)

                        Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

                        • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

                          Nie martw sie ma jeszcze jakies 5 tygodni zeby sie ulozyc ostatecznie. Niemniej jednak ja tez mam takie mysli bo moj maly ostatnio tak sie wierci, ze czuje jego nozki w roznych miejscach ale na szczescie wraca glowka w dol, zawsze jak czuje czkawke to ma glowke na dole,no ale jescze wszystko moze sie zmienic

                          Monia i chlopaczek (30.08.03)

                          • Re: witajcie w lipcu…

                            hi…hi.. no co ty, nie przesadzaj… To ciekawe co ja mam powiedzieć o swoich palcach u rąk? Może wogóle jakieś płetwy mi się zrobią… wiele im nie brakuje…

                            ,
                            Aga i Martynka – 15.08.’03.

                            • Re: witajcie w lipcu…

                              no ja mialam taka cudna noc, ze musialam ja odespac. wrocilam po krwi utoczeniu, zjadlam sniadanie, posiedzialam chwilke na forum i buch o lozko, bo mi sie oczki zamykaly.

                              Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

                              • Re: witajcie w lipcu…

                                Ja też nie mogłam w nocy spać. Zasnęłam szybko ale przed 1.00 obudziło mnie pikanie telefonu, który chciał do ładowarki. Ok. Włożyłam go. I dalej do łóżka. Poleżałam 15 min, no to sobie myślę, że trzeba by było wstać na siusiu. To wstałam.Wróciłam. Położyłam się. A tu komar mi nad głową lata i bzyczy. To ja znowu na nogi i pogoń za komarem…
                                Zasnęłam chyba po 1,5 godzinie….

                                Oj a co będzie dalej???
                                A w dzień to ja wogóle nie potrafię zasnąć!

                                Dorota i sierpniowa dziewczynka
                                [17.08.2003]

                                • Re: witajcie w lipcu…

                                  mi to dzisiaj po prostu nogi podcielo. polozylam sie (tylko na momencik), a pies ze mna:-) i tak spalismy 2 godziny, az mnie telefoon obudzil:-)

                                  Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

                                  • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

                                    hi…hi… nawet pies się pozanł? Szok, ale mówiłam zawsze że zwierzęta są inteligentniejsze od niektórych przedstawicieli rasy ludzkiej…

                                    Co do tematu, który ciągnie się jak makaron to rzeczywiście takie wygadanie się działa niczym Katharsis w starożytnym teatrze greckim. Czuję to samo….

                                    Ja też już spadam, tylko jeszcze obejrzę parę zdjęć dzieciaczków na forum… Mam dziś gości, trzeba coś upichcić….

                                    Miłego dzionka, no i wieczoru…

                                    ,
                                    Aga i Martynka – 15.08.’03.

                                    • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

                                      Dobry pomysł z tym nowym wątkiem, bo już myślałam, ze to mój komp się przegrzewa i dziala tak wolno:-)
                                      Od dziś jestem wolna jak ptak;-))))) Wygnali mnie w końcu na zwolnienie! I kto? Nie żaden gin tylko szef!!! Hi!Hi! Co ja biedna pracoholiczka pocznę z nadmiarem wolnego czasu;-) Żartuję oczywiście.
                                      Jutro od rana wyruszam na dzidziusiowe zakupy. Cieszę się jak głupia! Mam już trochę ciuszków, kocyk i fotelik samochodowy z nosidełkiem Maxi Cosi od 0-10 kg. Wypatrzyłam go w Autogiełdzie za…90 zł!!! Używany oczywiście, ale za radą doświadczonych mamusiek nie zainwestowałam w nie wiadomo jaki “wypas”, bo i tak na krótko wystarczy. Dla siebie do szpitala też już mam większość rzeczy. Polecam Wam koszule specjalnie dla karmiących mam. Nie jakieś na guziki, tylko ze specjalnymi pliskami po bokach, przez które można wystawić cucusia:-)
                                      Kupiłam też majtasy jednorazowe, tak wychwalane tu na forum i wkładki laktacyjne J&J ( ponoć najlepsze).
                                      U mnie bobasek siedzi też od kilku mies. głową w dół, z szyjką jest ok.
                                      Cieszę się, że jak na razie nie mam rozstępów ( ale co wieczór pieczołowicie się smaruję balsamem z Avonu na rozstępy) Nie wiem, czy to jego zasługa, czy po prostu skóra jest na tyle elastyczna.
                                      W ogóle to ta ciąża mnie uskrzydla!!! Dlaczego nikt mi wcześniej nie powiedział, że tak fajnie jest być w ciąży?;-) Miałabym już gromadkę ;-))))))

                                      Pozdrawiam Was serdecznie!

                                      Esiowa lat 27. Termin 18.08.2003r.

                                      • Ciężarne w kolejkach…

                                        No własnie, jak to wygląda u Was? Czy ta ogólna znieczulica panuje w całym kraju???!!! Jestem osobą raczej mało przebojową i jakoś niezręcznie mi wepchnąć się komuś w kolejkę, tłumacząc to swoim stanem. Cięzko jest już wystać, nogi puchną, kręgosłup daje się we znaki ale trzeba mimo to załatwiać różne sprawy urzędowe…:-( Wczoraj będąc w banku spotkałam się z niemiłymi komentarzami w moją stronę, ludzie z kolejki mało mnie nie zlinczowali, że śmiałam stanąć poza kolejnością. Dodam, że nie wykorzystałam w tym przypadku swojego widocznego już stanu, a to, ze jako podmiot gospodarczy mam prawo być załatwiona w pierwszej kolejności. Normalnie płakac mi się chciało:-(( Wracając z banku, musiałam odstać swoje na poczcie… po tym incydencie z bankiem, nie miałam już odwagi zawalczyć o swoje…

                                        Esiowa lat 27. Termin 18.08.2003r.

                                        • Re: Ciężarne w kolejkach…

                                          no tak, ja tez nie mam jakos smialosci sie wciskac, tym bardziej, ze zaraz ktos ryja rozedrze, a po co mi to. ale raz mnie spotkala mila niespodzianka. polazlam do urzedu miasta wymienic dowod, kilka pokoikow, tlum sie klebi jak oszalaly, wisi awantura w powietrzu, slowem goraco, slowem norma. az tu jakas kobitka z usmiechem na ustach przepuscila mnie bez kolejki, mowiac ze przeciez nie moge z tym brzuszkiem tak stac. szok!!!!

                                          Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Sierpniowe podforum… :-)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general