Sierpniowe podforum… :-)

Cześć babeczki….

Słuchajcie, jestem w szoku bo nie mogłam otworzyć naszego podforum pt. “Jak się macie sierpniowe mamusie”. Wcale nie ma się jednak co dziwić, bo jest tam tyyyyle postów, aż miło ….. Ojjj dużo nas sierpniowe mamusie…

Byłam dziś u gina i co się okazało? Dzidzia szykuje się już do wyjścia – szyjka macicy skrócona i w kształcie Y. Mała ułożona główkowo (to już od dawna) i już waży 2290 g. Ma długie nogi i niestety nie mój nosek, lecz tatusia (doktorek to sam zauważył), ale co tam…. jest śliczna.

Rany, jakby w ciągu najbliższych tygodni “mała” zechciała przyjść na świat to jestem “w lesie”, bo jeszcze trwa u mnie remont…. ;-o

,
Aga i Martynka – 15.08.’03.

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Sierpniowe podforum… :-)

  1. Re: witajcie w poniedzialek

    ha, ubranek mam zaledwie kilka, tak na poczatek, sama nie wiem co bedzie praktyczne, a co wcale. najwyzej Slawek bedzie biegal po sklepach a wybieranie ciuszkow dla maluszka sprawia mu frajde:-) prasowanie tez mam z glowy, bo mezulek stwierdzil, ze on to zrobi, nie ma sprawy! a ja wlasnie wrocilam z pasmanterii, gdzie sprzedawalo bardzo nadasane i niemile babsko, ale mam delikatna bawelniana wloczke i zaraz zaczne dziergac kolejny sweterek dla malca!

    Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

    • Re: Sierpniowe podforum… 🙂

      Powiem ci szczerze, że miałam ogromną chęć uciec z tego bałaganu, ale na samą myśl, że nie będzie tu komu sprzątnąć włosy mi się jeżyły, dlatego byłam obecna od początku do końca remontu (tzn. koniec jeszcze nie nastapił). U mnie nie było nic lakierowane, a malowane ściany. Poza tym była zrywana klepka, kładziona glazura i terakota, co wiąże się z białym pyłem i kurzem, którego trudno było uniknąć, bo był wszędzie, no i wymieniliśmy wszystkie okna. Mam nadzieję, że dziecku ten wstrętny pył nie zaszkodził, bo starałam się wietrzyć mieszkanie i zresztą często wychodziłam by mała tego nie wdychała. W każdym bądź razie nienawidzę remontu i oby szybko się skończył, bo mam go powyżej uszu… Zostało mi tylko pomalowanie pokoju, bo powiedziałam, że bez tego nie ustwię tam łóżeczka dla małej. Teściowej marzy się jeszcze cyklinowanie podłóg, ale na to nie pozwolę i basta. Jak chce to niech rządzi u siebie, czyli piętro niżej. Pozwolę tylko na pomalowanie pokoju i to wszystko. Wrrr……

      ,
      Aga i Martynka – 15.08.’03.

      • I’m happy… :-))))

        Cześc babeczki…

        Tak, jestem szczęśliwa z dwóch powodów, a mianowicie…

        Przez ostatnie 2 dni moja mała “straciła” na aktywności tzn. nie kopała tak często jak to ona potrafi i zdecydowanie słabiej niż ma siły w tych swoich długich nóziach. Zaczęłam się niepokoić i bacznie obserowowałam jej ruchy. Wierciła się owszem, ale też leniwie. Nie wiem co jej się stało, ale na szczęście dziś jest już zdecydowanie lepiej, z czego jestem bardzo HAPPY… Teraz brzunio mi faluje że ho ho, być może dlatego, że siedzę przed kompem, co zawsze wprawia małą w aktywność…

        … jestem też szczęśliwa, bo za tydzień w poniedziałek jadę z mężem podpisać akt notarialny zakupu naszej działeczki upragnionej pod upragniony mały domek. O rany, wiecie co to oznacza? Dla mnie tylko jedno: WOLNOŚĆ. Nie ważne, czy domek stanie tam za rok, czy dwa, ważne, że tam stanie…

        Boziu, jak to jest żyć bez teściów…? Czy to jest możliwe…?

        ,
        Aga i Martynka – 15.08.’03.

        • Re: I’m happy… :-))))

          eh, az ci zazdroszcze tej perspektywy uwolnienia sie od tesciow….
          moja tesciowa byla laskawa obrazic sie na nas w piatek z sobie tylko znanych powodow. to znaczy powod byl taki, ze jej syn a moj maz byl do tego stopnia bezczelny, ze zamiast przyjsc w piatek do niej przykrecic jakas pieprzona srubke pojechal ze mna kupowac ciuszki dla maluszka. obydwoje stwierdzilismy, ze ostatecznie przegiela i teraz mam w nosie to czy sobie cierpi w samotnosci z powodow wydumanych czy nie, rownie nie interesuje mnie kiedy jej przejdzie….

          Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

          • Re: I’m happy… :-))))

            O rany, współczuję…. Moja ostatnio powiedziała, że nie ma mowy, żeby słysząc płacz dziecka w nocy nie przybiegła zobaczyć dlaczego płacze… Ciekawe, czy będzie w stanie latać tak co 3 godziny…? Dobrze, że nia ma pokarmu, bo pewnie jeszcze chciałaby małą dokarmiać w nocy…
            Echhhh…. te teściowe, idę coś zjeść na to konto….

            ,
            Aga i Martynka – 15.08.’03.

            • Re: I’m happy… :-))))

              a ja ide z psem na spacer….

              Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

              • Po ostatnim USG

                Dzisiaj miałam ostatnie ( chyba ostatnie ) USG. Maleńka rośnie jak na drożdżach, waży już ok. 2400g. Mam nadzieję że nie będzie za bardzo szalała z wagą – wolałabym mieć filigranową dziewuszkę hi hi.

                Pozdrawiam
                Ewa 20.08.2003

                • Re: I’m happy… :-))))

                  Hejka 🙂

                  Wyobrazam sobie jak sie cieszysz z tej dzialeczki. Ja z moim mezem kupilismy sobie taka mała ziemię miesiac temu. Od tamtej pory juz mnie tak bardzo nie denerwuje krzyczący za oknem sąsiad czy co 5 minut przejeżdzający TIR pod oknem 🙂 Teraz juz wiem, ze to kwestia czasu kiedy o tym szybko zapomnimy. Wiem, ze krzykacza i Tira nie ma co porównywać do teściowej, wiec tym bardziej rozumiem twoją radość 😉
                  A co do remontu to Ci szczerze współczuje, u nas juz koniec, ale wiem ze w przyszłości do jakichkolwiek cięzkich robót w mieszkaniu nikt mnie juz nie namówi. Nienawidzie REMONTÓW!!!
                  Acha mam jeszcze mało pytanko do mamuś sierpniowych. Powiedzcie mi jak wygladają obecnie wasze stópki i dłonie? U mnie od jakiegos tygodnia są spuchnięte i raczej po odpoczynku nie schodzi cała opuchlizna. Obrączka dawno poszła w kąt. W sumie dobrze się czuje, wyniki bardzo okej, wiec mam nadzieje ze zatrucie ciążowe to oczywiście moja tylko chora wyobraźnia. Może po prostu na tym juz etapie niektóre mamusie tak juz mają?

                  pozdrawiam cieplutko

                  kama_k i dzidziaszek (28.08.2003)

                  • Re: I’m happy… :-))))

                    Nie denerwuj sie, moja znajoma byla strasznie spuchnieta, zaczelo jej sie od poczatku 8go miesiaca,doslownie kostek nie bylo widac a raczki jak poduszeczki mimo to wymiki miala bardzo dobre, po prostu niektore z nas tak puchna pod koniec.Ja tez zaczynam

                    Monia i chlopaczek (30.08.03)

                    • Re: I’m happy… :-))))

                      a ja ide zrobic sobie pasemka hihi

                      Monia i chlopaczek (30.08.03)

                      • Re: I’m happy… :-))))

                        Ojjjj taaaak, obrączka to przeszłość. Dłonie puchną mi najbardziej w nocy, nie wiem dlaczego. Dochodzi do sytuacji, że rano są tak obolałe z tej opuchlizny, że nie mogę ich zgiąć. Nogi wyglądają lepiej, aczkolwiek czasami przypominają napompowane… hi hi straszny widok.
                        Mój gin twierdzi, że nie należy panikować, że to się zdarza, dlatego nie panikuję, wiem, że już niedługo to przejdzie.

                        Co do działeczki to po prostu miodzio. Całe 1800 mkw. jest nasze i tam będzie stał nasz dom – wolny od kłótni z teściami. Rany, to niesamowite uczucie…

                        ,
                        Aga i Martynka – 15.08.’03.

                        • Re: Po ostatnim USG

                          Jak do tej pory ma figurę modelki hi hi… niczym moja – tydzień temu ważyła 2300g. Dobrze będzie :-)))

                          ,
                          Aga i Martynka – 15.08.’03.

                          • Re: witajcie w poniedzialek

                            Tez bym chciała tak jak ty Effciu zrobic swojej kruszynce sweterek,bo w sklepach nie ma takich slicznych.
                            Żaluję,że nie mieszkamy bliżej bo od razu wpadłabym do ciebie na naukę:))
                            Mnie równiez boli brzuszek tak jak ciebie,do tego dochądza bóle tak jakby na okres,mam nadzieję,że dzidzia jeszcze chwilke poczeka,bo do terminu jeszcze całe trzy tygodnie.
                            Marzena 29 lat i 37tyg.fasolka(chyba córcia)

                            • Re: … 🙂

                              Widze,że kupiłaś pieluchy tetrowe,ja zastanawiam się czy stosoawć tetrowe czy pampersy. Policzyc proszek,pranie, no i prasowanie,czy opłaca się bawic z tetrowymi.Kurcze nie wiem co robic bo to moje drugie dziecko i wiem ile bylo roboty z tymi tetrowymi.
                              Poradzcie!!!!
                              Marzena 29lat i 37tyg.fasolka

                              • Re: … 🙂

                                Oj rzeczywiście te masaże są zbawienne,ale w domu jakoś nie ma czasu.Dobrze,że są szkoły rodzenia.
                                Ja zaczęłam póżno chodzic,byłam dopiero 3 razy i nie zostalo mi ich wiele. Następne zajęcia mam w sobote,juz nie moge sie doczekać.
                                Rzeczywiście mogę być jedną z pierwszych mamuś,które zobaczą swoją kruszynkę tym bardziej,że odczuwam bole w dole brzuszka takie jak na okres ale sa one nieregularne,kilka razy na dzien i chyba nie są zwiastunem nadchądzącego porodu.
                                Marzena 29 lat i 37tyg.Fasolcia(chyba córcia)

                                • Re: witajcie w poniedzialek

                                  Effciu taki mąż to skarb,moj też jest niczego sobie ale ciuszki piore i prasuje sama,buuuu!!!
                                  Rzadko kiedy męzczyzna jest az tak zaangazowany w przygotowania jak twój,to dobry znak,że po porodzie będziesz mogła na niego liczyc np.w nocy.
                                  Pozdrawiam ciebie i męzulka.
                                  Marzena 29 lat i 37tyg.fasolcia(chba córcia)

                                  • Re: … 🙂

                                    Ja zamierzam używać Papmpersów, ale pieluchy tetrowe czasami okazują się niezbędne. Nie mam zamiaru mieć ich 50 szt. ale 10 – 15 się przyda. Martynka to moje pierwsze dziecko, ale i tak wiem, że nie poradziłabym sobie ze zmianą i praniem tetrowych pieluch, szczególnie w pierwszych miesiącach życia małej

                                    ,
                                    Aga i Martynka – 15.08.’03.

                                    • Re: I’m happy… :-))))

                                      Ja od dwóch lat mieszkam z dala od teściowej. Mieszkaliśmy z nią 4 lata po slubie i bylo beznadziejnie,ale za to teraz jest pieknie i teściowa duzo lepsza,normalnie odmienilo jej się.:)
                                      Wiem jak to denerwuje jak ktoś się wtraca w wychowywanie dziecka,tak więc zyczę dużo cierpliwości bo naprawde ci się przyda mieszkając z nią pod jednym dachem,wiem cos o tym.
                                      Marzena 29 lat i 37tyg.fasolka(chyba córcia)

                                      • Re: … 🙂

                                        Ja też odczuwam takie bóle kilka razy dziennie. Myślę, że na tym etapie ciąży są to bóle “normalne”, a i mój gin twierdzi, że wszystko jest tak jak być powinno. Chyba mu wierzę….

                                        ,
                                        Aga i Martynka – 15.08.’03.

                                        • Re: I’m happy… :-))))

                                          Wcale mnie nie uspokoiłaś…. Wiem co będę przechodzić, bo pod “tym” dachem wychował się pierwszy wnuczek mojej teściowej – Dawiś. Po relacji Dawida mamy Moniki (synowa dla teściowej) wiem co mnie czeka: kąpanie małej z teściową, nocne wstawanie do małej – wstawanie podwójne, bo moje i teściowej, porady nt. wychowania i inne takie tam… w każdym bądź razie wiem, że będzie przy NAS. Trudno, ratuje mnie myśl, że to wszystko jej minie… oby

                                          ,
                                          Aga i Martynka – 15.08.’03.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Sierpniowe podforum… :-)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general